Pokazałam palcem na sprzątaczkę i powiedziałam do córki: popatrz, tak skończysz, jeśli nie weźmiesz się do nauki.

Córka się rozpłakała, a sprzątaczka zaczęła do mnie pyskować: co mnie Pani palcem pokazuje i głupoty opowiada? 

Nic jej nie odpowiedziałam. Zignorowałam ją. 

Widzisz - zwróciłam się do córki. Jaka ta Pani jest teraz zła i krzyczy na nas, bo żałuje, że się nie uczyła i musi sprzątać. Ty musisz się uczyć, bo będzie Ci potem wstyd, że jesteś sprzątaczką. 

Córka wtuliła się we mnie i łkała, że nie chce być sprzątaczką.

To musisz się uczyć - zakomunikował jej bezlitośnie, zamiast pocieszyć. Sprzątaczka ruszyła w naszą stronę, mamrocząc coś złowrogo. Wymachiwała nawet mopem. Ale ja zawołałam szybko kierownika. I zapytałam co to za obsługa, że klienta sprzątaczka atakuje. Kierownik mnie przeprosił i zabrał sprzątaczkę na dywanik.

Ja zwróciłam się niby do córki, ale tak, żeby sprzątaczka słyszała na odchodne.

Widzisz... Mamusia się uczyła. Jest dzięki temu elegancką Panią, wszyscy ją szanują, liczą się z nią. A jak Ty nie będziesz się uczyć i zostaniesz sprzątaczką, to skończysz marnie jak ta Pani. Córka obiecała mi, że będzie miała same piątki.

I to są metody wychowawcze, a nie bicie. 

Mamusia się uczyła ale jak widać nawet z dobrymi ocenami można być burakiem bez kultury 

Hahahahaha, kabaret normalnie, aż oplułam się herbatą. Ale dobrze pokazałaś dziecku, w przyszłości na pewno będzie miała co najmniej dyplom magistra, a może i nawet doktorat, bo teraz ma silną motywację do nauki.

Jak się czyta takie komentarze to nasuwa mi się na myśl że w Polsce mieszka samo dno umysłowe, takie zabawne ponizyc człowieka ojoj 

Pracuje jako sprzątaczka i nie jest mi za to wstyd, mam stałą pracę do której mogę chodzić bez stresu, weekendy i święta nam wolne, fakt że może nie jest ambitna ale nie zamieniłabym jej na żadną inną.

Jak widać można skończyć studia nie mając zbyt wysokiego iq brawo

A powiedziałaś jej też, że po studiach będzie wykształconą bezrobotną? Zwłaszcza jeśli inteligencję o kulturę odziedziczyla po mamusi 

Witaj, Autorko! Co u Ciebie? Jak widzę, mąż już Cię nie zdradza i możesz skupić się na wychowywaniu córki, zamiast wciąż upokarzać jego kochanki ;) pozdrawiam :)

5 minut temu, Gość Milena napisał:

Pracuje jako sprzątaczka i nie jest mi za to wstyd, mam stałą pracę do której mogę chodzić bez stresu, weekendy i święta nam wolne, fakt że może nie jest ambitna ale nie zamieniłabym jej na żadną inną.

Ta, jasne, wmawiaj sobie, po prostu praca marzeń zapi.ertalać z mopem albo szorować kible. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A powiedziałaś jej też, że po studiach będzie wykształconą bezrobotną? Zwłaszcza jeśli inteligencję o kulturę odziedziczyla po mamusi 

W punkt

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Witaj, Autorko! Co u Ciebie? Jak widzę, mąż już Cię nie zdradza i możesz skupić się na wychowywaniu córki, zamiast wciąż upokarzać jego kochanki pozdrawiam

Haha, tak samo mi się skojarzyło, podobny styl i narracja. No i ma potencjał na całą serię, tylko znowu zawód będzie się zmieniał i jakieś szczegóły.

Rozumiem, autorko, ze piszesz opowiadania i badasz reakcję. Niby oddzwiek jest, ale moze jednak lepiej sprzątac? lepsza dobrze umyta podłoga niż kiepska literatura

W dzisiejszych czasach studia to jest nic , zostały tak ułożone żeby nawet największy baran i karyna je skończyli, pomijać kierunki związane z fizyką ,matematyka ,inżynieria .... Kiedyś widziałam taki mądry cytat ,ze największy problem 21 wieku to nadmiar wykształconych ...ow

Przed chwilą, Gość Współczuję autorce napisał:

W dzisiejszych czasach studia to jest nic , zostały tak ułożone żeby nawet największy baran i karyna je skończyli, pomijać kierunki związane z fizyką ,matematyka ,inżynieria .... Kiedyś widziałam taki mądry cytat ,ze największy problem 21 wieku to nadmiar wykształconych ...ow

Wykształconych idio//tow 

12 minut temu, Gość 392 napisał:

Jak się czyta takie komentarze to nasuwa mi się na myśl że w Polsce mieszka samo dno umysłowe, takie zabawne ponizyc człowieka ojoj 

Nie chciałam poniżyć człowieka, tylko zafundować córce terapię szokową, aby miała świadomość, co ją czeka, jeśli nie będzie się uczyć. 

Moja kolezanke rodzice zawsze straszyli,ze jak sie nie bedzie uczyc,  bedzie sprzedawac sledzie. Skonczyła socjologia i pracuje w duzym markecie, śledzie tez tam sa. 

1 minutę temu, Gość akka napisał:

Moja kolezanke rodzice zawsze straszyli,ze jak sie nie bedzie uczyc,  bedzie sprzedawac sledzie. Skonczyła socjologia i pracuje w duzym markecie, śledzie tez tam sa. 

Można powiedzieć że karma 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie chciałam poniżyć człowieka, tylko zafundować córce terapię szokową, aby miała świadomość, co ją czeka, jeśli nie będzie się uczyć. 

Słabe prowo i pograzanie się odpowiedziami pozbawionymi logiki 

8 minut temu, Gość Współczuję autorce napisał:

W dzisiejszych czasach studia to jest nic , zostały tak ułożone żeby nawet największy baran i karyna je skończyli, pomijać kierunki związane z fizyką ,matematyka ,inżynieria .... Kiedyś widziałam taki mądry cytat ,ze największy problem 21 wieku to nadmiar wykształconych ...ow

Ta, jasne, chyba tylko na UwB, wyższej szkole melanżu i zaocznych, na normalnych uniwersytetach stawiane są wymagania i się trzeba uczyć.

5 minut temu, Gość akka napisał:

Moja kolezanke rodzice zawsze straszyli,ze jak sie nie bedzie uczyc,  bedzie sprzedawac sledzie. Skonczyła socjologia i pracuje w duzym markecie, śledzie tez tam sa. 

Jak ktoś jest niezaradny, to i po prawie nie znajdzie pracy. 

9 minut temu, Gość Dominika napisał:

Haha, tak samo mi się skojarzyło, podobny styl i narracja. No i ma potencjał na całą serię, tylko znowu zawód będzie się zmieniał i jakieś szczegóły.

Mnie równie, już po przeczytaniu początku bardzo charakterystyczny styl pisania mimo, że zupełnie inna tematyka niż poprzednie o suknia h ślubnych. Czekamy na kolejne opowiadania. 

Po humanistycznych studiach i tak zarobi mniej niż po dobrej zawodowce czy technikum, dobry fryzjer po szkole zawodowej bierze nawet 500 zł za farbowanie,70 za obcinanie włosów 20 min ,a twoja socjolozka pójdzie przerzucać papiery jako sekretarka za 2000 zł brutto 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ta, jasne, chyba tylko na UwB, wyższej szkole melanżu i zaocznych, na normalnych uniwersytetach stawiane są wymagania i się trzeba uczyć.

Jak ktoś jest niezaradny, to i po prawie nie znajdzie pracy. 

Prawo to trudny kierunek? hahahaha , no tak humanistyczne kierunki to apogeum najlepszych studiów, dobre studia to medycyna w specjalizacji chirurgii albo branża programistyczna , sama jestem koleżanka takiego "prawnika " który teraz pracuje w Niemczech w innym zawodzie 

7 minut temu, Gość Pwpwpwp napisał:

Prawo to trudny kierunek? hahahaha , no tak humanistyczne kierunki to apogeum najlepszych studiów, dobre studia to medycyna w specjalizacji chirurgii albo branża programistyczna , sama jestem koleżanka takiego "prawnika " który teraz pracuje w Niemczech w innym zawodzie 

Przecież medycynę się kończy ogólną, specjalizacja jest dopiero po studiach.

Pewnie sama jesteś sprzątaczką i nawet tego "łatwego" prawa nie byłabyś w stanie ukończyć.

Jestem magistrem i sprzatam/zmywam za granica.Osoby po zawodowce typu fryzjer/kucharz/kosmetyczka wiecej zarabiaja.Ale i tak zarabiam wiecej niz w Polsce na "ambitnym"stanowisku.Mlodym bym poradzila, aby sie uczyli konkretnego zawodu wg swoich mozliwosci a nie latali za motylami

Paniusi autorce powiem, ze bylam najlepsza uczennica w klasie, a kolezanka ktora ledwo ciagnela na trojkach i przykladala sie tylko do tego z czym wiazala przyszlosc, zrobila kariere dziennikarska.Bo miala plany na przyszlosc, a nie zeby zadowolic rodzicow piateczkami

28 minut temu, Gość Współczuję autorce napisał:

W dzisiejszych czasach studia to jest nic , zostały tak ułożone żeby nawet największy baran i karyna je skończyli, pomijać kierunki związane z fizyką ,matematyka ,inżynieria .... Kiedyś widziałam taki mądry cytat ,ze największy problem 21 wieku to nadmiar wykształconych ...ow

Dzięki

...yczne prowo, autorce sie nudzi i ma jakies ukryte kompleksy, skoro lubi ponizac ludzi. No i jej IQ jest zdecydowanie bardzo niskie. O braku kultury nie wspomne.

Ja mieszkam poza Polska. wyjechalm majac w kieszeni polskiego magistra po dobrej panstwowej uczelni. pierwsze prawie 5 lat sprzatalam a moj maz pracowal w sklepie i na budowie. 

Ale wiesz co, autorko? minelo troche czasu, ogarnelismy sie jak to sie mowi, i obecnie ja pracuje w dziale finansow sporej firmy, a maz w IT.  Nie zapomnialam, co to znaczy  praca fizyczna. nie gardze paniami sprzatajacymi u mnie w biurze. W sklepie jestesmy mili dla pracownikow. na urlopie w hotelu, niezaleznie czy to hotel w Polsce, czy we Francji, na Malcie czy w Tajlandii,  zawsze sciagam posciel i zostawiam po sobie porzadek wraz z napiwkiem.

milego dnia, zalosna istoto.

Ha ha ha. Czekalam na kolejna historie. Ale w sklepie autorka juz nie byla w sukni slubnej? Maz w tym czasie przypadkiem nie zabawial sie z kochanka? Znowu trzeba bedzie urzadzic awanture, trzymajac dziecko na rekach. 

A do sprzataczek mam wielki szacunek. Praca jak kazda inna. Byle dobrze placili.

Wpis autorki durny i nie swiadczacy o kulturze Dla mnie prowo, bo zaden rodzic  zdrowych zmyslach i dobrze wychowany  takich akcji nie robi publicznie.

Jednak,moim zdaniem,  komentarze ida w dziwnym kierunku. Zamiast skrytykowac zachowanie autorki ( ktore zreszta z pewnoscia jest ściemą)  koncentruja sie na tym, ze nauka  nie jest  potrzebna, studia nic nie znacza itp  Tymczasem mozna byloby pogadac z dzieckiem w 4 oczy i uswiadomic, ze jesli bedzie sie przykladalo do nauki, bedzie mialo w zyciu wiekszy wybor. Moze byc ( jesli jest w dodatku zdolne)  np programistą, inzynierem, lekarzem , moze miec tez zdobyc inny zawod o dobrych kwalifikacjach, co nie blokuje mu drogi do tego,zeby w razie potrzeby ( jak wielu ludzi zreszta robi) zarabialo sprzątaniem. W drugą strone to nie działa - bez konretnej wiedzy np mostu nie zaprojektujesz, choc sprzątac możesz, tyle,ze  musisz miec na to zdrowie i sily, o czym nie kazdy pamieta.

Głupia baba niby wykształcona chyba za dupe.. W dzisiejszych czasach nie ma pracy niestety, a i panie sprzątaczki są wykształcone tylko muszą pracować żeby zarobić, a nie 500plus czy ... jak paniusia wychowyjaca córeczkę kosztem innych, na miejscu pani sprzątające podalabym ta babe do sądu 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Córka się rozpłakała, a sprzątaczka zaczęła do mnie pyskować: co mnie Pani palcem pokazuje i głupoty opowiada? 

 

Nic jej nie odpowiedziałam. Zignorowałam ją. 

Widzisz - zwróciłam się do córki. Jaka ta Pani jest teraz zła i krzyczy na nas, bo żałuje, że się nie uczyła i musi sprzątać. Ty musisz się uczyć, bo będzie Ci potem wstyd, że jesteś sprzątaczką. 

Córka wtuliła się we mnie i łkała, że nie chce być sprzątaczką.

To musisz się uczyć - zakomunikował jej bezlitośnie, zamiast pocieszyć. Sprzątaczka ruszyła w naszą stronę, mamrocząc coś złowrogo. Wymachiwała nawet mopem. Ale ja zawołałam szybko kierownika. I zapytałam co to za obsługa, że klienta sprzątaczka atakuje. Kierownik mnie przeprosił i zabrał sprzątaczkę na dywanik.

Ja zwróciłam się niby do córki, ale tak, żeby sprzątaczka słyszała na odchodne.

Widzisz... Mamusia się uczyła. Jest dzięki temu elegancką Panią, wszyscy ją szanują, liczą się z nią. A jak Ty nie będziesz się uczyć i zostaniesz sprzątaczką, to skończysz marnie jak ta Pani. Córka obiecała mi, że będzie miała same piątki.

I to są metody wychowawcze, a nie bicie. 

Głupia jesteś baba, a studia masz za dupe chyba bo osoba wykształcona tak by się nie zachowała,