Dziewczyna po kłótni zarzuciła mi, że zależy mi tylko na seksie

Cześć, moja dziewczyna dzisiaj zarzuciła mi, że zależy mi tylko na seksie. Stało się to po tym jak mieliśmy delikatną spine i ona siedziała obrażona a ja oznajmiłem, że w takim razie wracam do domu. Powiedziała, że urządzam scenki i jestem jak każdy facet oraz zależy mi tylko na seksie. Kazała mi nie dzwonić, nie pisać ani nie przyjeżdżać. 

Co mam zrobić oraz jak załagodzić całą sytuację ponieważ naprawdę Ją Kocham i nie potrafię bez niej żyć

A o co się pokłóciliście? Po ile macie lat i jaki jest staż związku? Zawsze zostawałeś u niej na noc?

Jesteśmy razem ponad rok, studiujemy i gdy jesteśmy w mieście gdzie studiujemy to mieszkamy razem.  Oboje mamy po 22 lata. Pokłóciliśmy się o to, że uważałem, że jest na mnie obrażona i uznałem, że będę jechał do domu. Czułem się nieswojo. Nie odzywała się do mnie. Powiedziała że robię sceny i sobie coś wmawiam

Bo tak się kobiety nie zostawia... seksik był, ona focha ma i pokłócona to potrzebowała Twojego zaangazowania, mogłeś się wykazać, ze nie myślisz tylko swoim pindolem. A tak lekka kłótnia, a Ty podwijasz ogon i sajonara.

Może ma kogoś i to tylko taka zagrywka

Nie dzwoń, nie pisz, nie przyjeżdżaj. Minie dzień, dwa i nie wytrzyma. Sama zadzwoni.:)

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie dzwoń, nie pisz, nie przyjeżdżaj. Minie dzień, dwa i nie wytrzyma. Sama zadzwoni.:)

Może? :)

Przed chwilą, Gość love napisał:

Może?

Z pewnością.:)

16 minut temu, Gość Kasia napisał:

Bo tak się kobiety nie zostawia... seksik był, ona focha ma i pokłócona to potrzebowała Twojego zaangazowania, mogłeś się wykazać, ze nie myślisz tylko swoim pindolem. A tak lekka kłótnia, a Ty podwijasz ogon i sajonara.

nie chodzi o brak zaangażowania z mojej strony. Kocham Ją, zrobiłbym dla Niej wszystko.  Była na mnie zła, próbowałem z nią porozmawiać ale nie przejawiała takie chęci więc uważałem, że jestem tam zbędną osobą

45 minut temu, Gość Rozdarty na pół napisał:

[...] Była na mnie zła, próbowałem z nią porozmawiać ale nie przejawiała takie chęci więc uważałem, że jestem tam zbędną osobą

Słusznie. Jeśli druga strona wykazuje zachowania toksyczne - nie potrafi się komunikować, odgrywa przedstawienie, pogrywa emocjami - najlepiej się zdystansować. Niech wie, że ją kochasz i że kiedy będzie gotowa porozmawiać, może w każdej chwili do Ciebie przyjść. Pomóż jej zrozumieć, czego oczekujesz, ale nie wyręczaj jej, ani nie wywieraj presji. Daj czas i swobodę wyboru. Jeśli teraz ulegniesz, zaczniesz się tłumaczyć i jej nadskakiwać, będzie sobie pozwalała na podobne zagrywki w przyszłości. A nie na tym polega zdrowy dojrzały związek.

Przeproś dziewczynę. 

8 minut temu, Gość Biuro napisał:

Przeproś dziewczynę. 

 

Powiedziała, że ma w dupie moje przeprosiny

3 minuty temu, Gość Rozdarty na pół napisał:

Powiedziała, że ma w dupie moje przeprosiny

Przed chwilą, Gość Rozdarty na pół napisał:

Powiedziała, że ma w dupie moje przeprosiny

bardzo dobrze, też bym tak zrobiła..oczywiście zależy jeszcze od przewinienia 

Nie chcę się zagłębiać w temat ale to jest taka błahostka. Uznałem, że jej zachowanie pokazuje, że jest na mnie zła i nie ma sensu zostać bo nawet nie możemy porozmawiać. Dopowiedziała sobie, że ja udaję, że ją kocham i zależy mi na jednym

Olej ją.