Czy odczuwałyście twardnienie/stawianie się brzucha?

Jestem w drugiej ciąży, a to uczucie jest dla mnie kompletnie nowe. W pierwszej nawet nie miałam najmniejszego dyskomfortu do samego dnia porodu. A teraz, początek 7. miesiąca i gdy tylko wejdę po schodach, zrobię zakupy lub umyję podłogę, brzuch się "buntuje", twardnieje, tak jakby zaciska. Muszę poleżeć żeby wrócił do normy.
Miałyście takie dziwne skurcze? Od kiedy? Po czym?

Ja miałam w 3 trymestrze, rzadko. Nie zależnie od tego co robiłam.

Ja mam od drugiego trymestru tak. 

oj tak,to był koszmar. Od 24 tc tak miałam, nie moglam nosic spodni, rajstop czy legginsow ktore opinały by sie na brzuchu bo od razu twardniał. Albo poglaskałam brzuch,nawet nieswiadomie i juz był twardy. Czesto tez mialam krwawienia, do tego mamy konflikt serologiczny i musiałam jechac po zastrzyk i badania. Druga ciaza

Pierwsza ciąża, 37 tydzień, nie odczuwam stawiania i twardnienia wcale, jedynie mam bóle jak na miesiączkę i kłucie w kroczu. Ale przyjmuję magnez od 30 tygodnia, może dlatego.

Tak, w 3 trymestrze. Pracowałam do samego końca ciąży, dużo chodziłam (5-7 km dziennie) i pod koniec mi to przeszkadzało, musiałam stawać, poczekać, aż skurcz puści bo nie było możliwości chodzić im bliżej porodu tym częściej. To tzw. Skurcze przygotowujące, zupełnie normalne.

Czy magnez na to pomaga? W jakich dawkach?

21 minut temu, Gość gość napisał:

Czy magnez na to pomaga? W jakich dawkach?

Ja brałam magnez w dość dużych dawkach i mi nie pomagało

Zapomniałam dopisać, że dzienna dawka jaką brałam to 400 mg 

Ja miałam od 25tc. Brałam magnez, no-spę i scopolan. Leżałam od 25tc do 31 tc, potem lekarz powiedział, że mogę już spacerować (żeby się przygotować do porodu). Jak brałam tabletki to miałam tylko 4 większe skurcze na godzinę (na KTG wychodziło chyba około 50ki), po 36tc lekarz kazał mi odstawić leki i wtedy miałam te skurcze bardzo często. Co ciekawe, po odstawieniu tabletek nie czułam już aż tak bardzo stawiania się brzucha, skurcze było widać na KTG. Miałam wielowodzie, nie jakieś duże, ale było. Dziecko zdrowe.

Ja tak mialam w 2 ciazach od ok 15tc do konca. Ciaze donoszone. Lekarz kazal brac magnez i chyba potas.