Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czemu ludzie są tak głupi, że pchają się na zamknięty szlak na Giewont i ryzykują życie dzieci

Polecane posty

Gość Gość

Szlak zamknięty. Zakaz wchodzenia. A ludzie i tak pchają się z dziećmi i ryzykują życie, bo chcą krzyż zobaczyć. Nie rozumiem takiej głupoty i ryzykowania życia. Aż tak chcą być popieszczeni piorunem? Co to za ignorancja. Zamknięte to zamknięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To się nazywa selekcja naturalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Selekcja naturalna. A potem olaboga, krzyż scisgnijmy, bo niebezpieczny.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A prosze bardzo niech gina. Powiem nawet ze jak nie zgina to bede zawiedzona. Kara musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

Selekcja naturalna. A potem olaboga, krzyż scisgnijmy, bo niebezpieczny.... 

no co ty! co jak co,ale krzyża nie rusza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jss

Bo te madki to głupie krowy rozpłodowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Czemu ludzie są tak głupi [...]

Brakuje wiedzy, myślenia perspektywicznego, rozsądku i pokory. Abstrah.ując, sprzeciwianie się odgórnym zakazom uzasadnionym względami bezpieczeństwa jest skutkiem nadużywania i znacznej przesady w kwestiach prewencyjnych ogólnie. Ludzie podświadomie dążą do wolności i swobody podejmowania decyzji tym bardziej, że na codzień nie uświadczą jej często, a propagowana zachodnia kultura wspiera egoizm i hedonizm jednostki, ekstrawertyzm, impulsywność i podejmowanie działań pt. ''raz się żyje''. Podjęte ryzyko skutkujące pozytywnie niesie wiele korzyści dla emocji i psychiki, zdobywane doświadczenia kształtują, niemniej lepiej jednak zawsze rozważyć, czy ewentualne konsekwencje i skutki negatywne są warte rzeczonego ryzyka. Prawo nie ma tu nic do rzeczy, każdy może i potrzebuje decydować we własnym zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Powinno być tak że jeśli ktoś łamie zakaz a coś się stanie to wtedy płacą 100%kosztow akcji ratowniczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bo sa tak glupi. Niski iloraz inteligencji, albo kwestia wychowania, przez tepych rodzicow. Nie wiem po co pytasz bo nic nowego w tym temacie nie wymyslimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No przecież oni wydali kasę na wyjazd, to jak to być w górach i nie wejść na szczyt.. takie głupich Polaczków myślenie, a później płacz, bo tragedia się wydarzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbb

To samo nad morzem, czerwone flagi a potem płacz bo jak to, nie było ratownika na niestrzeżonej plaży? Bo za wakacje zapłacone, to brajanek musi iść się kąpać, a potem wina wszystkich tylko nie rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No mnie się wydaje, że problemy by się skończyły gdyby było ubezpieczenie górskie. Nie musisz go wykupić ale w razie czego pokrywasz koszty akcji jak w Czechach i nie ma dyskusji. Widzę jak to działa,  bo mieszkam pod czeską granicą. Tam problemu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pamiętam gdy miałam 10lat i w 1995 roku byłam z rodzicami i siostrami w Tatrach i właśnie mielismy iść na Giewont. W połowie drogi zaczęło się chmurzyć i zagrzmiało. Mama z tatą zarządzili w tył zwrot, a gdy tylko teren się nieco wyrównał to biegiem nas gnali. Też rozpętała się straszna burza ale przecież to nie koniec świata, na Giewont weszliśmy 2 dni później.  Praktycznie wszyscy zawracali tamtego dnia dlatego nie rozumiem tej gorączki wejścia gdy psuje się pogoda. Chyba za stara jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×