Porównuję zdjęcia Rozenek do zdjęć innych celebratek w "tym samym" wieku i

20 minut temu, Gość Gosc napisał:

Serio? Jakos nie widze na ulicach wiekszych pieknosci od niej?

Tylko baba babie potrafi tak dowalić. 

To nie wiem gdzie ty mieszkasz, bo ja widuję na ulicy ładne kobiety 40+. Nie wszystkie tak zbotoksowane jak rozenkowa, oczywiscie. Oczywiście wiekszosc jest zaniedbana, nieuczesana, roztyta- ale to już inna sprawa

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To nie wiem gdzie ty mieszkasz, bo ja widuję na ulicy ładne kobiety 40+. Nie wszystkie tak zbotoksowane jak rozenkowa, oczywiscie. Oczywiście wiekszosc jest zaniedbana, nieuczesana, roztyta- ale to już inna sprawa

Ja np mieszkam w Wawie i nawet tutaj roznie to bywa. Z reguly po 40 kobiety z nadmiarem obowiazkow nie wygladaja tak kwitnaco. Osobiscie zazdroszcze, ze rozenkowa, ktora niby jest przed 50, tak wyglada. Nie wazne czyja to zasluga. 

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja np mieszkam w Wawie i nawet tutaj roznie to bywa. Z reguly po 40 kobiety z nadmiarem obowiazkow nie wygladaja tak kwitnaco. Osobiscie zazdroszcze, ze rozenkowa, ktora niby jest przed 50, tak wyglada. Nie wazne czyja to zasluga. 

A ja nie zazdroszczę, wśród celebrytek są 100 razy ładniejsze kobiety i nie wyglądają jak zabalsamowany Lenin. 

Uważam, że ludzie jej jednak zazdroszczą. Wiem, że są ważniejsze rzeczy w życiu niż wygląd czy pieniądze. Ale jednak jesteśmy na co dzień trochę próżni i takie rzeczy kują w oczy. Jeżeli ktoś faktycznie jej nie zazdrości, to nie widzę powodu dla którego miałby ją obrażać i odnosić się do niej tak agresywnie i wulgarnie. Znam osoby, które preferują minimalistyczny i naturalny styl życia, świadomie odrzucają dobra materialne i próżność. I uwierzcie, że nikt z nich nie wypowiada się w ten sposób o Rozenkowej czy innych celebrytkach. Nie zazdroszczą im, bo to nie są ich wartości. Ale zawsze mówią o takich osobach z szacunkiem i z ich ust nie pada żadna pogarda czy wyśmiewanie się. 

Zazdrośni ludzie najczęściej wbijają szpile mówiąc, że nie zazdroszczą, bo ktoś tam wygląda lepiej czy ma więcej. Przecież to ma na celu upokorzyć kogoś i go zdegradować. Ma pokazać tej osobie jej miejsce... co ty czujesz się ładna? Patrzą są lepsze kobiety w tym wieku. 

Co ta Rozenek komu zrobiła? Jest odważna, dba o siebie, ma swój styl, wydaje się mieć szczęśliwą rodzinę, dobrze się jej powodzi. Zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że sztuczna, że botoks, że operacje... Ale umówmy się... to nie jest kobieta dla przeciętnego faceta w wieku 50 lat. Jest zadbana, bogata, obyta... nie poleci na faceta z brzuchem, z wąsem, który śmierdzi piwem i zarabia średnią krajową. Tak samo jak większość 50 latek nie może się z nią równać, jeśli biorą uwagę infantylne czynniki. Ma świetną figurę na swój wiek, wygląda ładnie na żywo, jest zadbana, jest rozchwytywana, komplementowana, spełnia swoje marzenia, dużo zarabia. Nie prowadzi zwykłego, nudnego życia. Gdzie tylko praca, sprzątanie, gotowanie. To wiele osób boli i atakują.

Jasne, że nie wygląda na 18 lat, że nie jest boginią i że miewa gorsze chwile. Ale to jej zapłacą kilkaset tysięcy za reklamę, to ją dadzą na okładkę pisma, to w okół niej będą skakać, to ona ma czas i pieniądze, żeby się dopieścić. To ona lata na kolacje do Paryża. I to ona musi oberwać za to od Grażynek, którym w życiu się nie powiodło. Muszą jej wbić szpilę, choćby tym, że jakaś azjatka w tym samym wieku wygląda lepiej. Byleby tylko sprawić przykrość Rozenkowej i mieć minimalne poczucie sprawiedliwości.

I wiem, że zaraz odezwą się kobiety, które są jej rówieśniczkami. I mają lepsze wykształcenie, więcej pieniędzy, wyglądają młodziej i to naturalnie. Latają do prywatnej willi na Seszele. W łóżku turlają się z młodym kochankiem i bla bla bla. Ale serio... jeśli istnieją takie kobiety, z takimi możliwościami. To nie marnują czasu na portalach plotkarskich, żeby pisać o Rozenkowej, że jest paskudna, staro wygląda i botoks wylewa się jej uszami. Nawet jak ktoś ma skromne pasje, ale je kocha i jest szczęśliwy. To ma gdzieś twarz Rozenkowej. Wiem, że nie każdy jej zazdrości. Ale tacy ludzie nie piszą paskudnych komentarzy.

Mam w 4 literach twarz Rozenkowej, ale jest temat to pisze, niczego jej nie zazdroszczę,  bardziej imponuje mi np. Kinga Rusin czy Martyna Wojciechowska, im mam czego zazdrościć, dla mnie Rozenek ma wulgarny styl i wygląda jak zabalsamowany Lenin, tak uważam, więc pisze.

Kiedyś Rozenek była fajna babka z klasą, ale odkąd poznała Radzia przeobrazila się w jakiś twór.

47 minut temu, Gość Gość napisał:

Uważam, że ludzie jej jednak zazdroszczą. Wiem, że są ważniejsze rzeczy w życiu niż wygląd czy pieniądze. Ale jednak jesteśmy na co dzień trochę próżni i takie rzeczy kują w oczy. Jeżeli ktoś faktycznie jej nie zazdrości, to nie widzę powodu dla którego miałby ją obrażać i odnosić się do niej tak agresywnie i wulgarnie. Znam osoby, które preferują minimalistyczny i naturalny styl życia, świadomie odrzucają dobra materialne i próżność. I uwierzcie, że nikt z nich nie wypowiada się w ten sposób o Rozenkowej czy innych celebrytkach. Nie zazdroszczą im, bo to nie są ich wartości. Ale zawsze mówią o takich osobach z szacunkiem i z ich ust nie pada żadna pogarda czy wyśmiewanie się. 

Zazdrośni ludzie najczęściej wbijają szpile mówiąc, że nie zazdroszczą, bo ktoś tam wygląda lepiej czy ma więcej. Przecież to ma na celu upokorzyć kogoś i go zdegradować. Ma pokazać tej osobie jej miejsce... co ty czujesz się ładna? Patrzą są lepsze kobiety w tym wieku. 

Co ta Rozenek komu zrobiła? Jest odważna, dba o siebie, ma swój styl, wydaje się mieć szczęśliwą rodzinę, dobrze się jej powodzi. Zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że sztuczna, że botoks, że operacje... Ale umówmy się... to nie jest kobieta dla przeciętnego faceta w wieku 50 lat. Jest zadbana, bogata, obyta... nie poleci na faceta z brzuchem, z wąsem, który śmierdzi piwem i zarabia średnią krajową. Tak samo jak większość 50 latek nie może się z nią równać, jeśli biorą uwagę infantylne czynniki. Ma świetną figurę na swój wiek, wygląda ładnie na żywo, jest zadbana, jest rozchwytywana, komplementowana, spełnia swoje marzenia, dużo zarabia. Nie prowadzi zwykłego, nudnego życia. Gdzie tylko praca, sprzątanie, gotowanie. To wiele osób boli i atakują.

Jasne, że nie wygląda na 18 lat, że nie jest boginią i że miewa gorsze chwile. Ale to jej zapłacą kilkaset tysięcy za reklamę, to ją dadzą na okładkę pisma, to w okół niej będą skakać, to ona ma czas i pieniądze, żeby się dopieścić. To ona lata na kolacje do Paryża. I to ona musi oberwać za to od Grażynek, którym w życiu się nie powiodło. Muszą jej wbić szpilę, choćby tym, że jakaś azjatka w tym samym wieku wygląda lepiej. Byleby tylko sprawić przykrość Rozenkowej i mieć minimalne poczucie sprawiedliwości.

 

I wiem, że zaraz odezwą się kobiety, które są jej rówieśniczkami. I mają lepsze wykształcenie, więcej pieniędzy, wyglądają młodziej i to naturalnie. Latają do prywatnej willi na Seszele. W łóżku turlają się z młodym kochankiem i bla bla bla. Ale serio... jeśli istnieją takie kobiety, z takimi możliwościami. To nie marnują czasu na portalach plotkarskich, żeby pisać o Rozenkowej, że jest paskudna, staro wygląda i botoks wylewa się jej uszami. Nawet jak ktoś ma skromne pasje, ale je kocha i jest szczęśliwy. To ma gdzieś twarz Rozenkowej. Wiem, że nie każdy jej zazdrości. Ale tacy ludzie nie piszą paskudnych komentarzy.

zainspirowalas mnie do dzialania, ruszam doope z siedzenia. Dzieki. Dla takich komentow warto tu wejsc.

46 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiem, że są ważniejsze rzeczy w życiu niż wygląd czy pieniądze. Ale jednak jesteśmy na co dzień trochę próżni i takie rzeczy kują w oczy. J

Wiadomo, że kazdy trochę zazdrości pieniędzy. Że jej to przyszło tak łatwo, bez wypruwania sobie flaków w fabryce na nocnej zmianie. Każdy by chciał mieć więcej pieniędzy niż ma, nawet jeśli się do tego nie przyzna(bo to puste i próżne). Pieniądze szczęscia nie dają ale bardzo pomagają w życiu, jest łatwiej i wygodniej, można rozwijać swoje zainteresowania a nie tylko kombinować jak przetrwać. Wygląd w przypadku Rozenkowej to rzecz nabyta i sprowadza się do jednego- forsy. 

Natomiast zastanawia mnie jedno. Skąd ona się wzięła w tv? Pamiętam jak się znikąd pojawiła jako „Perfekcyjna pani domu”

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Uważam, że ludzie jej jednak zazdroszczą. Wiem, że są ważniejsze rzeczy w życiu niż wygląd czy pieniądze. Ale jednak jesteśmy na co dzień trochę próżni i takie rzeczy kują w oczy. Jeżeli ktoś faktycznie jej nie zazdrości, to nie widzę powodu dla którego miałby ją obrażać i odnosić się do niej tak agresywnie i wulgarnie. Znam osoby, które preferują minimalistyczny i naturalny styl życia, świadomie odrzucają dobra materialne i próżność. I uwierzcie, że nikt z nich nie wypowiada się w ten sposób o Rozenkowej czy innych celebrytkach. Nie zazdroszczą im, bo to nie są ich wartości. Ale zawsze mówią o takich osobach z szacunkiem i z ich ust nie pada żadna pogarda czy wyśmiewanie się. 

Zazdrośni ludzie najczęściej wbijają szpile mówiąc, że nie zazdroszczą, bo ktoś tam wygląda lepiej czy ma więcej. Przecież to ma na celu upokorzyć kogoś i go zdegradować. Ma pokazać tej osobie jej miejsce... co ty czujesz się ładna? Patrzą są lepsze kobiety w tym wieku. 

Co ta Rozenek komu zrobiła? Jest odważna, dba o siebie, ma swój styl, wydaje się mieć szczęśliwą rodzinę, dobrze się jej powodzi. Zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że sztuczna, że botoks, że operacje... Ale umówmy się... to nie jest kobieta dla przeciętnego faceta w wieku 50 lat. Jest zadbana, bogata, obyta... nie poleci na faceta z brzuchem, z wąsem, który śmierdzi piwem i zarabia średnią krajową. Tak samo jak większość 50 latek nie może się z nią równać, jeśli biorą uwagę infantylne czynniki. Ma świetną figurę na swój wiek, wygląda ładnie na żywo, jest zadbana, jest rozchwytywana, komplementowana, spełnia swoje marzenia, dużo zarabia. Nie prowadzi zwykłego, nudnego życia. Gdzie tylko praca, sprzątanie, gotowanie. To wiele osób boli i atakują.

Jasne, że nie wygląda na 18 lat, że nie jest boginią i że miewa gorsze chwile. Ale to jej zapłacą kilkaset tysięcy za reklamę, to ją dadzą na okładkę pisma, to w okół niej będą skakać, to ona ma czas i pieniądze, żeby się dopieścić. To ona lata na kolacje do Paryża. I to ona musi oberwać za to od Grażynek, którym w życiu się nie powiodło. Muszą jej wbić szpilę, choćby tym, że jakaś azjatka w tym samym wieku wygląda lepiej. Byleby tylko sprawić przykrość Rozenkowej i mieć minimalne poczucie sprawiedliwości.

 

I wiem, że zaraz odezwą się kobiety, które są jej rówieśniczkami. I mają lepsze wykształcenie, więcej pieniędzy, wyglądają młodziej i to naturalnie. Latają do prywatnej willi na Seszele. W łóżku turlają się z młodym kochankiem i bla bla bla. Ale serio... jeśli istnieją takie kobiety, z takimi możliwościami. To nie marnują czasu na portalach plotkarskich, żeby pisać o Rozenkowej, że jest paskudna, staro wygląda i botoks wylewa się jej uszami. Nawet jak ktoś ma skromne pasje, ale je kocha i jest szczęśliwy. To ma gdzieś twarz Rozenkowej. Wiem, że nie każdy jej zazdrości. Ale tacy ludzie nie piszą paskudnych komentarzy.

w punkt. 

Jesli moge to podpisuje sie pod tym dwoma rekami. 

Pozdrawiam i milego dnia

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

w punkt. 

Jesli moge to podpisuje sie pod tym dwoma rekami. 

Pozdrawiam i milego dnia

Również pozdrawiam i życzę miłego dnia

Nie lubię jej