Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Dziewczyna która nie płaci na randkach to niewychowane zero

Polecane posty

Gość Gość
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Wytłumacz to tym roszczeniowym pasożytkom, którym "się należy".

Czy któraś zmusiła cię by ją zaprosić tam gdzie trzeba płacić? Wzięła cię za łeb i zaciągnęła do restauracji? Czy to jednak dobrowolne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol

Po pierwsze nie zaprasza sie dziewczyn dzisiaj od razu do drogich lokali bo czesto niestety przylaza zwykle pijawki co maja nawet facetow ale chca sie zwyczajnie nazrec za darmo. Naprawde dzisiejsze kobiety schodza na psy. Czasem znajome zapraszam do lokalu tak po przyjacielsku i jak zapraszam to zawsze stawiam jednak wolne dziewczyny traktuje jak najgorsze scierwo. Niestety czesto jak spotykam dziewczyne to klamia, sa zajete a mowia ze sa wolne, balbym sie taka zostawic w domu z 5 zlotymi na stole. Ogolnie glupszych isitot niz te zapatrzone w komorki ameby to ciezko spotkac a ego to  gdzies na wysokosci mount everestu sie znajduje. Wiec jak zapraszacie to radze jakies tanie miejsce i kawa jak cos pyknie to mozna inaczej podchodzic do tych pasozytow. A jak nie to 5  zlotych nie majatek a jak ktos jest durny i wierzy ze droga kolacja cos  zmieni to musi byc skonczonym idi...ota jak to jedna dziewczyna ktora znam mowi chocby w slipkach byleby byly motylki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Goopia byłam napisał:

Kiedyś to ja płaciłam sama za siebie, albo na zmianę, jak dziś on płaci pojutrze ja 🙂 a teraz to jestem zdania takiego :zaprasza to niech kupi i zapłaci. 

pasożytka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Zaprosił na pizze to ma na pizze, jak się nie ma to się nie zaprasza tam gdzie trzeba płacić, bo Michał może Kasie zaprosić na DARMOWY pokaz fontann, albo spacer po parku i problem z głowy. 

Ale Kasia będzie oburzona fontanną albo spacerem, bo JEJ SIĘ NALEŻY restauracja i zapłacenie za nią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie zawsze. 

Najczęściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Czy któraś zmusiła cię by ją zaprosić tam gdzie trzeba płacić? Wzięła cię za łeb i zaciągnęła do restauracji? Czy to jednak dobrowolne. 

Dobrowolne. Ale kobieta z klasą chce zapłacić za siebie. Dopiero potem można jej powiedzieć: daj spokój, ja płacę. Ale jeżeli taka królewna z drewna z góry zakłada, że "jej się należy", to należy jak najszybciej kopnąć ją w dupę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Karol napisał:

Po pierwsze nie zaprasza sie dziewczyn dzisiaj od razu do drogich lokali bo czesto niestety przylaza zwykle pijawki co maja nawet facetow ale chca sie zwyczajnie nazrec za darmo. Naprawde dzisiejsze kobiety schodza na psy. Czasem znajome zapraszam do lokalu tak po przyjacielsku i jak zapraszam to zawsze stawiam jednak wolne dziewczyny traktuje jak najgorsze scierwo. Niestety czesto jak spotykam dziewczyne to klamia, sa zajete a mowia ze sa wolne, balbym sie taka zostawic w domu z 5 zlotymi na stole. Ogolnie glupszych isitot niz te zapatrzone w komorki ameby to ciezko spotkac a ego to  gdzies na wysokosci mount everestu sie znajduje. Wiec jak zapraszacie to radze jakies tanie miejsce i kawa jak cos pyknie to mozna inaczej podchodzic do tych pasozytow. A jak nie to 5  zlotych nie majatek a jak ktos jest durny i wierzy ze droga kolacja cos  zmieni to musi byc skonczonym idi...ota jak to jedna dziewczyna ktora znam mowi chocby w slipkach byleby byly motylki.

Dziewczyny kłamią, żeby zjeść obiad 😂 Mieszkasz w Zimbabwe? Jak panna ma faceta, a łazi z innym to chce zdradzić, a nie szuka darmowej michy. Tobie się nie trafiło bo jesteś brzydki widocznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Dobrowolne. Ale kobieta z klasą chce zapłacić za siebie. Dopiero potem można jej powiedzieć: daj spokój, ja płacę. Ale jeżeli taka królewna z drewna z góry zakłada, że "jej się należy", to należy jak najszybciej kopnąć ją w dupę. 

Człowiek z klasą jak zaprasza to płaci, niezależnie od płci, jak ja zaprosiłam kuzynkę na lody to ja płaciłam. Dla mnie "zapraszam Cię na pyszne lody" to to samo co "funduje pyszne lody". Królewna z góry nie zakłada, że jej się należy, ona najnormalniej w świecie przyjmuje zaproszenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁYSY1979
31 minut temu, Gość Gość napisał:

pasożytka

Może to ta co tu kiedyś pisała że chodzi na randki z każdym żeby się za darmo nażreć i nachlać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 godziny temu, Gość Tatko90 napisał:

W Niemczech mieszkam 3 lata, i na randkach tylko polki nie nalegaja żeby zapłacić rachunek po połowie. 

Teraz jeżeli np. Portugalka na randce że mną bardzo agresywnie nalegała żeby się podzielić rachunkiem, jak taki Polak zagranicą ma patrzeć na polki. 

Tu w Niemczech ja naprawdę straciłem szacunek do polek. I kto to wymyślił że półki są najpiękniejsze? Kolejna bzdura, półki wyglądają jak samotne matki z dziećmi ale bez dzieci. 

Fantazja Cię ponosi w pokoju u mamusi. Też mieszkałam w Niemczech, mam tam rodzinę zresztą. W kilku innych krajach Europy też mieszkałam. Polak bez dobrej pracy i z wężem w kieszeni ma takie same szanse na Niemkę jak ja na księcia Williama😁 Kobiety z bogatych państw zachodnich mają bardzo duże oczekiwania i zwracają o wiele większą uwagę na staus społeczny mężczyzny. Mają też o wiele większe wymagania randkowe niż babki z "trzeciego" w świata, dla których wyjście na pizzę z sieciówki, to wystarczająca atrakcja. Moi koledzy z pracy, Anglicy, bardzo chętnie umawiają z Polkami oraz kobietami innych nacji, bo Brytyjki są dla nich "high maintenance". Ja uważam na odwrót, że to aż wstyd jak mało oczekują od mężczyzn Polki, jak dużo od siebie dają. Jak ktoś nie potrafi sprostać tak niskim wymaganiom, to może sobie co najwyżej snuć urojenia o Niemkach, które całują po tyłku biednego incelka z Polski za to, że raczył z nimi się umówić 😁 Nie to co te złe brzydkie pazerne grube Polki. Granice są otwarte, kobiet wszelkich nacji do wyboru do koloru, nic tylko brać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Fantazja Cię ponosi w pokoju u mamusi. Też mieszkałam w Niemczech, mam tam rodzinę zresztą. W kilku innych krajach Europy też mieszkałam. Polak bez dobrej pracy i z wężem w kieszeni ma takie same szanse na Niemkę jak ja na księcia Williama😁 Kobiety z bogatych państw zachodnich mają bardzo duże oczekiwania i zwracają o wiele większą uwagę na staus społeczny mężczyzny. Mają też o wiele większe wymagania randkowe niż babki z "trzeciego" w świata, dla których wyjście na pizzę z sieciówki, to wystarczająca atrakcja. Moi koledzy z pracy, Anglicy, bardzo chętnie umawiają z Polkami oraz kobietami innych nacji, bo Brytyjki są dla nich "high maintenance". Ja uważam na odwrót, że to aż wstyd jak mało oczekują od mężczyzn Polki, jak dużo od siebie dają. Jak ktoś nie potrafi sprostać tak niskim wymaganiom, to może sobie co najwyżej snuć urojenia o Niemkach, które całują po tyłku biednego incelka z Polski za to, że raczył z nimi się umówić 😁 Nie to co te złe brzydkie pazerne grube Polki. Granice są otwarte, kobiet wszelkich nacji do wyboru do koloru, nic tylko brać 

tak to swoich kompleksów i frustracji nie uleczysz lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pravda
Dnia 14.09.2019 o 15:16, Gość Gość napisał:

aż wstyd jak mało oczekują od mężczyzn Polki, jak dużo od siebie dają.

Polki od siebie goovno dają, za to oczekują bardzo wiele. Polacy natomiast wiele dają i tyle też oczekują, ale trudno w Polsce znaleźć kobietę, która by potrafiła takie oczekiwania spełnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Dalej ten temat ciągniecie? 

A ja jutro idę na randkę :) podwójną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Manazis napisał:

Czy> Dziewczyna która nie płaci na randkach to niewychowane zero

Nie. Mężczyzna czy chłopak jest zerem.Jak umawia się i zaprasza na randkę powinien zapłacić za siebie i za nią. Przez szacunek do kobiety. Nie ma szacunku takie potem tematy powstają. Ażeby powstały muszą się zrodzić w głowie takiego zera. 

Na szacunek to sobie trzeba zasłużyć. Można między innymi tym, że nie ma się mentalności roszczeniowej pasożytki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Kiss napisał:

Dalej ten temat ciągniecie? 

A ja jutro idę na randkę 🙂 podwójną 🙂

uj to kogokolwiek obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roskosmosik 92

Ja nigdy nie byłem na randce z dziewczyną a mam 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle
1 godzinę temu, Moorena napisał:

Czy tak drogo postawić kobiecie, dziewczynie kawę i ciastko?

To nie jest kwestia ceny.

1 godzinę temu, Moorena napisał:

Czym ma sobie zasłużyć powiedzmy na pierwszej czy drugiej randce.

Pokazać, że nie jest materialistką i zaproponować zapłacenie za siebie. Wtedy wiemy, że warto za taką kobietę zapłacić i płacimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
10 godzin temu, Gość tyle napisał:

To nie jest kwestia ceny.

Pokazać, że nie jest materialistką i zaproponować zapłacenie za siebie. Wtedy wiemy, że warto za taką kobietę zapłacić i płacimy.

To facet pierwszy udowadnia, że jest kulturalny. 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To wasze pitolenie o zapraszaniu jest żałosne. I ci pożal się boże mężczyźni, którzy jak nie wyskoczą z kilku stówek na spotkaniu zapoznawczym z obcą kobietą, to im siurki zmaleją jeszcze bardziej. 

1. Zadziwia mnie to, że 21 wieku nadal istnieją barany skłonne się wykłócać, o to że on jako rycerz na białym koniu ma obowiązek dać się wykorzystać. Może noście ze sobą strap0n na pierwszą randkę i od razu niech was posuwają te panienki co? Wtedy przynajmniej wszystko będzie jasne. 

- polecam wam łośki lekturę tego, z czego wywodzi się zwyczaj płacenia za kobietę. Nie jest to żadna forma dżentelmeństwa czy kultury. Mężczyzno jedne z drugim tak uparcie walcząc o bycie wykorzystywanym mam pytanie. Jesteś np. cudownym człowiekiem. Opiekuńczym, troskliwym, będziesz cudownym ojcem. Jeden szkopuł mało zarabiasz. Tak mało, że ledwo Ci starcza do końca miesiąca. Poznajesz kobietę, która zarabia 5 x tyle co Ty, co robisz? Stawiasz jej kolację na jej poziomie i wbijasz zęby w ścianę do końca miesiąca? Czy w swoim świecie małych kusiek uważasz się za niegodnego zaszczytu, rozmowy z taką kobietą? Czy może jak człowiek jesteś z nią szczery, bo pieniądze to mało ważna pierdoła?

Polecam imponować kobiecie tym jakim jesteś człowiekiem, nie traktować jej przedmiotowo i nie próbować kupić jej względów od pierwszego spotkania. 

2. Kobiety. Mogłyście zacząć się szanować, bo to jest żenada. Pełno sprawne jesteście czy nie bardzo, że nie możecie pracować? Widzę, że faceci tutaj nie walczą nawet o to żebyście same płaciły tylko o to, żebyście chociaż udawały, że zapłacicie lub przy najmniej nie były bezczelne w tej swojej znaczeniowości, ale to też jest dla was wielkim problemem. Wasza postawa to- masz za mnie płacić i ch.... brawo. 

 

Ta wasza gadka zaprasza to płaci idealnie współgra z przekonaniem kobiet, że to facet ma je zapraszać i one zabiegać. Tak sobie to sprawnie połączyłyście, że możecie cały miesiąc jeść i żyć za darmo naciągając takich głąbów jak w/w. Dumne z siebie jesteście? Gratulacja dla wszystkich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męskim okiem
20 minut temu, Gość Gosc napisał:

To wasze pitolenie o zapraszaniu jest żałosne. I ci pożal się boże mężczyźni, którzy jak nie wyskoczą z kilku stówek na spotkaniu zapoznawczym z obcą kobietą, to im siurki zmaleją jeszcze bardziej. 

1. Zadziwia mnie to, że 21 wieku nadal istnieją barany skłonne się wykłócać, o to że on jako rycerz na białym koniu ma obowiązek dać się wykorzystać. Może noście ze sobą strap0n na pierwszą randkę i od razu niech was posuwają te panienki co? Wtedy przynajmniej wszystko będzie jasne. 

- polecam wam łośki lekturę tego, z czego wywodzi się zwyczaj płacenia za kobietę. Nie jest to żadna forma dżentelmeństwa czy kultury. Mężczyzno jedne z drugim tak uparcie walcząc o bycie wykorzystywanym mam pytanie. Jesteś np. cudownym człowiekiem. Opiekuńczym, troskliwym, będziesz cudownym ojcem. Jeden szkopuł mało zarabiasz. Tak mało, że ledwo Ci starcza do końca miesiąca. Poznajesz kobietę, która zarabia 5 x tyle co Ty, co robisz? Stawiasz jej kolację na jej poziomie i wbijasz zęby w ścianę do końca miesiąca? Czy w swoim świecie małych kusiek uważasz się za niegodnego zaszczytu, rozmowy z taką kobietą? Czy może jak człowiek jesteś z nią szczery, bo pieniądze to mało ważna pierdoła?

Polecam imponować kobiecie tym jakim jesteś człowiekiem, nie traktować jej przedmiotowo i nie próbować kupić jej względów od pierwszego spotkania. 

2. Kobiety. Mogłyście zacząć się szanować, bo to jest żenada. Pełno sprawne jesteście czy nie bardzo, że nie możecie pracować? Widzę, że faceci tutaj nie walczą nawet o to żebyście same płaciły tylko o to, żebyście chociaż udawały, że zapłacicie lub przy najmniej nie były bezczelne w tej swojej znaczeniowości, ale to też jest dla was wielkim problemem. Wasza postawa to- masz za mnie płacić i ch.... brawo. 

 

Ta wasza gadka zaprasza to płaci idealnie współgra z przekonaniem kobiet, że to facet ma je zapraszać i one zabiegać. Tak sobie to sprawnie połączyłyście, że możecie cały miesiąc jeść i żyć za darmo naciągając takich głąbów jak w/w. Dumne z siebie jesteście? Gratulacja dla wszystkich. 

Miałem napisać o czymś innym ale odniosę się do tego posta.

Jesteś jeszcze bardzo młodym, naiwnym i niedoswiadczonym chłopakiem.  

Należy kobiecie imponowac czymś innym niż kasa......zawsze, ale to zawsze gdzieś tam na końcu będzie kasa. Zakochać się w golodupcu to może 16 latka, ale nie kobieta która chce założyć rodzinę.  Przy czym należy zaznaczyć że bogactwo dla różnych ludzi to różne kwoty.  Ktoś z 2000 na rękę też może być bogaty dla pewnego rodzaju kobiet.  

I tu przechodzimy do drugiej sprawy. Umawianie się z kobieta która zarabia 5 razy tyle co Ty.  Lepiej od razu strzelić sobie w stopy lub kolana.  Nie wiem co musiałoby się zadając żeby taki związek przetrwał.  Krótki romans sex bez zobowiązań tak, ale nic poważnego z tego nie wyjdzie. 

I teraz to co chciałem napisać.  Każda płeć realizuje swoje egoistyczne interesy w relacji z druga płcią, nawet podświadomie.  Grunt to nie czuć się wykorzystanym.  Powiem tak, dopóki Ci się to opłaca to jest ok. Jeśli korzyści są większe niż koszty to ok. Pieniądze są instrumentem żeby sobie wychować i podporządkować kobiete. Zapraszasz na pierwsza randkę, max 50 PLN za dwoje.  I ma być za to malutka, słodka i urocza.  Jak nie to nie będzie kolejnej randki. I to oba ma się starać, tak jak pracownik się stara w pracy o coraz to lepsze stanowiska i podwyżkę. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dfggg

Jesli upre sie ze place za siebie to znaczy to tyle ze nic blizszego nas nie lączy i jestes tylko kolega lub nie moj typ:) wiec raczej nie masz powodu do radosci, jesli chce wszystkiego seksu milosci itp to to ze placisz to uznanie twojej meskosci i przewodnictwa, no ale ja nie mam 20 lat:) i chude wymoczki z problemami rownouprawnienia to dla mnie dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Męskim okiem napisał:

Miałem napisać o czymś innym ale odniosę się do tego posta.

Jesteś jeszcze bardzo młodym, naiwnym i niedoswiadczonym chłopakiem.  

Należy kobiecie imponowac czymś innym niż kasa......zawsze, ale to zawsze gdzieś tam na końcu będzie kasa. Zakochać się w golodupcu to może 16 latka, ale nie kobieta która chce założyć rodzinę.  Przy czym należy zaznaczyć że bogactwo dla różnych ludzi to różne kwoty.  Ktoś z 2000 na rękę też może być bogaty dla pewnego rodzaju kobiet.  

I tu przechodzimy do drugiej sprawy. Umawianie się z kobieta która zarabia 5 razy tyle co Ty.  Lepiej od razu strzelić sobie w stopy lub kolana.  Nie wiem co musiałoby się zadając żeby taki związek przetrwał.  Krótki romans sex bez zobowiązań tak, ale nic poważnego z tego nie wyjdzie. 

I teraz to co chciałem napisać.  Każda płeć realizuje swoje egoistyczne interesy w relacji z druga płcią, nawet podświadomie.  Grunt to nie czuć się wykorzystanym.  Powiem tak, dopóki Ci się to opłaca to jest ok. Jeśli korzyści są większe niż koszty to ok. Pieniądze są instrumentem żeby sobie wychować i podporządkować kobiete. Zapraszasz na pierwsza randkę, max 50 PLN za dwoje.  I ma być za to malutka, słodka i urocza.  Jak nie to nie będzie kolejnej randki. I to oba ma się starać, tak jak pracownik się stara w pracy o coraz to lepsze stanowiska i podwyżkę. :))

100 % racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dfgg
14 minut temu, Gość Męskim okiem napisał:

Miałem napisać o czymś innym ale odniosę się do tego posta.

Jesteś jeszcze bardzo młodym, naiwnym i niedoswiadczonym chłopakiem.  

Należy kobiecie imponowac czymś innym niż kasa......zawsze, ale to zawsze gdzieś tam na końcu będzie kasa. Zakochać się w golodupcu to może 16 latka, ale nie kobieta która chce założyć rodzinę.  Przy czym należy zaznaczyć że bogactwo dla różnych ludzi to różne kwoty.  Ktoś z 2000 na rękę też może być bogaty dla pewnego rodzaju kobiet.  

I tu przechodzimy do drugiej sprawy. Umawianie się z kobieta która zarabia 5 razy tyle co Ty.  Lepiej od razu strzelić sobie w stopy lub kolana.  Nie wiem co musiałoby się zadając żeby taki związek przetrwał.  Krótki romans sex bez zobowiązań tak, ale nic poważnego z tego nie wyjdzie. 

I teraz to co chciałem napisać.  Każda płeć realizuje swoje egoistyczne interesy w relacji z druga płcią, nawet podświadomie.  Grunt to nie czuć się wykorzystanym.  Powiem tak, dopóki Ci się to opłaca to jest ok. Jeśli korzyści są większe niż koszty to ok. Pieniądze są instrumentem żeby sobie wychować i podporządkować kobiete. Zapraszasz na pierwsza randkę, max 50 PLN za dwoje.  I ma być za to malutka, słodka i urocza.  Jak nie to nie będzie kolejnej randki. I to oba ma się starać, tak jak pracownik się stara w pracy o coraz to lepsze stanowiska i podwyżkę. :))

Zeby sobie wychowac i podporzadkowac, niezly kompleksiarz z ciebie z maska maczo sraczo:) w glebokiej relacji z madra osoba polegniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Dfgg napisał:

Zeby sobie wychowac i podporzadkowac, niezly kompleksiarz z ciebie z maska maczo sraczo:) w glebokiej relacji z madra osoba polegniesz

Mądrość kobiety jest tak potrzebna w relacji jak dziura w moście. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dfhh
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Mądrość kobiety jest tak potrzebna w relacji jak dziura w moście. :))

Kwestia gustu, niektorzy lubia zarowno ...ki jak ...ow, wazne ze kazda potwora znajdzie swojego amatora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shot in the dark
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To wasze pitolenie o zapraszaniu jest żałosne. I ci pożal się boże mężczyźni, którzy jak nie wyskoczą z kilku stówek na spotkaniu zapoznawczym z obcą kobietą, to im siurki zmaleją jeszcze bardziej. 

1. Zadziwia mnie to, że 21 wieku nadal istnieją barany skłonne się wykłócać, o to że on jako rycerz na białym koniu ma obowiązek dać się wykorzystać. Może noście ze sobą strap0n na pierwszą randkę i od razu niech was posuwają te panienki co? Wtedy przynajmniej wszystko będzie jasne. 

- polecam wam łośki lekturę tego, z czego wywodzi się zwyczaj płacenia za kobietę. Nie jest to żadna forma dżentelmeństwa czy kultury. Mężczyzno jedne z drugim tak uparcie walcząc o bycie wykorzystywanym mam pytanie. Jesteś np. cudownym człowiekiem. Opiekuńczym, troskliwym, będziesz cudownym ojcem. Jeden szkopuł mało zarabiasz. Tak mało, że ledwo Ci starcza do końca miesiąca. Poznajesz kobietę, która zarabia 5 x tyle co Ty, co robisz? Stawiasz jej kolację na jej poziomie i wbijasz zęby w ścianę do końca miesiąca? Czy w swoim świecie małych kusiek uważasz się za niegodnego zaszczytu, rozmowy z taką kobietą? Czy może jak człowiek jesteś z nią szczery, bo pieniądze to mało ważna pierdoła?

Polecam imponować kobiecie tym jakim jesteś człowiekiem, nie traktować jej przedmiotowo i nie próbować kupić jej względów od pierwszego spotkania. 

2. Kobiety. Mogłyście zacząć się szanować, bo to jest żenada. Pełno sprawne jesteście czy nie bardzo, że nie możecie pracować? Widzę, że faceci tutaj nie walczą nawet o to żebyście same płaciły tylko o to, żebyście chociaż udawały, że zapłacicie lub przy najmniej nie były bezczelne w tej swojej znaczeniowości, ale to też jest dla was wielkim problemem. Wasza postawa to- masz za mnie płacić i ch.... brawo. 

 

Ta wasza gadka zaprasza to płaci idealnie współgra z przekonaniem kobiet, że to facet ma je zapraszać i one zabiegać. Tak sobie to sprawnie połączyłyście, że możecie cały miesiąc jeść i żyć za darmo naciągając takich głąbów jak w/w. Dumne z siebie jesteście? Gratulacja dla wszystkich. 

Kolego! Nikt (może poza piłkarzami) nie wyskakuje z kilku stówek na spotkaniu zapoznawczym. Kawa, a nawet kawa i ciasto dla obojga poniżej stówki. Jeśli jednak policzysz "koszt zaproszenia kobiety", to w większości przypadków jest to mniej niż 30zł. Palisz? Pijesz? To wydajesz tyle na siebie raz na dzień, dwa, lub trzy.
Owszem, jeśli nie zapłacę za osobę, którą zaprosiłem, będę czuł się źle. To niekulturalne. Nie czuję się wykorzystywany, lubię zapraszać nowo poznane osoby, przyjaciół, kontrahentów. 
Co do marnych zarobków - nawet przy najniższej krajowej można wyskoczyć z tych 30zł bez większych problemów. Ja nigdy nie zarabiałem najniższej i sprawą honoru jest dla mnie móc się utrzymać na dobrym poziomie, odłożyć coś i pomóc rodzinie. Jeśli Ty nie masz pieniędzy (dziwne) - zapraszaj na randkę bezkosztową, np. na spacer (musi być dobra pogoda). Przypominam, że chodzi o pierwszą randkę, a nie żadne "płacenie za kobietę". 30zł to aż tak wielka kwota, że mówisz o imponowaniu nią?
Co do szanowania się kobiet - jak kogoś zapraszasz, to płacisz, nawet na spotkaniu biznesowym. Sugerujesz, że kontrahenci też powinni udawać, że za siebie zapłacą? Przecież oni zaproszą mnie innym razem.
No i jeszcze jedno: od kiedy zapłacenie za kobietę na pierwszej randce (bo o tym mowa) 30zł to kwota, za którą kobiety moga cały miesiąc żyć? Na jednej kawie? Serio?
Dzisiaj idę z koleżanką do kina i na kawę. Wydam na nią pewnie ok. 50-60zł. W dodatku zaprosiłem ją, bo ją lubię, nie chcę i nie zamierzam z nią sypiać. Niczego od  Możesz już zacząć przeżywać tę straszną stratę i moje frajerstwo. 🙂
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shot in the dark
4 minuty temu, Gość Shot in the dark napisał:

Kolego! Nikt (może poza piłkarzami) nie wyskakuje z kilku stówek na spotkaniu zapoznawczym. Kawa, a nawet kawa i ciasto dla obojga poniżej stówki. Jeśli jednak policzysz "koszt zaproszenia kobiety", to w większości przypadków jest to mniej niż 30zł. Palisz? Pijesz? To wydajesz tyle na siebie raz na dzień, dwa, lub trzy.
Owszem, jeśli nie zapłacę za osobę, którą zaprosiłem, będę czuł się źle. To niekulturalne. Nie czuję się wykorzystywany, lubię zapraszać nowo poznane osoby, przyjaciół, kontrahentów. 
Co do marnych zarobków - nawet przy najniższej krajowej można wyskoczyć z tych 30zł bez większych problemów. Ja nigdy nie zarabiałem najniższej i sprawą honoru jest dla mnie móc się utrzymać na dobrym poziomie, odłożyć coś i pomóc rodzinie. Jeśli Ty nie masz pieniędzy (dziwne) - zapraszaj na randkę bezkosztową, np. na spacer (musi być dobra pogoda). Przypominam, że chodzi o pierwszą randkę, a nie żadne "płacenie za kobietę". 30zł to aż tak wielka kwota, że mówisz o imponowaniu nią?
Co do szanowania się kobiet - jak kogoś zapraszasz, to płacisz, nawet na spotkaniu biznesowym. Sugerujesz, że kontrahenci też powinni udawać, że za siebie zapłacą? Przecież oni zaproszą mnie innym razem.
No i jeszcze jedno: od kiedy zapłacenie za kobietę na pierwszej randce (bo o tym mowa) 30zł to kwota, za którą kobiety moga cały miesiąc żyć? Na jednej kawie? Serio?
Dzisiaj idę z koleżanką do kina i na kawę. Wydam na nią pewnie ok. 50-60zł. W dodatku zaprosiłem ją, bo ją lubię, nie chcę i nie zamierzam z nią sypiać. Niczego od  Możesz już zacząć przeżywać tę straszną stratę i moje frajerstwo. 🙂
 

*** Niczego od niej nie chcę.
A w przyszły czwartek zaprosiłem kolegę na obiad i kawę. Z nim też nie zamierzam sypiać 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Moorena napisał:

To się nazywa normalność, nie roszczenie, nie pasożytnictwo. Czy tak drogo postawić kobiecie, dziewczynie kawę i ciastko? Czym ma sobie zasłużyć powiedzmy na pierwszej czy drugiej randce.Wskoczyć ma Ci do łózka? To już nie będziesz jej szanował. Myśl zanim coś palniesz.Co ona ma pomysleć, że sknera z wężem w kieszeni ją zaprosił.    

Nie drogo i chętnie to robię. Pod warunkiem, że kobieta najpierw wykona gest, że chce za siebie zapłacić, a nie z góry oczekuje, że "jej się należy". Bo to wiele świadczy o człowieku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Kiss napisał:

To facet pierwszy udowadnia, że jest kulturalny. 😛

znowu ta pasożytka Kiss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki obraz wasz
13 minut temu, Gość Dfhh napisał:

Kwestia gustu, niektorzy lubia zarowno ...ki jak ...ow, wazne ze kazda potwora znajdzie swojego amatora:)

To powiedzenie dotyczy tylko kobiet.

Inteligentna kobieta jest ok, tylko problem z nią jest taki, że manipuluje gorzej niż reszta, więc jest większe prawdopodobieństwo, że będzie obwiniać faceta o wszystko bez powodu, a potem się rozwiedzie i zabierze całą kasę oraz dzieci, ograniczając ojcu kontakt z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×