Czy jezeli nie mam tematów do rozmow z ludzmi to jestem pusty?

Jak sie rozwijac pod tym wzglwden

wiele czytać na różne tematy

Przed chwilą, Gość wiedza naturalna napisał:

wiele czytać na różne tematy

Gdzie czytać i co jakieś propozycje?

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Gdzie czytać i co jakieś propozycje?

Jeśli nic nie czytasz i głupie pytania zadajesz to co się dziwić że nie masz o czym gadać?

Ale jakie to np. tematy?

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Gdzie czytać i co jakieś propozycje?

Co cie interesuje to czytaj, masz chyba coś co cie ciekawi?

3 minuty temu, Gość Xyz napisał:

Ale jakie to np. tematy?

co cie w tym świecie interesuje? o czym nieraz się zastanawiasz? o tym czytaj

Psychologia, filozofia, biologia, astronomia i muzyka popularna.

Nie. Tematy, o których rozmawiają nie interesują ciebie,  tematy o których posluchalbys czy porozmawiaładna,   zadając chociażby pytania nie interesuja ich, to tylko brak płaszczyzny porozumienia. A na  prowadzenie pseudointelejtualnych rozmów o książkach czy filmach szkoda energii. Je się czyta, ogląda,  mówi sie: podoba mi się lub nie, po co więcej? 

Niekoniecznie, często wynika to z nieśmiałości, nie masz swobody mówienia bo boisz sie swobodnie poruszać jakieś kwestie, mówić co myslisz itd.

Rozmawiać można na wiele tematów nawet o krojeniu ziemnianków, niekoniecznie muszą to byc tylko zainteresowania.

Czesto ludzie niesmiali mają problem z rozmową z innymi bo boja się wiecznie, że palną jakąs gafę i bardzo asekurują się w rozmowie, każde zdanie muszą przemyslec, brak tu spontaniczności

Zreszta zauwaz, ze ludzie, ktorzy dobrze sie znają nie rozmawiaja tylko o swoich zainteresowaniach, ale np. o swoim otoczeniu, bieżacych sprawach itd.

Tematy o zainteresowaniach są dobre, ale kiedys sie koncza bo ileż mozna. Czasem można zwyczajnie pogadać o wszystkim i o niczym i przeważnie w dłuzszych znajomosciach tak własnie jest, nawet o jakichs mało istotnych rzeczach typu co jadło sie na obiad

Niektórzy mają o czym rozmawiać, ale nie mają z kim...

Poza tym brak tematów z innymi czesto tez bierze się z tego, ze nie sluchamy tego co mówią inni, nie interesujemy sie tym, nie zadajemy im pytan w tym temacie.

Nawet jak sie na czyms nie znamy, a ktos nam o czyms opowiada np. o pilce nożnej, to zawsze możemy pytac o szczegoly, wtedy powstaje pole do rozmowy i nasz rozmowca czuje, ze sie nim interesujemy i tym co mówi.

A jak ktos o  czyms opowiada, a ktos przytaknie tylko mowiąc "aha", to temat sie urywa