Ciezki plecak az plecy urywa 5 klasa

Plecak córki na jutro wazy 8,5 kg.MI jest ciezko a co dopiero dziecku co wazy 30 kg.Czy plecaki waszych dzieci sa tez tak cieżkie?

3 minuty temu, Gość autorrkkaaa35 napisał:

Plecak córki na jutro wazy 8,5 kg.MI jest ciezko a co dopiero dziecku co wazy 30 kg.Czy plecaki waszych dzieci sa tez tak cieżkie?

Nie rozśmieszaj mnie. Moja córka chodzi do szkoły muzycznej i sam klarnet z nutami waza 8,6 kg a gdzie tam książki i cała reszta. 

tak, moja corka ma już garba i musimy chodzić do ortopedy

Kupowałam w podstawówce drugi komplet podręczników i jeden miała w domu, a drugi w szkolnej szafce. Nosiła tylko zeszyty, śniadanie i ew. ćwiczenia.

Dziecko do 5 klasy wazy tylko 30 kg ? 

a ile ma wazyc 10 latka?

a moj malutki chodzi do szkoły i plecak ma tylko 10 kg dzisiaj wazylam, dobrze mlody sobie mieśnie wyrobi, bo to już 3 klasa jest 

Przed chwilą, Gość mama adasia napisał:

a moj malutki chodzi do szkoły i plecak ma tylko 10 kg dzisiaj wazylam, dobrze mlody sobie mieśnie wyrobi, bo to już 3 klasa jest 

racja, muj karolek nosi tez 10,5 kg na swoich kochanych pleckach, ale wyjdzie mu to na dobre hehe

Moja cureczka nosi po 10 kilogramów do szkoły w plecaku chociaż ma tylko 8 lat, ale co to dla niej jak na farmie razem z braciszkiem noszą codziennie 30 kilogramowe belki do naprawy hałupy bo ostatnio jak wichura nas dopadła to dom w pół się złamał Więc jest dobrze przygotowana na ten rok szkolny pozdrawiam wszystkie mamy 

To dziwne. Syn też chodzi do 5 klasy i nie ma tak ciężkiego plecaka. Ile lekcji macie dziennie? U nas 4-5 

U nas też 5 klasa i plecak masakra nie ważyłam ale spokojnie ok 10 kg ma. Lekcje dziennie 7 oprócz piątku 6

1 godzinę temu, Gość autorrkkaaa35 napisał:

a ile ma wazyc 10 latka?

Mój 11-latek waży 3 kg i jest chudy, więc się w sumie zastanawiam, jak chuda jest twoja córka.

Tragedia z tym plecakiem. Też mam córkę w piątej klasie, dzisiaj miałam 7 lekcji a plecak tak przepełniony że dla mnie to był duży ciężar. Dodam, że zapomniała wziąć czegoś do picia do szkoły, piórnik ma lekki więc mogło być jeszcze gorzej.

Moje dziecko chodzi obecnie do 6 klasy szkoły podstawowej, nie w Polsce. 

Nosi w plecaku może ze 2 zeszty, piórnik, książkę którą akurat ma ze szkolnej bibioteki, no i butelkę z wodą, przekąskę - obiad je szkolny. dzieci nie muszą nosić żadnych podręcznikow do domu - i nie trzeba kupowac, bo wszystko zapewnia szkoła. kupic trzeba dziekcu ubranie (uniform skzolny konkretne kolory), czarne buty, plecak i tyle. mzoe miec wlasny piórnik ale nie musi. ołówki, długopisy, linikji, kredki, zeszyty, ksiazki ,bloki na plastykę farby itd itd wszystko zapewniają szkoły.

w szkole sredniej też.

54 minuty temu, Gość mama bożenki napisał:

Moja cureczka nosi po 10 kilogramów do szkoły w plecaku chociaż ma tylko 8 lat, ale co to dla niej jak na farmie razem z braciszkiem noszą codziennie 30 kilogramowe belki do naprawy hałupy bo ostatnio jak wichura nas dopadła to dom w pół się złamał Więc jest dobrze przygotowana na ten rok szkolny pozdrawiam wszystkie mamy 

O ja pit ole. Najpierw się naucz pisać albo sprawdź w słowniku zanim coś napiszesz  . 

Moze daktycznie dwa komplety książek to dobre rozwiazanie, szkoda karmić garba. Przegięcie z tymi plecakami. 

Moja ma 4 dni po 6 lekcji w piątek  5.jutro ma polski,matma,angielski.gegra,informatyka.z każdego przedmiotu książka ćwiczenia i zeszyt. i wf( ale zostawia w szkole zabiera w piątek do prania.jak dziś wzięłam plecak do ręki to ręce urywa a na plecach czuć ogromny ciężar.dla mnie dorosłej masakra a co ma powiedzieć dziecko.porusze temat na zebraniu

9 godzin temu, Gość AutorkaaA35 napisał:

Moja ma 4 dni po 6 lekcji w piątek  5.jutro ma polski,matma,angielski.gegra,informatyka.z każdego przedmiotu książka ćwiczenia i zeszyt. i wf( ale zostawia w szkole zabiera w piątek do prania.jak dziś wzięłam plecak do ręki to ręce urywa a na plecach czuć ogromny ciężar.dla mnie dorosłej masakra a co ma powiedzieć dziecko.porusze temat na zebraniu

I co ci na tym zebraniu poradzą? Rodzice pojęczą i pomarudzą i tyle. Może trzeba się zastanowić czy wszystkie podręczniki trzeba nosić codziennie. Albo umówić się z koleżanką z ławki, że książki na część lekcji nosi jedna a na część druga