Też uważacie że kobiety które nie mają dzieci i nie pracują to NIEROBY?

7 minut temu, Gość Rozbawiony Indolencją napisał:

Nie próbuję, jestem po prostu mądra. Owszem, ma, ale żeby o tym wiedzieć, musiałbyś skończyć jakiekolwiek studia, nie mówiąc o tych kierunkowych, które pozwoliłyby ci doczytać nt. badań w tym temacie. II= 200 zdarza się niezwykle rzadko (w swojej długiej praktyce miałam tylko jednego pacjenta z takim), więc wymachiwanie nim jako wątpliwym argumentem mija się z celem. 

Jeśli ty skończyłeś (w co szczerze wątpię, bo twoje kompetencje językowe na to nie wskazują, prezentujesz gazetowy bełkot) to uwierzę  

I raczej nie "radź" innym, przynajmniej dopóki nie skończysz jakichś kursów doszkalających, bo nie zarobiłbyś na tym ani grosza. 

Ja natomiast, z poziomu kwalifikowanego specjalisty (wyjątkowo) nieodpłatnie zalecę: zamiast zalegać na kafe, "radzę się wziąć za prawdziwą edukację "  

A ja radzę zamiast bawić się we wróżke co mam skończone albo nie  , wziąć się za pracę, bo za czcze gadanie nie płacą, mierzeniem iq zajmują się pedagozki albo psycholozki nie lekarze więc nie mów pacjent bo wykształcenia medycznego nie masz 

1 minutę temu, Bolek napisał:

Miałem kiedyś taką żonę, leżała i pachniała, nie dało się jej do pracy wygonić bo by pazurki połamała. No ok wybierałem małą głową sam jestem sobie winien, ale w końcu się ogarnołem i pogoniłem pasożyta. Teraz o ile wiem po latach skakania z członka na członek pracuje za najniższą krajową i mieszka w slamsach. Oczywiście samotna.

No i masz rację, jeśli ktoś nie jest chory powinien się dokładać podatkami z pracy do budżetu a nie że jeden robi a drugi dostanie 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Takie rozumowanie jest typowe dla tych którzy przejadają całość swoich dochodów. Ze jak mąż "wyciągnie kopyta" to skończą się pieniądze. 

Wdowa po generale ma taką rentę lub emeryturę po mężu że hej. Nie wiem skąd to wyssalas. 

A niby z jakiejś racji emerytura po kimś? Każdy powinien mieć emeryturę za swoje wypracowane lata 

1 godzinę temu, Margaretka_G napisał:

Dzieci też rozstrzelać?

Mamusiu wracaj do nas do lozka!

Dla mnie ktoś może nie pracować tylko jak ma malutkie dzieci albo jest chory , a nie że do pracy nie ma siły a na imprezy już jest 

6 minut temu, Gość 8282 napisał:

A niby z jakiejś racji emerytura po kimś? Każdy powinien mieć emeryturę za swoje wypracowane lata 

To zapraszam- możesz próbować zmienić przepisy które u nas obowiązują. 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To zapraszam- możesz próbować zmienić przepisy które u nas obowiązują. 

Należało by to zmienic , bo ludzie sie smieja z 500 plus A tym czazem istnieje w tym kraju dużo więcej form pasozytnictwa , rząd tylko rozdaje i garstka ludzi musi na to tyrac 

Czyli likwidacja 500+ i zasiłków? 

I małżonkom nie powinno przysługiwać prawo do pobierania emerytury po zmarłym? 

Może idąc za ciosem warto byłoby zabronić dziedziczenia po zmarłych, przecież to też cudzy majątek, z jakiej racji wdowy i wdowcy mają na nim łapy kłaść?

Niech każdy pracuje i zarabia na siebie, powinien istnieć przepis zabraniający dzielenia się swoimi zarobkami z innymi- żadnych żon na utrzymaniu, żadnych instytucji charytatywnych, basta!

A tak na serio, to g**no Wam do tego jak ktoś inny dysponuje swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi, zajmijcie się swoimi portfelami. 

1 godzinę temu, Gość 1111 napisał:

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tylko prawdziwy głupek uważa że źródłem dochody może być tylko praca innego członka rodziny.  Jest mnóstwo sposobów aby mieć dochody bez pracy. 

No tak można odwiedzać regularnie mops xD udawać kaleke itp xD

Można mieć majątek odziedziczony, można inwestować i żyć z profitów, można założyć biznes 'prowadzący się sam', można mieć wiele form dochodu pasywnego... To, że ktoś nie pracuje nie oznacza, że nie posiada własnych pieniędzy i żyje z zasiłków.

Miałem kiedyś pracującą żonę. Wychodziła z domu rano wracała wieczorem, bo nie po to się uczyła....

W sumie zarabiała mniej niż ja ale miała prestiżowe nazwy stanowisk.

Generalnie dom traktowała jak hotel. Coś takiego jak obiad, sprzątanie itp to widziałem raz na ruski rok. Ppgonilem w ...u.

Teraz mieszkam z nauczycielką która pracuje na pół etatu. Dużo nie zarobi ale o 13 to już zawsze jest w domu.  Dom zadbany, ciepły, fajnie urządzony. Wracam z pracy obiad zrobiony, ona wypachniona odświeżona.  Żyjemy w konkubinacie, staramy się o dziecko.  Jest sto razy lepiej. 

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

46 minut temu, Nenesh napisał: Można mieć majątek odziedziczony, można inwestować i żyć z profitów, można założyć biznes 'prowadzący się sam', można mieć wiele form dochodu pasywnego... To, że ktoś nie pracuje nie oznacza, że nie posiada własnych pieniędzy i żyje z zasiłków. X wszystko jak ich stać niech nie pracują niezależnie od płci

Nie każdy ma alimenciki od tatusia i nie chce być bezwartościowym pasożytem.

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość Gość napisał: Nie każdy ma alimenciki od tatusia i nie chce być bezwartościowym pasożytem. X no ja też nie mam, szukaj dochodu pasywnego to znajdziesz. Najwyżej zajmie ci to dziesięć dwadzieścia lat. 

Bezrobotny przegryw to kiepski doradca finansowy. Sam nie umie zapracować to to co ma i tylko umie w internecie się wymądrzać bo szuka atencji której nie ma w realu.

9 minut temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość Gość napisał: Nie każdy ma alimenciki od tatusia i nie chce być bezwartościowym pasożytem. X no ja też nie mam, szukaj dochodu pasywnego to znajdziesz. Najwyżej zajmie ci to dziesięć dwadzieścia lat. 

No, ale Ty masz rentę, i mozesz siedzieć ciągle na kafe...

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Nie to nie, mam dużą wiedzę o finansach osobistych.

31 lat, mieszka u mamy i od lat nie wychodzi z domu - tacy są specjalistami od wszystkiego.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

2 minuty temu, Gość gość napisał: No, ale Ty masz rentę, i mozesz siedzieć ciągle na kafe... X no nie mam

Nie kłam. Wszyscy na kafe wiedza że masz i że mamusia ci daje papu.

5 minut temu, Leżaczek napisał:

Wychodzę, i tak jestem ekspertem według reguły 10tys godzin. 

Ekspert w: masturbacji, w bezczynnym leżeniu, w gapieniu się w komórkę, w graniu w głupie gierki i spamowaniu bezwartościowymi treściami tylko po to by zapełnić swoją życiową pustkę.

z jakiego powodu ma rentę?

na dodatek lubi pisać jako kobieta

teraz ma fazę na "leżaczka"

to schiza............

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

6 minut temu, Gość Gość napisał: Ekspert w: masturbacji, w bezczynnym leżeniu, w gapieniu się w komórkę, w graniu w głupie gierki i spamowaniu bezwartościowymi treściami tylko po to by zapełnić swoją życiową pustkę. X Gość Gość nie mierz wszystkich swoją miarą. Gość Gość robiłby wiele ciekawych rzeczy w wolnym czasie nie to co leżaczek tylko dziwnym trafem siedzi na kafe i myśli że wszystko o nim wie

Trzeba było nie rozpisywać o sobie na kowbo i kafe. Patologia mało komu imponuję. Szczególnie normalnym ludziom co żyją tylko z pieniędzy zarobionych z własnej wartościowej pracy. Lenie są pogardzani. 

1 godzinę temu, Nenesh napisał:

Można mieć majątek odziedziczony, można inwestować i żyć z profitów, można założyć biznes 'prowadzący się sam', można mieć wiele form dochodu pasywnego... To, że ktoś nie pracuje nie oznacza, że nie posiada własnych pieniędzy i żyje z zasiłków.

Z majątku nie da się żyć bez końca ,ludzie którzy wygrali miliony tracili je w 2 -3 lata, a biznesów prowadzych "się sam " nie ma , znam prywaciarzy z własnymi firmami i oni pracują nawet wtedy gdy ich pracownicy tego nie robią bo wszystko muszą pozalatwiac , jak ktoś ma kamienicę i pobiera z tego kasę za czynsz też ma zawsze dużo na głowie z papierami, i formalnościami, nieroby to sobie myślą że wszystko się robi samo bo nigdy się praca nie zbrukali

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

6 minut temu, Gość Gość napisał: Patologia mało komu imponuję. Szczególnie normalnym ludziom co żyją tylko z pieniędzy zarobionych z własnej wartościowej pracy. Lenie są pogardzani.  X ja tak nie mam, zawsze chętnie slucham bogatszych i mądrzejszych od siebie, szczególnie milionerów wolnych finansowo. Myślę że to patologia zazdrości im i zamiast coś zrobić żeby nimi się stać to woli nimi gardzic. Taki chyba mechanizm wyparcia czegoś co jest trudniejsze niż chodzenie do pracy. I w sumie nie ma co ich winić, taką mamy edukację szkolną państwową która gdy umysł jeszcze jest świeży wpaja jedyną słuszną drogę w życiu zawodowym.

To dla ciebie pójście do pracy przekracza  możliwości umysłowe bo jesteś na to zbyt leniwy i boisz się konferencjach z życiem i ludźmi. Stąd brak znajomych i dziewczyny. Tylko granie w gierki i leżenie to jedyne twoje życiowe cele po to by uciec od swoich psychicznych problemów. Jak już będziesz sam bez mamy to dopiero do ciebie dotrze w jakim szambie jesteś. Smutne to i żałosne.

Kaleka zaczyna sam ze sobą pisać.

1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

Wpłaty do zus zajęły by jej 20 lat, bo można dobrowolnie wpłacić tylko około 28% z 150tys rocznie podstawy. Ale jest możliwość wszystko obliczyć tak żeby uniknąć pracy do śmierci. 

No niektórzy już uniknęli pracy zawodowej do smierci- teraz zajmuje się tym co kocham- sobą, mężem, psem, zdrowiem nas wszysykich, szukam nam pięknego domu w Portugalii nad morzem bo mam nadzieję że tam będzie się nam pięknie żyło. Chciałabym tam mieć dużą działkę z rustykalna willa, z kominkiem, piękna kuchnia, na zewnątrz basen, a dookoła dużo ziemi do uprawy naszych ulubionych warzyw i owoców. Chciałabym też mieć kilka kóz i robić sery kozie. I oczywiście kurki zielononóżki.

Musimy tylko zainwestować w energię odnawialna i koniecznie zabezpieczyć system pozyskiwania wody na wypadek gdyby w 2050 był koniec.

To jest moj obecny projekt, prawie codziennie poświęcam temu czas, porównuje oferty, jestem a kontakcie z pośredniczka i planuje zima wybrać się tam na oglądanie domów. 

Przestań obrażać bezdzietnych sama pewnie nie masz pracy masz dzieci i dają ci 500+ i się cieszysz bo nie musisz pracować 

chamidło i knur z ciebie