Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka tam pani

Dziecko brzydko odezwało się do babci

Polecane posty

Gość taka tam pani

dziecko brzydko się odezwało do babci jednak przeprosiło z kwiatami i laurką. zero reakcji. babcia obrażona na amen. syn ma 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam pani

,,ty stara bladzino,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapewne warto, byś porozmawiała z babcią - czy to Twoja matka, czy teściowa - ponieważ prawdopodobnie zachowując się w ten sposób wobec dzieciaka, okazuje swoje zastrzeżenia i pretensje do Ciebie i Twojego męża. Chyba, że dziecko już wcześniej zachowywało się źle wobec babci i słusznie pokazuje mu ona, że przeprosiny nie zawsze wystarczą. Postaraj się dowiedzieć, o co konkretnie chodzi, po czym znaleźć najlepsze rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam pani

raz już rzuciło kamieniem w głowie babci aż trzeba było szyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam pani

był u niej. Pilnowała go bo byliśmy z mężem w pracy.  Powiedział, jej wyjdź stad z ta swoją śmierdząca dupą.

Ona nie zareagowała na to popłakała się. Rozmawiałam z synem. On w ogóle nie wie o co chodzi. Moim zdaniem zbyt pozna reakcja. Bo moja reakcja była dopiero po 3-4h jak wróciłam z pracy i go odebrałam. Syn zawsze grzeczny kulturalny. Nigdy nie używamy takich słów, z nikim takim się nie koleguje. wiem co widzę i co mówią inni. może jednorazowy incydent. Rozmawiałam z nim ale on jakby nie rozumie bardziej nie pamięta. wyjaśniłam mu o co chodzi i dałam karę, Pojechaliśmy przeprosił dal kwiaty laurkę. A ona do mnie z tekstem ze on jej nienawidzi. Jak my go wychowujemy itp cała wiązanka, Zero reakcji na przeprosiny, które wiadomo nie były łatwe jak to dla dziecka. A ona z tekstem że to ja na pewno kazałam przepraszać . wiec tłumaczę że to 6 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość taka tam pani napisał:

był u niej. Pilnowała go bo byliśmy z mężem w pracy.  Powiedział, jej wyjdź stad z ta swoją śmierdząca dupą.

Ona nie zareagowała na to popłakała się. Rozmawiałam z synem. On w ogóle nie wie o co chodzi. Moim zdaniem zbyt pozna reakcja. Bo moja reakcja była dopiero po 3-4h jak wróciłam z pracy i go odebrałam. Syn zawsze grzeczny kulturalny. Nigdy nie używamy takich słów, z nikim takim się nie koleguje. wiem co widzę i co mówią inni. może jednorazowy incydent. Rozmawiałam z nim ale on jakby nie rozumie bardziej nie pamięta. wyjaśniłam mu o co chodzi i dałam karę, Pojechaliśmy przeprosił dal kwiaty laurkę. A ona do mnie z tekstem ze on jej nienawidzi. Jak my go wychowujemy itp cała wiązanka, Zero reakcji na przeprosiny, które wiadomo nie były łatwe jak to dla dziecka. A ona z tekstem że to ja na pewno kazałam przepraszać . wiec tłumaczę że to 6 latek.

6- latek to już duże dziecko, które rozumie bardzo wiele, więc go na siłę nie usprawiedliwiaj. Zastanów się raczej, skąd Twoje dziecko ma takie słownictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanWyjezdzacz81

Jutro wyjezdzam z waszego burdelu.Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz rację, to 6-cio latek. Musisz też wiedzieć, że małe dzieci, to doskonali psychologowie i obserwują u kogo mogą sobie pozwolić więcej, a u kogo mniej. Skoro babcia pozwoliła sobie wchodzić na głowę, to teraz niech nie ma do nikogo pretensji. Niech babcia zamiast się obrażać, to niech lepiej weźmie pasa i złoi mu dupę, to wtedy będzie grzeczne wobec niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam pani

wiem, że to żadne wytłumaczenie. Nigdy w domu czy u kogoś( pilnowany był różnie) nie odzywał się brzydko czy z pretensjami. zawsze grzeczny ułożony więc to był dla mnie mega szok i nie dowierzanie. wczoraj przez tel zaczęła wywlekać że on już jakiś czas coś do niej brzydko mówił tzn. śmierdzi od Ciebie itp. o niczym nie wiedziałam z mężem a tu klops. Tak mnie objechała że brak słów ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Haha dobre prowo

Najwidoczniej dziecko nie lubi babci i nawzajem. Tylko czekała na powód by nie widywać się z Wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aja

No i miala racje.

Co do laurki i przeprosin to nie zmyslaj, ze to byl pomysl dziecka...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019
16 minut temu, Gość taka tam pani napisał:

był u niej. Pilnowała go bo byliśmy z mężem w pracy.  Powiedział, jej wyjdź stad z ta swoją śmierdząca dupą.

Ona nie zareagowała na to popłakała się. Rozmawiałam z synem. On w ogóle nie wie o co chodzi. Moim zdaniem zbyt pozna reakcja. Bo moja reakcja była dopiero po 3-4h jak wróciłam z pracy i go odebrałam. Syn zawsze grzeczny kulturalny. Nigdy nie używamy takich słów, z nikim takim się nie koleguje. wiem co widzę i co mówią inni. może jednorazowy incydent. Rozmawiałam z nim ale on jakby nie rozumie bardziej nie pamięta. wyjaśniłam mu o co chodzi i dałam karę, Pojechaliśmy przeprosił dal kwiaty laurkę. A ona do mnie z tekstem ze on jej nienawidzi. Jak my go wychowujemy itp cała wiązanka, Zero reakcji na przeprosiny, które wiadomo nie były łatwe jak to dla dziecka. A ona z tekstem że to ja na pewno kazałam przepraszać . wiec tłumaczę że to 6 latek.

Litości... Robisz z 6letniego chłopca jakiegoś małego papudraczka, który ma amnezję. Babcia zachowała się emocjonalnie, jak typowa baba, ale pal licho. 

Ale tłumaczenie, że dziecko nie pamięta? Serio? Pamięta, tylko pali frana. Jak nie pamięta, to mu przypomnij i spytaj jakby się czuł on w takiej sytuacji. I co znaczy, że przeprosiny są niełatwa sprawa? Są bardzo łatwe. Spieprzysz-naprawiasz-ponosisz konsekwencje. 

Matko.... Tragedia. To jeszcze jest chłopak! Jak Ty go.chowasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam pani

powiedziała nam o wszystkim po fakcie . ostatnio pilnowała 2 tyg temu a teraz ona mi mówi, że on coś do niej mówił. Nie mieliśmy świadomości, bo nie pozwoliłabym na to.

a teraz wyszło, że jestem tą złą. jedyne moje wytłumaczenie to to ze ona nie ma za bardzo podejścia, jednak zgodziła się od czasu do czasu przypilnować w czasie wakacji. tym bardziej mi przykro :_(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam pani

oczywiście że przypomniałam, rozmawiałam, tłumaczyłam. czasu nie cofnę,

tak przeprosiny są trudne. widocznie dla ciebie łatwo przychodzą, ale żyje trochę na świecie i wiem jak jest jakie podejście mają ludzie.

babcia została przeproszona a zachowuje się jakby pozostało to bez komentarza. ja rozumiem nerwy itp. ale po licho to rozkminiać, Było minęło, wytłumaczone, mam nadzieję że zrozumiane przeproszone temat zamknięty a ona nic cisza . bo foszy się na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dzieci są szczere, lepiej powiedz babci żeby się umyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019
2 minuty temu, Gość taka tam pani napisał:

oczywiście że przypomniałam, rozmawiałam, tłumaczyłam. czasu nie cofnę,

tak przeprosiny są trudne. widocznie dla ciebie łatwo przychodzą, ale żyje trochę na świecie i wiem jak jest jakie podejście mają ludzie.

babcia została przeproszona a zachowuje się jakby pozostało to bez komentarza. ja rozumiem nerwy itp. ale po licho to rozkminiać, Było minęło, wytłumaczone, mam nadzieję że zrozumiane przeproszone temat zamknięty a ona nic cisza . bo foszy się na dziecko.

To trzeba zrobić konfrontacje, bo sama piszesz, że to nie pierwszy raz, tylko babcia na razie tego nie zgłaszała. I to, że ludzie w dzisiejszych czasach to chany i buce, nie znaczy że można "trudności" w przepraszaniu za własne winy zbywać tym, ogarnij się kobieto. Jaka to konsekwencja dla syna, że na Twój rozkaz namalował laurke? To jest poziom przeprosin trzy- czterolatka a nie dzieciaka już niemal szkolnego! A uczysz go, że można odwalić, dać jakiś fant i po sprawie. Później odwali coraz kupi kwiaty i będzie zdziwiony jak np żona da mu po pysku. Ucz konsekwencji i panowania nad sobą, a w dalszej kolejności sztuki przepraszania. 

I postawę było minęło mozesz uskuteczniać mając PEWNOSC, że źle zachowanie zostało zrozumiane przez syna a nie "mam nadzieję".... ;/ i w tym cyrku to obrażona postawa babci przynosi najwięcej korzyści, bo dzieciak widzi, że słowa też ranią, że sprawiają przykrość i wywołują bunt. I że nie wystarczy durna laurka i rzucone na odwal "przepraszam", w sumie jak sama napisałaś nie wiadomo za bardzo po co. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A pomyślałaś autorko, że babcia może mieć jakieś problemy zdrowotne i faktycznie brzydki zapach jest? Nietrzymanie moczu np. W dodatku na wysokości nosa 6latka? I jak się pokłocili,  to dzieciak nie wytrzymał i w nerwach jej wygarnal? Pewnie mu to przeszkadza,  a babci podwójnie przykro,  bo jej to wytknął.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam pani

oczywiście że kazałam narysować laurkę i poszliśmy po kwiaty. chciałam szybko zareagować żeby załagodzić sytuacje.

słucham w takim razie jakie mam wyciągnąć konsekwencje > jak powinnam się zachować.

bo przyznam, że teraz już zgłupiałam.

Byłam przekonana, że tłumacząc dziecku sytuację sugeruję mu co należy zrobić. w celu nauczenia. nigdy nie było sytuacji żebyśmy mieli z nim jakikolwiek problem. Więc powiedziałam, że miło było by gdyby narysował laurkę że kupimy kwiaty i przeprosi.

to jak on miał przepraszać??

napisałam było minęło bo była rozmowa było pouczenie jest kara były przeprosiny to co nam teraz przez miesiąc o tym rozkminiać?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość taka tam pani napisał:

był u niej. Pilnowała go bo byliśmy z mężem w pracy.  Powiedział, jej wyjdź stad z ta swoją śmierdząca dupą.

Ona nie zareagowała na to popłakała się. Rozmawiałam z synem. On w ogóle nie wie o co chodzi. Moim zdaniem zbyt pozna reakcja. Bo moja reakcja była dopiero po 3-4h jak wróciłam z pracy i go odebrałam. Syn zawsze grzeczny kulturalny. Nigdy nie używamy takich słów, z nikim takim się nie koleguje. wiem co widzę i co mówią inni. może jednorazowy incydent. Rozmawiałam z nim ale on jakby nie rozumie bardziej nie pamięta. wyjaśniłam mu o co chodzi i dałam karę, Pojechaliśmy przeprosił dal kwiaty laurkę. A ona do mnie z tekstem ze on jej nienawidzi. Jak my go wychowujemy itp cała wiązanka, Zero reakcji na przeprosiny, które wiadomo nie były łatwe jak to dla dziecka. A ona z tekstem że to ja na pewno kazałam przepraszać . wiec tłumaczę że to 6 latek.

patrząc na reakcję...może właśnie od babci takie kwiatki wynosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019
40 minut temu, Gość taka tam pani napisał:

oczywiście że kazałam narysować laurkę i poszliśmy po kwiaty. chciałam szybko zareagować żeby załagodzić sytuacje.

słucham w takim razie jakie mam wyciągnąć konsekwencje > jak powinnam się zachować.

bo przyznam, że teraz już zgłupiałam.

Byłam przekonana, że tłumacząc dziecku sytuację sugeruję mu co należy zrobić. w celu nauczenia. nigdy nie było sytuacji żebyśmy mieli z nim jakikolwiek problem. Więc powiedziałam, że miło było by gdyby narysował laurkę że kupimy kwiaty i przeprosi.

to jak on miał przepraszać??

napisałam było minęło bo była rozmowa było pouczenie jest kara były przeprosiny to co nam teraz przez miesiąc o tym rozkminiać?

 

Ale jaka kara była, bo nie rozumiem już zupełnie? Z tego co napisałaś do tej pory żadnej kary nie było. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kilka spraw...mówisz, że syn nigdzie się tak nie zachowuje tylko u babci. Do tego przyznałaś, że jak była zła to poleciała "cała wiązanka". Może Twój syn tak się do niej odezwał bo ona odzywa się w ten sposób do niego? Może dlatego nie rozumie, co właściwie źle zrobił? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam pani
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Kilka spraw...mówisz, że syn nigdzie się tak nie zachowuje tylko u babci. Do tego przyznałaś, że jak była zła to poleciała "cała wiązanka". Może Twój syn tak się do niej odezwał bo ona odzywa się w ten sposób do niego? Może dlatego nie rozumie, co właściwie źle zrobił? 

szczerze to nie mam zielonego pojęcia skąd takie słownictwo. To fakt czasem babcia powie coś do dziadka z jakimiś pretensjami zawsze była zwracana uwaga. Jednak nie sądzę, żeby do syna tak się zwracał, ale może rzeczywiście syn podłapał od niej. Aktualnie w głowie mam taki mętlik w głowie ze już nie wiem co ona mówiła do dziadka, ale były to odzywki które mi się nie podobały.

 

kara jest bez obaw. po prostu nie ujawniam szczegółów gdyż to nie jest istotne w tym momencie. Kara ma działać tyle w temacie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kllla

kara nie ma sensu, syn ja tym bardziej znienawidzi ( io ile juz nie lubi), najwazniejsze, zeby wytlumaczyc, w czym dziecko zawinilo - ze nie wypada odzywac sie niegrzecznie, ze to sprawia przykrośc. Jesli cos go bedzie denerwowac ubabci, niech powie to tobie, bo ty wiesz, jak z babcia porozmawiac, zeby jej nie obrazic, a zeby bylo skutecznie.Wypytac, dlaczego akurat to powiedzial , czy babcia faktycznie brzydko pachnie ( Wtedy o ile to twoja mama, delikatnie  sprobowac rozwiazac problem zapachu, przy czym nie trzeba juz nawiazywac do wypowidzi syna, po prostu sama wyczujesz nosem ). Babcia z wnukiem chyba sie nie lubia - sprobowac dojsc , dlaczego. I starac sie jednak,zeby nie musiala pilnowac syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;pp

Mój syn powiedział do swojej babci, że jak podrosnie to jej wleje. Teściowa do dziś się z tego śmieje. Jeszcze nie dostała 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A do przedszkola twój syn autorko nie chodzi, że piszesz, że nie ma od kogo podłapać? Skąd wiesz, ze to był pierwszy tego typu incydent? Może było ich więcej, ale o tym nie wiesz? 6letnie dziecko doskonale wie co mówi i doskonale pamięta co mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marycha
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

A pomyślałaś autorko, że babcia może mieć jakieś problemy zdrowotne i faktycznie brzydki zapach jest? Nietrzymanie moczu np. W dodatku na wysokości nosa 6latka? I jak się pokłocili,  to dzieciak nie wytrzymał i w nerwach jej wygarnal? Pewnie mu to przeszkadza,  a babci podwójnie przykro,  bo jej to wytknął.  

dokładnie tak samo po myślałam, dzieci są szczere śierdzi to powiedział, sama usłyszałam od 6 lataka,ze śmierdze poszłam do wc i się okazało,że okresu dostałam, więc ci powiem dziecko szczere jest a ty głuuupia matka,ze jeszcze przepraszać każesz bozze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja bym 30 lat temu za taka odzywke do babci/dziadka, cioci/wujka czy rodzicow dostala tak po dupie ze tydzien bym nie siadla, bez zbednego analizowania, pomocy psychologow i pytan dlaczego kochanie, kto cie tego nauczyl skarbie itp.Zrobilas autorko z dziecka ofiare calego zajscia.Przeprosiny wymuszone, nieszczere i babcia (tesciowa zapewne, nalezalo jej sie) to wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Ludzie ogarnijcie się. Szczerość a prostactwo to są dwa różne pojęcia. I jeśli nawet chodzi o to, że babcia faktycznie brzydko pachnie, to dziecko zachowało się ZLE mówiąc "śmierdząca ...". Zwłaszcza, że ponoć to grzeczny i ułożony chłopiec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość marycha napisał:

dokładnie tak samo po myślałam, dzieci są szczere śierdzi to powiedział, sama usłyszałam od 6 lataka,ze śmierdze poszłam do wc i się okazało,że okresu dostałam, więc ci powiem dziecko szczere jest a ty głuuupia matka,ze jeszcze przepraszać każesz bozze

Wiesz co ja myślę? Że jakby to dziecko było takie grzeczne i ułożone, jak mówi autorka, to powiedziałoby do babci: babcia śmierdzisz. A on poleciał typowo przedszkolnym hasłem śmierdząca du/pa. W tym wieku du/pa, to bardzo zabawne i ochoczo wymawiane przez dzieci słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×