Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak reagujecie jeśli na ulicy obcy facet pyta czy umówiłybyście się z nim na kawę?

Polecane posty

Gość bezzębny książe
4 godziny temu, Gość Kiss napisał:

Zapytałabym, czemu chce mnie zaprosić.

jak to czemu? bo chce cie wcześniej czy później poruhać, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moim zdaniem jak facet wyskakuje na wstępie z wyjściem to kawę jest skreślony na starcie. Może i bym się zgodziła z nieznajomym bo lubię wyzwania i spontan ale wpierw musiałby mnie jakoś do siebie przekonać ciekawą rozmową. Trzeba mieć jakiś punkt zaczepienia np wspólne zainteresowania czy coś...  Nigdy nie wyszłabym z kimś w ciemno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bondi
4 godziny temu, Gość Kiss napisał:

Wtedy bym Ci odpowiedziała „a Ty mi się nie spodobałeś”. Bo nie zainteresowałeś mnie już na początku. Ewentualnie punkt 1) jestem bardzo zajęta, albo 2) mój chłopak byłby niezadowolony.

No cóż nie jesteś mistrzem podrywu. 

Wymagań masz w hooj ale błysku zero. Wziął bym cie za zarozumiałą i po prostu olał i podbijał do innej. Nie mam zamiaru pełzać przed kobietą i się poniżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sajak
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Moim zdaniem jak facet wyskakuje na wstępie z wyjściem to kawę jest skreślony na starcie. Może i bym się zgodziła z nieznajomym bo lubię wyzwania i spontan ale wpierw musiałby mnie jakoś do siebie przekonać ciekawą rozmową. Trzeba mieć jakiś punkt zaczepienia np wspólne zainteresowania czy coś...  Nigdy nie wyszłabym z kimś w ciemno 

a co ty masz ciekawego do powiedzenia? oczekujesz że facet ma bajerować a ty tylko być lalką? te czasy dawno mineły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość gość napisał:

Zdarzyło wam się coś takiego?

Zdarzyło się parę razy.

Raz skorzystałam z takiego zaproszenia, i bardzo miło spędziłam ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sven
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Zdarzyło się parę razy.

Raz skorzystałam z takiego zaproszenia, i bardzo miło spędziłam ten czas.

jak cie zagadał że wydawało ci się na tyle wystarczające aby się umówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tradycjonalistka
9 minut temu, Gość sajak napisał:

a co ty masz ciekawego do powiedzenia? oczekujesz że facet ma bajerować a ty tylko być lalką? te czasy dawno mineły

Mam dużo do powiedzenia na wiele ciekawych tematów i nie jestem żadną lalką jednak nie chodzę za mężczyznami którzy mi się podobają i nie zagaduję ich nie wypytuję co lubią co robią bo to nie tędy droga. Pierwszy krok zależy zawsze do mężczyzny z drugiej strony podziwiam kobiety które pierwsze podrywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość sven napisał:

jak cie zagadał że wydawało ci się na tyle wystarczające aby się umówić

Był uśmiechnięty, przedstawił sie z imienia i nazwiska. Był przejazdem i poprosił o poopowiadanie historii mojego miasta a żę to miało miejsce w rynku, gdzie dookoła dużo kafejek to zaproponował kawę.

Był ciekawym rozmówcą a ja byłam wolna. To czemu nie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bean
9 minut temu, Gość Tradycjonalistka napisał:

Mam dużo do powiedzenia na wiele ciekawych tematów i nie jestem żadną lalką jednak nie chodzę za mężczyznami którzy mi się podobają i nie zagaduję ich nie wypytuję co lubią co robią bo to nie tędy droga. Pierwszy krok zależy zawsze do mężczyzny z drugiej strony podziwiam kobiety które pierwsze podrywają

walczycie o równość tylko tam gdzie macie z tego zyski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sven
5 minut temu, Gość gość napisał:

Był uśmiechnięty, przedstawił sie z imienia i nazwiska. Był przejazdem i poprosił o poopowiadanie historii mojego miasta a żę to miało miejsce w rynku, gdzie dookoła dużo kafejek to zaproponował kawę.

Był ciekawym rozmówcą a ja byłam wolna. To czemu nie?

 

Obcokrajowiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość sven napisał:

Obcokrajowiec?

Nie,  Polak ale z miasta położonego około 300 km. od mojego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kobiety mają słodkie anuski a w środku kupa więc jak to możliwe  jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zdarzyło mi się tak około z 10 razy w zyciu żeby ktoś tak podszedł na ulicy (mam 30 lat). Przeważnie odmawiałam, mówiąc że mam chłopaka, albo, podawałam zmyslony numer, chyba, że któryś mi się naprawdę spodobał, to podawałam.

Ale raczej nic wielkiego z tego nie wychodziło, tak ostateczenie.

Mam jakieś takie dziwne przeświadczenie, że facet z klasą nie bedzie podrywał kobiet na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1987

Widziałem kiedyś taką akcję na ulicy. Facet przyczepił się do nieznanej sobie dziewczyny. Zagadał do niej i chciał ją odprowadzić do domu. Ta odpowiedziała mu, że ma chłopaka. Na niego to jednak nie działało. Upierał się. Wyglądał na desperata. Dziewczyna była porządnie wkurzona.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Miałam tak kilka razy nawet dostałam bukiet kwiatów, kilkakrotnie po jednym kwiatku. Niestety nigdy nie miałam odwagi, aby dać numer, umówić się. To bardzo miłe dla kobiety jeżeli mężczyzna robi to w sposób kulturalny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALICJA

A ja bym się dała zaprosić na kawę pod warunkiem że facet byłby przystojny. Jednak tylko raz miałam taką sytuację ale facet zupełnie nie w moim typie  wręcz napisałabym że brzydal ale + dla niego za odwagę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki
3 godziny temu, Gość o rety napisał:

Tylko w Polandeszu panny mają takie myśli, zamknięte na spotykanie nieznajomych w miejscu publicznym.

Ostrożności nigdy nie za wiele. Zresztą to nie chodzi o to że nieznajomy tylko sposób tego "podrywu". Co innego jak obcy koleś dosiada się w autobusie i przez dwie godziny trwa rozmowa kończąca się zaproszeniem. Miałam m.in. taką sytuację i gdyby nie inne okoliczności zgodziłabym się bo koleś był świetny i nadawaliśmy na tych samych falach. A co innego jak śpieszę się na uczelnię i nagle jak z sufitu spada koleś i łazi za mną przez 10min ulicą nalegając na spotkanie 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahaha

Może to jest tak że faceci zapraszają na kawę a ona jest tylko przykrywką 🙂 Mnie tez taki jeden obcy kiedyś zaprosił do domu na kawę i poszłam gloopia. Wchodzę do pokoju a tam łóżko rozscielone... Ale jak człowiek niedoswisdczony to nawet nie pomyśli po co i dlaczego :). No i wypiłam te kawę, facet zobaczył że gloopiotka i zupełnie nie domyślna więc nawet nic nie próbował bo było mu aż żal. Dziś to już wiem, że jak na kawę to znaczy że na sex 🙂 Więc uważajcie dziewczynki bo dziś słowo KAWA ma podtekst 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ton
2 minuty temu, Gość Hahaha napisał:

 słowo KAWA ma podtekst 🙂

Panie Kawę to ja piję w domu zielonego jakobsa a nie jakieś szity na mieście ze ściery wyciskane.

Chłop się wtedy na pięcie odwraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Ton napisał:

Panie Kawę to ja piję w domu zielonego jakobsa a nie jakieś szity na mieście ze ściery wyciskane.

Chłop się wtedy na pięcie odwraca.

Hahahaha super. Może kiedyś miałabym odwagę tak "sypnąć po oczach" dzisiaj powiedziałabym delikatniej bo byłoby mi takiego delikwenta szkoda, nawet jakby tylko sobie ze mnie robił jaja 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ton
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

 powiedziałabym delikatniej bo byłoby mi takiego delikwenta szkoda, 

Tylko że jak jest namolny to trzeba mu:

Spiejdalaj bo zaraz użyję technik jiu-jitsu i pozamiatam.

Wtedy uciekają, a sztuki walki trzeba ćwiczyć, bo a nóż się trafi taki co powie No dawaj i nie ma zmiłuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość Hahaha napisał:

Może to jest tak że faceci zapraszają na kawę a ona jest tylko przykrywką 🙂 Mnie tez taki jeden obcy kiedyś zaprosił do domu na kawę i poszłam gloopia. Wchodzę do pokoju a tam łóżko rozscielone... Ale jak człowiek niedoswisdczony to nawet nie pomyśli po co i dlaczego :). No i wypiłam te kawę, facet zobaczył że gloopiotka i zupełnie nie domyślna więc nawet nic nie próbował bo było mu aż żal. Dziś to już wiem, że jak na kawę to znaczy że na sex 🙂 Więc uważajcie dziewczynki bo dziś słowo KAWA ma podtekst 🙂

No głupia na pewno byłaś bo poszłaś na kawę to domu a nie do restauracji na mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury

ja podrywam regularnie na ulicy bylem na szkoleniu u frywolnego, mam bardzo duzo znajomosci czesto po czasie zdarza sie ze seks jest na 1 lub 3 czy 5 randce, zalezy jak to sie robi jak ma sie wiedze to jest super, kobiety czesto reaguja bardzo bardzo dobrze wpisz na yt podryw frywolny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysy1410
4 godziny temu, Gość bondi napisał:

Wymagań masz w hooj ale błysku zero. Wziął bym cie za zarozumiałą i po prostu olał i podbijał do innej. Nie mam zamiaru pełzać przed kobietą i się poniżać.

100 % Poparcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieźle to teraz brzmi
4 minuty temu, Gość gość napisał:

No głupia na pewno byłaś bo poszłaś na kawę to domu a nie do restauracji na mieście.

No gloopia, ale do restauracji to ja już wtedy z obcym chlopem nie mogłam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łysy1410
3 minuty temu, Gość bzdury napisał:

ja podrywam regularnie na ulicy bylem na szkoleniu u frywolnego, mam bardzo duzo znajomosci czesto po czasie zdarza sie ze seks jest na 1 lub 3 czy 5 randce, zalezy jak to sie robi jak ma sie wiedze to jest super, kobiety czesto reaguja bardzo bardzo dobrze wpisz na yt podryw frywolny

No ale randki też kosztują a polskie kobiety nie lubią płacić za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
4 godziny temu, Gość bondi napisał:

Wymagań masz w hooj ale błysku zero. Wziął bym cie za zarozumiałą i po prostu olał i podbijał do innej. Nie mam zamiaru pełzać przed kobietą i się poniżać.

To nie podchodź, ja wcale nie oczekuję podrywania na ulicy. Robicie to, bo lecicie na wygląd 😂 inteligencja i poczucie humoru to takie wielkie, przerastające Was wymagania? No fakt. Mało kto spełnia 🤣 na szczęście już mam drugą połówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robi
1 minutę temu, Gość bzdury napisał:

ja podrywam regularnie na ulicy bylem na szkoleniu u frywolnego, mam bardzo duzo znajomosci czesto po czasie zdarza sie ze seks jest na 1 lub 3 czy 5 randce, zalezy jak to sie robi jak ma sie wiedze to jest super, kobiety czesto reaguja bardzo bardzo dobrze wpisz na yt podryw frywolny

Coś kręcisz. Gdyby kobiety tak łatwo dawałyby się poderwać na ulicy, nie byłoby tylu samotnych. Nie znam żadnej kobiety, która poznałaby swojego partnera na ulicy. Tak samo jest w przypadku moich kumpli i znajomych. Żaden z nich nie poderwał swojej partnerki na ulicy czy w tramwaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
4 minuty temu, Gość łysy1410 napisał:

No ale randki też kosztują a polskie kobiety nie lubią płacić za siebie.

O, kolega zarabia w okolicach minumum krajowego :) kogo dziś nie stać nawet na te 5 kaw miesięcznie? Ludzie na fajki więcej wydają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×