Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gościówa

Nie stać mnie na mundurek dla córki

Polecane posty

Gość Gość
3 godziny temu, Gość Ilona napisał:

Więcej byś zapłaciła za ubrania które zniszczy e ten czas, porządne dżinsy to 2 stówki

Ja sobie dla siebie, czyli dorosłej osoby, kupuję jeansy Levi's czy pepe jeans poniżej dwóch stów na wyprzedażach. Nie jestem uboga, ale bardzo rzadko kupuję coś bez wyprzedaży, tylko jak mi się strasznie podoba, bo wiem ile to będzie za miesiąc czy dwa kosztować. Kupując z głową, to można sporo ubranek za takie 6 stów kupić i nie na raz. Jak się systematycznie kupuje potrzebne rzeczy, to się tego tak nie odczuwa. Dziecko przecież na pewno nie jest gołe i wesołe, normalne ubrania na pewno ma.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaaaga

A ja bym nie kupowała tego mundurka, bo to głupie jest - 500+ to są pieniądze na potrzeby dziecka i pytanie brzmi czy to dziecko o ten mundurek się prosiło, bo chyba raczej jest to realizacja chorych ambicji dyrekcji szkoły, bo tak ładnie na fejsiku wygląda. Obowiązkiem rodziców jest zaspokajać potrzeby materialne DZIECKA  a nie nauczycielek, firm krawieckich czy ministerstwa np. Inaczej bym pisała, gdyby chodziło o np. ortezy, bez których dziecko nie moze się poruszać, ale mundurek?

x

500 plus jest m.in żeby przeciwdziałąc wykluczeniu dzieci, a jesli córka autorki będzie jedynym dzieckiem bez mundurku to będzie właśnie wykluczona, bo fakt że wszystkie dzieci w mundurkach a jedno bez na pewno nie przejdzie bez echa. Dzieci są okrutne jeśli jakies odstaje, i na bank będą ją wysmiewac i ponizac. Wszystkie dzieci w mundurkach a ona jedna bez- ja sobie nie wyobrazam co by takie dziecko czuło. A wiem co pisze, sama np jak miałamna w-f zamiast  luznych szortów getry ( bo takie były akurat po kims, a matka miała w doopie), to tez były smiechy i komentarze. A jak to dziecko będzie dzien w dzien '' oznakowane'' to sobie nie wyobrazam co będzie czuło. Matka skoro bierze 500 to na mogła odkładac, na bank nie wydaje całej kwoty miesiac w miesiac na dziecko. Piszesz mądralo ze 500 jest na potrzeby dziecka, a własnie potrzeba bycia akceptowanym to jest jedna z podstawowych potrzeb, a ty chcesz ją skazac na łatkę ''odmienca'', bo matka nie umie oszczędzac. Jest 500 plus, i inne plusy, a biedne dzieci nadal maja przeyebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
3 minuty temu, Gość gośćaaaaga napisał:

A ja bym nie kupowała tego mundurka, bo to głupie jest - 500+ to są pieniądze na potrzeby dziecka i pytanie brzmi czy to dziecko o ten mundurek się prosiło, bo chyba raczej jest to realizacja chorych ambicji dyrekcji szkoły, bo tak ładnie na fejsiku wygląda. Obowiązkiem rodziców jest zaspokajać potrzeby materialne DZIECKA  a nie nauczycielek, firm krawieckich czy ministerstwa np. Inaczej bym pisała, gdyby chodziło o np. ortezy, bez których dziecko nie moze się poruszać, ale mundurek?

x

500 plus jest m.in żeby przeciwdziałąc wykluczeniu dzieci, a jesli córka autorki będzie jedynym dzieckiem bez mundurku to będzie właśnie wykluczona, bo fakt że wszystkie dzieci w mundurkach a jedno bez na pewno nie przejdzie bez echa. Dzieci są okrutne jeśli jakies odstaje, i na bank będą ją wysmiewac i ponizac. Wszystkie dzieci w mundurkach a ona jedna bez- ja sobie nie wyobrazam co by takie dziecko czuło. A wiem co pisze, sama np jak miałamna w-f zamiast  luznych szortów getry ( bo takie były akurat po kims, a matka miała w doopie), to tez były smiechy i komentarze. A jak to dziecko będzie dzien w dzien '' oznakowane'' to sobie nie wyobrazam co będzie czuło. Matka skoro bierze 500 to na mogła odkładac, na bank nie wydaje całej kwoty miesiac w miesiac na dziecko. Piszesz mądralo ze 500 jest na potrzeby dziecka, a własnie potrzeba bycia akceptowanym to jest jedna z podstawowych potrzeb, a ty chcesz ją skazac na łatkę ''odmienca'', bo matka nie umie oszczędzac. Jest 500 plus, i inne plusy, a biedne dzieci nadal maja przeyebane.

Czyli wg Ciebie to 500+ jest też na iPhone X dla dzieci, bo jak sie obracaja w grupie bogatych rozwydrzonych nastolatkow to czuja sie wykluczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtt

dziekco ma ojca. ojciec dziecka powienien łożyć na dziecko i to więcej niż matka, która obowiazki wypełnia osobistymi staraniami, codzienną pieczą. nie masz forsy i zdolnosci do zarabiania dobrze to nie rob dzieci, proste. ja bym podrzuciła córke do babci i wyjechała na miesiac za granice nawet i zarobiłą 4000 zł za za... za granicą i odłozyła.

jak nie pomyslalas po co zrobiłas dziekco i z kim i czy warto to masz jak masz

 

twór wubrów

teraz możesz brać pożyczki, itd. nie obchodzi mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja bym nie kupowała tego mundurka, bo to głupie jest - 500+ to są pieniądze na potrzeby dziecka i pytanie brzmi czy to dziecko o ten mundurek się prosiło, bo chyba raczej jest to realizacja chorych ambicji dyrekcji szkoły, bo tak ładnie na fejsiku wygląda. Obowiązkiem rodziców jest zaspokajać potrzeby materialne DZIECKA  a nie nauczycielek, firm krawieckich czy ministerstwa np. Inaczej bym pisała, gdyby chodziło o np. ortezy, bez których dziecko nie moze się poruszać, ale mundurek?

x

500 plus jest m.in żeby przeciwdziałąc wykluczeniu dzieci, a jesli córka autorki będzie jedynym dzieckiem bez mundurku to będzie właśnie wykluczona, bo fakt że wszystkie dzieci w mundurkach a jedno bez na pewno nie przejdzie bez echa. Dzieci są okrutne jeśli jakies odstaje, i na bank będą ją wysmiewac i ponizac. Wszystkie dzieci w mundurkach a ona jedna bez- ja sobie nie wyobrazam co by takie dziecko czuło. A wiem co pisze, sama np jak miałamna w-f zamiast  luznych szortów getry ( bo takie były akurat po kims, a matka miała w doopie), to tez były smiechy i komentarze. A jak to dziecko będzie dzien w dzien '' oznakowane'' to sobie nie wyobrazam co będzie czuło. Matka skoro bierze 500 to na mogła odkładac, na bank nie wydaje całej kwoty miesiac w miesiac na dziecko. Piszesz mądralo ze 500 jest na potrzeby dziecka, a własnie potrzeba bycia akceptowanym to jest jedna z podstawowych potrzeb, a ty chcesz ją skazac na łatkę ''odmienca'', bo matka nie umie oszczędzac. Jest 500 plus, i inne plusy, a biedne dzieci nadal maja przeyebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Czyli wg Ciebie to 500+ jest też na iPhone X dla dzieci, bo jak sie obracaja w grupie bogatych rozwydrzonych nastolatkow to czuja sie wykluczone.

x

Jesli serio nie widzisz różnicy między jedynym dzieckiem bez mundurku w szkole, a nowym iphonem, to masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie mogę...
3 godziny temu, Gość Gościówa napisał:

To jest niedorzeczne takie rzeczy się mówi przed wakacjami albo wcześniej co ja mam 600 złoty skąd wyczarować. Na rade rodziców 200 złotych, tutaj na papier ksero i krede 50 złotych, tutaj na fundusz remontowy 100 złotych, składka na klasowe 400 złotych i z czego ja mam to zapłacić... Jak ja mam jedną pensje 1900 złotych a za bogata na 500+ jestem fundusz alimentacyjny też się nie należy bo za bogata to z CZEGO JA MAM TO ZAPŁACIĆ POWIEDZCIE MI

Jak na dziecko to pytasz z czego ja mam to zapłacić ale jakoś na internet a więc komputer/ tablet/ telefon pieniążki są i takiego pytania nie stawiasz

A nie wiedziałaś wcześniej do jakiej szkoły dziecko idzie? Obudziłaś się nagle we wrześniu? 

Nie pisz głupot bo 500+ jest teraz na każde dziecko. Oprócz tego 300zl  na rozpoczęcie roku szkolnego. 

Znajoma sama wychowuje córkę  zarabia najniższą krajową i mało że wyszykowala dziecko do szkoły to w wakacje zrobiła remont i urządziła małej śliczny pokoik. Wiedziała jaki wydatek ja czeka i umiała na to odłożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Aż mi się cos dzieje jak czytam takie tematy. Bardzo mnie ciekawi, jak autorko utrzymywałas córkę zanim weszło ''wspaniałe'' 500 plus? Bo skoro teraz mając tak ogromną pomoc od panstwa nie potrafisz kupic dziecku mundurku, to jestes nieprawdopodobnie niezaradna, i jestes widocznie z tych, co ''ile dostaną, tyle wydadzą, jakby jytra nie było''. A wy co tak doradzacie matce by stawała na barykady i na pochybel wszystkiemu pokazałą jaka jest anty- koleżensko-firmowa, nie rozumiecie serio, jak na tym ucierpi to biedne dziecko, co na starcie będzie gorsze, wyróżniające się, jak ktos dobrze napisał''oznakowane''? Ale w sumie jest jeden plus- szkoła się na bank zainteresuje autorką. Teraz w szkołach jak np dziecko nie jedzie na wycieczke bo niby kasy nie ma, lub podobne, szkoła interweniuje. Bo żeby w dzieci tyle kasy panstwo ładowało, a rodziców dalej ''nie było stac'' na ubrania nawet, to nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z czego ma oszczędzać osoba zarabiająca 1900 zł?! No ludzie 😂 To jest kwota, za którą nie da się samodzielnie utrzymać bez wsparcia rodziny,która zapewni dach nad głową.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelinium

jaka to szkola:o? u nas w podstawówce dzieciaki mają koszulki w jednym kolorze  dany rocnzik i tyle. Plakietka do naprasowania kosztuje 2zł w sekretariacie, a co dwa lata mozna kupic koszulke z nadrukowanym herbem szkoly. Nawet jak dzecko nie ma ani koszulki , ani plakietki, to wystarczy ze ma swoją koszulkę (bluzę) pod kolor mundurków. 

W szkole niedaleko dzieciaki maja co prawda dzinsowe mundurki - konkretny fason. ale to kosztuje 50zł.

Czy aby to nie jest szkola prywatna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelinium
11 minut temu, Gość gość napisał:

Aż mi się cos dzieje jak czytam takie tematy. Bardzo mnie ciekawi, jak autorko utrzymywałas córkę zanim weszło ''wspaniałe'' 500 plus? Bo skoro teraz mając tak ogromną pomoc od panstwa nie potrafisz kupic dziecku mundurku, to jestes nieprawdopodobnie niezaradna, i jestes widocznie z tych, co ''ile dostaną, tyle wydadzą, jakby jytra nie było''. A wy co tak doradzacie matce by stawała na barykady i na pochybel wszystkiemu pokazałą jaka jest anty- koleżensko-firmowa, nie rozumiecie serio, jak na tym ucierpi to biedne dziecko, co na starcie będzie gorsze, wyróżniające się, jak ktos dobrze napisał''oznakowane''? Ale w sumie jest jeden plus- szkoła się na bank zainteresuje autorką. Teraz w szkołach jak np dziecko nie jedzie na wycieczke bo niby kasy nie ma, lub podobne, szkoła interweniuje. Bo żeby w dzieci tyle kasy panstwo ładowało, a rodziców dalej ''nie było stac'' na ubrania nawet, to nie jest normalne.

wez tylko pod uwagę że ktoś musi sie jeszcze tym dzieciakiem zająć po szkole. To nie jest tak, ze podzie sobie w korpo usiasc za biurkiem od 9-17 , bo dziecko też wymaga czasu - chocy zadanie domowe, nie mowiac juz o tym ze ktos musi posprzatac, poprasowac itd. Trzeba kombinowac zeby dopasowac prace do szkoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moja kolezanka ma dwóch synów. Przed erą 500 plus oprócz normalnej pracy, zawsze co lato charowała jak głupia zbierając truskawki porzeczki maliny i inne. Jej chłop nie robił nigdzie i chlał(są teraz zresztą w separacji). Jej dzieciom niczego nie brakowało i nie robiła z nich odmienców, choc charowała na to. Teraz dzięki 500 żyje się jej o wiele lepiej. Takim ludziom jak ona tego rodzaju pomoc finansowa się należy, takie jak autorka natomiast powinny dostawac zapomogi w postaci bonów na odzież i inne, bo tacy jak ona chocby dostawali kilka tysi na miesiąc za nic, zawsze będzie im mało i zawsze będzie ''nie mam, nie mam, skąd mam wziąć''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Amelinium napisał:

wez tylko pod uwagę że ktoś musi sie jeszcze tym dzieciakiem zająć po szkole. To nie jest tak, ze podzie sobie w korpo usiasc za biurkiem od 9-17 , bo dziecko też wymaga czasu - chocy zadanie domowe, nie mowiac juz o tym ze ktos musi posprzatac, poprasowac itd. Trzeba kombinowac zeby dopasowac prace do szkoly

To ja sie pytam jak ona żyła i z czego dzieciaka utrzymywała przed erą  500 plus? Żebrały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A podobno mundurki miały zatrzeć różnice wizualne pomiędzy dziećmi z biednych domów i bogatszych. Autorko, trudno. Zawsze możesz iść do dyrekcji powiedzieć, że cię nie stać. Tylko, że dyro może ci powiedzieć, że teraz dostaniesz 500+, więc na ten mundurek jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Gość Gościówa napisał:

Jak ja mam 1900 złotych pensji 500+ nie ma jeszcze na pierwsze dziecko.... Co ja mam głodować żeby firemki znajomych pana dyrektora się napychały? 600 zł od każdego ucznia to jest ponad 100 tysięcy...

W najbliższym czasie dostaniesz, nawet nadpłacone. Teraz możesz iść do dyrekcji i przedstawić swoją sytuację i uj co ci zrobi?

4 godziny temu, Gość Gościówa napisał:

To jest niedorzeczne takie rzeczy się mówi przed wakacjami albo wcześniej co ja mam 600 złoty skąd wyczarować. Na rade rodziców 200 złotych, tutaj na papier ksero i krede 50 złotych, tutaj na fundusz remontowy 100 złotych, składka na klasowe 400 złotych i z czego ja mam to zapłacić... Jak ja mam jedną pensje 1900 złotych a za bogata na 500+ jestem fundusz alimentacyjny też się nie należy bo za bogata to z CZEGO JA MAM TO ZAPŁACIĆ POWIEDZCIE MI

Ale o mundurkach chyba wiedziałaś wcześniej, że będą? Przepraszam ile na radę rodziców? 200zł? Nie płać, nie stać cię. Składki w mojej szkole to 50 zł. 50 zł na papier ksero i kredę? Co oni będą to jeść? Góra 10 zł na ksero. Paczka takiego papieru to 500szt i kosztuje 10 zł. Kredę to szkoła ma sobie sama zapewnić, a nie z pieniędzy uczniów. Fundusz remontowy? No tutaj, to sobie chyba jaja robisz. Remonty szkolne macie finansować? Uuu klasowe 400zł? To co te panie z rady klasowej robią z tymi pieniędzmi? Chyba bym przepisała dziecko do jakiejś normalnej szkoły, bo ta normalna na pewno nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To masz jeszcze czas na uzbieranie brakującej kwoty : ) jak się chciało mieć dziecko to trzeba się liczyć z nieprzewidzianymi wydatkami...

Może i złośliwe, ale taka prawda : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13trzynascie

Ile jadu w komentarzach. Babka pisze wyraźnie że nie pobiera żadnego 500 plus jeszcze bo to jej jedyne dziecko. Pracuje i wychowuje sama, ma 1900. Niestety wiele kobiet musi pracować za taką stawkę, więc wydanie sześciu stów na mundurek czyli 1/3 wypłaty na serio obciąża jej budżet. Ale lepiej rzygnąć ryjem że mogła sobie dziecka nie robić. Gdyby wiedziała 10 lat temu to może by sobie nie zrobiła. Gdybym wiedziała, że upadnę, to bym się nie potknęła. A gdzie tatuś??? Tatuś może zyebał. Zostala sama. Może przed ciążą zarabiała z 3k, a teraz ma gorzej płatną pracę. Autorka nie jest bezrobotną maciorą, które się wysypały po 500 plus, a wygląda na normalną kobietę z problemem, która szuka porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qewrrrrrrrrr

Straszenie wykluczeniem to bardzo typowa strategia marketingowa, która niestety świetnie działa na dorastajacą i szukającą akceptacji młodzież. Ja wymyślam coś tam, ustalam swoją cenę, a ty MASZ TO KUPIĆ bo inaczej Twoje dziecko będzie wykluczone, oj ej. A dzieci są różne i mają różne potrzeby: dla dziecka które np. uwielbia sport wykluczający będzie brak karnetu na basen, dla harcerza, który ma większość kolegów w harcerstwie brak możliwości wyjazdu na obóz, dla dziecka które jest fanem muzyki rockowej elementem włączenia w społeczność będzie zakup koszulki z logo zespołu i lansiarskich glanów powiedzmy - a nie mundurek. Znacie swoje dzieci, znacie ich zainteresowania i potrzeby na pewno lepiej niż jakaś tam nauczycielka, której spodobały się ładnie ubrane grupy dzieci na fotkach, a jakim kosztem to się odbywa to jej nie obchodzi. Może dobrze by było po prostu porozmawiać z córką i zapytać czego ona chce - jeśli bardzo jej na tym mundurku zależy i czuje się wykluczona (jej, nie dyrektorce) to wtedy warto odłożyć i go kupić. A jeśli woli coś innego związanego z jej pasją, zdrowiem czy rozwojem - to olej mundurek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qewrrrrrrrrr

Uważam, że nic tu nie ma do rzeczy sytuacja finansowa autorki, bo gdyby była zamożną osobą, to też nie uprawnia nikogo do wyciągania łapy po jej pieniądze, szczególnie te, które mają być przeznaczone na dziecko. Ta decyzja nie powinna należeć do nauczycielek po prostu. Za 600 zł można kupić mnóstwo książek, można kupić coś do komputera, można wysłać dziecko na kurs językowy, na kolonie, można kupić dziecku materiały do prac plastycznych, wizytę u lekarza specjalisty - można mnostwo rzeczy i te właśnie rzeczy odbiera dziecku ktoś kto se wymyślił mundurek. A rolą rodzica jest chronić dobro DZIECKA a nie firm produkujących mundurki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość 13trzynascie napisał:

Ile jadu w komentarzach. Babka pisze wyraźnie że nie pobiera żadnego 500 plus jeszcze bo to jej jedyne dziecko. Pracuje i wychowuje sama, ma 1900. Niestety wiele kobiet musi pracować za taką stawkę, więc wydanie sześciu stów na mundurek czyli 1/3 wypłaty na serio obciąża jej budżet. Ale lepiej rzygnąć ryjem że mogła sobie dziecka nie robić. Gdyby wiedziała 10 lat temu to może by sobie nie zrobiła. Gdybym wiedziała, że upadnę, to bym się nie potknęła. A gdzie tatuś??? Tatuś może zyebał. Zostala sama. Może przed ciążą zarabiała z 3k, a teraz ma gorzej płatną pracę. Autorka nie jest bezrobotną maciorą, które się wysypały po 500 plus, a wygląda na normalną kobietę z problemem, która szuka porady.

W tej chwili 500+ jest na każde dziecko i szkoda, że nie zauważyłaś, że autorka napisała, że jeszcze nie dostała. Ona na nie czeka. Problem w tym, że nie ma pieniędzy na już natychmiast. Na jej miejscu napisałabym pisemko, że nie stać mnie na większość składek. Podpięłabym wszystkie wydatki pod podanie i co mi zrobią? W szkole moich dzieci mundurek w postaci takiej dłuższej kamizelki kosztował 60 zł. I to był cały wydatek, no może 120, bo dobrze było mieć dwa mundurki. Mam wrażenie, że to prowokacja, bo nie chce mis ie wierzyć, że istnieją takie szkoły, co tak zdzierają z rodziców. Fundusz remontowy. Z unii biorą pieniądze na odmalowanie sal, a to od rodziców pewnie idzie do czyjejś kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo
35 minut temu, Gość gość napisał:

A podobno mundurki miały zatrzeć różnice wizualne pomiędzy dziećmi z biednych domów i bogatszych. 

Ale jaja.

I ktoś to łyknął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13trzynascie

W pierwszym zdaniu swojej wypowiedzi napisałam że nie pobiera jeszcze. To oczywiste że na dniach dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość qewrrrrrrrrr napisał:

Straszenie wykluczeniem to bardzo typowa strategia marketingowa, która niestety świetnie działa na dorastajacą i szukającą akceptacji młodzież. Ja wymyślam coś tam, ustalam swoją cenę, a ty MASZ TO KUPIĆ bo inaczej Twoje dziecko będzie wykluczone, oj ej.

Mundurki odnośnie braku wykluczenia się nie sprawdzają. Co z tego, że moje dziecko będzie miało koszulę, spodnie i marynarkę jak reszta dzieciaków, jak bogatsze dzieci mają sporo droższe buty, tornistry, dresy i telefony. To, że w niektórych szkołach jest zakaz telefonu, nie oznacza, ze biedniejsze dziecko nie wie, jaki telefon posiada kolega.

7 minut temu, Gość qewrrrrrrrrr napisał:

Uważam, że nic tu nie ma do rzeczy sytuacja finansowa autorki, bo gdyby była zamożną osobą, to też nie uprawnia nikogo do wyciągania łapy po jej pieniądze, szczególnie te, które mają być przeznaczone na dziecko. Ta decyzja nie powinna należeć do nauczycielek po prostu. Za 600 zł można kupić mnóstwo książek, można kupić coś do komputera, można wysłać dziecko na kurs językowy, na kolonie, można kupić dziecku materiały do prac plastycznych, wizytę u lekarza specjalisty - można mnostwo rzeczy i te właśnie rzeczy odbiera dziecku ktoś kto se wymyślił mundurek. A rolą rodzica jest chronić dobro DZIECKA a nie firm produkujących mundurki.

Brawo. Masz rację. Tutaj to nie tylko 600zł na mundurek. To 400zł zamiast 100 na cele klasowe, 200zł zamiast 50 na radę rodziców, 50 zł zamiast 10 na papier ksero, jakieś remontówki. To jest spokojnie jakieś 1100zł na dzień dobry do szkoły. Jedyne co trzeba zapłacić, to ubezpieczenie, ale ono nie przekracza 50zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

I nie zganiajcie na dzieci, że są okrutne i tempią odmienność.

A wy to niby macie już ten okres za sobą?

Nawet ja- chodząca dobroć-jestem już na granicy wytrzymałości po przekroczeniu której zamienię się w chodzące zło.

Ale to już jakby zalezy od was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Rambo napisał:

Ale jaja.

I ktoś to łyknął?

Nieważne, czy ktoś to łyknął. To był jeden z głównych argumentów. Podstawą było ograniczenie poruszania się po szkołach osób niepożądanych, ściślej mówiąc dilerów narkotykowych. Nie masz mundurka, to się wyróżniasz i jesteś widoczny, więc nie będziesz handlować na terenie szkoły. Drugim powodem było, to, że dziecko schowa pod mundurkiem biedniejszą koszulkę, czy sweterek i faktycznie chyba ludziska w to uwierzyli, bo częściej później słyszałam o tych sweterkach, niż o ochronie dzieci w szkole przed dilerką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

My tu gadu gadu a ja wpadłem na pomysł 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Widać że nauczyciele i pomysłodawcy w kwestiach marketingowych leżą i kwiczą.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qewrrrrrrrrr

Dzieci niby są takie okrutne, ale to nie dzieci mundurki wymyśliły. 12 lat to już wiek buntu i mundurek (wymyślony i narzucony przez dorosłych) nie jest sposobem na lans  w środowisku rówieśniczym, bo bez jaj 🙂  Nastolatka bardziej wyklucza np. to że nie pali papierosów. Dlatego wszelkie lansowane przez dorosłych "mody", bransoletki dziewictwa, "moda na niepalenie", kampanie o niećpaniu wśród dzieciaków budzą tylko śmiech i kpiny - z mundurkami będzie podobnie. Inaczej jest, kiedy wśród dzieci spontanicznie powstaje moda na jakiś gadżet a jeden w klasie tego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak widać 500 plus nie spełnia swojej funkcji...

jak wy te dzieci sobie robicie jak nie macie 600zl na dodatkowy wydatek ??

i nawet 500+ nie pomaga więc dla mnie to patologia 

A jak dziewczyna za kilka lat będzie chciała iść na studia , 500 plus się skończy A utrzymanie młodego człowieka w dużym mieście to ok 1500zl. Jak będziecie wtedy żyły??

Nie pójdzie na studia bo matka musiała zrobić kolejnego bombelka żeby pierwszy bombelek miał duża rodzinę ale to że nie będzie mieć ją jak wykształcić i puśći w świat z gołą ... to już oczywiście nie ważne . Wtedy bombelek będzie musiał się sam martwić w  końcu już nie będzie małym i uroczym bombelkoem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×