Zbyt niskie zarobki w Londynie. Tez tak uwazacie?

2 godziny temu, Jusia8428 napisał:

To zależy od pracy. Mój partner pracuje w McLarenie jako Quality Inspector. Dostaje 23k rocznie plus tam może robić nadgodziny. W innym departamencie do którego chce się teraz przenieść dostanie 27k rocznie. Za to mojego partnera wujek pracuje w British Gas I zarabia 35k rocznie plus nadgodziny. 

Więc to zależy jaką branża i jaki rejon. Nie mieszkam w Londynie ale jestem pewna że znalazłoby się dobrze płatną robotę 

Majac dobry zawod, kwalifikacje oraz doswiadczenie tak, bez tego mozna liczyc najwyzej na minimalna krajowa lub pensje typu £1400-£1500 mc, a za pokoj trzeba placic co najmniej £600-700...

2 godziny temu, Gość dragon fruit napisał:

A mój partner w Glasgow jako Senior Digital Designer ma 39,000 funtów rocznie....

Twój partner ale nie ty. Jutro może zmienić partnerkę.

2 minuty temu, Gość Wiesia napisał:

Twój partner ale nie ty. Jutro może zmienić partnerkę.

A żony to nie może? też może :P bo zapewnie o to ci chodziło, co nie, Wiesiu?

17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Majac dobry zawod, kwalifikacje oraz doswiadczenie tak, bez tego mozna liczyc najwyzej na minimalna krajowa lub pensje typu £1400-£1500 mc, a za pokoj trzeba placic co najmniej £600-700...

ja pier/do/lę.

wiele zawodów z bardzo dobrymi kwalifikacjami i świetnym angielskim też ma pensje netto 1400 funtów. poważnie.

A co do cen pokoju - są miasta w UK, gdzie za mieszkanie metraż 60 metrow kwadratowych płaci się 800 funtów na miesiac, lub mniej, więc już odpuść sobie to pisanie o cenach za pokój.

 UK to nie sam Londyn, a uczepiliście się tego Londynu jak wrzaoda na du/pie.

Bardzo dużo  takich zwykłych prac czy to w biurach lub w bankach itd to pensja 1300, 1400 funtów netto za 35 godzin tygodniowo. administrative assistants niezmiernie rzadko mają więcej niż 1400 netto przez pierwsze 2  lata pracy.

*1400 netto miesięcznie, nie tygodniowo, ale za 35 godzin w tygodniu, dla jasności

5 godzin temu, Gość gość napisał:

Bardzo dużo  takich zwykłych prac czy to w biurach lub w bankach itd to pensja 1300, 1400 funtów netto za 35 godzin tygodniowo. administrative assistants niezmiernie rzadko mają więcej niż 1400 netto przez pierwsze 2  lata pracy.

 

Bieda z nedza

5 godzin temu, Gość gość napisał:

ja pier/do/lę.

wiele zawodów z bardzo dobrymi kwalifikacjami i świetnym angielskim też ma pensje netto 1400 funtów. poważnie.

A co do cen pokoju - są miasta w UK, gdzie za mieszkanie metraż 60 metrow kwadratowych płaci się 800 funtów na miesiac, lub mniej, więc już odpuść sobie to pisanie o cenach za pokój.

 UK to nie sam Londyn, a uczepiliście się tego Londynu jak wrzaoda na du/pie.

Doskonale wiem o tym, ze jest wiele innych miast i miejsc poza Londynem. Tak czy inaczej chcac sie np. samodzielnie utrzymac to przy pensji oscylujacej w okolicach najnizszej krajowej, chocby wspomniane £1400  jest po prostu ciezko...

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Doskonale wiem o tym, ze jest wiele innych miast i miejsc poza Londynem. Tak czy inaczej chcac sie np. samodzielnie utrzymac to przy pensji oscylujacej w okolicach najnizszej krajowej, chocby wspomniane £1400  jest po prostu ciezko...

Tak,  ale zauważ, że świat nie składa się z samych singli, jest BARDZO DUŻO  par.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Bieda z nedza

Nie w Szkocji. no szału nie ma z pensją 1400 f netto, ale nie jest to wcale zła pensja.

3 godziny temu, Gość 0123 napisał:

Tak,  ale zauważ, że świat nie składa się z samych singli, jest BARDZO DUŻO  par.

Niby tak, ale trzeba patrzeć na świat realnie. Każdy właściwie robi sam na siebie. Super jak się ma partnera ale to szybko może się zmienić z dnia na dzień. Więc warto czasem zobaczyć czy da się utrzymać z własnej pensji. Za dużo ludzi polega na własnych małżonkach czy partnerach a potem jak coś się stanie to tragedia...

14 godzin temu, Gość Msksk napisał:

Niby tak, ale trzeba patrzeć na świat realnie. Każdy właściwie robi sam na siebie. Super jak się ma partnera ale to szybko może się zmienić z dnia na dzień. Więc warto czasem zobaczyć czy da się utrzymać z własnej pensji. Za dużo ludzi polega na własnych małżonkach czy partnerach a potem jak coś się stanie to tragedia...

Dokladnie...Prawda natomiast jest taka, ze singlom zyje sie trudniej...

Do osoby / osób piszących non stop o Szkocji - jaki macie w tym cel? pokazać, że tam jest tak "super", że niby dużo lepiej czy fajniej, niż w Anglii?

czy ktoś za to Wam płaci, czy o co chodzi, ktoś się nudzi?  bo to jest tutaj otatnimi czasy nagminne wręcz.

"

17 minut temu, Gość ja mam pytanie napisał:

Do osoby / osób piszących non stop o Szkocji - jaki macie w tym cel? pokazać, że tam jest tak "super", że niby dużo lepiej czy fajniej, niż w Anglii?

czy ktoś za to Wam płaci, czy o co chodzi, ktoś się nudzi?  bo to jest tutaj otatnimi czasy nagminne wręcz.

 

"

O wlasnie, ktos wreszcie zareagowal

Przeciętne wynagrodzenie zaczyna się od £2.000 wszystko poniżej to bida z nędzą.

36 minut temu, Gość ja mam pytanie napisał:

Do osoby / osób piszących non stop o Szkocji - jaki macie w tym cel? pokazać, że tam jest tak "super", że niby dużo lepiej czy fajniej, niż w Anglii?

czy ktoś za to Wam płaci, czy o co chodzi, ktoś się nudzi?  bo to jest tutaj otatnimi czasy nagminne wręcz.

 

"

Ja  mieszkam w Edynburgu z mężem i dzieckiem. Tak czasami tu piszę, a dlaczego? Bo naprawdę, NAPRAWDĘ, jestem tu szczęśliwa i mi się życie tu BARDZO podoba.

Piszę też nieco na przekór tym trollom które tutaj strasznie na UK plują (najczęściej to ci co nosa za Polskę nie wychylili),  że UK jest takie owakie, że zarobki do ban,i że brzydko zimno i w ogóle wszystko be. Chcę pokazać, że tak nie jest. Że nic nie jest czarno-białe.