Dlaczego lekarze w Polsce tak lubią robić brutalne badania?

Czemu lekarzom w Polsce tak zależy, żeby zawsze zapisywać pacjenta na te najbardziej brutalne, bolesne badania i zabiegi jak gastroskopia, kolonoskopia, cewnikowanie, zastrzyki w kręgosłup, biopsje, wszelkie badania z użyciem grubych igieł itd? Czemu tak lubią to robić i starają się za wszelką cenę, żeby pacjent na tym wylądował, nawet jak są małe przesłanki do wykonywania takiego badania, a większe przesłanki do badania mniej inwazyjnego to lekarz wmówi, że potrzebne jest to bardziej bolesne? Do tego lubią dawać niewystarczające ilości środków przeciwbólowych i uspokajających np. po ciężkich zabiegach, żeby pacjent czuł ten ból, czy strach. 

To pytanie do minister zdrowia

No, ale macie jakieś teorie.