Czy 500 zł do koperty na wesele to absolutne minimum?

Jak w tytule. 

Czy zawsze dajecie minimum 500 do koperty? Moim zdaniem to spora suma, a większość twierdzi, że to absolutne minimum. 

I nie piszcie mi proszę, że wesele ma się zwrócić młodym, bo skoro zdecydowali się wesele wprawić to ich na to stać (przynajmniej my wychodizlismy z takiego założenia i nie liczyliśmy na koperty). 

Hmm? Sezon weselny prawie dobiega końca i nikt nie był na weselu? 

Ja daję więcej. Daj tyle, na ile Cię stać. Myślę jednak, że te 200 od osoby każdy uzbiera. 

Ja nie pytam, kto daje więcej tylko czy 500 to minimum czy może zdarzyło się, że daliście mniej albo otrzymaliście mniej

Nie daję gotówki tylko prezent. Nie mam tego dylematu.

Dziwię się ludziom, którzy wyrzucają pieniądze w błoto robiąc wesele.

31 minut temu, Gość Gosccc napisał:

Ja nie pytam, kto daje więcej tylko czy 500 to minimum czy może zdarzyło się, że daliście mniej albo otrzymaliście mniej

Nie, nigdy nie zdarzyło mi się dać mniej. Ostatnio co najmniej 500 od osoby, 1000 od pary. A jak będę brać ślub, nie będę nic pisać o pieniądzach zamiast prezentu ani sugerować kwoty. Jak dostanę 100 zł to trudno.

500 zł to dałam siostrzencowi na komunię, 3 miesiace po fakcie, czyli nie uczestnicząc w niej nawet. Na wesele to minimum 500, ale euro. Mniej byłoby mi zwyczajnie wstyd.  500 zł to dużo pieniedzy? Ha, to jednak pojęcie względne.

Wesele to spory koszt. Za talerzyk średnio płaci się 200zl od osoby. A na kazdego goscia trzeba doliczyc jeszcze wodke, tort, ciasto, owoce, napoje itd. Wypada dac tyle by młodym się zwróciło za to ile za Nas wyłożyli. Mi byłoby wstyd dać 100zl czy 200 od osoby. Uważam że 250zl od osoby to jest minimum więc za pare 500 wychodzi. Miejmy też szacunek do młodych, wytracili się by zapewnic gościom jedzenie, muzykę, dobrą zabawe przez całą noc,zapewnili noclegi, często poczęstunek na drugi dzień. Dać mało w koperte a przyjsc się obeżrec za pół darmo to dla mnie wstyd. Kogos nie stac to niech nie przychodzi. Wesele to Spora inwestycja i nie ukrywajmy że młodzi licza że się zwróci 

5 minut temu, Gość Przyszła panna młoda napisał:

Wesele to spory koszt. Za talerzyk średnio płaci się 200zl od osoby. A na kazdego goscia trzeba doliczyc jeszcze wodke, tort, ciasto, owoce, napoje itd. Wypada dac tyle by młodym się zwróciło za to ile za Nas wyłożyli. Mi byłoby wstyd dać 100zl czy 200 od osoby. Uważam że 250zl od osoby to jest minimum więc za pare 500 wychodzi. Miejmy też szacunek do młodych, wytracili się by zapewnic gościom jedzenie, muzykę, dobrą zabawe przez całą noc,zapewnili noclegi, często poczęstunek na drugi dzień. Dać mało w koperte a przyjsc się obeżrec za pół darmo to dla mnie wstyd. Kogos nie stac to niech nie przychodzi. Wesele to Spora inwestycja i nie ukrywajmy że młodzi licza że się zwróci 

Ja jak zapraszam gości nie liczę, że mi się zwróci. Zapraszam bo mam ochotę. Mi byłoby wstyd liczyć, że np. biedna ciotka wyskoczy z dużej dla niej sumy.

Nawiasem mówiąc, najtańsze w mojej okolicy normalne wesele to 130 za talerzyk. Fakt, że wystroj socjalistyczny, rosół i schabowy.

zupełnie wystarczy 

1 godzinę temu, Gość Przyszła panna młoda napisał:

Wesele to spory koszt. Za talerzyk średnio płaci się 200zl od osoby. A na kazdego goscia trzeba doliczyc jeszcze wodke, tort, ciasto, owoce, napoje itd. Wypada dac tyle by młodym się zwróciło za to ile za Nas wyłożyli. Mi byłoby wstyd dać 100zl czy 200 od osoby. Uważam że 250zl od osoby to jest minimum więc za pare 500 wychodzi. Miejmy też szacunek do młodych, wytracili się by zapewnic gościom jedzenie, muzykę, dobrą zabawe przez całą noc,zapewnili noclegi, często poczęstunek na drugi dzień. Dać mało w koperte a przyjsc się obeżrec za pół darmo to dla mnie wstyd. Kogos nie stac to niech nie przychodzi. Wesele to Spora inwestycja i nie ukrywajmy że młodzi licza że się zwróci 

 

Jak Cie nie stać to po co robisz wesele i wyliczasz, ile Goście powinni Ci dać, aby się zwróciło? Jak ja wychodziłam za mąż to miałam i koperty 150 od koleżanek bez pracy i nawet 5000 od najblizszej rodziny. 

Żeby wyliczać co ile kosztuje... A co mnie to obchodzi, przepraszam? 

1 godzinę temu, Gość Przyszła panna młoda napisał:

Wesele to spory koszt. Za talerzyk średnio płaci się 200zl od osoby. A na kazdego goscia trzeba doliczyc jeszcze wodke, tort, ciasto, owoce, napoje itd. Wypada dac tyle by młodym się zwróciło za to ile za Nas wyłożyli. Mi byłoby wstyd dać 100zl czy 200 od osoby. Uważam że 250zl od osoby to jest minimum więc za pare 500 wychodzi. Miejmy też szacunek do młodych, wytracili się by zapewnic gościom jedzenie, muzykę, dobrą zabawe przez całą noc,zapewnili noclegi, często poczęstunek na drugi dzień. Dać mało w koperte a przyjsc się obeżrec za pół darmo to dla mnie wstyd. Kogos nie stac to niech nie przychodzi. Wesele to Spora inwestycja i nie ukrywajmy że młodzi licza że się zwróci 

 

Jeśli nie pije wódki, nie zjem tortu i większości dań, bo jestem na diecie, nie chcę absolutnie być fotografowania przez fotografa to mogę dać mniej? Śmieszą mnie Twoje wyliczenia i niestety, ale nie chciałabym być gościem na Twoim weselu. 

Kogoś nie stać to niech nie przychodzi fajne podejście ma ta przyszła panna młoda do tematu 

500 to bardzo fajna kwota jako prezent 

Dałam 300 zł w kopertę. Było nas czworo. Teraz po fakcie (po weselu), myślę że dałam o 100 zł za dużo.

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Dałam 300 zł w kopertę. Było nas czworo. Teraz po fakcie (po weselu), myślę że dałam o 100 zł za dużo.

A skąd takie przemyślenie po, jeśli można wiedzieć?

Up