Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy podczas anemii miałyście krótsze okresy lub bledszą krew ?

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio baaardzo żle się czuję, robiłam naprawde szereg badań (w tym i wiele prywatnie) i wszystko ok, prócz ferrytyny poniżej normy - ok. 9 (wiem, ze powinno być ok 50, aby optymalnie funkcjonować) . Dodam, ze jakies 7 lat temu też  miałam niską ferrytynę, ok 14. Ale w tamtym okresie, przyjmowałam co jakiś czas, różne preparaty z żelazem. Dlatego może aż tak słabo się nie czułam. 

A teraz, od jakichś 2 lat, nie biorę zupełnie nic. 

Czuję się tak fatalnie słabo, ze nawet z domu boję się wyjśc. Nie mogę podnieść czajnika z wodą, a po krótkim chodzeniu mam duszności. Czuję też często takie wewnętrzne trzesienie w klatce piersiowej i ucisk w gardle.  Nigdy tak słabo się nie czułam. 

Podejrzewam silną anemię, mimo w miarę dobrych badań krwi. Ale wiadomo, że jest coś takiego jak anemia ukryta. Właśnie z powodu niskiej ferrytyny. I wtedy mimo "dobrych" wyników objawy sa IDENTYCZNE co w anemii jawnej.

Ale najlepsze jest to, że bardzo skrócił mi się okres. Ponad miesiąc temu miałam zaledwie 3-dniowy i bardzo skąpy okres (przez 15 lat miesiączkowania, nigdy wcześniej nie miałam tak krótkiego). 

A ostatni okres trwał zaledwie jeden i pól dnia!!! W dodatku krew była jaśniejsza i jakas taka rozrzedzona, jakby wymieszana z wodą - od razu pomyślałam o anemii. W necie też piszą, że podczas anemii może występowac skrócenie okresu lub zanik, bo organizm oszczędza krew. 

Miałyście skąpsze okresy podczas anemii? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Podczas anemii wgl nie miałam okresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dzięki za komentarz. No to by w sumie zgadzało się z tym. Pewnie najpierw zanika stopniowo, a potem, w miarę postępowania anemii- całkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Organizm sie broni i oszczedza krew.Jakbys miala "normalny" czy silny okres to bys padla przy anemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxcc

Przy anemii miałam praktycznie jednodniowe bardzo skąpe prawie zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja akurat mam anemie przez bardzo obfite miesiaczki, do tego jem mało mięsa, bo go nie lubię. Też się czuję osłabiona, Kupiłam sobie żelazo w płynie, żeby nie faszerować się tabletkami. Bo lekarze mowią ze (jak nie mam anemii) wyniki mam w normie (ledwo na granicy) to po co pić żelazo. A ja się wtedy lepiej czuje jak biorę żelazo. Ferytyne mam ok 19.

Ale Ty to leć biegiem do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale dlaczego Ty tego nie leczysz? Do lekarza idź. 

To płynne żelazo mnie ratuje. Ja kupuje floradix. Bez recepty, ale Tobie potrzebny jest Tardyferon, albo zastrzyki. Chcesz żeby Ci przetoczyli krew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×