Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość singielka 30plus

Czy swatanie ma sens ?

Polecane posty

Gość singielka 30plus

Jeżeli podoba mi się pewien facet którego nie znam ale ktoś z jego otoczenia ma z nim kontakt to jest sens zaproponować spotkanie temu komuś przez inną osobę ? Czy wyjdę na ...kę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka 30plus

Facet co ty p.i.e.r.d.o.l.i.s.z ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxc
6 minut temu, Smof napisał:

I dlatego dziecie drogie zajmij sie swimi kotami

jASIO PIERDOŁa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość singielka 30plus napisał:

Jeżeli podoba mi się pewien facet którego nie znam ale ktoś z jego otoczenia ma z nim kontakt to jest sens zaproponować spotkanie temu komuś przez inną osobę ?

Jeśli dobrze zrozumiałam - podoba Ci się facet, którego nie znasz, a który jest znajomym osoby, którą znasz? W takim razie możesz poprosić tę osobę o zwyczajne zapoznanie Cię, bądź poprzez tę osobę doprowadzić do zaaranżowania spotkania w gronie znajomych, na którym znajdzie się również wspomniany facet. I wtedy samodzielnie postarać się o nawiązanie znajomości z nim. Myślę, że proszenie się o wsparcie w zdobyciu miłości i reklamowanie się za pomocą osób trzecich niekoniecznie przynosi pozytywne rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek
1 godzinę temu, Gość singielka 30plus napisał:

Jeżeli podoba mi się pewien facet którego nie znam ale ktoś z jego otoczenia ma z nim kontakt to jest sens zaproponować spotkanie temu komuś przez inną osobę ? Czy wyjdę na ...kę ?

Ma sens. Działaj tak aby było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak

smof przestan sie juz sam ponizac i blaznic

belkoczesz jak zwykle

az zal cie czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kintek

Polski naród to jednak cimnogród. Jak podoba ci się facet to staraj się być w jego otoczeniu czesto i zawsze możesz zagadać, coś spytać itp. np. czy widział jakiś film bo się chcesz wybrać itp, dawaj mu okazje aby cie zaprosił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Smof napisał:

Pet

Znowu marudzisz 🤣

Wpierdzielasz mi sie w kompetencje😊

No co, czarny pas w marudzeniu do czegoś zobowiązuje 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Smof napisał:

Ale  ok

Tylko kobieta z problemem ci uciekla

A kto wie?

Moze by poszla na to ze masz 58 w bicrpsie?

Czyli znowu ...âles 😝😝😝

Chyba w udzie 😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Smof napisał:

Mlpdyyyy!!!

No kûrwâ mac

Zamiast sie zaintetesowac

Bajerowac zaczepiac 

Buziaka poslac i zaznaczyc ze to tylko poczatek bo potem to ty bedziesz ogierem stulecia

To ty takie cos?

Noz kûûûtwa mac 🤣

A może Ty się zainteresujesz co? W końcu ponoć masz pojemne to i owo 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzyg na smof

chlopie belkoczesz, ze oczy bola.

Idz juz lepiej spac bo za duzo taniego wina wypiles.

Jestes chamski i obrzydliwy.

rzygac sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość red

Do Autorki:  zaproponowac spotkanie przez trzecia osobe?  Zdecydowanie nie. To troche glupie. Lepiej, gdybs poprosla te osobe, zeby was przy jakiejs okazji przedstawila. Powiedz, ze chcesz go poznac, bo slyszalas ze jest fajny.

To sprawdzony sposob, stary jak swiat.  Takie poznanie sie jest bez zobowiazan, pogadacie chwile jesli zaiskrzy to sie rozwinie. Miliony par sie w ten sposob poznaly.

Krecenie sie kolo faceta robi z panny ...ke, faceci mysla ze jest napalona i latwa. A juz zapraszanie mezczyzny przez trzeciego to troche dziecinada.  Tego nie rob. Raczej postaw na przedstawienie przy jakiejs okazji, gdy mozna troche pogadac, potanczyc czy cos w tym stylu.

Ostatecznie niech ta trzecia go do ciebie przyprowadzi pod jakims pozorem: trzeba szafe przestawic, podwiezc kawalek, rure przepchac, kolo napompowac, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak

smof oszczedz wstydu sobie

chamski  i obrzydliwy jestes

wszyscy od ciebie uciekli

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esox
Dnia 31.08.2019 o 16:49, Nenesh napisał:

Jeśli dobrze zrozumiałam - podoba Ci się facet, którego nie znasz, a który jest znajomym osoby, którą znasz? W takim razie możesz poprosić tę osobę o zwyczajne zapoznanie Cię, bądź poprzez tę osobę doprowadzić do zaaranżowania spotkania w gronie znajomych, na którym znajdzie się również wspomniany facet. I wtedy samodzielnie postarać się o nawiązanie znajomości z nim. Myślę, że proszenie się o wsparcie w zdobyciu miłości i reklamowanie się za pomocą osób trzecich niekoniecznie przynosi pozytywne rezultaty.

W sedno. Bardzo dobrze powiedziane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esox

Poprosiłem kiedyś moją koleżankę aby pomogła mi poznać jej koleżankę, która bardzo mi się podobała. Tamta była atrakcyjną naturalną blondynką,która strasznie mnie kręciła. Miała ładną twarz i takie  nietypowe jasne szaro niebieskie oczy oraz duży biust. Miała 16 lat. Moja koleżanka pomogła zorganizować spotkanie z tą blondynką sam na sam. Nic z tego jednak nie wyszło gdyż ja się tej blondynce nie spodobałem. Nie zostaliśmy parą. Kilka lat później poznałem moją partnerkę życiową. Poznałem ją na kameralnym spotkaniu tzw.domówce. Nie było to jednak spotkanie specjalnie zaaranżowane w celu próby zeswatania nas. Po prostu spotkaliśmy się tam przypadkowo. Ponieważ ona bardzo mi się spodobała, postanowiłem poznać ją lepiej. I tak już zostało. Jesteśmy razem. Znam kilka par, które poznały się w taki sam sposób- na domówce. To były przypadkowe spotkania, które były początkiem związku. W jednym przypadku spotkanie zostało zaranżowane na próbę kolegi, który chciał poznać moją koleżankę z klasy. On się jej spodobał i od razu zostali parą pomijając fazę koleżeństwa- oni wcześniej nie znali się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katerina

A ja Ci powiem, że mnie długo podobał się kolega z pracy, w pewnym momencie zrozumiałam że się zakochałam, on był miły i tylko miły jak kolega. Spróbowałam rytuału miłosnego. Minęło trochę czasu i dziś jesteśmy szczęśliwi razem mieszkamy, kochamy się. Ja zamawiałam rytuał u Syllio, bardzo mi pomógł. Jak wpiszesz w google syllio zaklęcia miłosne to go znajdziesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 2.09.2019 o 21:10, Gość katerina napisał:

A ja Ci powiem, że mnie długo podobał się kolega z pracy, w pewnym momencie zrozumiałam że się zakochałam, on był miły i tylko miły jak kolega. Spróbowałam rytuału miłosnego. Minęło trochę czasu i dziś jesteśmy szczęśliwi razem mieszkamy, kochamy się. Ja zamawiałam rytuał u Syllio, bardzo mi pomógł. Jak wpiszesz w google syllio zaklęcia miłosne to go znajdziesz. 

A ile czekałaś na efekty rytuału? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam z własnego doświadczenia. Kiedyś jak byłam na studiach (jeszcze młoda i głupia) to spodobał mi się pewien chłopak. Przyszedł zupełnie przez przypadek na urodziny mojej koleżanki - jej kolega przyprowadził swoich kolegów i tak wyszło. Zamieniliśmy tylko kilka zdań, potem on gdzieś przepadł a ja oczywiście zaczęłam snuć marzenia, jaki to on jest cudowny itd itp. Było oczywiście stalkowanie na facebooku, oglądanie zdjęć, idealizowanie. W końcu poprosiłam koleżankę o zorganizowanie drugiej imprezy i zaproszenie go. No i tam oczywiście gadaliśmy, już jego koledzy wiedzieli o co chodzi, podpuszczali go. On dał mi swój numer i spotkaliśmy się. Byyyyłooo cudownie (na początku). A po kilku miesiącach okazało się, że to było tylko dla żartu żeby zrobić przykrość takiej głupiej dziewczynie co lata za facetem. 

Także wole już być do końca życia singielką niż się za kimś uganiać i podrywać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
1 godzinę temu, Tadeusz Norek napisał:

Nie polecam z własnego doświadczenia. Kiedyś jak byłam na studiach (jeszcze młoda i głupia) to spodobał mi się pewien chłopak. Przyszedł zupełnie przez przypadek na urodziny mojej koleżanki - jej kolega przyprowadził swoich kolegów i tak wyszło. Zamieniliśmy tylko kilka zdań, potem on gdzieś przepadł a ja oczywiście zaczęłam snuć marzenia, jaki to on jest cudowny itd itp. Było oczywiście stalkowanie na facebooku, oglądanie zdjęć, idealizowanie. W końcu poprosiłam koleżankę o zorganizowanie drugiej imprezy i zaproszenie go. No i tam oczywiście gadaliśmy, już jego koledzy wiedzieli o co chodzi, podpuszczali go. On dał mi swój numer i spotkaliśmy się. Byyyyłooo cudownie (na początku). A po kilku miesiącach okazało się, że to było tylko dla żartu żeby zrobić przykrość takiej głupiej dziewczynie co lata za facetem. 

Także wole już być do końca życia singielką niż się za kimś uganiać i podrywać. 

Czyli okazał się dupkiem przez duże d.

Ja za to mam pozytywne doświadczenia. Tak , było zapoznanie przez trzecią osobę, w sumie ciężko to nazwać było zapoznaniem, bo to nie było na zasadzie, że jesteśmy w trójkę i następuje prezentacja😄  Ta osoba po prostu uprzedziła go, że będę chciała się z nim spotkać, żeby poprosić go o coś🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×