Koniec lata.

Koniec sezonu dla nagich na plazy.

Koniec lata-koniec wszystkiego. Amen

Bywalam czesto na plazy dla nagich. Pierwszy raz w tym roku. Bylo na co popatrzec.

Bywalas na plazy zeby sie opalac czy ogladac golych?

Oczywiscie opalac razem z kolezanka.

1 godzinę temu, Magda bez loginu napisał:

Jeszcze tydzień lata

Optymistka..., w środę przyjdzie zima... i znowu trzeba będzie pod kołderką...  

1 godzinę temu, Magda bez loginu napisał:

Jeszcze tydzień lata

No tak, ale na plaze to juz troche za chlodno.

Przed chwilą, Magda bez loginu napisał:

I w skarpetach po kolano

Albo w objęciach..., nie lepiej?  

6 minut temu, Gość kira napisał:

No tak, ale na plaze to juz troche za chlodno.

Plaża nie jest tylko od tego żeby na niej leżeć.

Przed chwilą, Anioł Stróż napisał:

Plaża nie jest tylko od tego żeby na niej leżeć.

NIE?! A co jeszcze? 

Przed chwilą, jbsg napisał:

NIE?! A co jeszcze? 

Rusz głową, na pewno coś wymyślisz.

2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Rusz głową, na pewno coś wymyślisz.

Nie lubię... piasek sypie się do... uszu...  

A Ty co jeszcze robisz na plaży?

Przed chwilą, jbsg napisał:

Nie lubię... piasek sypie się do... uszu...  

Miło z Twojej strony, że to jednak Ty jesteś na dole.

Przed chwilą, Anioł Stróż napisał:

Miło z Twojej strony, że to jednak Ty jesteś na dole.

Wygodna jesteś..., a kto będzie potem piasek wygrzebywał? Ja mógłbym ewentualnie wylizać...  

Przed chwilą, jbsg napisał:

Wygodna jesteś..., a kto będzie potem piasek wygrzebywał? Ja mógłbym ewentualnie wylizać...  

Że ja?? U góry?? Nie, nie, nie. Ja tylko raczyłam zauważyć!

1 minutę temu, Anioł Stróż napisał:

Że ja?? U góry?? Nie, nie, nie. Ja tylko raczyłam zauważyć!

To racz się spokojnie położyć i nie ruszać bo jeszcze więcej piasku Ci wejdzie...  

No tak... Ty to tylko o jednym..., nie znasz innych sposobów na miłe spędzanie czasu na plaży?  

2 godziny temu, Gość kira napisał:

Oczywiscie opalac razem z kolezanka.

Opalasz sie zawsze nago?

5 minut temu, jbsg napisał:

To racz się spokojnie położyć i nie ruszać bo jeszcze więcej piasku Ci wejdzie...  

No tak... Ty to tylko o jednym..., nie znasz innych sposobów na miłe spędzanie czasu na plaży?  

Nie moja wina, że powiedziałam to, co Ty pomyślałeś. A chciałam zauważyć tylko, że jak na prawdziwego dżentelmena przystało decydujesz się być na dole w takich warunkach. I jak się okazuje jesteś nie dżentelmenem, a szybkim Billem. Popraw się.

Jak na plaży jesienią, to oczywiście spacery. Sycenie zmysłów spokojem. Między innymi.

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Opalasz sie zawsze nago?

To roznie bywa. Zalezy z kim jestem na plazy.

Nie wyzywaj mnie od dżentelmenów..., a to szybki Bill nie może być gentlemanem i vice versa?

Spacer jesienną plażą ma najwięcej uroku w  roku... szczególnie po sztormie powyżej 9 st.B. z NW...  

2 minuty temu, jbsg napisał:

Nie wyzywaj mnie od dżentelmenów..., a to szybki Bill nie może być gentlemanem i vice versa?

Jasne, że może. Dżentelmen staje się szybkim Billem gdy gasną światła.

2 minuty temu, jbsg napisał:

Spacer jesienną plażą ma najwięcej uroku w  roku...

Zgadzam się. Absolutnie.

3 minuty temu, jbsg napisał:

szczególnie po sztormie powyżej 9 st.B. z NW...  

Chyba nie miałam przyjemności akurat po sztormie. Dlaczego wtedy?

1 minutę temu, Anioł Stróż napisał:

Jasne, że może. Dżentelmen staje się szybkim Billem gdy gasną światła.

Gdy gasną światła zapalają się neony pożądań i  niecierpliwych ruchów..., postaram się zapamiętać...  

2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Chyba nie miałam przyjemności akurat po sztormie. Dlaczego wtedy?

Czuć wtedy jeszcze potęgę morza, a wiatr już nie szarpie człowiekiem..., wtuleni w siebie, tacy malutcy, spryskani kropelkami słonej wody unoszącymi się w powietrzu, smak morza na ustach  czując niespiesznie scałowywać... sama przyjemność...  

1 minutę temu, Magda bez loginu napisał:

W ziemie jest też fajnie Polecam taki spacer na złapanie jodu

Jodu to możesz się nałykać w odległości ok. 1m od brzegu i tylko jak są duże fale..., a w zimie raczej nie ma sztormów...  

4 minuty temu, jbsg napisał:

Gdy gasną światła zapalają się neony pożądań i  niecierpliwych ruchów..., postaram się zapamiętać...

W taki sposób powiedziane, że i ja zapamiętam.

5 minut temu, jbsg napisał:

Czuć wtedy jeszcze potęgę morza, a wiatr już nie szarpie człowiekiem..., wtuleni w siebie, tacy malutcy, spryskani kropelkami słonej wody unoszącymi się w powietrzu, smak morza na ustach  czując niespiesznie scałowywać... sama przyjemność...  

W moim guście. Czyli koniecznie muszę kiedyś tego doświadczyć.

2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

Czyli koniecznie muszę kiedyś tego doświadczyć.

Polecam... i piasek nie włazi...  

Czy to co wy tutaj wypisujecie ma cos wspolnego z forum zycie erotyczne? Ta osoba ktora zalozyla ten temat miala cos innego na mysli, mianowicie nagosc na plazy.

Przed chwilą, jbsg napisał:

Polecam... i piasek nie włazi...  

No tak, wszędobylski piasek to zmora.

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Czy to co wy tutaj wypisujecie ma cos wspolnego z forum zycie erotyczne? Ta osoba ktora zalozyla ten temat miala cos innego na mysli, mianowicie nagosc na plazy.

Tytuł brzmi:"Koniec lata" i wszystko co zostało napisane jest związane z końcem lata..., a intencji autor nie przedstawił i nie ograniczył tematycznie...

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Czy to co wy tutaj wypisujecie ma cos wspolnego z forum zycie erotyczne? Ta osoba ktora zalozyla ten temat miala cos innego na mysli, mianowicie nagosc na plazy.

Autor nie ma obiekcji, a Ty je masz? A pytałeś autora czy potrzebuje adwokata?

Poza tym, wszystko co napisane jest w temacie.

Nia mam objekcji, ale co to ma wspolnego z forum erotycznym?