Cała prawda o tym jak dobrze jest w Radomiu jak wspaniałe to miasto jakie są tam uroki życia w tym mieście ....

Dlaczego nienawidzę Radomia i nim gardzę ? dlaczego to miasto jest dla mnie jednym wielkim rakiem i skupiskiem tandety najgorszego sortu ? 

Otóż mieszkałem tam od połowy roku 2003 do roku 2018 no i nie żałuje że już tam nie mieszkam i że stamtąd się wyprowadziłem bo to jest miasto poniżej przeciętnej krajowej .Podam kilkanaście przykładów na temat tego miasta co tam mnie za sytuacje różne spotkały i co tam przeżyłem przez te kilkanaście lat . W bloku w którym mieszkałem ciągle jakiś hałas a to szczekanie psa pode mną bo jechali do pracy psa zamykali w domu i pies szczekał a bardziej to wył dopóki nie przyjechali do domu z powrotem .Co dalej na górze zawsze sąsiadka miała wnuczka który przychodził do niej po lekcjach i grał na flecie a raczej na nim fałszował straszliwie jak przyjechały inne wnuczki do niej to bieganie i tupotanie po całej podłodze mnie nad głową .Co dalej jeszcze mogę powiedzieć to jeszcze włączała rozglośnie ojca dyrektora tadeusza na cały regulator wieczorami że musiałem słuchać tego przymusowo odrabiając lekcje .Co jeszcze to jakiś ułom z naprzeciwka puszczał na całego jakieś rapsy i na całe osiedle to leciało że na fulla puszczał że każdy musiał przechodzień wiedzieć co on słucha za hiphopy i tak otwierał ten zjep te okno i tak wyglądał i palił fajka a ta muzyka leciała na całe osiedle basy .No co jeszcze to na dole mieszkało małżeństwo z dwoma chuliganami co też nie chodzili za bardzo do szkoły typowa taka patologia jakaś z nizin społecznych i tylko taka co coś zbroić albo coś dokuczyć .No to też mnie włączali jakieś techno i rapsy na całego albo jak mieli urodziny to balety były przez całą noc że darli się i śmiechy były pode mną ja leżę w łóżku a tam jakieś były balety po 1 w nocy że śpiewali coś i wulgaryzmy leciały non stop .Albo kolezków sobie spraszali i piwko pili pogryzając pizza zamówioną że tylko nie można było przejść bo stali pod balkonem te ich koleżki i ciągle tylko wulgaryzmy leciały albo smiechy głupie .No i weź wytrzymaj w tym bloku jak tylko a to te od psa mieli dziecko to ciągle ta mała była rozdarta i płakała z byle powodu tylko było jej beczenie słychać jak się zanosi płaczem to znowu było małżeństwo starsze obok i miał żonę przed śmiercią chłopina że już leżąca była i niewładna to ciągle jęczała z bólu i było jej jęki słychać jak ona tak jakby konała i była w stanie agonalnym .No to naprawdę miałem dosyć tego mieszkania w tym bloku jeszcze co mogę powiedzieć dalej to do tych chuliganów z dołu jak te koleżki przychodzili to stali na półpiętrze ciągle jakieś narkotyki palili chyba mariuchuanę bo tak śmierdziało tym ziołem na klatce do tego ciągle wulgaryzmy ciągle malowali ścianę jakimiś markerami jakieś napisy wulgarne no i ciągle coś tylko gadali jak typowe dresy .No i tak weź to wytrzymaj jak nawet na górze ta sąsiadka się czepia  o coś bo ciągle u nas pranie wisi na balkonie bo co my pralnie mamy u nas w domu czy jak ? albo nie można było drzwi otworzyć na klatkę schodową wejściowych bo sąsiad z dołu co mieszkał taki ułom jakiś ...iec zamykał zaraz stopkę a raz to całkiem oderwał żeby nie można było otwierać .Chory człowiek miał psa chorego małego to zakopał go żywcem podobno jeszcze ,albo nie płacił podobno za mieszkanie czy też tam podobno nabrali kredytów bo mieszkał z drugą kobitą i tak przychodził do nich komornik bo byli dłużni coś tam bo musieli patologia szlachta z nizin brać sobie nowe rzeczy tylko spłacać nie mieli czym .No i tak to wtedy chyba komornik do nich przyłaził i tak zamykał te drzwi chyba ze strachu na klatkę schodową .No albo nawet jak znosiłem meble bo się wyprowadzałem to mu przeszkadzało że drzwi są otwarte to mu naubliżali moi koledzy że co się pruje jakby mu kto matkę siekierą zabił xd No cały czas tak było w tym bloku albo ciągle jak mieliśmy nr jakiś po pogotowiu ratunkowym przyznany stacjonarny to dzwonili do nas ludzie i pytali czy to przychodnia zdrowia jest ? albo ciągle jakieś cygany przyłaziły i grały na harmonii i patrzyli żeby im dać pieniędzy no i tak było że nie dało się żyć w tym bloku bo a to te chuligany z dołu sprowadzali sobie jakieś panny także i też zapewne tam robili jakieś seksualne orgie bo potem pod ich balkonem widziałem że leżały prezerwatywy zużyte .No i a to nie mogę wejść na klatkę bo sąsiadka z góry mnie nie zna i mnie nie wpuści ja jej tłumaczę że tutaj mieszkam na piętrze a ona mnie nie chce wpuścić albo innym razem otwieram drzwi ona idzie i się pyta do kogo ja tutaj przyszedłem a ja mówię jej że tutaj mieszkam i że to jest moje mieszkanie i nie widzi że otwieram kluczem drzwi ? no i tak można wytrzymać w takim bloku tutaj z tymi ludźmi ? 

Teraz przejdę dalej trochę bo biblioteki idę naprzeciwko wypożyczyć ksiązkę jakąś do szkoły to jakaś baba stara była tam jeszcze taka wredna uciążliwa co tylko kłopoty same sprawiała i kazała mnie żebym za wypożyczenie książki zapłacił ileś tam pieniędzy bo to książka wartościowa naukowa to żebym dał ileś tam pieniędzy za wypożyczenie starej książki z lat 70 no naprawdę masakra była z tą kobietą .Potem odeszła i już nie było jej w tej bibliotece przyszła nowa pani bibliotekarka normalnie można było wypożyczać co się chciało i książki naukowe i nie było płacić za wypożyczenie a tamta stara rura kazała sobie płacić to było normalnie jakieś żałosne przedstawienie .No co jeszcze powiedzieć mogę o tym chorym mieście ?  Idę do jednego z marketów Aldi robić zakupy też jakieś było nieuprzejme zachowanie tam ludzi pracujących przykładowo podam mówi coś do kierownika jakaś pani żeby otworzył kasę drugą bo jest dużo osób .No to ten kierownik jej odpowiada naprawdę co pani nie powie ? albo jakaś tam z obsługi tego marketu coś układała i jej coś spadło tam co układała towar to ja podszedłem jej to podnoszę i kładę na miejsce z uprzejmością no a ona patrzy się na mnie spod okularów i mówi że nie musiał pan tego podnosić bo sama bym to zrobiła .Co dalej w tym samym markecie ile razy tam pyskowali albo z opryskliwością odpowiadali ludziom ktoś coś się pyta gdzie coś leży a oni odpowiadają że nie widzi pani że tam to leży ? albo ktoś składa reklamacje na towar zakupiony a oni mówią do osoby to teraz pani składa reklamacje jak już kupiła towar ? no co za ludzie jacyś niemili ani brak kultury osobistej .

Przejdę dalej jak moja babcia robiła też zakupy w lidlu czy aldi jakaś paniusia była z mężem i jej się spieszyło i coś krzyczała na moją babcię bo musi tak pani wolno pakować te zakupy do tej torby to moja babcia jej odpowiada ty chamko jedna ty xd no albo innym razem moja babcia popełniła błąd i pieniądze za zakupy co dawała zamiast dać kasjerce do ręki to położyła pieniądze na taśmie czy jakoś tam obok że one wleciały do dziury tam no i ta kasjera kazała drugi raz żeby zapłacić jej za ten towar a babcia moja mówi że nie zapłaci bo już pieniądze dała i położyła .No i jakaś kobieta obok tam w kasie co stała w kolejce drze się tam do mojej babci że nie wie pani że się daje pieniądze kasjerce do ręki tylko pani kladzie jej na taśmie ? no to ja się nie odezwałem nic i nie powiedziałem tej babie ale z jednej strony to co ją to obchodziło to była jej sprawa wtrącać się i gadać coś od siebie ? jak nikt nie powiedział nic a ona musiała się jedna odzywać jakby ją kto o to prosił .

Co dalej mogę powiedzieć to miałem też taką sytuację że wracam ze szkoły sobie przechodzę w niedozwolonym miejscu nie przez pasy bo tam był po drugiej stronie autobus no i chciałem na niego biec szybko żeby wskoczyć i skasować bilet .No to jedzie przede mną samochód panów policjantów i mnie zatrzymali od razu i musiałem się tłumaczyć bo przechodzę w niedozwolonym miejscu zaraz mnie sprawdzają jak typowego przestępcę czy nie jestem notowany u nich na komendzie zaraz podają moje imię i nazwisko przez krótkofalówke jakbym był jakiś złodziej albo diler narkotykowy boss ;/ no i tam panowie po drugiej stronie sprawdzili że nie jestem notowany i nie mają mnie w kartotece .Ja tłumaczę im że jestem tylko uczniem wracam ze szkoły po drugiej stronie ulicy że szedłem na autobus że rozejrzałem się w prawo i w lewo czy nic nie jedzie .Jeszcze mówię im że tutaj każdy tak przechodzi przez tę ulicę w tym miejscu a oni do mnie że się im stawiam czy coś .No i w końcu przez te rozmowę uciekł mnie autobus i musiałem zaiwaniać przez całe miasto na pieszo do domu ;/ Co dalej miałem też sytuację że idę sobie do jednej z księgarń na ulicy Żeromskiego chciałem dla chrześniaka kupić jakąś książeczkę dla niego .No i stoi za ladą jakaś młoda dziewczyna obok niej stoi jakiś chłopak młody nie wiem czy kolega jej czy narzeczony no ale co było dalej wchodzę a on już na wejściu coś mówi do mnie Dobry dień  ja coś tam idę do półki z książkami szukam tego co chciałem no i podchodzę do tej sprzedawczyni się pytam coś jej a ten jej kolega się na mnie patrzy i zagaduje czy pracowałem kiedyś w Anglii ? ja odpowiadam że nie pracowałem nigdy .... On coś patrzy się na moją kurtkę i mówi że taką kurtkę jak mam na sobie to noszą pracownicy kolei angielskich no naprawdę tylko wyjść stamtąd i trzasnąć drzwiami .Ja mu coś tłumaczę o tej książce której szukałem dla swojego chrześniaka a ta dziewczyna co obsluguje mówi że ten jej kolega nie o to mnie pytał .No matko i to jest zachowanie sprzedawczyni młodej w księgarni robią sobie żarty jakieś z kogoś odzywki do mnie jakieś jakbym był obcokrajowcem potem coś do mnie zagaduje o moją kurtkę jakbym miał ochotę o tym z nią gadać i mu odpowiadać na te pytania jego .No chore to miasto jest naprawdę albo to co miałem na początku w bibliotece mojej naprzeciwko to samo miałem potem w bibliotece głównej miejskiej zauskich też idę do biblioteki ksiązkę wypożyczyć a tam pani mnie każe szukać sobie na komputerze wpisać nie może sama mnie podać ani pokazać gdzie ta książka jest na której półce bo wielce zajęta jest pogaduszkami z koleżankami i popijaniem kawy i jakieś śmichy chichy .No i się wnerwiłem wyszedłem poszedłem do innej filii biblioteki gdzie pani mnie wstała od biurka i pokazała gdzie jest książka której szukam a nawet mnie podała te książkę do ręki .Tak więc można podać będąc bibliotekarką książkę czytelnikowi można a tam w głównej siedzi sobie i nie może podać bo wielce zapracowana i przemęczona swoją ciężką pracą jest . 

Teraz przejdę do galerii słonecznej najbardziej mnie wnerwiało tam jak młode mamusie tam prowadziły swoje pociechy na obiadek czy tam inne posiłki żeby jadły te dzieci w kfc albo macdonaldzie fryteczki albo hamburgery lub jakieś nuggetssy bo mamusie same w domu nie umieją zagotować obiadu albo zrobić potrawy jakiejś żeby coś usmażyć .Tylko prowadzą te dzieci małe do tego macdonalda i całe rodziny jedzą te frytki albo pizze albo hamburgery w jakimś tam barze i tak się żywią to jest ich obiad matko .No zamiast zrobić coś w domu samemu przyrządzić zdrowy obiad to jedzą tą chemię i te jakieś tam robione odgrzewane po kimś bo ktoś niedojadł jedzenie wiadomo z ilu dni i ile już to było tam w tej zamrażarce u nich . No i przejdę dalej sklepy ciągle na ulicy głównej Żeromskiego likwidują i zakładają nowe a to był sklep z ubraniami nie było klientów nie było zysku nie było kupujących co lecą tam na te ich przeceny i obniżki cenowe zlikwidowano zrobiono tam aptekę znowu coś nie poszło z zyskiem i mało klientów albo duża opłata za wynajmowanie lokalu znowu zlikwidowano i znowu otworzyli co innego jakiś bar tam szybkiej obslugi i tak co kilka miesięcy co parę tygodni ktoś otworzy jakiś sklep w lokalu do wynajęcia mało ma klientów albo nie ma na opłaty za lokal że użytkuje  i musi zawiesić działalność i zlikwidować sklep i jest znowu co innego otwierane nowa działalność co jest parę miesięcy że na wiosnę otworzą a na zimę zamkną znowuż . No taka to jest wspaniała mieścina ten Radom .To samo idę jeszcze mnie się przypomniało coś do urzędu pracy też nie mają ofert żadnych zawsze tylko po znajomości i ręką rękę myje .NO wiadomo idę pytam się o ofertę co była dzień wcześniej wstawiona na bazę ofert a ta oferta już nieaktualna już pracodawca wycofał i już nieważne jest albo innym razem że to była oferta imienna i że pracodawca wybrał  sobie kogoś już i to było na osobę jakąś to zrobione to po co to wrzucają na centralną bazę ofert jak to było dla jakiejś osoby wybranej ? no tak oszukują tak kręcą ale jak wysłać na magazyniera albo na pakowacza to mają od razu oferty a jak coś lepszego lepsza praca i lepszy jakiś zakład pracy jest to już dzwonił pracodawca i wycofał ofertę przed chwilą już był telefon tak to ludzi kręcą tam i mydlą im oczy .No i tylko iść podbić książeczkę że się było podpisać i tyle wyznaczą kolejną wizytę za 60 dni i się tylko wstawić tam trzeba i tyle nie ma nic pomocy tylko łazić tam co 60 dni się wstawiać że się było .No a jak wyślą to tak samo już mają kogoś innego przyjętego już inną osobę sobie pracodawca wybrał i już nieaktualne jest to skierowanie .No i idź z tym skierowaniem na miasto rano a tam nawet nie wiedzą jak mają ciebie załatwić co zrobić bo już mają inne osoby przyjęte i już po ptokach .Tak więc tak dobrze tam mieszkać w tym mieście Radom wspaniałe miasto nawet była sytuacja że mieli tam kręcić film jakiś i poszedłem na casting bo szukali statystów do tego filmu to był film o Radomskim czerwcu 1976 no i tam zrobili mnie panowie zdjęcia i karteczkę wypełniłem dane moje no i się opuźniło mieli kręcić tam na wiosnę czy na wakacje roku zeszłego już a nie zaczęto kręcić bo nie wiem może nie mieli pieniędzy na kręcenie tego filmu no i już jak się wyprowadziłem i już tam nie mieszkam to ten pan producent czy tam reżyser co robił ten casting dzwoni do mnie na telefon że ruszają zdjęcia do tego filmu no a ja mówię że już nie mieszkam w Radomiu i że nie jestem tam na miejscu żeby przyjść na miejsce planu gdzie kręcą ten film .No i tak to tam nawet filmu nie da się nakręcić we właściwym czasie bo nie mają producenci reżyserzy pieniędzy żeby ruszyć z kręceniem filmu tak tam można żyć że nawet opóźniły się zdjęcia że ja już zdążyłem odejść z miasta tamtego a ci panowie dopiero zaczęli kręcić film bo nie mieli tak myslę jak ruszyć z planem zdjęciowym no cóż zdarza się i tak ;/  co jeszcze powiem o tym mieście wspaniałym to każdy kto mądry wyjeżdża stamtąd zaa granicę bo pracy tam nie ma a jak jest to tylko po znajomości dla rodziny i znajomych ręka rękę myje .Wszystko tam upada że nie ma tam stałych sklepów założyć tam działalność to zaraz się zamknie bo nie ma klientów albo małe zyski są i nie ma jak opłacić za wynajem lokalu .No takie to miasto jest dobre ten wspaniały Radom .Jedyne co tam zrobili dla miasta to że pomnik wybudowali koło kościoła bernardynów a praca żeby była dla ludzi tam to nie ma pracy tylko wyjeżdzają z tego miasta do Anglii albo Niemcy Irlandia robić albo robią władze miasta koncerty dla hołoty na środku miasta i zapraszają zespoły jakieś stare i zapomniane już i takie co to już są wymarłymi dinozaurami ale żeby było lotnisko otwarte wreszcie to nie ma do tej pory .

No i weź mieszkaj w tym mieście człowieku młody tam w tym Radomiu jak tam tyle co rozrywka to jedna galeria jest słoneczna że tam jest kino jest księgarnia jest sklep empik na dole no i aquapark obok gdzie są baseny .No i tyle dobrego tam zrobiono a tak to miasto emerytów że same rencisty po parkach chodzą i siedzą na ławkach .No i uprzejmość wielka w marketach że łaskę zrobią że otworzą drugą kasę albo że powiedzą gdzie towar jaki jest położony .No weź tam wytrzymaj do tego idziesz ulicą tylko w nieoznakowanym miejscu zaraz ciebie sprawdzą jakbyś był potencjalnym przestępcą poszukiwanym listem gończym i jakbyś zaraz był jakiś bandzior co napada na ludzi z nożem i kradnie kobietą siatki  z zakupami .No pójdziesz do biblioteki zaraz wołają od ciebie pieniędzy za wypożyczenie starej książki naukowej z lat 70 żebyś płacił jak w księgarni za nią .No idziesz do księgarni po ksiązkę a tam robią sobie z ciebie żarty i zagadują o twoim ubiorze co masz na sobie jakąś kurtkę .No i tak wspaniale mieszkać w tym mieście naprawdę dziękuje Bogu że już tam nie mieszkam i nie jestem tam częścią tego chorego miasta .