Czy was to nie śmieszy jak 65latka zgrywa 30 lat młodsza, chodzi bez stanika, grubsza a spódniczki przed kolanko?

20 minut temu, Gość kol napisał:

Niech kazdy sie ubiera i wyglada, jak chce, robi to na wlasna odpowiedzialność. Byle nie śmierdzial na odległość i nie brudzil innych . Roznorodny swiat jest ciekawszy i fajniejszy.

Amen!

Mnie bardziej śmieszą starsze osoby manifestujące swoją przynależność kulturową. Tacy np. metale pod 50. Kiepsko to wygląda.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dajcie ubierać się ludziom jak chcą.  

Tak samo wygląda otyła , brzydkimi nogami 18 nastka. 

Niektóre z fałdami tłuszczu wylewającymi się z za małych spodni czy też spódniczki. Niedawno taką widziałam. Zero lustra w domu. Spódnica krótka po pupę a nogi jak dwa balerony. Obleśne.

Czy śmieszy? Nie bardzo raczej byłabym zniesmaczona i zakodowala żeby kiedyś też tak nie chodzić. Moja babcia zawsze bardzo uważa i nie kupuje bluzek bez rękawów bo mówi że ta skóra jej wisi i brzydko to wygląda niby ok, ale do chodzenia po domu w te upały to mogłaby się skusić ale nie bo ona musi wyglądać. 

7 minut temu, Gość gosc napisał:

 

Niektóre z fałdami tłuszczu wylewającymi się z za małych spodni czy też spódniczki. Niedawno taką widziałam. Zero lustra w domu. Spódnica krótka po pupę a nogi jak dwa balerony. Obleśne.

Oj tam oj tam. Młodość ma swoje prawa i dziewczyny mogą w tym wieku jeszcze zaszaleć. Nawet jak ciało jest grube, ale młode to nie wygląda tak źle. Oczywiście inaczej ubrane grubaski wyglądają lepiej, ale kiedy mają szaleć jak nie w młodości? A starsza kobieta powinna już wiedzieć co pasuje a co nie.

53 minuty temu, Gość gość napisał:

Oj tam oj tam. Młodość ma swoje prawa i dziewczyny mogą w tym wieku jeszcze zaszaleć. Nawet jak ciało jest grube, ale młode to nie wygląda tak źle. Oczywiście inaczej ubrane grubaski wyglądają lepiej, ale kiedy mają szaleć jak nie w młodości? A starsza kobieta powinna już wiedzieć co pasuje a co nie.

Młode, grube ciało wygląda źle.  

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Oj tam oj tam. Młodość ma swoje prawa i dziewczyny mogą w tym wieku jeszcze zaszaleć. Nawet jak ciało jest grube, ale młode to nie wygląda tak źle. Oczywiście inaczej ubrane grubaski wyglądają lepiej, ale kiedy mają szaleć jak nie w młodości? A starsza kobieta powinna już wiedzieć co pasuje a co nie.

Dokładnie!

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ja mam 22 lata i nie uważam ze 35 latka to stare próchno  Może po 50 roku życia już tak. Moja mama ma 51 lat i jest super laska. Nikt jej nie daje tylu  

Im będziesz miała więcej lat tym te stare prochna będą miały więcej lat. Dla 22 latki to 50 latki, dla 32 latki to 62 latki, a 42 latka powie że wszystko zależy od tego jak ktoś się czuje i wtedy nawet 70 latka nie jest starym próchnem. Ciesz się młodością bo czas szybko leci i nawet się nie obejrzysz jak będziesz się zbliżała do swojego "starego prochna " - ciekawe czy faktycznie tak się wtedy będziesz czuła? Jeżeli tak to ci współczuję. 

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Mnie bardziej śmieszą starsze osoby manifestujące swoją przynależność kulturową. Tacy np. metale pod 50. Kiepsko to wygląda.

A ja widziałam w stanach takich metali po 70-tce i byłam mega pozytywnie nimi zaskoczona. Oni autentycznie tym żyją i to jest świetne! Tylko w Polsce wszystko ludzi śmieszy, wszystko trzeba oceniać i w ogóle uważa się, że trzeba wszystko robic pod to co powiedzą ludzie.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Młode, grube ciało wygląda źle.  

stare, grube ciało wygląda jeszcze gorzej

8 minut temu, Gość gość napisał:

stare, grube ciało wygląda jeszcze gorzej

Co nie zmienia faktu, że opasła dwudziestaka w krótkiej spódnicy wygląda źle i pisanie " Nawet jak ciało jest grube, ale młode to nie wygląda tak źle." to zaklinanie rzeczywistości. 

42 minuty temu, Gość alka napisał:

A ja widziałam w stanach takich metali po 70-tce i byłam mega pozytywnie nimi zaskoczona. Oni autentycznie tym żyją i to jest świetne! Tylko w Polsce wszystko ludzi śmieszy, wszystko trzeba oceniać i w ogóle uważa się, że trzeba wszystko robic pod to co powiedzą ludzie.

No widzisz a tu ktoś pisze, że "starszakobieta powinna już wiedzieć co pasuje a conie." i pewnie to zostałoby sklasyfikowane do tego co niewypada. Mając 20 lat to też uważałam,  że ludzie ok 40 roku życia to już "staruszki ", ale jak widziałam kogoś ubranego nie po mamusiowemu i kto się dobrze bawił to się nie oburzalam tylko myślałam że ja też tak będę.

grube czy chude i tak wszyscy się zastarzejemy więc krytykowanie kogoś ze względu na wiek jest właściwie na swój sposób zabawne.

Ludzkiego myślenia tak szybko się nie zmieni. Jestem po 30 i ostatnio poszłyśmy sobie z koleżanką w moim wieku na piwo. Byłyśmy najstarsze w knajpie. Wszędzie dookoła dzieciaki. Posiedziałyśmy z godzinę i poszłyśmy. Może faktycznie po 30 wypada już tylko siedzieć w domu. Miałam wrażenie, że wszyscy na nas patrzą i się z nas śmieją.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Ludzkiego myślenia tak szybko się nie zmieni. Jestem po 30 i ostatnio poszłyśmy sobie z koleżanką w moim wieku na piwo. Byłyśmy najstarsze w knajpie. Wszędzie dookoła dzieciaki. Posiedziałyśmy z godzinę i poszłyśmy. Może faktycznie po 30 wypada już tylko siedzieć w domu. Miałam wrażenie, że wszyscy na nas patrzą i się z nas śmieją.

No to nie wiem gdzie ty byłaś chyba w Pcimiu, bo ja mam 35 lat i wczoraj byłam na mieście z przyjaciółką 38 lat i widziałam ludzi bardzo młodych, w swoim wieku i dużo starszych i generalnie mieli nas gdzieś. Jakoś nie zauważyłam żeby ktoś się gapił albo z nas śmiał. Ty masz chyba jakieś kompleksy i dziwną obsesję, że kogoś w ogóle obchodzi kto przy drugim stoliku pije piwo.

7 minut temu, Gość gosc napisał:

Ludzkiego myślenia tak szybko się nie zmieni. Jestem po 30 i ostatnio poszłyśmy sobie z koleżanką w moim wieku na piwo. Byłyśmy najstarsze w knajpie. Wszędzie dookoła dzieciaki. Posiedziałyśmy z godzinę i poszłyśmy. Może faktycznie po 30 wypada już tylko siedzieć w domu. Miałam wrażenie, że wszyscy na nas patrzą i się z nas śmieją.

Żartujesz??? :D Mam 39 lat, do knajp chodzę regularnie, praktycznie co piątek po pracy wyskakujemy z koleżanką na piwo czy drinka, i serio nie wiem, o czym piszesz. Ludzie są w najróżniejszym wieku.

8 minut temu, Gość olka napisał:

No to nie wiem gdzie ty byłaś chyba w Pcimiu, bo ja mam 35 lat i wczoraj byłam na mieście z przyjaciółką 38 lat i widziałam ludzi bardzo młodych, w swoim wieku i dużo starszych i generalnie mieli nas gdzieś. Jakoś nie zauważyłam żeby ktoś się gapił albo z nas śmiał. Ty masz chyba jakieś kompleksy i dziwną obsesję, że kogoś w ogóle obchodzi kto przy drugim stoliku pije piwo.

No właśnie nie w Pcimiu tylko w wojewódzkim mieście. Ech starość nie radość.

17 minut temu, Gość gosc napisał:

Ludzkiego myślenia tak szybko się nie zmieni. Jestem po 30 i ostatnio poszłyśmy sobie z koleżanką w moim wieku na piwo. Byłyśmy najstarsze w knajpie. Wszędzie dookoła dzieciaki. Posiedziałyśmy z godzinę i poszłyśmy. Może faktycznie po 30 wypada już tylko siedzieć w domu. Miałam wrażenie, że wszyscy na nas patrzą i się z nas śmieją.

Dziwnie.  Jak ja się umawiamy ze znajomymi z pracy to mamy od 40 do 60 lat i dobrze się bawimy.  Z mężem jak wychodzę do knajpy na piwo lub nawet usiądziemy sobie na schodach na bulwarach to też mamy gdzieś że większość jest młodsza od nas. 

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

No właśnie nie w Pcimiu tylko w wojewódzkim mieście. Ech starość nie radość.

To smutne, że po 30 tak myślisz.  

31 minut temu, Gość gosc napisał:

No właśnie nie w Pcimiu tylko w wojewódzkim mieście. Ech starość nie radość.

małoletnie trolo lolo hahaha

co tam? wyebałaś się w pampersy przed maturą i cię teraz szlag trafia? 

U nas jakieś szaleństwo z tym wiekiem , ale co się dziwić jak dla mężczyzn kobieta to jest tylko do 25 lat, wszędzie kult młodości, osoby starsze przedstawia się np. w reklamach jako głupsze i mądrzy wnukowie muszą im wszystko tłumaczyć, to co się dziwić, że jeden na drugiego pod tym kątem patrzy.

9 godzin temu, Gość gość uuy napisał:

"wiesz to jest moja teściowa" - no wiadomo! Klasyka gatunku na kafe.

Oczywiście jest wredna dla synowych jakby nie lubiła kobiet, bo pewnie jest zazdrosna o waszą nieziemską urodę i płodność, o uwagę synów, w dodatku jest brzydka, gruba i głupia - to już ultra klasyka kafe hahahah

 do tego pewnie masz prześliczną i mądrą mamusię, którą pytają o dowód w sklepie kiedy kupuje piwo (oczywiście dla sąsiadki, bo ona sama brzydzi się tym plebejskim trunkiem) - hiper ultra klasyka kafe hahahaha 

Brawo! Trafiłaś w sedno. Ciekawe jak ta okropna tesciowa mogła wychować tak wspaniałego człowieka jął mąż? No cud normalnie. 

A co powiecie na Torbicka, ktora ma msze za Staraka, nie zalozyla stanika...?

19 godzin temu, Gość gość napisał:

Mnie bardziej śmieszą starsze osoby manifestujące swoją przynależność kulturową. Tacy np. metale pod 50. Kiepsko to wygląda.

Ale co ci nie pasuje? Że już łysy metal koszulkę z wizerunkiem zespołu nosi, czy to, że jeszcze niełysy się nie ogolił na łyso? Ty się weź kuźwa popatrz na fanów disco polo pod 50tkę, jakie mają cudowne brzuszki piwne. Tacy to potrafią manifestować swoją przynależność "kulturową" torturując swoimi ulubionymi piosenkami ludzi na plaży. Siądzie taki z piwem w ręce w swoim gawrze utworzonym z parawanu i daje po głośnikach na cały fuul.

16 godzin temu, Gość gosc napisał:

Ludzkiego myślenia tak szybko się nie zmieni. Jestem po 30 i ostatnio poszłyśmy sobie z koleżanką w moim wieku na piwo. Byłyśmy najstarsze w knajpie. Wszędzie dookoła dzieciaki. Posiedziałyśmy z godzinę i poszłyśmy. Może faktycznie po 30 wypada już tylko siedzieć w domu. Miałam wrażenie, że wszyscy na nas patrzą i się z nas śmieją.

Jak poszłaś do knajpy, którą okupują gówniarze, to co się dziwisz?  Czasem zdarzają się lokale "zawłaszczone" przez konkretne towarzystwo. Wejdź elegancko ubrana do jakiejś mocno zadymionej, śmierdzącej mordowni, gdzie przesiadują doświadczeni w temacie klienci, to też wszyscy się będą na ciebie dziwnie patrzeć. Co tu robi taka damulka?

13 godzin temu, Gość gość napisał:

Ale co ci nie pasuje? Że już łysy metal koszulkę z wizerunkiem zespołu nosi, czy to, że jeszcze niełysy się nie ogolił na łyso? Ty się weź kuźwa popatrz na fanów disco polo pod 50tkę, jakie mają cudowne brzuszki piwne. Tacy to potrafią manifestować swoją przynależność "kulturową" torturując swoimi ulubionymi piosenkami ludzi na plaży. Siądzie taki z piwem w ręce w swoim gawrze utworzonym z parawanu i daje po głośnikach na cały fuul.

Dobre, dobre

To wszystko działa w obie strony. Czasami widzę młode kobiety ubrane jak kobiety po 50 to wyglądają potem takie stare maleńkie. Mam taką w pracy. Dziewczyna pod 30 a zawsze myślałam, że dobrze po 40 przez te jej ciuchy i fryzurę.

Ani nie śmieszy, ani nie gorszy. Fajnie, że pani się tak czuje. Cieszy mnie to, że ona czuje się sexy - tylko pogratulować. 

Żal mi kobiet, które nie mają idealnych nóg, albo biustu, że się hamują przed ubraniem czegoś sexy. A niby dlaczego? Czasem się spotyka na przykład dość pulchną  dziewczynę w mini i nawet jak nie jest w moim guście, to  cieszę się, że ona siebie akceptuje, że czuje się atrakcyjna.  Oczywiście mężczyźni mają różne gusta i  znajdzie się ktoś, kogo ona zachwyci . 

Jak inne kobiety im zazdroszczą, to zamiast pisać na forum, niech się też tak ubiorą. 

22 minuty temu, Gość Dziki Loch napisał:

Ani nie śmieszy, ani nie gorszy. Fajnie, że pani się tak czuje. Cieszy mnie to, że ona czuje się sexy - tylko pogratulować. 

Żal mi kobiet, które nie mają idealnych nóg, albo biustu, że się hamują przed ubraniem czegoś sexy. A niby dlaczego? Czasem się spotyka na przykład dość pulchną  dziewczynę w mini i nawet jak nie jest w moim guście, to  cieszę się, że ona siebie akceptuje, że czuje się atrakcyjna.  Oczywiście mężczyźni mają różne gusta i  znajdzie się ktoś, kogo ona zachwyci . 

Jak inne kobiety im zazdroszczą, to zamiast pisać na forum, niech się też tak ubiorą. 

I o to chodzi. Niby jakie to ma dla mnie znaczenie jak ubrana jest pani Krysia czy Zdzisia? Nikt nikomu tym krzywdy nie robi jak się ubiera czy maluje. Nie podoba mi się to czy tamto to zwyczajnie się tak nie ubieram i tyle. Proste.

37 minut temu, Gość Gość napisał:

I o to chodzi. Niby jakie to ma dla mnie znaczenie jak ubrana jest pani Krysia czy Zdzisia? Nikt nikomu tym krzywdy nie robi jak się ubiera czy maluje. Nie podoba mi się to czy tamto to zwyczajnie się tak nie ubieram i tyle. Proste.

No właśnie nie, to nie takie proste. Lubisz patrzeć na baleron wcisniety w za mała kiece, wylewajace się sadlo? Jak im taki styl pasuje to niech się tak ubierają w swoim domu i na rodzinne imprezy zamknięte, ale do komunikacji miejskiej i na ulicę powinny mieć zakaz wstępu bo obrzydzaja i zaburzaja poczucie estetyki ludzi, którzy umieją dostosować ubiór do figury i wieku