Co sądzicie o facetach, którzy deklarują, że mogliby wychowywać tylko swoje biologiczne dzieci?

3 godziny temu, Gość Ola napisał:

Dokładnie. Srac na alimenciarzy. Nigdy się nie umowie z rozwodnikiemz który nie zarabia więcej niz 7 tys zl. Nie będę sponsorowac cudzych bachorow. Chciał moczyc to niech ponosi konsekwencje. 

Nigdy i z żadnym rozwodnikiem. A już dzieciaty... to chyba kpiny. Niech się sam użera z tym, co wyprodukował.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Większość rozwodnikiem jakich znam założyło druga rodzinę. Często z bezdzietnymi kobietami.  U rozwodek nie słyszałem aby jakiś bezdzietny się z nimi związał.

To mało słyszałeś w swoim Radomiu czy Piasecznie.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Jestem kobietą i też bym się nie związała z dzieciatym. Taki męzczyzna jest zawsze zakładnikiem byłej rodziny i nigdy nie stworzy pary, a jedynie czworokąt lub pięciokąt z dziećmi, exżoną w tle. Dzieciaci to dla mnie gorszy sort, a już "kochani tatusiowie cudownych córeczek" to dla nowej partnerki pewnie koszmar. Szanujmy siebie i swój czas. 

Dokładnie. Lepiej się tego nie da ująć.

2 godziny temu, Gość alimenciarz napisał:

przepraszam panią ale tu chodzi o mężczyzn. wiadomo że facet będzie miał zawsze nieporównywalnie łatwiej i jestem tego żywym przykładem a kobieta z dzieckiem przeważnie zadowala się się ochłapami w postaci samca beta.

Kobieta nigdy nie zadowala się ochłapami. Zwłaszcza w postaci matołów klasyfikujących mężczyzn jako "samców"- to samce omega, do odstrzału.

50 minut temu, Gość gość napisał:

Za to z martwymi pamiątkami, bo je wyskrobały. Za takie będziesz się brać, tylko na taką zasługujesz. A ona na jelenia, któremu o tym nie powie, a wydoi do szczętu. I ma rację, rypać frajerów z takimi poglądami.

Skrobała czy nie, jej ciało - jej sprawa. Przynajmniej pozbyła się śladów na to, że ktoś w niej kończył. Dla mnie to mniejszy problem niż gówniak z byłym.

51 minut temu, Gość gość napisał:

Wtedy taki niech nawet nie myśli o kobiecie, żadna nie będzie hodować i obsługiwać cudzych wytrysków, a nawet tolerować w weekendy, to nieuzasadnione ewolucyjnie.

Znajdą się takie, które się zgodzą związek z alimenciarzem, ale jakim kosztem?! Znam takie, ale nie znam żadnej, która byłaby w takim układzie szczerze szczęśliwa. Ale za cenę "mania faceta" całkiem dobrze udają i ukrywają swój wstręt do jego dzieci. Oraz znam jedną, w której obudziły się w ciąży takie instynkty, że najchętniej by zagryzła poprzednie dzieci swojego męża i już nie potrafi tego ukryć. No ale u niej to może hormony. Tak czy siak, uważam że rodzice powinni się wiązać z rodzicami, wtedy nikt nie ma żalu. 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Większość rozwodnikiem jakich znam założyło druga rodzinę. Często z bezdzietnymi kobietami.  U rozwodek nie słyszałem aby jakiś bezdzietny się z nimi związał.

O, ja znam kilka takich przypadkow, moja chrzestna, mąż był kawalerem, ona wdową z synem, siostra też z synem po rozwodzie wzieła ślub z młodszym kawalerem (6 lat różnicy), wśród byłych sąsiadek aż trzy kobiety miały kawalerów, a same z dziećmi, jedna miała dwójkę, a z mężem (wcześniej) kawalerem trzecie, rozwiedli się ale to na starość dopiero. Sporo takich sytuacji znam, więcej niż facet z dzieckiem z panną, kojarzę tylko kolegę taty, nowa żona w wieku córki. 

Są tacy, oczywiście, nazywają ich samcami beta

6 godzin temu, Gość gosc napisał:

Nigdy i z żadnym rozwodnikiem. A już dzieciaty... to chyba kpiny. Niech się sam użera z tym, co wyprodukował.

No to wy też się same użerajcie, a nie wymagajcie tego od nas.

Też bym nie chciał dzieciatej, to dla mnie coś nie do zaakceptowania, może dlatego że sam nie mam dzieci? Dzieciate niech się z biorą za dzieciatych

11 godzin temu, Gość Distinct_Question napisał:

że chcą ładować swój wysiłek, czas i pieniądze, we własne potomstwo itd

zwyrodnialcy

Ktoś dobrze napisał niech dzieciate szukają dzieciatych facetów i po problemie, a nie babka naprodukuje 5 dzieci każde z innym i szuka młodego bezdzietnego sponsora , ciekawe co by te cwaniary powiedziały gdyby facet z 5 dzieci szukam młodej ładnej bezdzietne która by mu te dzieci utrzymała, ludzie bądźmy uczciwi

Naja prawo do takiego myślenia , w tych czasach utrzymać 2 dzieci jest trudno, a jak mają do utrzymania 2 cudzych to już na swoje ich nie będzie stać, nie mówiąc że były tatuś będzie na złość się kręcił koło byłej i dzieci 

Z resztą trzeba patrzeć komu się daje a nie bo on taki "fajny porywczy a nie miękka ciapa " A później misio pysio gangsta idzie w tango , gdyby kobiety myslalyz kim się wiążą to by samotnych matek nie było, ale najlepiej normalnego opiekuńczego faceta olac tylko się rozłożyć przed bad boyem, czemu ktoś ma ponosić konsekwencje za głupotę tych kobiet 

Ogólnie nie rozumiem sensu zakładanie tematów tego typu. Kto chce to sie wiaze, kto nie chce sie nie wiąże. A jak pokazuje życie codzienne, jest wielu FAJNYCH mężczyzn skłonnych do zwiazania sie z kobietą z dzieckiem. Samotne matki to nie tylko jakieś lambadziary bez Szkoły. 

5 minut temu, Gość Ona napisał:

Ogólnie nie rozumiem sensu zakładanie tematów tego typu. Kto chce to sie wiaze, kto nie chce sie nie wiąże. A jak pokazuje życie codzienne, jest wielu FAJNYCH mężczyzn skłonnych do zwiazania sie z kobietą z dzieckiem. Samotne matki to nie tylko jakieś lambadziary bez Szkoły. 

Nie tylko ale z tego co widzę to 80 % , przychodzą do mopsu i w papierach "ojciec nie znany " albo znowu stukniete laski które się rozwiodly o byle goffno i szukają miodu w doopie

Nie wiem ,wydaje mi się że zależy to od charakteru i stażu życiowego .A ci co o dziecku piszą bachor to jakaś patologia tak samo o słowach przechodzony facet czy kobieta z bagażem, życie pisze różne scenariusze i te "najmądrzejsze" i "najmadrzejsi"też się mogą kiedyś zdziwić , tylko zazwyczaj ci 2dzy mimo ze jestem facetem pozwole sobie napisać ze  uciekaja od obowiazkow i zyją jak wolny ptak,czlowieka poznaje się przez całe życie i nigdy nie ma się pewności czy będzie się do końca razem...Mam koleżankę co została sama z 2 dzieci nie myślę o niej jak o zużytej kobiecie bo wychowującej czyjeś dzieci jestem pełen podziwu bo ona przez to życie przechodzi  jest niezależną i silną kobietą.Wiadomo każdy ma prawo wyboru ale trzeba się zastanowić pisząc o kimś w taki sposób bo wszyscy nie mamy pewności czy nasze życie potoczy się z happy endem.

Miłego dnia. 

8 minut temu, Gość 92929 napisał:

Nie tylko ale z tego co widzę to 80 % , przychodzą do mopsu i w papierach "ojciec nie znany " albo znowu stukniete laski które się rozwiodly o byle goffno i szukają miodu w doopie

Musisz często chodzić do mops że tak dobrze się orientujesz,

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Musisz często chodzić do mops że tak dobrze się orientujesz,

Może tam pracuje...

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Musisz często chodzić do mops że tak dobrze się orientujesz,

Tak się składa że moja matka tam pracuje pewnie też pobierasz że Cię tak to ubodlo

12 godzin temu, Gość gość napisał:

Yyyyy

Hahaah jest pełno kobiet bezdzietnych owszem bo jeszcze jej nie zalałeś i nie spier....ś. zresztą g.... wiecie o prawdziwym życiu.

8 minut temu, Gość 93929 napisał:

Tak się składa że moja matka tam pracuje pewnie też pobierasz że Cię tak to ubodlo

Mops haha tam pracuje największe k...stwo A ogólnie to udają że pracują 

Aaaa i żeby nie było zaraz że tam biegam nie ja nie ale słychać co sie dzieje 

Przed chwilą, Gość We.ao napisał:

Mops haha tam pracuje największe k...stwo A ogólnie to udają że pracują 

Aaaa i żeby nie było zaraz że tam biegam nie ja nie ale słychać co sie dzieje 

Po twojej gramatyce widać, że jesteś z tych co pobierają , bo to nawet język polski nie jest 

Jestem bezpłodną kobietą i do związku szukam tylko i wyłącznie faceta, który ma już dziecko/dzieci a jest rozwiedziony bo nie chcę bezdzietnemu zablokować genów. Zobaczcie ,że to co wy uważacie za wadę u potencjalnego partnera ( dzieci z poprzedniego związku ) - ja uważam za zaletę.

3 minuty temu, Gość bezpłodna napisał:

Jestem bezpłodną kobietą i do związku szukam tylko i wyłącznie faceta, który ma już dziecko/dzieci a jest rozwiedziony bo nie chcę bezdzietnemu zablokować genów. Zobaczcie ,że to co wy uważacie za wadę u potencjalnego partnera ( dzieci z poprzedniego związku ) - ja uważam za zaletę.

 

 

I ty właśnie jesteś uczciwa, bo nie skazujesz kogoś na to żeby nie miał własnych dzieci, możesz też znaleźć faceta który dzieci mieć nie chce, niestety większość kobiet jest swiniowata i myśli tylko o sobie, też jestem kobieta ale myślę o różnych aspektach nie tylko o sobie 

46 minut temu, Gość 93929 napisał:

Tak się składa że moja matka tam pracuje pewnie też pobierasz że Cię tak to ubodlo

No widać, ze jestes nieudacznik. Stara baba bez pasji, na taniej posadce po znajomości, zamiast syna wychowywać, zawieźć na basen/karate/ zajęcia rozwijające intelekt, wracała do domu po pracy i opowiadała o cudzych xipkach. Wyrósł jej zatem synek nieudacznik, xiota i kompletny lamus, który nie ma życia dlatego żyje cudzym. 

Tak jestem uczciwa i chociaż przez to zdarzyło mi się być odrzuconą ( bo ktoś chciał jeszcze mieć kolejne dziecko ) to  przynajmniej mam czyste sumienie. Związek łączy nie tylko 2 ludzi ,ale też ma wpływ na całe rodziny, losy życiowe tych rodzin  itp. Więc trzeba brać to pod uwagę i powiedzieć sobie na początku o wszystkim , nawet tych trudnych kwestiach.

To chyba normalne tak jak Ty bys nie chciala chowac cudzych dzieci z obcej baby. Chyba ze znajdziesz takiego faceta z dzieckiem jakiejs podlej su,czy ktora go zostawila? Musialabys sie przekonac do tego dziecka ze ma geny po kims takim.

w ogole znosic to dziecko karmic dawac na nie pieniadze poswiecac mu czas

Są kobiety co nawet nie wiedzą kto jest ojcem ich dziecka.

Czemu wiec mezczyzna miałby takie dziecko wychowywać?

Co innego gdy jego partnerką jest wdowa, wtedy i tylko wtedy powinien wychować dziecko/dzieci bo będzie dla nich kimś kogo będą potrzebowały, ojcem.

W inmych przypadkach nie widzę powodów by wychowywał cudze dzieci.

Kazdy ma wlasne zycie i zyje jak chce co innym do  tego. Jak jakis glupek chce wychowywac nie swoje dzieci droga wolna. Choc malo jest takich mato..l...ow. Ogolnie faceci sa duzo bardziej rozgarnieci niz kobiety i malo ktory laduje sie w taka patologie. Za to kobiety to skonczone krety...n..ki z syndromem helsinskim ktore mysla ze 5 krotny rozwodnik z 12 dzieci przy nich sie nagle zmieni. Tylko w pustych glowach kobiet moga roic sie takie glupoty ale pewnie mozgi rozmiekly od za duzej ilosci kobiecych seriali i stad taki efekt.