Dziecko gosci stuklo szklanke goscie nawet nie przeprosili nie mowiac o zaproponowaniu ze odkupia

Dziecko 4 lata rzucilo pilka na stol i tak dobrze ze stukla sie tylko 1 szklanka. Gdyby moje dzuecko cos zniszczylo u kogos to zaproponowalabym jakas rekompensate. A oni nic. Maz uwaza ze nic sie nie stalo i przy dzieciach tak moze byc. Dla mnie dziecko powinno byc pod opieka rodzicow i to rodzice powinni odpowiadać za dziecko. Msm niesmak. Czy slusznie?

Wydaje mi sie,ze przesadzasz. To tylko szklanka, do zestawu nie odkupia, a stłuczka się zdarza ja szklanki kupuje w 6 pakach w Ikei bo schodzą szybko. Co innego gdyby rozbiło cos cennego. To dzieci. Bywa

Serio wzielabys od znajomych 5 zeta za szklankę?

Szklanka byla z kompletu calej zastawy. Z prezentu slubnego.  Nie za 5 zl. Chodzi o sam fakt ze nawet nie przeprosili ani nie powiedzieli dziecku ze zle zrobilo rzucwjac pilke na stol...

Dobra. Jakieś "przepraszamy" może może ale no bez przesady. Głupia szklanka, to tylko dziecko. Ja bym pewnie też się nie pytała czy odkupić

8 minut temu, Gość Martyna napisał:

Szklanka byla z kompletu calej zastawy. Z prezentu slubnego.  Nie za 5 zl. Chodzi o sam fakt ze nawet nie przeprosili ani nie powiedzieli dziecku ze zle zrobilo rzucwjac pilke na stol...

Ale specjalnie tego nie zrobilo, bywa. Mogli przeprosić,ale jeśli to jakiś rzadki zestaw to nikt ci szklanki nie dokupi, a za cały zestaw oddawac ci nie będą. Nie przesadzaj. My mieliśmy sylwestra w domu i zaprosiliśmy znajomych z dziećmi (3-4 latki) to w momencie kiedy były cicho i nie wylapalismy zdążyli wymalowac nam biale sciany w przedpokoju. I to z polotem! Na kolorowo ,nie żałowali sobie. Co zrobisz? Dzieci. Kupiliśmy farbę i pomalowalismy to arcydzieło żadnych pretensji, ani zwrotu kasy, bo raz że ja bym nie wzięła, dziecko jest dzieckiem i nasza wina ze nie planowaliśmy. 

co za patologiczne dzieci ja piedole .Nakopać do dupy takim to mało.Na łbie sobie pomaluj tumanie jeden

Szklanka to szklanka. Nie ma szklanek za miliony monet nawet jak są z kompletu ślubnego. Chyba ze to kryształ ale w takich się nie podaje. Szklanki Ci szkoda ? Dostałaś szklanki na ślub ? Jak Cię nie stać to nie zapraszaj gości bo może się coś stłuc i nie będziecie mieli z czego jeść i pic i ja nie pisze tego złośliwie bo już kiedyś tu był temat i Pani pisała ze ma tylko kilka sztuk talerzy i szklanek 

Ja bym przeprosiła, upomniała dziecko, że tak się nie robi. I też bym zaproponowała odkupienie szklanki. Wiadomo, że kupno nawet podobnej graniczyłoby z cudem, ale to zawsze jak inaczej wygląda, gdy nie jest ci obojętne, że twoje dziecko coś zniszczyło. Bo dla mnie to by było dziwne, gdyby moje dziecko coś zniszczyło u znajomych, a ja na to machnę ręką i stwierdzę: "A tam, nic sie nie stało, bo to tylko mój bombelek". I zawsze warto upominać, bo jak bedziecie to zlewać i twierdzić, źe to tylko dziecko to ciekawe co byście zrobili, gdyby wasze dziecko rozwaliło komuś telewizor.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja bym przeprosiła, upomniała dziecko, że tak się nie robi. I też bym zaproponowała odkupienie szklanki. Wiadomo, że kupno nawet podobnej graniczyłoby z cudem, ale to zawsze jak inaczej wygląda, gdy nie jest ci obojętne, że twoje dziecko coś zniszczyło. Bo dla mnie to by było dziwne, gdyby moje dziecko coś zniszczyło u znajomych, a ja na to machnę ręką i stwierdzę: "A tam, nic sie nie stało, bo to tylko mój bombelek". I zawsze warto upominać, bo jak bedziecie to zlewać i twierdzić, źe to tylko dziecko to ciekawe co byście zrobili, gdyby wasze dziecko rozwaliło komuś telewizor.

No nie porównuj kilku tys do 5 zł. Mi by było wstyd w ogole sie upominać. Cebulactwo i tyle

7 minut temu, Gość Gość napisał:

No nie porównuj kilku tys do 5 zł. Mi by było wstyd w ogole sie upominać. Cebulactwo i tyle

Ja nie mówię, że rodzic miałby to odkupić, bo wiadomo, że to tylko szklanka. Też bym nie chciała, żeby mi ją odkupywali. Jednak wypadałoby przeprosić Ale brak reakcji po tym, jak dziecko rzuciło piłką na stół i przez to się coś stukło jest dziwny. Takie wychodzenie z założenia, że dziecko może robić co chce.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ja nie mówię, że rodzic miałby to odkupić, bo wiadomo, że to tylko szklanka. Też bym nie chciała, żeby mi ją odkupywali. Jednak wypadałoby przeprosić Ale brak reakcji po tym, jak dziecko rzuciło piłką na stół i przez to się coś stukło jest dziwny. Takie wychodzenie z założenia, że dziecko może robić co chce.

Ale jak zapraszasz gości to zawsze musisz sie liczyć ze ubedzie ci ekstra 4 łyżeczki kawy, 8 cukru i zawsze może być inny wypadek. Poza tym kto dał dziecku piłkę do zabawy w domu?

Wg mnie tez powinni przeprosić, albo chociaż upomnieć dziecko, ze tak się nie robi już jak zaczęło grać w piłkę w domu powinni powiedzieć, ze w domu w piłkę sie nie gra, sa inne zabawki. Tylko, ze sa tacy rodzice dla których ich malutkie dzieciaczki to najlepsze pod słońcem skarbeczki i co by nie zrobili to są świetnie i nie trzeba im nic mówić. Coś wiem o takich niewychowanych dzieciach! Mnie kiedy byłam w ciąży dziecko od brata męża kopnelo specjalnie w brzuch i jeszcze sie cieszyło mówiąc że bobas teraz płacze bo go boli. Na co rodzice od niej ze dziecko w brzuszku nie płacze i tyle haha śmiech na sali. Nic ze nie można kopać, ze to źle itd. Teraz to ich dziecko bije moje dziecko i od nich małe dziecko i dostanie ochrzan za bicie tylko od nich dziecka, a moje można lać ile wlezie i nic nie powiedzą. Tacy rodzice nie powinni mieć dziecka. Nie potrafią sie odezwać. 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Wg mnie tez powinni przeprosić, albo chociaż upomnieć dziecko, ze tak się nie robi już jak zaczęło grać w piłkę w domu powinni powiedzieć, ze w domu w piłkę sie nie gra, sa inne zabawki. Tylko, ze sa tacy rodzice dla których ich malutkie dzieciaczki to najlepsze pod słońcem skarbeczki i co by nie zrobili to są świetnie i nie trzeba im nic mówić. Coś wiem o takich niewychowanych dzieciach! Mnie kiedy byłam w ciąży dziecko od brata męża kopnelo specjalnie w brzuch i jeszcze sie cieszyło mówiąc że bobas teraz płacze bo go boli. Na co rodzice od niej ze dziecko w brzuszku nie płacze i tyle haha śmiech na sali. Nic ze nie można kopać, ze to źle itd. Teraz to ich dziecko bije moje dziecko i od nich małe dziecko i dostanie ochrzan za bicie tylko od nich dziecka, a moje można lać ile wlezie i nic nie powiedzą. Tacy rodzice nie powinni mieć dziecka. Nie potrafią sie odezwać. 

Boże, ale autorka tez ma język. Widzi,że dziecko robi coś co nie powinno to powinna je upomnieć.. czasem mam wrażenie że jak zapraszacie gości to jestescie na ich łasce.

Mąż ma rację

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Boże, ale autorka tez ma język. Widzi,że dziecko robi coś co nie powinno to powinna je upomnieć.. czasem mam wrażenie że jak zapraszacie gości to jestescie na ich łasce.

To jeszcze ty byś dostała ochrzan, że masz czelność upominać ich bombelka.

Autorko sorry ale jestes cipa wołowa, pozwoliłas dziecku na gre w piłkę w domu a pot lament. Ja bym mamiejscu rodzicow zabrala ta piłkę i powiedziala ze nie gra sie w domu i posprzatala stluczona szklankę. Jak masz z prezentu slubmegp to wstaw to sobie do piwnicy, tam Ci nikt nie stlucze.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To jeszcze ty byś dostała ochrzan, że masz czelność upominać ich bombelka.

A co mnie ten ochrzan? Poza tym ochrzan za "Piotrusiu, w salonie nie gramy w football?" wątpię. Zresztą jesli autorka boi sie krytyki to niech nie płacze i cseszy sie ze to szklanka a nie tv lub okno.

zresztą ciągle autorka tej pięknej opowiastki nie powiedziała kto dał dziecku piłkę w mieszkaniu. 

2 godziny temu, Gość Martyna napisał:

Dziecko 4 lata rzucilo pilka na stol i tak dobrze ze stukla sie tylko 1 szklanka. Gdyby moje dzuecko cos zniszczylo u kogos to zaproponowalabym jakas rekompensate. A oni nic. Maz uwaza ze nic sie nie stalo i przy dzieciach tak moze byc. Dla mnie dziecko powinno byc pod opieka rodzicow i to rodzice powinni odpowiadać za dziecko. Msm niesmak. Czy slusznie?

Masz normalnego męża. Za to Ty. ..

A ja pierdzielam bombelki znajomych aż miło... ale rodzicom nie w smak oj nie

2 minuty temu, Gość Karamia napisał:

A ja pierdzielam bombelki znajomych aż miło... ale rodzicom nie w smak oj nie

Ja normalnie, jestem gospodynią w swoim domu i ja ustalam zasady. Nie opuerdzielam, a do dziecka mówie jak do normalnego czlowieka. Rozumie zazwyczaj

A jak by srali po dywanach to bys patrzala? Buzi nie masz by sama upomniec? A jak masz dziwnych obrazalskich znajomych to nie zapraszaj. I tyle. Albo jak sa dzieci zastawa zwykla a nie serwisy. Potem placz.oj baby baby .

Myślę że powinni przeprosić posprzątać i odkupić i to najlepiej cały komplet

A tak na serio albo nie zapraszaj gości albo dawaj szklanki takie niedobitki które zostaly z różnych kompletów wtedy w razie w. Nie będzie Ci szkoda

To rodzice powinni mieć mózg i jako pierwsi upomnieć tego rozwydrzonego bachora! Idą gdzies więc powinni ze sobą wsiąść kulturę - a skoro ich dziecko tej kultury nie ma to powinni przynajmniej w gościach je upomnieć. 

Rodzice powinni miec mózg? Chyba autorka. Skad wzięła sie ta piłka? Podejrzewam ze dziecko autorki mialo ja w domu i razem grali. W kazdym domu sa inne zasady. Jesli u autorki w domu mozna grac w piłkę i ona na to pozwolila to czemu rodzice maja psuć dzieciom zabawe i wprowadzac zamęt? 

Podobne sytuacje na placu zabaw, dzieci wyrywaja sobie zabawki, ja kaze oddawać a inna matka mimo placzu dziecka podziel się. Jak juz jedna sie odezwie to trzeba sie jakos dogadac ewentualnie zwinac manele i nara

46 minut temu, Gość Gość napisał:

To jeszcze ty byś dostała ochrzan, że masz czelność upominać ich bombelka.

To bym natychmiast wyprosila z domu.I to migiem. I jeszcze drzwiami trzasnela. 

3 godziny temu, Gość Martyna napisał:

Dziecko 4 lata rzucilo pilka na stol i tak dobrze ze stukla sie tylko 1 szklanka. Gdyby moje dzuecko cos zniszczylo u kogos to zaproponowalabym jakas rekompensate. A oni nic. Maz uwaza ze nic sie nie stalo i przy dzieciach tak moze byc. Dla mnie dziecko powinno byc pod opieka rodzicow i to rodzice powinni odpowiadać za dziecko. Msm niesmak. Czy slusznie?

A uczyłaś innych ludzi powściągliwośćią swojej szparki kultury ? 

To byla taka mala pilka z kolcami. Uzywalismy jej do masazu dziecka, wspomagajaco przy obnizonym napieciu miesni dziecka. Byla w pokoju dziecka w szafce, nie wiem kiefy byla wyciagnieta, to byla chwila, nie eidzialam wczesniej ze bawi sie nia...

Kultura wymaga przeproszenia za wyrządzoną szkodę. I trzeba upominać swoje dziecko, jeżeli coś złego zrobiło. Bo na drugi raz stwierdzi, że rzucanie piłką, gdzie mu się podoba jest w porządku. A rozbicie szklanki to nie jest nic takiego, bo odłamek szkła mógł kogoś w oko trafić.