mam piątke dzieci i z nikąd pomocy

nie ma pomocy dla rodzin z dziećmi co to jest 500+ dla kogo i na co to starczy

300+ na dziecko a przecież ćwiczeniówki i zeszyty i struj na wf i przybory i ubrania na cały rok trzy trazy tyle kosztuja a co powiedziec o plecaku co potrafi sam te 30 kosztować

mam dzieci 1 2 4 5 9 lat i co ja mam se zrobić z tymi pieniędzmi chyba dupe podetrzeć bo tyle są warte

Spermę sobie trzeba było lepiej podetrzeć

Może idź do pracy? Nas też była piątka i rodzice nas wychowali bez 500+ i bez 300+

9 minut temu, Gość dobrzy ludzie pomozcie napisał:

 

mam dzieci 1 2 4 5 9 lat i co ja mam se zrobić z tymi pieniędzmi chyba dupe podetrzeć bo tyle są warte

 

jak 2500 zł to dla ciebie nic nie warty papier toaletowy, to oddaj mnie. Co ci szkodzi? 

No ale dlaczego w Polsce panuje przekonanie że to państwo (czyt. Podatnicy) ma utrzymywać cudze dzieci. Te pieniądze są po to aby pomóc. To rodzic powinien pokryć zdecydowana większość kosztów. Z resztą jak ci się no ie podoba to po co bierzesz? Możesz oddać przecież i da komuś kto uczciwie zarabia. 

A jakbys sobie dala rade jakbys nie miala tych 2500 od panstwa ? Czyli produkujesz dzieci na kt cie nie stac ? 

9 minut temu, Gość Jhdhdhd napisał:

No ale dlaczego w Polsce panuje przekonanie że to państwo (czyt. Podatnicy) ma utrzymywać cudze dzieci. Te pieniądze są po to aby pomóc. To rodzic powinien pokryć zdecydowana większość kosztów. Z resztą jak ci się no ie podoba to po co bierzesz? Możesz oddać przecież i da komuś kto uczciwie zarabia. 

W PL bedzie panowac takie przekonanie, gdyz potem te dzieci jak dorosna to maja utrzymywac (i my utrzymujemy cale lata) starych pedaluchow, placac im emerytury

Po hooooy Ci było tyle dzieci? Jedno nie wystarczyło? Skoro nie umiesz ich utrzymać. Oddaj je najlepiej. 

A to nie Ty razem z mężem powinniście utrzymywać własne dzieci??

I na takie guufno roszczeniowe idą moje podatki! Mało masz królico? Trzebabyło mieć max 2 dzieci a nie jęczysz. Rusz duupe i do pracy!!

A co byś szmato zrobiła bez 500 i 300 żarłabyś z bachorami chleb ze smalcem a tak masz na podstawy. Reszte musisz se zarobić a nie nogi rozkladać konkubentowi i dawać sie zapładniać. Zainwestuj w dobra antykoncepcje.

A to już Twój problem. I tak masz sporo przywilejów z tą piątką 500,300, rodzinne, dodatki, celówki. Masz dobre 4000 tysie miesiecznie na te dzieci. Co ma powiedziec osoba ktora opiekuje sie chorym rodzicem za 620zł opiekuńczego? I ty śmiesz biadolić?

Jak mozesz pisac, ze zadnej pomocy nie masz w tym samym zdaniu podajac, ze dostajesz pieniadze na dzieci od panstwa?!

I tak dość utrzymuje ci bękarty państwo. Idz i zarob.

Trollerskie prowo, a wy łykacie jak pelikany.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Trollerskie prowo, a wy łykacie jak pelikany.

Wczoraj na jednej z lokalnych grup babka szukała domu/mieszkania dla kobiety z 5 dzieci. Byla oburzona ze nikt nie chce jej wynajac. A budzet to tysiac miesiecznie w mieście wojewodzkim. Więc troll trollem, ale takie naprawde sa.

lepiej żebyś była trolem...

Rola rodzica jest utrzymać dziecko, skoro cię nie stać, to po rodzisz kolejne? 

2500 to dla ciebie papier do dupy? To oddaj mi, chętnie wezmę.

Zapierdalaj do pracy, a nie biadolisz. Ale przecież nie masz dzieci z kim zostawić? Ha.ha.ha

1 godzinę temu, Gość asd napisał:

W PL bedzie panowac takie przekonanie, gdyz potem te dzieci jak dorosna to maja utrzymywac (i my utrzymujemy cale lata) starych pedaluchow, placac im emerytury

Ja sama sobie zarabiam na emeryturę, płace składkę emerytalną od 12 lat i będę płacić jeszcze ze 30 lat, nie odzyskam tych pieniędzy nigdy, Państwo wypłaci mi ułamek tej kwoty, wolałabym wpłacić to na lokatę i byłabym bogata na stare lata. Zamiast lokaty i zysku z procentów utrzymuje czyjeś dzieci, które jak już pisałam oddadzą mi ułamek tej kwoty, albo i nie, bo same będą wychowywać dzieci i siedzieć w domach bez pracy. 

55 minut temu, Gość Klarra napisał:

A to już Twój problem. I tak masz sporo przywilejów z tą piątką 500,300, rodzinne, dodatki, celówki. Masz dobre 4000 tysie miesiecznie na te dzieci. Co ma powiedziec osoba ktora opiekuje sie chorym rodzicem za 620zł opiekuńczego? I ty śmiesz biadolić?

Dokładnie. Jak się zakłada durne prowo, to trzeba się trochę doinformować.

Prowo.

Jestem pielęgniarką, zarabiam 2,500. Dla ciebie autorko 2,5 tysiąca to mało? Ja, by tyle zarobić, pracuję naprawdę ciężko.

Droga autorko, też jestem w trudnej sytułacji rzyciowej, mam dziewięć dzieci: 3 miesiące, rok, 2,3,4,5,6,8 i 9 lat. Mieszkamy w szałasie na czyjeś działce bo zły los pod postacią komornika odebrał nam mieszkanie a lokal zastępczy mąż przegrał w pokera. Do tego musimy ukrywać się przed komornikiem,bo nabraliśmy kredytów w parabankach a ci mają w zwyczaju egzekwować swoje należności w sposób nieco brutalny, do tego ścigają nas za długi w sieci komórkowej, elektrowni i gazowni. Żywimy się Lebioda i znalezionymi w lesie i na różnych polach owocami i warzywami.Sama szyję moim dzieciom ubrania i to tylko dlatego, że kradnę len z pobliskich pól. Czasem mąż chodził nałowić rybek w pobliskim stawie "na prąd", ale odkąd został niesłusznie oskarżony o wtargnięcie na teren prywatny, kłusownictwo, pobicie właściciela stawu, znieważenie funkcjonariuszy publicznych i niepłacenie abonamentu RTV nie możemy sobie pozwolić zbyt często na rybkę... Dobrze, że dzieci przynoszą ze szkoły owoce i mleko to chociaż przez tych 10 miesięcy mamy rarytasy. Najgorsze są zimy,bo w szałasie zimno i dzieci marzną, a z lnu kołder zrobić się nie da. Wiesz ile muszę się najeździc na rowerze, by znaleźć w śmietniku jakieś kołdry, poduszki czy ciuchy? Wiesz, ile czasu i stresu kosztuje rozmontowanie blokady na czymś rowerze???

W najgorsze mrozy śpimy po piwnicach. Lubimy to z mężem bardzo, bo piwnice kryją wiele ciekawych skarbów. Nie mamy 500 plus ani innych świadczeń bo musimy stałe się ukrywać przed złymi ludźmi: wierzycielami, policją, strażą miejską, właścicielami działek i posesji, strażą graniczną, prokuraturą, skarbkòwką i dyrekcją dzwonków tramwajowych. Ty jesteś bogata, dostajesz zapomogi, proszę, pomuuuusz mi finansowo!!!!!oneone!!!!!

Ps. Mam horom curke...

13 minut temu, Gość BeataSa napisał:

Droga autorko, też jestem w trudnej sytułacji rzyciowej, mam dziewięć dzieci: 3 miesiące, rok, 2,3,4,5,6,8 i 9 lat. Mieszkamy w szałasie na czyjeś działce bo zły los pod postacią komornika odebrał nam mieszkanie a lokal zastępczy mąż przegrał w pokera. Do tego musimy ukrywać się przed komornikiem,bo nabraliśmy kredytów w parabankach a ci mają w zwyczaju egzekwować swoje należności w sposób nieco brutalny, do tego ścigają nas za długi w sieci komórkowej, elektrowni i gazowni. Żywimy się Lebioda i znalezionymi w lesie i na różnych polach owocami i warzywami.Sama szyję moim dzieciom ubrania i to tylko dlatego, że kradnę len z pobliskich pól. Czasem mąż chodził nałowić rybek w pobliskim stawie "na prąd", ale odkąd został niesłusznie oskarżony o wtargnięcie na teren prywatny, kłusownictwo, pobicie właściciela stawu, znieważenie funkcjonariuszy publicznych i niepłacenie abonamentu RTV nie możemy sobie pozwolić zbyt często na rybkę... Dobrze, że dzieci przynoszą ze szkoły owoce i mleko to chociaż przez tych 10 miesięcy mamy rarytasy. Najgorsze są zimy,bo w szałasie zimno i dzieci marzną, a z lnu kołder zrobić się nie da. Wiesz ile muszę się najeździc na rowerze, by znaleźć w śmietniku jakieś kołdry, poduszki czy ciuchy? Wiesz, ile czasu i stresu kosztuje rozmontowanie blokady na czymś rowerze???

W najgorsze mrozy śpimy po piwnicach. Lubimy to z mężem bardzo, bo piwnice kryją wiele ciekawych skarbów. Nie mamy 500 plus ani innych świadczeń bo musimy stałe się ukrywać przed złymi ludźmi: wierzycielami, policją, strażą miejską, właścicielami działek i posesji, strażą graniczną, prokuraturą, skarbkòwką i dyrekcją dzwonków tramwajowych. Ty jesteś bogata, dostajesz zapomogi, proszę, pomuuuusz mi finansowo!!!!!oneone!!!!!

Ps. Mam horom curke...

O k/u/r/wa ...

Jak napiszesz książkę to ją kupię. Serio.

To dalej rób co robisz. ..tylko za pieniądze. Kada nie śmierdzi dup.ą zarabiaj jak lubisz ru. ać się. Pieniądze masz wtedy za darmochę. Poru... i kase masz. A państwowe oddaj naprawdę potrzebującym.

Beata sa dobra jesteś w te klocki. Masz talent. Powodzenia

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jak napiszesz książkę to ją kupię. Serio.

Challenge: accepted

5 godzin temu, Gość BeataSa napisał:

Droga autorko, też jestem w trudnej sytułacji rzyciowej, mam dziewięć dzieci: 3 miesiące, rok, 2,3,4,5,6,8 i 9 lat. Mieszkamy w szałasie na czyjeś działce bo zły los pod postacią komornika odebrał nam mieszkanie a lokal zastępczy mąż przegrał w pokera. Do tego musimy ukrywać się przed komornikiem,bo nabraliśmy kredytów w parabankach a ci mają w zwyczaju egzekwować swoje należności w sposób nieco brutalny, do tego ścigają nas za długi w sieci komórkowej, elektrowni i gazowni. Żywimy się Lebioda i znalezionymi w lesie i na różnych polach owocami i warzywami.Sama szyję moim dzieciom ubrania i to tylko dlatego, że kradnę len z pobliskich pól. Czasem mąż chodził nałowić rybek w pobliskim stawie "na prąd", ale odkąd został niesłusznie oskarżony o wtargnięcie na teren prywatny, kłusownictwo, pobicie właściciela stawu, znieważenie funkcjonariuszy publicznych i niepłacenie abonamentu RTV nie możemy sobie pozwolić zbyt często na rybkę... Dobrze, że dzieci przynoszą ze szkoły owoce i mleko to chociaż przez tych 10 miesięcy mamy rarytasy. Najgorsze są zimy,bo w szałasie zimno i dzieci marzną, a z lnu kołder zrobić się nie da. Wiesz ile muszę się najeździc na rowerze, by znaleźć w śmietniku jakieś kołdry, poduszki czy ciuchy? Wiesz, ile czasu i stresu kosztuje rozmontowanie blokady na czymś rowerze???

W najgorsze mrozy śpimy po piwnicach. Lubimy to z mężem bardzo, bo piwnice kryją wiele ciekawych skarbów. Nie mamy 500 plus ani innych świadczeń bo musimy stałe się ukrywać przed złymi ludźmi: wierzycielami, policją, strażą miejską, właścicielami działek i posesji, strażą graniczną, prokuraturą, skarbkòwką i dyrekcją dzwonków tramwajowych. Ty jesteś bogata, dostajesz zapomogi, proszę, pomuuuusz mi finansowo!!!!!oneone!!!!!

Ps. Mam horom curke...

Leżę i kwiczę .

5 godzin temu, Gość BeataSa napisał:

Droga autorko, też jestem w trudnej sytułacji rzyciowej, mam dziewięć dzieci: 3 miesiące, rok, 2,3,4,5,6,8 i 9 lat. Mieszkamy w szałasie na czyjeś działce bo zły los pod postacią komornika odebrał nam mieszkanie a lokal zastępczy mąż przegrał w pokera. Do tego musimy ukrywać się przed komornikiem,bo nabraliśmy kredytów w parabankach a ci mają w zwyczaju egzekwować swoje należności w sposób nieco brutalny, do tego ścigają nas za długi w sieci komórkowej, elektrowni i gazowni. Żywimy się Lebioda i znalezionymi w lesie i na różnych polach owocami i warzywami.Sama szyję moim dzieciom ubrania i to tylko dlatego, że kradnę len z pobliskich pól. Czasem mąż chodził nałowić rybek w pobliskim stawie "na prąd", ale odkąd został niesłusznie oskarżony o wtargnięcie na teren prywatny, kłusownictwo, pobicie właściciela stawu, znieważenie funkcjonariuszy publicznych i niepłacenie abonamentu RTV nie możemy sobie pozwolić zbyt często na rybkę... Dobrze, że dzieci przynoszą ze szkoły owoce i mleko to chociaż przez tych 10 miesięcy mamy rarytasy. Najgorsze są zimy,bo w szałasie zimno i dzieci marzną, a z lnu kołder zrobić się nie da. Wiesz ile muszę się najeździc na rowerze, by znaleźć w śmietniku jakieś kołdry, poduszki czy ciuchy? Wiesz, ile czasu i stresu kosztuje rozmontowanie blokady na czymś rowerze???

W najgorsze mrozy śpimy po piwnicach. Lubimy to z mężem bardzo, bo piwnice kryją wiele ciekawych skarbów. Nie mamy 500 plus ani innych świadczeń bo musimy stałe się ukrywać przed złymi ludźmi: wierzycielami, policją, strażą miejską, właścicielami działek i posesji, strażą graniczną, prokuraturą, skarbkòwką i dyrekcją dzwonków tramwajowych. Ty jesteś bogata, dostajesz zapomogi, proszę, pomuuuusz mi finansowo!!!!!oneone!!!!!

Ps. Mam horom curke...

Wiesz co?Nie żartuj sobie,żebyś nie powiedziała tego w złą godzinę...

11 godzin temu, Gość dobrzy ludzie pomozcie napisał:

nie ma pomocy dla rodzin z dziećmi co to jest 500+ dla kogo i na co to starczy

300+ na dziecko a przecież ćwiczeniówki i zeszyty i struj na wf i przybory i ubrania na cały rok trzy trazy tyle kosztuja a co powiedziec o plecaku co potrafi sam te 30 kosztować

mam dzieci 1 2 4 5 9 lat i co ja mam se zrobić z tymi pieniędzmi chyba dupe podetrzeć bo tyle są warte

 

szkoda że zachodząc w każdą kolejną ciąże nie pomyślałaś że cię na nią nie stać.