maz bedzie mial dziecko z kochanka

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Mężczyzna to naprawdę takie prymitywne zwierzę, które pokrywa każdą chętną samicę? Nie umie się pohamować? Jak zwykle usprawiedliwianie facetów, a wszystkiemu wine baby. Żonaty, choćby mu inna kobieta weszła naga do łóżka, ma obowiązek pamiętać o żonie i być jej wierny. 

 Tylko co ma zrobić jak mu właśnie niewierna żona do wyra wlazła?

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wystąp o alimenty na siebie i na dzieci to ona dostanie gowno.

Bezrobotna i stać ją na prawnika?

Nawet jeśli żona wywalczy alimenty na siebie i dzieci, nieślubne dziecko męża też dostanie. Na szczęście wobec prawa wszystkie dzieci są równe. A co do prawnika, to są biura bezpłatnych porad prawnych.

Żonaty, choćby mu inna kobieta weszła naga do łóżka, ma obowiązek pamiętać o żonie i być jej wierny. 

x

:D ta, a żona może sobie w tym czasie hodować sadło i się nie golić

szkoda mi tego dziecka, tutaj te sfrustrowane żony typowe kafeteryjne na niego naskoczyły, pewnie zażądają aborcji. 

7 minut temu, brokentiger87 napisał:

Żonaty, choćby mu inna kobieta weszła naga do łóżka, ma obowiązek pamiętać o żonie i być jej wierny. 

x

ta, a żona może sobie w tym czasie hodować sadło i się nie golić

Jeżeli żona rzeczywiście hoduje sadło i się nie goli, a mężowi to nie odpowiada, to niech się rozwiedzie. Zresztą w y p ie r d a l a j  d u r n y  t r o l l u

1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

nie no, tak se napisałam, ale ja widzę, że tutaj siedzi patola, która to potwierdza:D siedzą takie Grażyny XD i płaczo, że to nie ich brajanek się będzie tera rodził, bo Janusz nie trafił w odpowiednią norkę

ZGLASZAJCIE ZA HEJT, TROLING I MULTIKONTO

13 minut temu, brokentiger87 napisał:

Żonaty, choćby mu inna kobieta weszła naga do łóżka, ma obowiązek pamiętać o żonie i być jej wierny. 

x

ta, a żona może sobie w tym czasie hodować sadło i się nie golić

Sama się w zimę nie golisz więc co znów głupa rzniesz.

2 minuty temu, brokentiger87 napisał:

nie no, tak se napisałam, ale ja widzę, że tutaj siedzi patola, która to potwierdza:D siedzą takie Grażyny XD i płaczo, że to nie ich brajanek się będzie tera rodził, bo Janusz nie trafił w odpowiednią norkę

O właśnie prawdziwa twarz agresywnej brokuły się uaktywnia w takich tematach. A przy leżaczek zgrywa cnotke . 

ale ja mówię o goleniu się TAM, poza tym nogi jakbym miała męża też bym goliła XD 

chociaż teraz widzę, że lepiej nie, bo to antykoncepcja naturalna

24 minuty temu, Gość ciekawski napisał:

 Tylko co ma zrobić jak mu właśnie niewierna żona do wyra wlazła?

Gòwno? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

O właśnie prawdziwa twarz agresywnej brokuły się uaktywnia w takich tematach. A przy leżaczek zgrywa cnotke . 

pada, na rower nie można iść, po czekoladę nie można pójść, książkę sobie fajną zamówiłam, a biblioteka godzinę wcześniej zamknięta, niż myślałam

Rozwiedz sie z nim, uwierz ze skoro teraz będą miec razem dziecko, mimo jego zapewnien, nie raz ci jeszcze z tą k..wą przyprawi rogi. Myśl o sobie i dzieciach! Alimenty na was i orzeczenie o jego winie! Niech płaci za to co zrobił! A ty sie nie męcz z takim .ujem! Jakby mój mąż mi takie świństwo jak tobie zrobił to by wyleciał na zbity pysk!

2 minuty temu, brokentiger87 napisał:

ale ja mówię o goleniu się TAM, poza tym nogi jakbym miała męża też bym goliła XD 

chociaż teraz widzę, że lepiej nie, bo to antykoncepcja naturalna

Tam to właśnie wygląda słabo gdy jesteś cała łysa. Golilabys się dla chłopa? Ja myślałam że kobieta powinna dbać o siebie dla siebie. Najpierw trzeba o siebie zadbać a nie czekać jak ty dekady na męża. Jakaś ty żałosna. Typowa karyna która słucha pierdow chłopa jak świnia grzmotu . Efekty jkm. 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Tam to właśnie wygląda słabo gdy jesteś cała łysa. Golilabys się dla chłopa? Ja myślałam że kobieta powinna dbać o siebie dla siebie. Najpierw trzeba o siebie zadbać a nie czekać jak ty dekady na męża. Jakaś ty żałosna. Typowa karyna która słucha pierdow chłopa jak świnia grzmotu . Efekty jkm. 

a potem narzekaj, że ma dziecko z inną.

2 minuty temu, brokentiger87 napisał:

a potem narzekaj, że ma dziecko z inną.

Ma dziecko z inna z powodu włosów? Kiedy ty dorosniesz kobieto? Naprawdę uwierzysz że będąc podnozkiem faceta będzie ci wierny? Żal mi Cię.

Rozwiedź się, bez orzekania o winie. Spiszcie z mężem ugodę. Ustalcie ile on będzie płacił alimentów na każde z waszych dzieci, weźcie rozwód bez orzekania o winie, nieorzekanie o kontaktach i o miejscu zamieszkania. W pół godzinie dostaniecie rozwód. Musicie przyprowadzić jednego świadka który powie, że wasze dzieci są zaopiekwoane, zdrowe, dobrze się, mają, są najedzone, ubrane, czyste, uczą się i jesteś dobrą matką a mąż dobrze się nimi zajmuje i w sprawach potomstwa nie ma między wami sporów. Pół godziny i jesteś po rozwodzie.

Mąż musi łożyć na utrzymanie swoich szybkich plemników. wszystkich trzech. Nie jesteś jego niańką, żeby dorosłego faceta niańczyć. Natychmiast złóż pozew rozwodowy. zawrzyjcie ugodę u notariusza albo porozumienie rodzicielskie, oboje spiszcie albo po prostu na slai rozpraw oboje powiedzcie co i jak, zgodnie!!! a wtedy w pół godziny będzie po wszystkim. po miesiącu złóżcie wniosek o odpis prawomocnego wyroku, płacisz 20 zł i masz rozwód.

Nie roztrząsaj. Tak mąż zdecydował, tak narobił, niech spada z Twojego intymnego życia. A! i rozwód dostaniecie jak na pół roku przestaniecie się bzykać, wspólnie jeść i robić zakupy i mieszkać [wspólnie prowadzić gospodarstwo domowe]  i czuć do siebie miłość. Muszą ustać 3 więzi na min. pół roku : emocjonalna, fizyczna i gospodarcza. I dostaniesz ten rozwód w pół godziny

Postepownaie z orzeczneiem o winie bardzo przedłuża robotę. Chyba że mąż przyjdzie, powie tak mam nieslubne dziecko, faktycnzie zdradziłęm żonę, uznaję swoją winę, i przedstawisz dowody sądowi żeby tę winę uznał.... Możesz, ale po co? alimenty i tak bez tego są orzekane na dzieci!!! Głupota z tym przerzycaniem się winą . Potem postępwoanie trwa 3 lata a nie 30 minut. po co to?!  zbędne i głupie. no  chyba że naprawde tak tego potrzebujesz dla własnej saftysfakcji, prać brudy, no i mąż się rpzyzna i zgodzi na sowją winę, to tak, to wtedy musi ponieść koszty rozwodu także, a ty nie poniesiesz, o te kilka stów bedziesz  może bogatsza jelsi musisz, ale ile się dowodów naskładasz, nerwów najesz... Na ogół bez orzekania o winie biorą i jest szybko i spokojnie.

masakra, jak się znają :D żony -prawniczki, kur;ła

Marek Kotoński zajmuje się rozwodami w swojej literaturze też, odsyłam

Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

masakra, jak się znają żony -prawniczki, kur;ła

To są podstawowe wiadomości dla inteligentnych kobiet które decydują się na małżeństwo. Biedna naiwna brokuła żyjąca w świecie fantazji gdzie po ślubie odjeżdża się kareta do bajki.

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Kobieto. Odejdź od tego scierwa i ułóż sobie życie na nowo. Chyba ze chxesz do końca życia pic piwo, które ci nawarzył. Ja nigdy nie wybaczę zdrady.

większośc facetów zdradza. potrafią wziąć auto swojej narzeczonej i jechać do lasu na qu..y Naprawdę. Mam takich znajomych. I wex potem patrz w oczy jego żonie czy dziewczynie...

11 minut temu, Gość Gość napisał:

To są podstawowe wiadomości dla inteligentnych kobiet które decydują się na małżeństwo. Biedna naiwna brokuła żyjąca w świecie fantazji gdzie po ślubie odjeżdża się kareta do bajki.

- decyduj się na małżeństwo

- planuj rozwód

1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

- decyduj się na małżeństwo

- planuj rozwód

Życie to nie bajka. Dziwne że kobieta w twoim wieku ma problem by to pojąć. Infantylnosc. 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Życie to nie bajka. Dziwne że kobieta w twoim wieku ma problem by to pojąć. Infantylnosc. 

bierzemy ślub

dbamy o siebie

dbamy o męża

w drugiej dopiero kolejności dbamy o dzieci

unikamy problemów;)

24 minuty temu, Gość gfg napisał:

Postepownaie z orzeczneiem o winie bardzo przedłuża robotę. Chyba że mąż przyjdzie, powie tak mam nieslubne dziecko, faktycnzie zdradziłęm żonę, uznaję swoją winę, i przedstawisz dowody sądowi żeby tę winę uznał.... Możesz, ale po co? alimenty i tak bez tego są orzekane na dzieci!!! Głupota z tym przerzycaniem się winą . Potem postępwoanie trwa 3 lata a nie 30 minut. po co to?!  zbędne i głupie. no  chyba że naprawde tak tego potrzebujesz dla własnej saftysfakcji, prać brudy, no i mąż się rpzyzna i zgodzi na sowją winę, to tak, to wtedy musi ponieść koszty rozwodu także, a ty nie poniesiesz, o te kilka stów bedziesz  może bogatsza jelsi musisz, ale ile się dowodów naskładasz, nerwów najesz... Na ogół bez orzekania o winie biorą i jest szybko i spokojnie.

To fakt przedłuża bo przeważnie strony przerzucają się w oskarżeniach kto jest winien .No tutaj to raczej czarno na białym jest .Weź ten papier który kochanka przysłała dołącz do pozwu i nie powinnaś mieć większych problemów z orzeczeniem winy.Chyba ze mąż okaże się świnią do kwadratu i Tobie również zarzuci zdradę .

Nie przejmuj się. W rodzinie mam dwie takie sytuacje -  to nie na Ciebie będą patrzeć z niezrozumieniem, tylko na męża - to on będzie się wstydził za to co zrobił. Moim zdaniem kwestia finansowa, nawet jeśli w grę wchodzi miłość, powinna być rozstrzygnięta.. Kiedyś to było uczucie między Wami, wspólne plany. Wasze dzieci były najważniejsze. I teraz dzieci są tak samo ważne, ale tamto dziecko również jest niewinne i ma swoje prawa. Jednak zachowanie męża widać że jest zmienne w momencie kryzysu, teraz jest dobrze, ale nie wiadomo co będzie w przyszłości. Wy możecie się dogadać i żyć z tym, chyba że mąż zdecyduje się obrać inną ścieżkę z uwagi na dziecko, ale Wasze ma też tylko 4 latka więc masz prawo chcieć żeby był z Wami o ile zaakceptujesz tamto małe dziecko. Jeśli czujesz że nie zaakceptujesz tamtego dziecka to ja bym próbowała ułożyć sobie życie z kim innym bo kiedyś ból minie ale jest szansa na nowe życie. Trzeba spokojnie podjąć decyzję, czy w sercu znajdzie się zrozumienie dla tamtego dziecka wśród własnych dzieci, czy lepiej unikać konfrontacji by skupić się na własnych dzieciach. Ja przemyslalabym czy więcej jest za czy przeciw bo nie można się męczyć i udawać że jest dobrze ze względu na dzieci, czasami trzeba coś zmienić nawet gdy jest trudno. Ja wybaczylam zdrade ale w grę nie wchodziły dzieci, tutaj wybór jest znacznie trudniejszy... Ale trzymam kciuki. 

Prowo jak nic... jeszcze nick "teresa", a Wy łykacie jak pelikany

2 godziny temu, Gość xxxx napisał:

To fakt przedłuża bo przeważnie strony przerzucają się w oskarżeniach kto jest winien .No tutaj to raczej czarno na białym jest .Weź ten papier który kochanka przysłała dołącz do pozwu i nie powinnaś mieć większych problemów z orzeczeniem winy.Chyba ze mąż okaże się świnią do kwadratu i Tobie również zarzuci zdradę .

Tak Natomiast co bardzo istotne - Sąd nie wazy winy, to znaczy że jeżeli pan jest winien w 99,9% a powie na rozprawie ze żona mu nie sprzątała, nie gotowała, nie dawała czułości miłości spokoju bezpieczeństwa, wienrosci, pewności... i on czuł się samotny, to sąd może także przyznać że ona po części też była winna a wtedy orzeknie WINĘ OBU STRON, bo każdy miał winę, jesli pan to udowodni że chociaż malutką ale miała, to oboje będą przyczyną rozwodu nie tylko on

sa takie wyroki

lepiej więc w tym nie grzebać, nie rpzerzucac się, nie powoływać więcej świadków, dac se spokój. Ilez to razy przychodzili zdradzani i po prostu sie ugadali że to nie ma sensu, że to jest fałsz i lepiej się szybko rozstać, ułożyć sobie życia oddzielnie. w kwadrans zeznali i był orzeczony rozwód, mimo zdrad, "bez orzekania o winie"

a jak nie chcesz odpuścić to i koszty i czas i nerwy zjadasz, ino po co?

Hahaha... zawsze mnie najbardziej bawi fakt,  że ci najwieksi katolicy co zapier*alają do kościòłka co niedzielę to najwieksze moralne zera. Czego mąż autorki jest najlepszym przykładem. 

Autorko,  jestes w stanie znow uprawiać seks z kims,  kto wyzej cenil swojego chu*a w portkach niz ciebie? 

Seriously?  Masz az tak niskie mniemanie o sobie?  Żal mi takich kobuet,  totalnie upodlonych a jeszcze chcących życ dalej w tym upodleniu. 

Dobrze ci tu radzą... rozwòd z orzeczeniem o winie  (masz świetną sytuacje bo kochanka w ciązy a to jest najlepszy dowòd zdrady ).

O dzieci sie nie martw.  Jak podrosną bedą ci wdzieczne,  że pozbylas sie szma*iarza z domu. Poza tym jak masz corke i nie odejdziesz od męza nauczysz ją,  źe kobieta ma byc traktowana jak ... przez męza.  Tego chcesz?  Dac jej takie wzorce by potem jakis gostek potraktowal twoja corke jak twoj mężus ciebie? 

Pomysl o tym...

4 minuty temu, Gość Dziewczyna z wyobraźnią napisał:

Hahaha... zawsze mnie najbardziej bawi fakt,  że ci najwieksi katolicy co zapier*alają do kościòłka co niedzielę to najwieksze moralne zera. Czego mąż autorki jest najlepszym przykładem. 

Autorko,  jestes w stanie znow uprawiać seks z kims,  kto wyzej cenil swojego chu*a w portkach niz ciebie? 

Seriously?  Masz az tak niskie mniemanie o sobie?  Żal mi takich kobuet,  totalnie upodlonych a jeszcze chcących życ dalej w tym upodleniu. 

Dobrze ci tu radzą... rozwòd z orzeczeniem o winie  (masz świetną sytuacje bo kochanka w ciązy a to jest najlepszy dowòd zdrady ).

O dzieci sie nie martw.  Jak podrosną bedą ci wdzieczne,  że pozbylas sie szma*iarza z domu. Poza tym jak masz corke i nie odejdziesz od męza nauczysz ją,  źe kobieta ma byc traktowana jak ... przez męza.  Tego chcesz?  Dac jej takie wzorce by potem jakis gostek potraktowal twoja corke jak twoj mężus ciebie? 

Pomysl o tym...

nikt nie zadał pytania, dlaczego żona została zdradzona i czego bombelki dowiedzą się z kolei o mamusi