Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona

43 lata, od zawsze sama

Polecane posty

Gość singielka 30plus

Płakać z powodu braku faceta ? Bez przesady.

Kupcie sobie psa lub kota choć pies jest lepszy bo zawsze można z nim wyjść na pole i okazuje uczucia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorka pisała, że ma psa i koty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm

Poważnie nigdy nie miałaś faceta? Byłaś ładna i nic? Nie chce mi się wierzyć. Ja mimo że bardzo nieśmiała i małomówna to miałam kilku facetów, dlatego dziwi mnie to, że nigdy nikt się tobą nie interesował (chyba że szukalas nie wiadomo kogo i odrzucalas zaloty chłopaka bo "nie miałaś chemii i motylków")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzef

Są osoby nieśmiałe i skromne, taka kobieta nie przyciągnie uwagi badboya a inny nieśmiały jej nie zagada ani ona jego. Tym sposobem fajni nieśmiali obu płci są sami, a badboye i wredne lalki pół miasta przerabiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2019 o 12:18, Gość Ona napisał:

Nie mam chłopaka, nie mam dzieci. Kiedyś byłam ładna, teraz nikt się za mną nie ogląda. Jestem jedynaczką, rodzice umarli. Nie mam nikogo na tym świecie, nie mam dzieci.

Jest mi smutno i źle, chociaż mam 4 koty i psa.

Nie wyjeżdżam na wakacje, bo nie mam co zrobić ze zwierzętami. Mam słabą pracę, minimalna krajowa. Na nic nie starcza.

W pracy słabo, gniazdo żmij. Koleżanki zamężne, nie chcą mnie znać.

Gdy się rozchorowałam nie miał kto wyjść na spacer z psem ani po jedzenie dla mnie. 

Nikogo nie obchodzę.

 

Tak być wcale nie musi. Tylko trzeba CHCIEĆ zmiany stanu rzeczy. To NIE JEST niewykonalne ! :)

 

18 godzin temu, kardulaki napisał:

Ja też jestem sama ,też nie jestem kobietą dla której faceci tracą głowę, dzisiaj mam urodziny i jestem sama dokończę wino przed v tv i tak się skończą moje urodziny,  także nie jesteś sama😂😂

Wszystkiego Najlepszego ! :)   Sto lat, dobrego zdrowia i wiele miłości w życiu  :) A oto moja dedykacja muzyczna z okazji urodzin :)

https://www.youtube.com/watch?v=aSKqKzojfzg

Happy Birthday Ci niestety nie zaśpiewam w obawie o całość szyb i luster w budynku oraz zdrowie psychiczne moich współpracowników ;-)

3 godziny temu, Gość samotna napisał:

hej Autorko, jeżeli to pocieszające to ja też mam 43 lata jestem samotna, rozwiedziona bez dzieci. Jestem atrakcyjną kobietą, zarabiam ok, wyjeżdzam, podrózuje, powodzenie jeszcze jakieś mam  :) :)  Wiec to jak wygladasz, ile zarabiasz i jakim autem jezdzisz nie ma znaczenia.... jestem cholernie samotna. A wieczorami w domu nie mam do kogo gęby otworzyć i ryczę po katach. Po rozwodzie ktos tam pojawia sie w moim życiu ale panowie po 40 to cięzki temat.

 

Moje Drogie Panie ... Powiem, że jestem wielce zdziwiony ... Bo przecież tak naprawdę, to zależy wyłącznie od Was samych. Powiedzcie mi mianowicie rzecz jedną: dlaczego po prostu nie spróbujecie znaleźć w Internecie kogoś ciekawego ? Dlaczego nie spróbujecie poszukać najpierw znajomych, później przyjaciół, a na końcu partnera właśnie w taki sposób ? Co stoi na przeszkodzie poszukania sobie jakiegoś fajnego interlokutora nawet tutaj ? Po prostu klikamy białą kopertę z oznaczeniem "wiadomość", piszemy proste słowa "Cześć. Chciałabym po prostu porozmawiać z Tobą. Czy moglibyśmy ?"  i wysyłamy do swojej upatrzonej "ofiary" :) Jasne - mam tego świadomość, że 99% facetów będzie Wam zawracało głowę szybkim seksem bez zobowiązań, ale jestem pewien,  że na pięciu zapytanych w ten sposób facetów - ten piąty odpowie, że jest zainteresowany korespondencją.

Co w ten sposób zyskujecie ? Ano dwie dobre rzeczy - po pierwsze, można poćwiczyć swoje zdolności poderwania delikwenta oraz tworzenia relacji. To się bardzo Wam przyda. Po drugie: zyskujemy tego KOGOŚ - internetowego znajomego, kolegę, przyjaciela, a kto wie, czy nie przyszłego partnera. Kogoś, kto być może stanie się naszym potężnym sprzymierzeńcem. Czy to nie jest miłe, gdy przyjdziemy rano, włączamy komputer, a tam migająca koperta wiadomości pokazuje nam, że ktoś jednak o nas myśli ? Czy to nie jest więcej, niż każda z Was miała do tej pory ?

I abyście mnie dobrze zrozumiały - nie jestem jakimś nawiedzonym trenerem personalnym. Piszę to z własnego doświadczenia - ja właśnie w taki sposób zdobywałem swoich znajomych. A co najważniejsze: zyskałem w ten sposób moje Przyjaciółki - Kobiety bardzo ważne w moim życiu, które bardzo wiele mi dały.

Zatem co stoi na przeszkodzie ?

Dnia 27.08.2019 o 12:18, Gość Ona napisał:

Nie mam chłopaka, nie mam dzieci. Kiedyś byłam ładna, teraz nikt się za mną nie ogląda. Jestem jedynaczką, rodzice umarli. Nie mam nikogo na tym świecie, nie mam dzieci.

Jest mi smutno i źle, chociaż mam 4 koty i psa.

Nie wyjeżdżam na wakacje, bo nie mam co zrobić ze zwierzętami. Mam słabą pracę, minimalna krajowa. Na nic nie starcza.

W pracy słabo, gniazdo żmij. Koleżanki zamężne, nie chcą mnie znać.

Gdy się rozchorowałam nie miał kto wyjść na spacer z psem ani po jedzenie dla mnie. 

Nikogo nie obchodzę.

 

Tak być wcale nie musi. Tylko trzeba CHCIEĆ zmiany stanu rzeczy. To NIE JEST niewykonalne ! :)

 

Dnia 27.08.2019 o 18:43, kardulaki napisał:

Ja też jestem sama ,też nie jestem kobietą dla której faceci tracą głowę, dzisiaj mam urodziny i jestem sama dokończę wino przed v tv i tak się skończą moje urodziny,  także nie jesteś sama😂😂

Wszystkiego Najlepszego ! :)   Sto lat, dobrego zdrowia i wiele miłości w życiu  :) A oto moja dedykacja muzyczna z okazji urodzin :)

https://www.youtube.com/watch?v=aSKqKzojfzg

Happy Birthday Ci niestety nie zaśpiewam w obawie o całość szyb i luster w budynku oraz zdrowie psychiczne moich współpracowników ;-)

23 godziny temu, Gość samotna napisał:

hej Autorko, jeżeli to pocieszające to ja też mam 43 lata jestem samotna, rozwiedziona bez dzieci. Jestem atrakcyjną kobietą, zarabiam ok, wyjeżdzam, podrózuje, powodzenie jeszcze jakieś mam  :) :)  Wiec to jak wygladasz, ile zarabiasz i jakim autem jezdzisz nie ma znaczenia.... jestem cholernie samotna. A wieczorami w domu nie mam do kogo gęby otworzyć i ryczę po katach. Po rozwodzie ktos tam pojawia sie w moim życiu ale panowie po 40 to cięzki temat.

 

Moje Drogie Panie ... Powiem, że jestem wielce zdziwiony ... Bo przecież tak naprawdę, to zależy wyłącznie od Was samych. Powiedzcie mi mianowicie rzecz jedną: dlaczego po prostu nie spróbujecie znaleźć w Internecie kogoś ciekawego ? Dlaczego nie spróbujecie poszukać najpierw znajomych, później przyjaciół, a na końcu partnera właśnie w taki sposób ? Co stoi na przeszkodzie poszukania sobie jakiegoś fajnego interlokutora nawet tutaj ? Po prostu klikamy białą kopertę z oznaczeniem "wiadomość", piszemy proste słowa "Cześć. Chciałabym po prostu porozmawiać z Tobą. Czy moglibyśmy ?"  i wysyłamy do swojej upatrzonej "ofiary" :) Jasne - mam tego świadomość, że 99% facetów będzie Wam zawracało głowę szybkim seksem bez zobowiązań, ale jestem pewien,  że na pięciu zapytanych w ten sposób facetów - ten piąty odpowie, że jest zainteresowany korespondencją.

Co w ten sposób zyskujecie ? Ano dwie dobre rzeczy - po pierwsze, można poćwiczyć swoje zdolności poderwania delikwenta oraz tworzenia relacji. To się bardzo Wam przyda. Po drugie: zyskujemy tego KOGOŚ - internetowego znajomego, kolegę, przyjaciela, a kto wie, czy nie przyszłego partnera. Kogoś, kto być może stanie się naszym potężnym sprzymierzeńcem. Czy to nie jest miłe, gdy przyjdziemy rano, włączamy komputer, a tam migająca koperta wiadomości pokazuje nam, że ktoś jednak o nas myśli ? Czy to nie jest więcej, niż każda z Was miała do tej pory ?

I abyście mnie dobrze zrozumiały - nie jestem jakimś nawiedzonym trenerem personalnym. Piszę to z własnego doświadczenia - ja właśnie w taki sposób zdobywałem swoich znajomych. A co najważniejsze: zyskałem w ten sposób moje Przyjaciółki - Kobiety bardzo ważne w moim życiu, które bardzo wiele mi dały.

Zatem co stoi na przeszkodzie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raa

Hmm, piszesz, że masz 43 lata, zakładam, że szukałabyś kogoś w podobnym wieku... nie chcę zniechęcać, ale po 40-tce panowie to kompletne nieporozumienie.

Mnie się z kolei udaje bez problemu umawiać ALE - co jeden to gorszy. Czajenie się przez kilka miesięcy, nieśmiałość, tygodnie ciszy, procedury (!)... każdy ten sam schemat... Tak jak ktoś napisał - panowie po 40-tce to cięęęężki temat. Z takim science fiction to się nigdzie nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Gość raa napisał:

Hmm, piszesz, że masz 43 lata, zakładam, że szukałabyś kogoś w podobnym wieku... nie chcę zniechęcać, ale po 40-tce panowie to kompletne nieporozumienie.

Mnie się z kolei udaje bez problemu umawiać ALE - co jeden to gorszy. Czajenie się przez kilka miesięcy, nieśmiałość, tygodnie ciszy, procedury (!)... każdy ten sam schemat... Tak jak ktoś napisał - panowie po 40-tce to cięęęężki temat. Z takim science fiction to się nigdzie nie spotkałam.

A czy mogłabyś rozwinąć tę myśl proszę ? :)  Co takiego strasznego jest w facetach po 40-ce ? :) Nieśmiałość - owszem bywa, ale przecież szukasz partnera, a nie bezczelnego bad-boya. Daje się delikwentowi delikatny sygnał, że być może będziesz zainteresowana - a on już zrobi resztę sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raa

Revien, to nie żaden hejt, ale panowie w tym wieku są niezwykle leniwi, po prostu liczą, że wszystko, jak wypłata na konto, przyjdzie z pracy w dany dzień m-ca. Wydaje im się, że nie trzeba się już o nikogo starać.

Do tego, większość panów po 40-tce, co oczywiste, ma za sobą, nieudane zwykle, związki i boją się otworzyć na drugą osobę, są mocno poranieni po rozwodach/związkach/depresjach/ stłamszeniu przez matkę (niestety też tacy są), ciągle mówią, że dla nich jest już za późno i nie zasługują na drugą szansę. Wielu z nich niestety też ma poważne nałogi, z których w tym wieku już nie chcą wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raa

Do tego te ich przyzwyczajenia, dwóch gości żaliło mi się, że nie mogą patrzeć na jakiś kolor ścian bo kojarzy im się z tym i z tym, inny miał fobię na.. balsam do ciała i "wszystko co lepkie", ale to tylko kilka przykładów dziwactw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raa

Aa i nie wynajduję ich w psychiatrykach, wierz mi :) Po tylu znajomościach widzę, że ci goście mają podobne problemy życiowe, dziwactwa, niby odpowiedzialni w pracy i wobec starszych rodziców, którymi się zwykle opiekują, to nawet dobrzy ludzie, ale za nic nie nadają się do relacji, wielu we wnętrzu wielu to poranieni chłopcy, którzy od 20-tki postanowili sobie być sami albo próbują wbijać w klapkach na Mount Everest uczuć, bo czas nagli, a chcą mieć nagle potomstwo.

Tacy kompletni dziwacy i narcyzi też się nieraz trafią - ale o takich skrajnych przypadkach nie mówię, chodzi mi o  ogólny obraz sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie - nie zinterpretowałem Twoich wypowiedzi jako hejtu :) Po prostu byłem ciekaw Twojego zdania (do którego oczywiście masz prawo) w kwestii facetów po 40-ce  :)

Moim zdaniem masz oczywiście rację - ale nie do końca :) Ja osobiście znam kilku naprawdę aktywnych 40+ :) Dbają o siebie (siłownia, basen itd), mają świadomość, że o Kobietę się trzeba starać :)  Są stabilni życiowo (na stanowiskach dyrektorskich, kierowniczych lub własne biznesy), dobrze zarabiają.

Poranieni po związkach - to oczywiste. Każdy z nas ma jakiś "bagaż" negatywnych doświadczeń życiowych, związanych z poprzednimi związkami - ja mam go także, do czego się przyznaję. Ale siłą takiego faceta 40+ jest to, że jest na ogół dojrzały emocjonalnie i po takim knock-out'cie potrafi się podnieść i funkcjonować normalnie (w rozumieniu: nie przenosząc negatywnych doznań na nową, budującą się relację z kimś innym). Choć oczywiście rany bywają ciężkie i czasem nie goją się przez całe życie ...

Powiem szczerze, że naprawdę jestem zdziwiony opisywanymi przez Ciebie osobnikami. Znam trochę ludzi 40+, ale żaden z moich kolegów nie zachowuje się w ten sposób. Czy mogłabyś podpowiedzieć, jaki to rejon Polski i czy jest to małe, czy duże miasto proszę ? :)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raba

Wiesz, że mi się nieraz zdawało, że to kwestia regionu :)

Szeroko pojęty Dolny Śląsk, większe, mniejsze miasta - inwentarz podobny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raba

Zwykle Wrocław, bo wiadomo większy wybór, ale nie ograniczam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.08.2019 o 12:18, Gość Ona napisał:

Nie mam chłopaka, nie mam dzieci. Kiedyś byłam ładna, teraz nikt się za mną nie ogląda. Jestem jedynaczką, rodzice umarli. Nie mam nikogo na tym świecie, nie mam dzieci.

Jest mi smutno i źle, chociaż mam 4 koty i psa.

To jest naprawde smutne. Podziwiam że jesteś silna i dajesz sobie rade. Starałem sobie wyobrazić co czujesz.

Zakładaj konto na kafe i wbijaj do mnie na pv. Możemy pogadać o "starych Polakach " ☺ . Itak wieczorami czytam same głupoty w necie. Nie namawiam tylko proponuje a zrobisz jak uważasz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buhehe
23 godziny temu, Gość juzef napisał:

Są osoby nieśmiałe i skromne, taka kobieta nie przyciągnie uwagi badboya a inny nieśmiały jej nie zagada ani ona jego. Tym sposobem fajni nieśmiali obu płci są sami, a badboye i wredne lalki pół miasta przerabiają.

Weź nie pierrtol imbecylu o tych badboyach bo juz rzygac się chce. To jakas nowa religia dla chorych psychicznie?

Ja byłam strasznie nieśmiała i malomowna, a jakoś poznalam fajnego porzadnego chłopaka, tez nieśmiały ale latał za mną jak głupi i jesteśmy razem 6 lat. Jak facetowi zależy to choćby skały s/r/a/l/y to poderwie dziewczynę która mu się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loss
9 godzin temu, Gość Buhehe napisał:

Jak facetowi zależy to choćby skały s/r/a/l/y to poderwie dziewczynę która mu się podoba.

OK, ale jak już poderwie, to potem mu się przestaje chcieć. Jak przysłowiowo podasz się na tacy za szybko to i szybko oleje, ale jak się nie podasz, to pomyśli, że go nie chcesz. I co z tego, że latają na początku, jak potem lenistwo bierze górę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmm

40stki mają tyłki fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna 43 latka

Ja po ostatnich doświadczeniach na portalach randkowych przestałam wierzyć że jeszcze kogoś poznam. 

Po raz kolejny przekonałam się ze faceci w moim wieku i nawet starsi szukają młodszych bo chcą mieć jeszcze dzieci. 

Natomiast ja nie jestem zainteresowana rozwodnikami z dziecmi ani parami po 50stce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to fakt

to juz nie szukaj

zostaniesz sama,

to jest pewne

i przestan sie powtarzac

ile mozna to samo pisac????

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak to się dzieje, że w czasie gdy tej łatwo kogoś poznać w sieci, tyle osób dalej pozostaje samotnych. Naprawdę poznajecie samych dziwaków ? Czy może zbyt wcześnie ich skreślacie urażone głupim żartem czy nieodpowiednim słownictwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna 43 latka

To jest forum publiczne dostępne dla każdego i mogę pisać co chcę dopóki nikogo nie obrażam i nie naruszam regulaminu . 

Nigdy nie szukałam księcia z bajki. W najlepszych latach swojego życia byłam bardzo niesmiala i być może przez to straciłam kilka okazji na związek. A później już jakoś ciężko było poznać kogoś fajnego bo wkoło byli sami zajęci. Później zapisałam się na portale randkowego i tu niestety sane porażki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre

Dobre,

od razu wiedzialas, ze o Cibie chodzi! ,hehehe

kobieto, smuuuucisz tak bardzo , ze az zal cie czytac

i powtarzasz sie, czyli przynudzasz!

to juz chyba jasne, dlaczego wolny czas na kafe spedzasz, hehehehehe

dociera to do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A Ja kocham to wzsze pitu  pitu

(Szczegolnie kocham specjalistow spod goscia)

Wracajac

Jestem stzry gruby brzydki i zboczony

I nie cierpie na brak

Albo szanowna autorka ma az tak duzego stresa ze sie zamyka w sobie widzac faceta ktory jej sie podoba

Albo. ....

Ale az taki ksiaze na bialym koniu nie istnieje

Zreszta

Na bialym??

Murzynski pedal 🤣🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non

a ten jak zwykle belkocze

oblesny dziadek

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyzbym nie chcacy urazil ego prawdzifego menscyzny?

Wybacz o boski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezdzietna 43 latka

Mogę smecic ile chce. A ty co robisz całym czas na temacie dla samotnych? Czyżbys nie miał /a nic ciekawszego do roboty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

AleJa czy jedynie sluszny gosc?

Bo to w sumie nieco niejednoznaczne 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hosc
7 minut temu, Smof napisał:

AleJa czy jedynie sluszny gosc?

Bo to w sumie nieco niejednoznaczne 😁

Dziecko 14-miesięczne a ten na kafe siedzi i pierdy z gościami pociska. A żonka zapierdalala przy małym. ale kanał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokow

wale sobie konika, ehhehehe

to robie

beznadziejna babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokow

bo ty tylko smecic potrafisz, heheheheh

dlatego jestes i bedziesz sama

taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×