5 letnia córka boi się mówić dzień dobry.

Witam moja córka nie chcę mówić nikomu dzień dobry ani dowidzenia. Nie wiem skąd u niej takie zachowanie ponieważ ja zawsze edukowalam ją w tym kierunku. Zna zwroty grzecznościowe oraz kiedyś mówiła normalnie. Przykład ma dobry bo wszyscy w domu używają tych słów.Rozmawialam z nią na ten temat dlaczego nie chcę mówić , ani w przedszkolu ani w sklepie nigdzie. Powiedziała że się boi i wstydzi . Pokazywałam jej bajki nawet gdzie mowia dzień dobry, tłumaczyłam jej ale się rozplakala. Co mam robić ?

Do widzenia miało być :) pomyliłam się 

Nie wstydzi się rozmawiać z sąsiadkami, paniami w przedszkolu itp?

To niech nie mówi. Nie zmuszaj jej. Jak podrosnie, to sama zacznie mówić. Wstydzi się, bo ludzie zwracają uwagę na małe dzieci, które używają zwrotów grzecznościowych, (że niby tak dobrze wychowane), wtedy uwaga skupia się na niej, a ona tego nie lubi. To wszystko przejdzie z czasem.

To taka lżejsza forma "daj cioci buzi".

Ja nie zmuszam, też mam pięciolatka. Mówię w takich sytuacjach, że miło jest odpowiedzieć na czyjeś przywitanie czy pożegnanie. Czasem dodaję, że przywita się jak będzie gotowy i się nie spinam. 

Wstydzi się. Daj dziecku spokoj, podrośnie do tego.

Też tak miałam, bałam się trochę ludzi i było mi przykro jak mi nie odpowiadali.

I ja tak miałam, podrjrzeeam teraz ze mialam mutyzm wybiorczy. Jannir znosilam jak ktos zwracal na mnie uwage, wolalam byc niewidzialna i udawac ze nikogo nie widze. 

Poglebiasz jej niechec tymi pytaniami, daj spokoj jej. Moja mama jeszcze dowalala zawsze " no jak sie mówi" do tej pory jak partner mowi tak do syna to bardzo sie denerwuje. To zawraca uwage jeszcze bardziej. Jak dziecko nie powie to powinno przejsc bez echa a tu jak sie mowi jak sie mowi, masakra

Moja córka też tak miała. Ogromna nieśmiałość i dużo pracy. Ona niby nawet mówiła, ale tak cicho i nie patrząc na człowieka, że w sumie było to niesłyszalne. Przemogła się około 12go r.ż.

 Mam dziecko w rodzinie prawie 5 letnie. Zachowuje się różnie. Raz powie dzień dobry i do widzenia, buzi też da.  Innym razem nie, jeszcze język pokaże.

Drugie w tym wieku mówiło dzień dobry wszystkim kogo znało.Zawsze się przytulała i tak zostało do dziś, a to już nastolatka.

Po prostu fanaberia i tyle. Jak jej w porę nie nauczysz to będzie chodziła taka mała chamka.

Może ktoś ją później zagadywał/zaczepiał na zasadzie "o dzien dobry, jaka Ty grzeczna" blablabla. Albo po prostu ma taki moment. Ja bym nie zmuszała, bo to trochę ingerowanie w dziecięca (cudzą) przestrzeń. A nikomu korona z głowy nie spadnie, jak się mu dziecko nie ukłoni.

Moja młodsza też ma taki okres teraz - jeszcze do niedawna przybijał piątki, darła się dzień dobry od progu a teraz chowa się za nas. I spoko. 

24 minuty temu, Margaretka_G napisał:

 Mam dziecko w rodzinie prawie 5 letnie. Zachowuje się różnie. Raz powie dzień dobry i do widzenia, buzi też da.  Innym razem nie, jeszcze język pokaże.

Drugie w tym wieku mówiło dzień dobry wszystkim kogo znało.Zawsze się przytulała i tak zostało do dziś, a to już nastolatka.

Mamo wracaj do lozka czekamy na ciebie z mezem!

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Po prostu fanaberia i tyle. Jak jej w porę nie nauczysz to będzie chodziła taka mała chamka.

Chamka to dziecko a nie tresowana małpka

 Większość i tych dorosłych ono nie zna, a oczekujecie od 5 latka ze będzie zachowywać się jak dorosła osoba. Zresztą od dorosłych często dzien dobry nie usłyszysz, bo wiekszosc nke wita sue do osób które zna z widzenia tylko, a takimi jest większość dorosłych dla dziecka. Dajcie dzieciom dorosnąć do tego

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Po prostu fanaberia i tyle. Jak jej w porę nie nauczysz to będzie chodziła taka mała chamka.

Nie wiem do kogo jest ten post, bo jeśli do mnie, to napisałam, że w rodzinie mam takie dzieci. To nie moje dzieci :) Ale bliskie.

12 minut temu, Gość Syn Jolki napisał:

Mamo wracaj do lozka czekamy na ciebie z mezem!

A ty przestań się ciągle powtarzać.

Latasz z tym hejtem po całej kafe za mną. Za każdym moi postem.

Tyle czasu? Ponad rok.  

46 minut temu, Margaretka_G napisał:

A ty przestań się ciągle powtarzać.

Latasz z tym hejtem po całej kafe za mną. Za każdym moi postem.

Tyle czasu? Ponad rok.  

O.o najwieksza hejterke juz z nastroika wywali i znowu przylazla tutaj lody facetom robic i sie umawiac na seksy. Jola nawet duch mial cie za nic!

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

O.o najwieksza hejterke juz z nastroika wywali i znowu przylazla tutaj lody facetom robic i sie umawiac na seksy. Jola nawet duch mial cie za nic!

 Rozmowa o dzieciach to jest coś seksownego?  

10 minut temu, Margaretka_G napisał:

 Rozmowa o dzieciach to jest coś seksownego?  

Boshe ona nawet o seksie piep.rzy w tematach o dzieciach. Jolanto ogarnij się!

12 minut temu, Gość gosc napisał:

  Jola nawet duch mial cie za nic!

Zapamiętaj to w końcu.Jola nie jestem.  

 Młode mamy. Jeszcze coś bym napisała o dzieciach , ale się nie da.

Niszczą tematy tacy hejterzy. Wszędzie!  

33 minuty temu, Margaretka_G napisał:

 Młode mamy. Jeszcze coś bym napisała o dzieciach , ale się nie da.

Niszczą tematy tacy hejterzy. Wszędzie!  

Fakt jolko jestes hejterka i z kazdego forum cie wywalili tutaj tez masz wiele nikow. Do tego jak widac spamerka jestes.

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

O.o najwieksza hejterke juz z nastroika wywali i znowu przylazla tutaj lody facetom robic i sie umawiac na seksy. Jola nawet duch mial cie za nic!

Jolę Duch miał za nic i ją prześladował, hejtował.

Z Margaretka_G  był w dobrych relacjach. Nawet lepiej.   

jak sie wstydzi to nie zmuszaj jej. Ja jak byłam mała np to mówiłam ''dzien dobry'' tylko cicho, a moja głupia matka nie słyszała i na cały głos  do mnie ''dzien dobry sie mówi''. Wstydziłam sie jak cholera, jak podrosłam to jak ze mną była nie mówiłam ''dzien dobry'' do innych ludzi jej na złosc:)

5 latka to nie dorosły i każdy zrozumie jak sie nie przywita. Mamusie chcą pokazac jakie ich dzieci są idealne kosztem tych dzieci. Jak pójdzie do szkoły to sie nauczy

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Chamka to dziecko a nie tresowana małpka

 Większość i tych dorosłych ono nie zna, a oczekujecie od 5 latka ze będzie zachowywać się jak dorosła osoba. Zresztą od dorosłych często dzien dobry nie usłyszysz, bo wiekszosc nke wita sue do osób które zna z widzenia tylko, a takimi jest większość dorosłych dla dziecka. Dajcie dzieciom dorosnąć do tego

Dorośli nie mówią, bo jak byli dziećmi to ich rodzice też się z nimi tak p i e r d o l i l i i cackali i wyrosły takie chamskie wypłosze.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Dorośli nie mówią, bo jak byli dziećmi to ich rodzice też się z nimi tak p i e r d o l i l i i cackali i wyrosły takie chamskie wypłosze.

Tak jak ty? 

Wg mnie dziecko należy uczyć,ale nie zmuszac. Jeśli się wstydzi to trzeba zrozumieć,nie robic wyrzutów i tekstów ze taka  duza a sie wstydzi albo ochrzaniac. Nie mówi, boi sie, wstydzi, jest oniesmielona, nie zna tych ludzi, czuje presję... powodów jest wiele. O ile dorosły sie zmusi do uprzejmości, dziecko tego nie zrobi. Ważne że nie jest nieuprzejme , a szczerzyc sie nie musi do kazdego

Może jakiś niedobry pan powiedział dzień dobry w dupe zapakował, potem dowidzenia... źle się kojarzy dziecku