On w ogole nie jest zazdrosny!!

Nie wiem skad u mnie tak silna potrzeba bycia wyjatkowa.Mialam tak zawsze, i w stosunkach przyjacielskich i rodzinnych i damsko-meskich. Jesli upatrzona osoba traktowala mnie na rowni z innymi czy poswiecala komus wiecej czasu to ja automatycznie czulam sie neichciana i odrzucona. Ostatnio mam pecha do takich ludzi, a moje ego leci w dol na leb na szyje 

A obecny nie dosc, ze nie jest zazdrosny o kontakty z innymi to jeszcze sam ma kolezanke z ktora jest w stalym kontakcie... ja sama nie wiem czy cos ich nie łączy, bo do mnie mówił,że  chce byc w stalym kontakcie ale mi mówi,ze kocha a z kolezanka to po co? to nie jest jeszcze powazny zwiazek, wiec nic nie bede mowic i ograniczac go,ale od samego poczatku chcialabym byc dla niego najwazniejsza i zeby to nie bylo wyproszone bo co najwyzej moze sie ukrywac albo pozniej mi wymawiac,jesli zerwie z nia kontakt. Nie wiem ,moze to taka kolezanka jak wiele,ze oficjalnie kolezanka a na boku sex czy cos.Gdybym miala detektywa to bym sie cos dowiedziala a tak to kicha, bo mieszkamy daleko od siebie..Najgorsze,ze zalezy mi na nim tak szczerze, bo pieprznelabym to w cholere.

I ja oczywiscie wypruwam sobie flaki ze zlosci i z zazdrosci, ona nie jest ladna czy cos, ale sam fakt... wiecie u mnie to jest tak,ze nawet o przyjaciol bywam zazdrosna, bez wzgledu na plec. Tutaj tez wiem ze ona nie jest konkurencja bo ja obiektywnie jestem lepsza zapewne dla każdego ale dziwi mnie to, ze on spokojnie reaguje na moje kontakty. Raz celowo dalam do zrozumienia ze moge sie z kims kochac (tak, glupie) i byl troche zly ale sama nie wiem czy byl zly o to, czy wiedzial ze to prowokacja i o sam fakt prowokacji, jak okazuje ze chce czegos to on to robi wiec nie wiem czy to bylo szczere

2 minuty temu, Gość zawiedziona napisał:

Nie wiem skad u mnie tak silna potrzeba bycia wyjatkowa.Mialam tak zawsze, i w stosunkach przyjacielskich i rodzinnych i damsko-meskich. Jesli upatrzona osoba traktowala mnie na rowni z innymi czy poswiecala komus wiecej czasu to ja automatycznie czulam sie neichciana i odrzucona. Ostatnio mam pecha do takich ludzi, a moje ego leci w dol na leb na szyje 

A obecny nie dosc, ze nie jest zazdrosny o kontakty z innymi to jeszcze sam ma kolezanke z ktora jest w stalym kontakcie... ja sama nie wiem czy cos ich nie łączy, bo do mnie mówił,że  chce byc w stalym kontakcie ale mi mówi,ze kocha a z kolezanka to po co? to nie jest jeszcze powazny zwiazek, wiec nic nie bede mowic i ograniczac go,ale od samego poczatku chcialabym byc dla niego najwazniejsza i zeby to nie bylo wyproszone bo co najwyzej moze sie ukrywac albo pozniej mi wymawiac,jesli zerwie z nia kontakt. Nie wiem ,moze to taka kolezanka jak wiele,ze oficjalnie kolezanka a na boku sex czy cos.Gdybym miala detektywa to bym sie cos dowiedziala a tak to kicha, bo mieszkamy daleko od siebie..Najgorsze,ze zalezy mi na nim tak szczerze, bo pieprznelabym to w cholere.

Mario, to nie dla ciebie człowiek...

Nie jestem Maria

Dlaczego nie dla mnie?

znam taka jedną która jest chorobliwie zazdrosna w każdym związku ale ona też z drugiej strony czerpie przyjemność z tego że ktoś jest zazdrosny. chore.

Jesteś zazdrosna bo masz problemy z psychiką. Idź gdzie trzeba i rozpraw się z tym jak najszybciej póki ci się to nie rozwinię.

Rozumiem Twoją zazdrość, ale nie rozumiem tych gierek i zazdrości o zainteresowanie wszystkich. Naucz się dzielić z innymi, nawet czasem faceta. 

A ile Ty dziecko masz lat? Dorośnij i zastanów się czego chcesz od życia, czego Twój chłopak, co mu dajesz, co on daje... Jak mu nie ufasz to porozmawiaj z nim. Jak rozmowa nie wyjdzie, to poszukaj kogoś innego, podobnego do siebie. 

Uwazaj,.to może być kobieciarz...możliwe ze syoai dnia, oni ZAWSZE miaia ,,to tylko koleżanka". Jak nie jest zapatrzony tylko w Ciebie i nie jest zazdrosny to źle to wróży, raczej mu nie zależy... Jak bedziesz miała okazje to sprobuj poszperac mu w telefonie, zobacz z kim i o czym pisze,.mozesz się zdziwić...innego sposobu nie ma by odkryć jego zamiary,.przecież sam Ci nie powie ze z nią kreci, faceci są mistrzami w oszukiwaniu.