Smutno mi bo nie mam dziewczyny

3 minuty temu, Gość Greg napisał:

Powiem Ci tak drogi kolego... popatrz na bohaterów z "chłopaków do wzięcia" ... czy naprawdę nie znajdziesz w swoim życiu niczego bardziej ambitnego, przynoszące satysfakcję niż maniakalne poszukiwania kobity?  

To jest parodia z tv, a nie prawdziwe życie.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kobieta to nie kibel.

Prosta tutka to usługodawca, jak fryzjer albo pucybut; ), a nie kibel. Z resztą, gdyby chciała robić za kibel, masz prawo jej zabronić? Nie. A mi zabronić skorzystać? Też niw...;)

23 minuty temu, Gość Lynx_LXXXV napisał:

Prosta tutka to usługodawca, jak fryzjer albo pucybut; ), a nie kibel. Z resztą, gdyby chciała robić za kibel, masz prawo jej zabronić? Nie. A mi zabronić skorzystać? Też niw...;)

Rzyyyyyyyyg, na samą myśl

2 godziny temu, Gość kbm napisał:

Nie zgadzam się. Dla kobiet każdy facet, który nie wygląda jak di Caprio, to brzydal. A kobieta, nawet jeśli jest brzydka, to sobie kogoś znajdzie. Ba nawet zyebanie umysłowe nie jest przeszkodą.

A najgorsze jest to że kobiety które wcale nie wyglądają jak modelki chcą przystojnych facetów a nie podobnych do siebie.

26 minut temu, Gość Lynx_LXXXV napisał:

Prosta tutka to usługodawca, jak fryzjer albo pucybut; ), a nie kibel. Z resztą, gdyby chciała robić za kibel, masz prawo jej zabronić? Nie. A mi zabronić skorzystać? Też niw...;)

Nie tłumacz się, bo to nic nie da. To wszystko syf i patologia. To tak obrzydliwe że aż mnie mdli.

3 minuty temu, Gość Brzydki ale inteligentny napisał:

A najgorsze jest to że kobiety które wcale nie wyglądają jak modelki chcą przystojnych facetów a nie podobnych do siebie.

Krzywdzące uogólnienie.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie tłumacz się, bo to nic nie da. To wszystko syf i patologia. To tak obrzydliwe że aż mnie mdli.

Na pewno mniej obrzydliwe od małżeństwa, w którym kobieta poleciała na kasę faceto. To jest obrzydlistwo level ultra...

Przed chwilą, Gość Lynx_LXXXV napisał:

Na pewno mniej obrzydliwe od małżeństwa, w którym kobieta poleciała na kasę faceto. To jest obrzydlistwo level ultra...

Dla mnie równie obrzydliwe tylko co z tego jak można dokonywać lepszych wyborów. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Dla mnie równie obrzydliwe tylko co z tego jak można dokonywać lepszych wyborów. 

W moim przypadku to najlepszy wybór

Pravik u płatnej panienki to coś obrzydliwego. Kijem bym takiego nie chciała tknąć Pomyślcie sami, jaka to musi być mega łajza i zbok zarazem, żeby musiał płacić za bzykanie?! Małpie spółkowanie na filmie przyrodniczym jest zapewne przyjemniejszym widokiem niż taki pravik stękający podczas leżenia na kürvie, jako jej dziesiąty klient tego dnia 

27 minut temu, Gość Gostkaa napisał:

Pravik u płatnej panienki to coś obrzydliwego. Kijem bym takiego nie chciała tknąć Pomyślcie sami, jaka to musi być mega łajza i zbok zarazem, żeby musiał płacić za bzykanie?! Małpie spółkowanie na filmie przyrodniczym jest zapewne przyjemniejszym widokiem niż taki pravik stękający podczas leżenia na kürvie, jako jej dziesiąty klient tego dnia 

Ta, do której się wybieram, przyjmują max 4 dziennie. Już wstępnie z nimi gadałem... I vice versa. Ja ciebie też bym kujem nie chciał tknąć. A co do "czegoś obrzydliwego", pomyśl o biednych ludziach, którzy muszą oglądać twoją facjatę każdego dnia...

10 minut temu, Gość Lynx_LXXXV napisał:

Ta, do której się wybieram, przyjmują max 4 dziennie. Już wstępnie z nimi gadałem... I vice versa. Ja ciebie też bym kujem nie chciał tknąć. A co do "czegoś obrzydliwego", pomyśl o biednych ludziach, którzy muszą oglądać twoją facjatę każdego dnia...

Jaki obrzydliwy pravik Brak słów by komentować to obleśne coś.

17 minut temu, Gość Lynx_LXXXV napisał:

Ta, do której się wybieram, przyjmują max 4 dziennie. Już wstępnie z nimi gadałem... I vice versa. Ja ciebie też bym kujem nie chciał tknąć. A co do "czegoś obrzydliwego", pomyśl o biednych ludziach, którzy muszą oglądać twoją facjatę każdego dnia...

Traktowanie ludzi jak zabawki i kubły na spermę wprawia mnie w większe obrzydzenie niż nawet najbrzydsza twarz. 

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Traktowanie ludzi jak zabawki i kubły na spermę wprawia mnie w większe obrzydzenie niż nawet najbrzydsza twarz. 

Czemu, od razu, kubły na spermę? 1) rozluźniająca, miła rozmowa, 2) gra wstępna, 3) dwa, trzy zbliżenia i finałki. Za seks w 90% przypadków się płaci. Zwłaszcza w małżeństwie. Tyle, że tam jest kilkukrotnie cena wyższa, a jakość usługi niższa...

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Traktowanie ludzi jak zabawki i kubły na spermę wprawia mnie w większe obrzydzenie niż nawet najbrzydsza twarz. 

Kogo to obchodzi?

1 minutę temu, Gość Lynx_LXXXV napisał:

Kogo to obchodzi?

Moją wrażliwą dusze, która sprzeciwia się temu całemu zdehumanizowanemu cynizmowi. Sprowadzanie drugiej osoby do "usługi za pieniądze"  jest obrzydliwe. Nic się innego w życiu nie liczy tylko chuć i kasa? 

Wiecie kto ma najgorzej? Prawiczkowie, którzy z różnych powodów nie mogą mieć seksu i ogólnie związku z dziewczyną, a do tego mają zasady, które z kolei nie pozwalają im pójść do divy. Życie takich facetów jest cho.lernie smutne i beznadziejne. Wiem coś o tym

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Moją wrażliwą dusze, która sprzeciwia się temu całemu zdehumanizowanemu cynizmowi. Sprowadzanie drugiej osoby do "usługi za pieniądze"  jest obrzydliwe. Nic się innego w życiu nie liczy tylko chuć i kasa? 

Tylko woja szafka, z gatkami i skarpetami, jest w zasięgu jurysdykcji twojej "wrażliwej duszy". Tak to elegancko ujmę...;)

4 godziny temu, Gość Prawy36 napisał:

Wiecie kto ma najgorzej? Prawiczkowie, którzy z różnych powodów nie mogą mieć seksu i ogólnie związku z dziewczyną, a do tego mają zasady, które z kolei nie pozwalają im pójść do divy. Życie takich facetów jest cho.lernie smutne i beznadziejne. Wiem coś o tym

A dlaczego nie możesz mieć dziewczyny? Jesteś wikarym czy jak?

Mój były poszedł na dzifky i zaraził mnie klykcinami. To nieuleczalna choroba weneryczna. Wywołuje raka. Wiecie jak się czuje? I przez takiego gn. oja będę z tryplem żyć do końca, a niczego złego nie zrobiłam żeby los mnie tak ukarał. P

Nie rozumiem facetów którzy traktują swoje klejnoty tak  jakby je znaleźli na śmietniku albo mieli w zapasie jeszcze kilka. Chodzenie do prostych tutek niesie z sobą ryzyko poważnych kłopotów zdrowotnych. W zasadzie każdy koorviarz wcześniej czy później łapie jakiegoś syfa i kończy marnie. Szkoda tylko tych dziewczyn, które później zostaną zarażone przez deebili z tryplami.

Autorze, mnie też było smutno gdy nie miałem dziewczyny. Byłem załamany. Mało tego. O mało co nie wpadłem w depresję. Powodem mojego fatalnego stanu ducha było go, że dziewczyny, które miałem na myśli, poznały chłopaków i już na zawsze były zajęte. Najgorsze było to, że ja u nich miałem szanse zanim poznały tych swoich chłopaków. Miałem dużą przewagę nad ich partnerami gdyż znałem je na długo przed tym jak one związały się z nimi. Nie wykorzystałem żadnej z kilku świetnych okazji do nawiązania bliskiej relacji z dziewczyną. Zbyt długo zbierałem w sobie odwagę choć sytuacja za każdym razem była klarowna. Dostawałem zielone światło a zachowywałem się tak jakbym dostał czerwone czyli stałem w miejsu. Cierpiałem więc na specyficzną formę daltonizmu. Dziewczyny więc nadal były wolne gdyż nie wykorzystywałem swoich możliwości. Korzystali wtedy inni. No cóż. Ktoś musi być tym frajerem. Trafiło na mnie. 

38 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie rozumiem facetów którzy traktują swoje klejnoty tak  jakby je znaleźli na śmietniku albo mieli w zapasie jeszcze kilka. Chodzenie do prostych tutek niesie z sobą ryzyko poważnych kłopotów zdrowotnych. W zasadzie każdy koorviarz wcześniej czy później łapie jakiegoś syfa i kończy marnie. Szkoda tylko tych dziewczyn, które później zostaną zarażone przez deebili z tryplami.

Ja też ich nie rozumiem, tak samo jak nie rozumiem kobiet, które z takimi facetami sypiają. Ale wiele kobiet szuka doświadczonych, więc wolą coorviarza bez szacunku do własnego ciała niż praviczka.

1 godzinę temu, Gość Gość U52 napisał:

Autorze, mnie też było smutno gdy nie miałem dziewczyny. Byłem załamany. Mało tego. O mało co nie wpadłem w depresję. Powodem mojego fatalnego stanu ducha było go, że dziewczyny, które miałem na myśli, poznały chłopaków i już na zawsze były zajęte. Najgorsze było to, że ja u nich miałem szanse zanim poznały tych swoich chłopaków. Miałem dużą przewagę nad ich partnerami gdyż znałem je na długo przed tym jak one związały się z nimi. Nie wykorzystałem żadnej z kilku świetnych okazji do nawiązania bliskiej relacji z dziewczyną. Zbyt długo zbierałem w sobie odwagę choć sytuacja za każdym razem była klarowna. Dostawałem zielone światło a zachowywałem się tak jakbym dostał czerwone czyli stałem w miejsu. Cierpiałem więc na specyficzną formę daltonizmu. Dziewczyny więc nadal były wolne gdyż nie wykorzystywałem swoich możliwości. Korzystali wtedy inni. No cóż. Ktoś musi być tym frajerem. Trafiło na mnie. 

No ale w końcu przełamałeś się i poznałeś kogoś czy jednak nie i zostałeś starym prawiczkiem jak autor?

3 godziny temu, Gość Gość U52 napisał:

Autorze, mnie też było smutno gdy nie miałem dziewczyny. Byłem załamany. Mało tego. O mało co nie wpadłem w depresję. Powodem mojego fatalnego stanu ducha było go, że dziewczyny, które miałem na myśli, poznały chłopaków i już na zawsze były zajęte. Najgorsze było to, że ja u nich miałem szanse zanim poznały tych swoich chłopaków. Miałem dużą przewagę nad ich partnerami gdyż znałem je na długo przed tym jak one związały się z nimi. Nie wykorzystałem żadnej z kilku świetnych okazji do nawiązania bliskiej relacji z dziewczyną. Zbyt długo zbierałem w sobie odwagę choć sytuacja za każdym razem była klarowna. Dostawałem zielone światło a zachowywałem się tak jakbym dostał czerwone czyli stałem w miejsu. Cierpiałem więc na specyficzną formę daltonizmu. Dziewczyny więc nadal były wolne gdyż nie wykorzystywałem swoich możliwości. Korzystali wtedy inni. No cóż. Ktoś musi być tym frajerem. Trafiło na mnie. 

Gdybym ja miał choć jedną okazję, to bym ją wykorzystał i był w związku. Ale nie mam, bo żadna nie jest mną zainteresowana...

17 minut temu, Leżaczek napisał:

Czas się pogo z losem, są gry video, prostytucja. Znajdziesz sobie hobby. 

Leżaczku, chyba nie piszesz o sobie? Pogodziłeś się? Gry to wiadomo, że jesteś ich fanatykiem, ale już widzę jak leziesz z dwiema stówami w łapie do divy Przecież Ty żałujesz nawet kasy na żarcie dla samego siebie, a co dopiero mówić o płatnych seksach w Twoim wykonaniu

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

No ale w końcu przełamałeś się i poznałeś kogoś czy jednak nie i zostałeś starym prawiczkiem jak autor?

Jest dobrze. Mam partnerkę. Jestem szczęśliwy. Gdybym jednak w porę nie zaskoczył, byłbym na 100% wiecznym singlem. Ostrzegam nieśmiałych. 

1 minutę temu, Gość U52 napisał:

Jest dobrze. Mam partnerkę. Jestem szczęśliwy. Gdybym jednak w porę nie zaskoczył, byłbym na 100% wiecznym singlem. Ostrzegam nieśmiałych. 

.... Nieśmiałość to główny o ile nie największy wróg miłości. 

7 minut temu, Gość U52 napisał:

Ostrzegam nieśmiałych. 

Człowieku, dla niektórych tutaj jest już i tak za późno. Tu piszą nawet pravviki po czterdziestce.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Człowieku, dla niektórych tutaj jest już i tak za późno. Tu piszą nawet pravviki po czterdziestce.

 Jeżeli to prawda to jest to smutne. Nie należy jednak nikomu odbierać nadziei. Moja koleżanka ze studiów poznała swojego męża i zarazem pierwszego swojego faceta gdy była po 40 tce. Z tego co wiem ona nie miała wcześniej żadnego faceta.