Jak reagujecie jeśli na ulicy obcy facet pyta czy umówiłybyście się z nim na kawę?

Przed chwilą, Gość ech napisał:

Ja jestem właśnie z tej grupy "20". Dbam o siebie, ale to nic nie daje.

I co z tego wynika, bo nie rozumiem, po co mi to piszesz?

Wielu obcokrajowców może.

Nie mam wygórowanych wymagań.

I Ty twierdzisz, że nie jesteś tępy, ale najpierw piszesz, że trudno Ci poznać pannę, bo nie jesteś przystojny, ja odpowiadam, że mam kumpla, który poznaje minimum 3 panny tygodniowo „na ulicy”, a nie jest atrakcyjny, a wg Ciebie nic z tego nie wynika..l

 Otóż nie od urody w 95% zależy powodzenie w nawiązaniu relacji z kobietą, a od inteligencji i umiejętności rozmawiania (z kobietami), czyli cech, których jak wskazuje niniejszy temat doszczetnie jesteś pozbawiony...

Zacznij wreszcie korzystac z mózgu, please...

3 minuty temu, Gość Kiss napisał:

I Ty twierdzisz, że nie jesteś tępy, ale najpierw piszesz, że trudno Ci poznać pannę, bo nie jesteś przystojny, ja odpowiadam, że mam kumpla, który poznaje minimum 3 panny tygodniowo „na ulicy”, a nie jest atrakcyjny, a wg Ciebie nic z tego nie wynika..l

 Otóż nie od urody w 95% zależy powodzenie w nawiązaniu relacji z kobietą, a od inteligencji i umiejętności rozmawiania (z kobietami), czyli cech, których jak wskazuje niniejszy temat doszczetnie jesteś pozbawiony...

Zacznij wreszcie korzystac z mózgu, please...

Nie pisałaś nic o poznawaniu przez niego kobiet.

Nie masz racji, właśnie od urody zależy, bo to uroda ma wpływ na to, czy kobieta chce nas poznać. Dopiero wtedy możemy pokazać inteligencję i resztę cech.

29 minut temu, Gość ech napisał:

Wielu obcokrajowców może.

W sumie niektórzy Polacy poznani na różnych wydarzeń też.

27 minut temu, Gość ech napisał:

Nie pisałaś nic o poznawaniu przez niego kobiet.

Nie masz racji, właśnie od urody zależy, bo to uroda ma wpływ na to, czy kobieta chce nas poznać. Dopiero wtedy możemy pokazać inteligencję i resztę cech.

Pisałam. 

A druga Twoja teza to kłamstwo w większości przypadków.

9 godzin temu, Gość Belladonna napisał:

Dla mnie ma znaczenie wlasnie wyglad faceta, brzydki odpada od razu bo lubie ladne i do tego odpowiedni wzrost i budowa.

1 godzinę temu, Gość Kiss napisał:

 

Otóż to. Wygląd ma duże znaczenie na nawiązanie znajomości a potem charakter i sposób bycia.

13 minut temu, Gość Kiss napisał:

Pisałam. 

A druga Twoja teza to kłamstwo w większości przypadków.

Nie pisałaś. Oczywiście domyśliłem się o co ci chodzi, ale musiałem cię sprowokować do precyzyjnego wyrażania swoich myśli.

To nie teza, tylko wniosek z własnych obserwacji.

Jeśli zagadałby jakoś fajnie, błyskotliwie to może i tak  Chociaż prędzej jak zagada np.w autobusie, czy zdarzy mi się coś zgubić i za mną pobiegnie - taka szybka akcja typu "zobaczyłem ją przez ułamek sekundy, wpadła w oko to do niej podbiłem" raczej by mnie zdziwiła. Niestety większość zagadujących tak z doopy wypala od razu prosto z mostu bądź z niewybrednymi komentarzami typu 'fajna ..., ale bym ją noo ten tego...". Z burakami się nie umawiam.

A co wy na to: stoicie grzecznie na przystanku autobusowym, podchodzi do was chłopak mniej więcej w waszym wieku, którego pierwszy raz w życiu widzicie i daje wam tak po prostu szybkiego całusa i odchodzi.

10 godzin temu, Gość niestety taka prawda napisał:

Fakt. Za granicą kobiety są otwarte, uśmiechnięte, zawsze chętnie pogadają i przede wszystkim jest z nimi o czym rozmawiać, bo, w przeciwieństwie do polskich księżniczek, mają jakieś zainteresowania.

mówisz jakbyś sam miał jakieś zainteresowania...

1 godzinę temu, Gość Misty napisał:

A co wy na to: stoicie grzecznie na przystanku autobusowym, podchodzi do was chłopak mniej więcej w waszym wieku, którego pierwszy raz w życiu widzicie i daje wam tak po prostu szybkiego całusa i odchodzi.

to chore, albo zboczeniec , albo porypany, albo jaja sobie  robi i koledzy sie śmieją obserwując to. Obrzydliwa sytuacja

1 godzinę temu, Gość Misty napisał:

A co wy na to: stoicie grzecznie na przystanku autobusowym, podchodzi do was chłopak mniej więcej w waszym wieku, którego pierwszy raz w życiu widzicie i daje wam tak po prostu szybkiego całusa i odchodzi.

Sprzedaję mu plaskacza. A bić się umiem.

1 godzinę temu, Gość edzia napisał:

mówisz jakbyś sam miał jakieś zainteresowania...

Mam i to wiele.

Teraz z tego śmieje się, ale wtedy do śmiechu mi nie było. Też myślę, że założył się z kolegami. Z tym plaskaczem to nie wyszłoby, bo on to zrobił jakby przelotem (pocałował i odszedł) a przecież nie goniłabym za nim. Przez minutę to stałam jak wryta.

Dlatego właśnie nie mam dziewczyny. Bo polskie kobiety zachowują się na ulicy albo przystanku jakby je co dopiero z buszu wypuszczono. Też otrzymałem masę odmów i zlewek i nie mam dziewczyny po dziś dzień a mam 27 lat.

Wypraszam sobie takie porównanie.Tutaj nie było mojej winy. Jesteś taki rozżalony a może za mało starałeś się?

Nigdy mi się coś takiego nie przydarzyło.

Dnia 25.08.2019 o 00:16, Gość gosc napisał:

Odpowiedziałbym wtedy, "bo mi się spodobałaś" Chociaż mam wątpliwość czy powinienem mówić na ty czy na pani na początku ale chyba jednak na pani nie pasuje to podrywu

Mów pani, jak dżentelmen, na "ty" zdążycie przejść, a od "ty" do łóżka jeden krok

Dnia 25.08.2019 o 00:26, Gość Kiss napisał:

Gdyby nawiązał inteligentnie np. do książki którą czytam (kiedyś dużo jeździłam autobusami i czytałam książki, a tam zagadywali mnie czasem faceci), albo powiedział coś interesującego dla mnie, to bym się zgodziła. Nie obchodzi mnie to, że podobam się obcym mężczyznom, nie mam powodu ich uszczęśliwiać. 

poczekaj, aż się zestarzejesz:) jeszcze się będzie jarać, jak cie który zapyta która godzina.

7 minut temu, Gość gość napisał:

poczekaj, aż się zestarzejesz:) jeszcze się będzie jarać, jak cie który zapyta która godzina.

☺

14 minut temu, Gość gość napisał:

poczekaj, aż się zestarzejesz:) jeszcze się będzie jarać, jak cie który zapyta która godzina.

Watpie. Wtedy bedzie mnie jaral kocyk przeciwreumatyczny

Dnia 25.08.2019 o 00:05, Gość Kiss napisał:

Zdarzyło mi się wiele razy, ale nigdy nie skorzystałam, bo żaden z tych facetów nie proponował pójścia na kawę w taki sposób, bym miała chęć go poznać. Zatem mówiłam, że nie mam czasu albo mam chłopaka, choć miałam mnóstwo czasu, a nie miałam chłopaka

a teraz jestem stara i nikt mnie już nie chce, a ja bym chciała takiego mieć chłopaka pięknego, nie takiego co mnie chcieli, bo ja przecież lepsza jestem, a teraz to już i starsza czyli doświadczona czyli jeszcze ładniejsi i bogatsi powinni podchodzić a nie tacy i w ogóle ...

Dnia 24.08.2019 o 23:20, Gość Kiss napisał:

Wtedy bym Ci odpowiedziała „a Ty mi się nie spodobałeś”. Bo nie zainteresowałeś mnie już na początku. Ewentualnie punkt 1) jestem bardzo zajęta, albo 2) mój chłopak byłby niezadowolony.

No cóż nie jesteś mistrzem podrywu. 

Albo ty nie jesteś mistrzynią uwodzenia. Jednak wydaje się, że przede wszystkim jesteś Polką. W PL tak najczęściej jest. Gdzie indziej już niekoniecznie.