Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qpp

Kobiety macie tak czasami ze poznajecie faceta i was do niego ciagnie od pierwszej chwili

Polecane posty

Gość Qpp

I to sie nigdy nie kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrona

Wszystko  kiedyś przemija ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qqp
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie.

Nigdy tak nie mialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba napisałam nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qqp
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba napisałam nie.

To współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Qqp napisał:

To współczuję

A czego tu współczuć? Że mnie nie ciągnie do żadnego samca jak muchę do gòwna? Rzeczywiście straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak, przeważnie albo ciagnie mnie do jakiegoś od samego początku, albo wcale.

Jeśli jakiś jest w moim typie, pociaga mnie to przeważnie z czasem sie to wzmacnia, a jeśli mi sie ktos kompletnie nie podoba, to raczej tak zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja spotkałam raz. Magnetyzm był zwierzęcy niemal. W obie strony. To był najlepszy i zarazem najgorszy związek w moim życiu. Toksyczny do potęgi. Nigdy więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ja spotkałam raz. Magnetyzm był zwierzęcy niemal. W obie strony. To był najlepszy i zarazem najgorszy związek w moim życiu. Toksyczny do potęgi. Nigdy więcej. 

to ja poznam takiego z magnetyzmem a stabilnego emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ja spotkałam raz. Magnetyzm był zwierzęcy niemal. W obie strony. To był najlepszy i zarazem najgorszy związek w moim życiu. Toksyczny do potęgi. Nigdy więcej. 

bo to byl tepy uj, nie docenil wyjatkowosci i sponiewieral toksykologią

TAKIM TEPAKOM MOWIMY STANOWCZO NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qpp
47 minut temu, Gość gość napisał:

Tak, przeważnie albo ciagnie mnie do jakiegoś od samego początku, albo wcale.

Jeśli jakiś jest w moim typie, pociaga mnie to przeważnie z czasem sie to wzmacnia, a jeśli mi sie ktos kompletnie nie podoba, to raczej tak zostaje

Ja mam tak samo w stosunku do kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qqp
47 minut temu, Gość gość napisał:

Ja spotkałam raz. Magnetyzm był zwierzęcy niemal. W obie strony. To był najlepszy i zarazem najgorszy związek w moim życiu. Toksyczny do potęgi. Nigdy więcej. 

Dlaczego toksyczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Teraz właśnie tak mam, poznałam faceta i od razu mi się spodobał, a teraz coraz częściej o nim myslę w miare rozwoju znajomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A spodobał mi się na tyle, że wcześniejszy facet, w którym byłam do niedawna bardzo zakochana poszedł w odstawkę.

Po prostu albo facet ma ten magnetyzm, albo nie. Niektórzy moi adoratorzy pociagali mnie od razu, a niektórzy wcale i z tymi drugimi nie utrzymywałam raczej blizszych znajomosci, czasem cos tam pisałam z braku laku, ale nie umawiałam sie na spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jej przemyslenia

Tak, do 2 takich. 

Ehh niestety malo jest takich samców alfa. Oddałabym wszystko, żeby z takim być 😞 lepsze kilka lat szczęścia i dobrego seksu u boku króla niz meczarnia całe życie z wiesniakiem z obory 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie się podobają faceci, którzy mają przeważnie jakąś charaketrystyczną pasję,  która tez moze wiązać się z ich zawodem, pochodzeniem, ale niekoniecznie. Np. lekarze, albo górale, lotnicy. Czyli tacy, którzy mają w sobie coś wyjątkowego, charakterystycznego, a do tego odpowiadaja mojemu typowi faceta jeśli chodzi o całokształt czyli wygląd, wiek, styl bycia.

Jeszcze bardzo mnie kręci głos u faceta, jesli jest odpowiedni, to jest bardzo na plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

czyli jednym słowem facet nie może  być nijaki, musi mieć jakąs pasję zamiłowanie do czegoś. Najlepiej do czegoś nietuzinkowego, trudnego, takiego co ich wyróżnia na tle innych.

Mogłabym się np. równie dobrze zafascynować aktorem, który jest nim z zamiłowania, jak lekarzem, albo komandosem.

Jeśli oczywiście podobaliby mi się fizycznie i mieli to cos w sobie.

Generalnie lubię silnych facetów, nie czułabym się dobrze z niesmiałym, niepewnym siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qqp
8 minut temu, Gość gość napisał:

A spodobał mi się na tyle, że wcześniejszy facet, w którym byłam do niedawna bardzo zakochana poszedł w odstawkę.

Po prostu albo facet ma ten magnetyzm, albo nie. Niektórzy moi adoratorzy pociagali mnie od razu, a niektórzy wcale i z tymi drugimi nie utrzymywałam raczej blizszych znajomosci, czasem cos tam pisałam z braku laku, ale nie umawiałam sie na spotkania

A jesteś z tym poprzednim facetem który poszedl w odstawke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Qqp napisał:

A jesteś z tym poprzednim facetem który poszedl w odstawke?

Jeszcze tak. Wiem, że to może nie fair, ale on i tak nie traktował mnie bardzo poważnie, więc... troche mnie zmusił do szukania kogoś.

Choć w zasadzie to nikogo nie szukałam na siłe, ale powiedzmy pozwoliłam się poderwać 😉

No i narazie nie wiem jeszcze czy na pewno nowa znajomość wypali, więc wolę nie rezygnowac z pierwszego, może to troszke egoistyczne, ale trudno, faceci nie są lepsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Choć mam takie dziwne przeczucie, że z tym nowym cos więcej wyjdzie, tak czuję 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Tak, przeważnie albo ciagnie mnie do jakiegoś od samego początku, albo wcale.

Mam identycznie chociaż czasem nie zawsze zdaje sobie z tego sprawy od razu 😁. Kiedyś przydarzył mi się nawet piorun sycylijski oczywiście obustronny, aż niemożliwe że to się zdarza naprawdę. Dobrze że to dzieje się w miarę rzadko bo by było źleeee ze mną 😉 ale zawsze coś się kończy, tak dobrze to nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qqp
44 minuty temu, Gość gość napisał:

Choć mam takie dziwne przeczucie, że z tym nowym cos więcej wyjdzie, tak czuję 😉

A spotkaliscie sie już? Skąd go znasz? Jestem w podobnej sytuacji w roli tego Twojego kolegi i trochę mnie hamuje myśl że ma kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50 minut temu, Gość Qqp napisał:

Dlaczego toksyczny?

W tym mężczyźnie skupiły się wszystkie cechy jakich szukałam (fizycze i charakteru) i początek był cudowny, zbombardował mnie dosłownie miłością, imponował mi, podziwiałam go, ale to była tylko maska mająca ukryć że: 1. jest zapominalski (zapomniał, że ma żonę i dzieci), 2. ma skręcony kręgosłup (... na boku, czyli ja), 3. jest mitomanem (wiele opowieści okazalo się fikcją) i 4. narcyzem (dopóki był podziw było dobrze, był uzależniony od wrażenia jakie robi na innych) oraz 5. manipulantem (jego zdaniem nic nie było takie jak mi się wydawało) d9 tego 6. wychowanym chyba przez wilki (skala krzywd w dzieciństwie nie do pojęcia).

To się okazywało z czasem, najpierw zadziałał jakiś pato-magnes, a potem wskaźnik spie.r.d.o.liny wystrzeliło w kosmos. 

Ale to miałam raz w życiu. A poza tym to mężczyźni mi się podobają albo nie, są interesujący albo nie. A tamten był jak odbezpieczony granat. Niebywale pociągający, ale to się nie mogło skończyć dobrze.

No ale cóż, każdy ma to, na co sobie pozwoli. Uczcijmy mój intelekt minutą ciszy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

w punkcie 2. skręcony kręgosłup = (du.pa na boku). zapomniałam o cenzurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romulus
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Mnie się podobają faceci, którzy mają przeważnie jakąś charaketrystyczną pasję,  która tez moze wiązać się z ich zawodem, pochodzeniem, ale niekoniecznie. Np. lekarze, albo górale, lotnicy. Czyli tacy, którzy mają w sobie coś wyjątkowego, charakterystycznego, a do tego odpowiadaja mojemu typowi faceta jeśli chodzi o całokształt czyli wygląd, wiek, styl bycia.

Jeszcze bardzo mnie kręci głos u faceta, jesli jest odpowiedni, to jest bardzo na plus

Czyli ten, który bardzo szybko mówi nie miałby u ciebie szans. Mówi się trudno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tak

Tak mialam dawno temu. Trwa do dzis. Mimo ,ze razem nie jestesmy od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×