Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Dziewczyna która nie płaci na randkach to niewychowane zero

Polecane posty

Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

I bardzo dobrze. Większość z was traktuje randkę jako wstęp do rùchania więc niech chociaż za darmo się nazre kobieta. Frajerzy. Wystarczy poudawac i już pajacujecie. 

komentarz z rynsztoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Odkąd ograniczylam kontakt z takimi zyebami męskimi do minimum jestem niesfrustrowana. Kupić ci coś? Zapraszam. Zryj na mój koszt.

żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

komentarz z rynsztoka

Taki wrażliwy jesteś? To idź do kąta i się popłacz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalny facet

Ja wracam tylko uwagę na to, czy dziewczyna chce za siebie zapłacić. Wtedy zawsze mówię, że daj spokój, ja płacę. Ale jak widzę, że dziewczyna za oczywiste uważa, że to ja płacę, a ona jest jakąś hrabiną, to płacę za nią, ale nie spotykam się już z nią więcej. Bo potem ona będzie taka sama w związku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Taki wrażliwy jesteś? To idź do kąta i się popłacz 

wracaj do swojego rynsztoka i tam udzielaj "rad"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

wracaj do swojego rynsztoka i tam udzielaj "rad"

Ok. Baj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Lala, chodzi o pierwszą randkę. Mówiłaś już tacie, że jest tępakiem?

Nie napisałeś. Napisałeś dokładnie "Przecież wiadomo że Polki, które mają nasrane we łbach, nie zapraszają facetów na randki." Nie ma mowy o pierwszej randce. Zresztą pisałam wyraźnie: na 1 randkę zaprasza facet. Potem zaprasza kobieta (na 2 lub 3). 

Nie, nie mówiłam tacie, że jest tępakiem. Mój tato jest bardzo mądry. Nie pisałam też nigdzie, że "mężczyźni" lub "wszyscy mężczyźni" to tępaki. Nie generalizowałam. Napisałam, że Ty konkretnie jesteś tępakiem. Widzę, że Cię nie doceniłam: jesteś megatępakiem i tego posta też pewnie nie zakumasz.

To Ty napisałeś, że kobiety (generalizacja) są takie i owakie. Więc miej odwagę powiedzieć to mamie, siostrze i koleżance, która Ci się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Lala, chodzi o pierwszą randkę. Mówiłaś już tacie, że jest tępakiem?

Nie napisałeś. Napisałeś dokładnie "Przecież wiadomo że Polki, które mają nasrane we łbach, nie zapraszają facetów na randki." Nie ma mowy o pierwszej randce. Zresztą pisałam wyraźnie: na 1 randkę zaprasza facet. Potem zaprasza kobieta (na 2 lub 3). 

Nie, nie mówiłam tacie, że jest tępakiem. Mój tato jest bardzo mądry. Nie pisałam też nigdzie, że "mężczyźni" lub "wszyscy mężczyźni" to tępaki. Nie generalizowałam. Napisałam, że Ty konkretnie jesteś tępakiem. Widzę, że Cię nie doceniłam: jesteś megatępakiem i tego posta też pewnie nie zakumasz.

To Ty napisałeś, że kobiety (generalizacja) są takie i owakie. Więc miej odwagę powiedzieć to mamie, siostrze i koleżance, która Ci się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
3 minuty temu, Gość Normalny facet napisał:

Ja wracam tylko uwagę na to, czy dziewczyna chce za siebie zapłacić. Wtedy zawsze mówię, że daj spokój, ja płacę. Ale jak widzę, że dziewczyna za oczywiste uważa, że to ja płacę, a ona jest jakąś hrabiną, to płacę za nią, ale nie spotykam się już z nią więcej. Bo potem ona będzie taka sama w związku. 

Bo to jest oczywiste, że jak zapraszasz, to płacisz. A jak Cię ktoś zaprosi na urodziny do knajpy, to też powinien oczekiwać zapłacenia, jak nie zapłacisz, to jesteś hrabia? Czy jednak płaci zapraszający?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Nie napisałeś. Napisałeś dokładnie "Przecież wiadomo że Polki, które mają nasrane we łbach, nie zapraszają facetów na randki." Nie ma mowy o pierwszej randce. Zresztą pisałam wyraźnie: na 1 randkę zaprasza facet. Potem zaprasza kobieta (na 2 lub 3). 

Nie, nie mówiłam tacie, że jest tępakiem. Mój tato jest bardzo mądry. Nie pisałam też nigdzie, że "mężczyźni" lub "wszyscy mężczyźni" to tępaki. Nie generalizowałam. Napisałam, że Ty konkretnie jesteś tępakiem. Widzę, że Cię nie doceniłam: jesteś megatępakiem i tego posta też pewnie nie zakumasz.

To Ty napisałeś, że kobiety (generalizacja) są takie i owakie. Więc miej odwagę powiedzieć to mamie, siostrze i koleżance, która Ci się podoba.

Niby dlaczego na pierwszą randkę zaprasza facet? Gdzie masz to napisane? Znowu będą "uwarunkowania kulturowe" ze średniowiecza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalny facet
2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Bo to jest oczywiste, że jak zapraszasz, to płacisz. A jak Cię ktoś zaprosi na urodziny do knajpy, to też powinien oczekiwać zapłacenia, jak nie zapłacisz, to jesteś hrabia? Czy jednak płaci zapraszający?

Trochę zmanierowana jesteś i próbujesz naciągać mocno rzeczywistość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Kiss napisał:

Nie napisałeś. Napisałeś dokładnie "Przecież wiadomo że Polki, które mają nasrane we łbach, nie zapraszają facetów na randki." Nie ma mowy o pierwszej randce. Zresztą pisałam wyraźnie: na 1 randkę zaprasza facet. Potem zaprasza kobieta (na 2 lub 3). 

Nie, nie mówiłam tacie, że jest tępakiem. Mój tato jest bardzo mądry. Nie pisałam też nigdzie, że "mężczyźni" lub "wszyscy mężczyźni" to tępaki. Nie generalizowałam. Napisałam, że Ty konkretnie jesteś tępakiem. Widzę, że Cię nie doceniłam: jesteś megatępakiem i tego posta też pewnie nie zakumasz.

To Ty napisałeś, że kobiety (generalizacja) są takie i owakie. Więc miej odwagę powiedzieć to mamie, siostrze i koleżance, która Ci się podoba.

Nie chce mi się z tobą gadać. Nudna jesteś i tępa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Uważam, że w naszym temacie i postrzeganiu poznawania się dwojga ludzi jest jeden spory problem. Chodzi nazewnictwo.

Podam wam przykład. Poznaj nową dziewczynę w jakiś tam sposób. Wymieniamy się numerami, później np. piszemy smsy.

On- Cześć, to może wyskoczymy gdzieś na kawę?
Ona- Jasne nie mam nic przeciwko.
On- to co piątek?
Ona- Ok.

Rzadziej zdarza się rozmowa zaczynająca się od.

On- Czy mógłby Cię zaprosić na kawę?
Lub
On- Czy jaśnie Pani zechce zaszczycić mnie swoją obecnością przy gorącym naparze? Z wielką chęcią zaoferuje Panience połowę królestwa i złoże głowę u jej stóp. 

Czy my to uznajemy za zaproszenie?  Ja tu widzę luźna rozmowę dwojga ludzi i umówienie się na kawę zapoznawczą. Nie każde pirwsze wyjście musi być randką. Przy takim układzie jak wyżej uważam, że kobiecie korona by z głowy nie spadła, gdyby chociaż wyraziła chęć zapłacenia za siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
Przed chwilą, Gość Normalny facet napisał:

Trochę zmanierowana jesteś i próbujesz naciągać mocno rzeczywistość. 

No raczej nie. Fakty są takie: płaci zapraszający. Zwykle to facet zaprasza na pierwszą randkę. Zatem to facet płaci na pierwszej randce. Normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
7 minut temu, Gość xyz napisał:

Niby dlaczego na pierwszą randkę zaprasza facet? Gdzie masz to napisane? Znowu będą "uwarunkowania kulturowe" ze średniowiecza?

Takie są zasady  w Polsce. Owszem, jeśli trafisz na kobietę, która Cię zaprosi na randkę pierwsza (rzadko się to zdarza), zapłacić powinna ona. Może zdarzają się jakieś odstępstwa od normy. Jesteś mężczyzną czy kobietą i czy znasz takie przypadki?
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiss, te zasady są gdzieś spisane, jak zachowywać się ma prawdziwy mężczyzna? w jakim wieku je odkryłaś? W tej samej książeczce jest o prawdziwej kobiecie? Sprzątającej, gotującej, prasującej, wychowującej dzieci, dbającej o domowe ognisko? Nigdy nie miałaś buntu przeciwko temu że coś musisz, że masz żyć jak ktoś ustalił? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Uważam, że w naszym temacie i postrzeganiu poznawania się dwojga ludzi jest jeden spory problem. Chodzi nazewnictwo.

Podam wam przykład. Poznaj nową dziewczynę w jakiś tam sposób. Wymieniamy się numerami, później np. piszemy smsy.

On- Cześć, to może wyskoczymy gdzieś na kawę?
Ona- Jasne nie mam nic przeciwko.
On- to co piątek?
Ona- Ok.

Rzadziej zdarza się rozmowa zaczynająca się od.

On- Czy mógłby Cię zaprosić na kawę?
Lub
On- Czy jaśnie Pani zechce zaszczycić mnie swoją obecnością przy gorącym naparze? Z wielką chęcią zaoferuje Panience połowę królestwa i złoże głowę u jej stóp. 

Czy my to uznajemy za zaproszenie?  Ja tu widzę luźna rozmowę dwojga ludzi i umówienie się na kawę zapoznawczą. Nie każde pirwsze wyjście musi być randką. Przy takim układzie jak wyżej uważam, że kobiecie korona by z głowy nie spadła, gdyby chociaż wyraziła chęć zapłacenia za siebie. 

Chyba dość wyraźnie napisałam o tych różnicach na poprzedniej stronie. 

Mi zwykle zdarzała się rozmowa:

- Masz może czas w piątek?

- Po 17.

- W takim razie chciałbym zaprosić cię na kawę do xxx - mają tam wyjątkowo smaczne syropy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gutek33 napisał:

Kiss, te zasady są gdzieś spisane, jak zachowywać się ma prawdziwy mężczyzna? w jakim wieku je odkryłaś? W tej samej książeczce jest o prawdziwej kobiecie? Sprzątającej, gotującej, prasującej, wychowującej dzieci, dbającej o domowe ognisko? Nigdy nie miałaś buntu przeciwko temu że coś musisz, że masz żyć jak ktoś ustalił? 

Brawo! To jest idealna odpowiedź. Samczość ALFA jak w przypadku KIss jest chora i faceci tylko na tym tracą. Gentelmeni od siedmiu boleści, którym kobiety wchodzą na głowę, a Ci się jeszcze cieszą i całują stopy.

Kobiety dziś nie muszą juz gotować, sprzątać, zajmować się domem. W większości nawet tego nie robią. Za to mężczyzna MUSI, bo mu Merlin ze średniowiecza kazał nie wyciągać głowy z doopy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
3 minuty temu, Gutek33 napisał:

Kiss, te zasady są gdzieś spisane, jak zachowywać się ma prawdziwy mężczyzna? w jakim wieku je odkryłaś? W tej samej książeczce jest o prawdziwej kobiecie? Sprzątającej, gotującej, prasującej, wychowującej dzieci, dbającej o domowe ognisko? Nigdy nie miałaś buntu przeciwko temu że coś musisz, że masz żyć jak ktoś ustalił? 

Nie mam nic przeciwko zasadom uprzyjemniającym życie, aczkolwiek w mojej książeczce było napisane, że obie strony sprzątają czy wychowują dzieci. O tym, że ma robić to tylko kobieta było w innej książce - w tej, gdzie napisali, że zawsze i za wszystko płaci facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Chyba dość wyraźnie napisałam o tych różnicach na poprzedniej stronie. 

Mi zwykle zdarzała się rozmowa:

- Masz może czas w piątek?

- Po 17.

- W takim razie chciałbym zaprosić cię na kawę do xxx - mają tam wyjątkowo smaczne syropy.

No i w ten sposób wrabiasz sam siebie podkładając się kobicie, której nawet nie znasz tylko po to by pokazać jakim jestes GENTELEMENEM i za to wszyscy Cię tutaj obrażają. Ja nie wychylam się z zaproszeniem do kobiety, której nie znam. Na randki zapraszam kobietę, którą jestem zainteresowany, a by się nią zainteresować potrzebuje więcej danych niż jej ładna buzia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

Nie mam nic przeciwko zasadom uprzyjemniającym życie, aczkolwiek w mojej książeczce było napisane, że obie strony sprzątają czy wychowują dzieci. O tym, że ma robić to tylko kobieta było w innej książce - w tej, gdzie napisali, że zawsze i za wszystko płaci facet

AAA czyli w tej książce piszą, że teraz to już obie strony sprzątają czy wychowują dzieci, ale płaci tylko facet? To zajefajną książkę masz 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

No i w ten sposób wrabiasz sam siebie podkładając się kobicie, której nawet nie znasz tylko po to by pokazać jakim jestes GENTELEMENEM i za to wszyscy Cię tutaj obrażają. Ja nie wychylam się z zaproszeniem do kobiety, której nie znam. Na randki zapraszam kobietę, którą jestem zainteresowany, a by się nią zainteresować potrzebuje więcej danych niż jej ładna buzia. 

To zaproś kobietę na spacer (byle nie w mróz i deszcz) i nie bądź burakiem. Albo rozmawiaj tak długo aż się zainteresujesz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

AAA czyli w tej książce piszą, że teraz to już obie strony sprzątają czy wychowują dzieci, ale płaci tylko facet? To zajefajną książkę masz 😄 

Przeczytaj jeszcze raz, ale ze zrozumieniem. Bo nie wiem, czy jesteś aż takim k r e t y n e m, czy specjalnie przekręcasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Kiss napisał:

To zaproś kobietę na spacer (byle nie w mróz i deszcz) i nie bądź burakiem. Albo rozmawiaj tak długo aż się zainteresujesz.

 

Nie wiem jakie buractwo widzisz w tym, że dwoje obcych sobie pełnosprawnych umysłowo ludzi chce się poznać lepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Uważam, że w naszym temacie i postrzeganiu poznawania się dwojga ludzi jest jeden spory problem. Chodzi nazewnictwo.

Podam wam przykład. Poznaj nową dziewczynę w jakiś tam sposób. Wymieniamy się numerami, później np. piszemy smsy.

On- Cześć, to może wyskoczymy gdzieś na kawę?
Ona- Jasne nie mam nic przeciwko.
On- to co piątek?
Ona- Ok.

Rzadziej zdarza się rozmowa zaczynająca się od.

On- Czy mógłby Cię zaprosić na kawę?
Lub
On- Czy jaśnie Pani zechce zaszczycić mnie swoją obecnością przy gorącym naparze? Z wielką chęcią zaoferuje Panience połowę królestwa i złoże głowę u jej stóp. 

Czy my to uznajemy za zaproszenie?  Ja tu widzę luźna rozmowę dwojga ludzi i umówienie się na kawę zapoznawczą. Nie każde pirwsze wyjście musi być randką. Przy takim układzie jak wyżej uważam, że kobiecie korona by z głowy nie spadła, gdyby chociaż wyraziła chęć zapłacenia za siebie. 

To po co baranie zapraszasz do miejsca gdzie trzeba płacić???.No i właśnie skoro proponujesz to raczej zapraszasz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Przeczytaj jeszcze raz, ale ze zrozumieniem. Bo nie wiem, czy jesteś aż takim k r e t y n e m, czy specjalnie przekręcasz.

Facet weź wyciągnij w końcu głowę z odbytu by na plecach takich jak Ty rosną Polskie madki. Tobie się wydaje, że robisz dobrze, że jesteś wychowany itp. a tak na prawdę szkodzisz społeczeństwu tym, że dajesz się wykorzystywać w imię nieistniejących zasad. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalny facet
16 minut temu, Gość Kiss napisał:

No raczej nie. Fakty są takie: płaci zapraszający. Zwykle to facet zaprasza na pierwszą randkę. Zatem to facet płaci na pierwszej randce. Normalne.

Trochę wygodnickie i takie dość zrażające. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak faceta nawet nie stać na kulturę to jest skończonym zerem, albo niech sobie znajdzie męża geja i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To po co baranie zapraszasz do miejsca gdzie trzeba płacić???.No i właśnie skoro proponujesz to raczej zapraszasz 

Ktoś tam się wyżej kłócił o różnicę miedzy luźną propozycją, a zaproszeniem. To właśnie Ci ją pokazałem.

Jak piszesz do kumpla- dawaj na piwo. To też go zapraszasz i płacisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Facet weź wyciągnij w końcu głowę z odbytu by na plecach takich jak Ty rosną Polskie madki. Tobie się wydaje, że robisz dobrze, że jesteś wychowany itp. a tak na prawdę szkodzisz społeczeństwu tym, że dajesz się wykorzystywać w imię nieistniejących zasad. 

Skończ już bredzić zostań gejem jak Cię na kobietę nie stać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×