Maz z kolega pobili bylego.

4 minuty temu, Gość Tak napisał:

Noo nie doczyta. A juz sady wydaje. On pił! Dlatego go zostawilam. A pobity zostal za smsa jakiegos. Nie wiem jakiego. Nie chce mi powiedziec co tam bylo. Co byly mu napisal. Maz nie jest bandziorem. Daleko mu do tego.Ta sytuacja byla bardzo dawno. Ale zabolalo mnie ,ze nic nie wiedzialam i nie moglam zareagowac. I to ze zatail to przede mna .Nie bronie meza. Bo mnie wpienil na maxa. Stare czasy ale zabolalo bardzo ze tak postapil. A wiem ,ze skoro tak beznadziejnie zareagowal i az 2 na 1 ...Bo meza ciezko z rownowagi wyprowadzic.To musialo cos byc w tym smsie. A byly byl zazdrosny o tego kolege(teraz meza)Ale dopiero po moim odejsciu . Byly tez nie byl zlym czlowiekiem. Tylko alkohol w pracy. Bo szef to ,bo szef pstro. Ciezko bylo mi go zostawic bo kochalam. Wiem ze byly tez kochal i walczyl o nas .Ale przestalam ufac.Bo ja walczylam na marne wczesniej.Dopiero otrzezwial jak go zostawilam.Skomplikowane to wszystko. Ehh...

nie. to jest proste. :D "nie bronię męża"

kapciuszki mu przynieś

ku;r;f;a lepszy, bo tamten aż pił

i za to zasłużył na wpi'er't'ol

bo na Twoją ci;pikę zasługuje tylko łobuz

w szoku jestem w co obracasz swój temat, autorko

no, karynko, zostałaś i zostaniesz mocno przeorana w komentach za bronienie łobuza, nie myśl sobie

3 minuty temu, brokentiger87 napisał:

w szoku jestem w co obracasz swój temat, autorko

no, karynko, zostałaś i zostaniesz mocno przeorana w komentach za bronienie łobuza, nie myśl sobie

Nie mial prawa go nawet placem dotykac. I o to caly czas chodzi. Nie jest lepszy! !!Ty ogarniasz cos z tego? Czy tylko piszesz by pisac. Ten byly byl bardzo dobrym czlowiekiem. Maz tez jest dobrym czlowiekiem, ale to ze pobil bylego. ..Nie wazne czy byly czy inny czlowiek. Nie mial prawa go ruszac. Chyba ze w obronie -sama bym sie bronila. Ale to obrona nie byla. I mysle ze wtedy poszla bym na policje. Nie patrzalabym czy chlopak, kolega, maz czy dziadek. Jestem wpieniona ze tak wyszlo. I nie wiem z czym Ty masz problem. Ze zrozumieniem? Czy ze mezowi noza w plecy nie wsadzilam wczoraj? 

2 minuty temu, Gość Serio napisał:

Nie mial prawa go nawet placem dotykac. I o to caly czas chodzi. Nie jest lepszy! !!Ty ogarniasz cos z tego? Czy tylko piszesz by pisac. Ten byly byl bardzo dobrym czlowiekiem. Maz tez jest dobrym czlowiekiem, ale to ze pobil bylego. ..Nie wazne czy byly czy inny czlowiek. Nie mial prawa go ruszac. Chyba ze w obronie -sama bym sie bronila. Ale to obrona nie byla. I mysle ze wtedy poszla bym na policje. Nie patrzalabym czy chlopak, kolega, maz czy dziadek. Jestem wpieniona ze tak wyszlo. I nie wiem z czym Ty masz problem. Ze zrozumieniem? Czy ze mezowi noza w plecy nie wsadzilam wczoraj? 

12 minut temu, brokentiger87 napisał:

w szoku jestem w co obracasz swój temat, autorko

no, karynko, zostałaś i zostaniesz mocno przeorana w komentach za bronienie łobuza, nie myśl sobie

Nie mial prawa go nawet placem dotykac. I o to caly czas chodzi. Nie jest lepszy! !!Ty ogarniasz cos z tego? Czy tylko piszesz by pisac. Ten byly byl bardzo dobrym czlowiekiem. Maz tez jest dobrym czlowiekiem, ale to ze pobil bylego. ..Nie wazne czy byly czy inny czlowiek. Nie mial prawa go ruszac. Chyba ze w obronie -sama bym sie bronila. Ale to obrona nie byla. I mysle ze wtedy poszla bym na policje. Nie patrzalabym czy chlopak, kolega, maz czy dziadek. Jestem wpieniona ze tak wyszlo. I nie wiem z czym Ty masz problem. Ze zrozumieniem? Czy ze mezowi noza w plecy nie wsadzilam wczoraj? 

2 minuty temu, Gość Serio napisał:

Nie mial prawa go nawet placem dotykac. I o to caly czas chodzi. Nie jest lepszy! !!Ty ogarniasz cos z tego? Czy tylko piszesz by pisac. Ten byly byl bardzo dobrym czlowiekiem. Maz tez jest dobrym czlowiekiem, ale to ze pobil bylego. ..Nie wazne czy byly czy inny czlowiek. Nie mial prawa go ruszac. Chyba ze w obronie -sama bym sie bronila. Ale to obrona nie byla. I mysle ze wtedy poszla bym na policje. Nie patrzalabym czy chlopak, kolega, maz czy dziadek. Jestem wpieniona ze tak wyszlo. I nie wiem z czym Ty masz problem. Ze zrozumieniem? Czy ze mezowi noza w plecy nie wsadzilam wczoraj? 

I zachowala sie jak on (maz)tyle ze mordertwo? To by cie rajcowalo? Nie czuje sie pojechana w kom. Bo nic nie zrobilam. To maz ma sie wstydzic. Czy teraz KARYNKO rozumiesz? Czy dalej chcesz mojemu mezusiowi kapcioszki nosic?Ja mu dam kapcioszki to sie w dywan owinie dwa razy.

Przed chwilą, Gość Serio napisał:

Ja mu dam kapcioszki to sie w dywan owinie dwa razy. 

przepraszam 

Ojoj nie zes/rajcie się z tą krytyką tego faceta. Facet był młody i głupi. Faceci też robią różne głupie rzeczy, kiedy podoba im się jakaś dziewczyna. Bywa. 

Daj spokój, autorko. Twój facet wtedy był 20-letnim gnojkiem, a wtedy różne głupoty sie robi. Znam wielu porządnych ludzi, którzy w młodości robili jeszcze gorsze rzeczy. Ale człowiek dojrzewa. Nie ma sensu czepiać sie tego co było za goowniarza. 

Dnia 14.09.2019 o 22:07, Gość Dlaczego napisał:

Bo ktos mial zly wplyw na niego. Bylismy mlodsi i glupi .

Kto? Rodzina?

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Daj spokój, autorko. Twój facet wtedy był 20-letnim gnojkiem, a wtedy różne głupoty sie robi. Znam wielu porządnych ludzi, którzy w młodości robili jeszcze gorsze rzeczy. Ale człowiek dojrzewa. Nie ma sensu czepiać sie tego co było za goowniarza. 

Nie!mial 30 ! Byly mial 20.Dlatego to jest podle. Powinien miec wiecej oleju. 

1 godzinę temu, simsyoli napisał:

Kto? Rodzina?

Szef .Niby starszy, madry gosc. Wg .bylego. A gosc byl kuty na 4 lapy. Alkohol przed i po pracy. Bo jak by odszedl ode mnie ,to by wiecej pracowal. I za mniejsza kwote. Bo zamieszklal u szefa. Wiec praktycznie niewolnik. Dopiol swego. Nawet matki nie sluchal tylko szefa. Ale obudzil sie z letargu. Ale juz bylo po ptokach. Nawet do pracy ,przyszedl mnie przepraszac pijany .Bo szef mu dal na odwage :/.Gdzie dziad wiedzial ,ze to o alkohol chodzilo. Nie dalam rady walczyc.Byly potem przestal pic. Jak widzial ze serio odeszlam. Ale juz za daleko zaszlo. Wiec ten -nie pijta chlopaki. Dziewczyny tez

Dnia 15.09.2019 o 01:37, Gość Serio napisał:

Nie mial prawa go nawet placem dotykac. I o to caly czas chodzi. Nie jest lepszy! !!Ty ogarniasz cos z tego? Czy tylko piszesz by pisac. Ten byly byl bardzo dobrym czlowiekiem. Maz tez jest dobrym czlowiekiem, ale to ze pobil bylego. ..Nie wazne czy byly czy inny czlowiek. Nie mial prawa go ruszac. Chyba ze w obronie -sama bym sie bronila. Ale to obrona nie byla. I mysle ze wtedy poszla bym na policje. Nie patrzalabym czy chlopak, kolega, maz czy dziadek. Jestem wpieniona ze tak wyszlo. I nie wiem z czym Ty masz problem. Ze zrozumieniem? Czy ze mezowi noza w plecy nie wsadzilam wczoraj? 

Co to znaczy ,,były"??albo jesteś rozwodka albo zwykła ...!Moralne i normalne nie mają byłych!!!Temat z dupy!

Dnia 15.09.2019 o 03:03, Gość Gość napisał:

Ojoj nie zes/rajcie się z tą krytyką tego faceta. Facet był młody i głupi. Faceci też robią różne głupie rzeczy, kiedy podoba im się jakaś dziewczyna. Bywa. 

...izm.Ja swojego męża poznałam jak miał 20 ..Ja miałam 16..też niby był młody ale był pierwszy i tak zostałoTrzeba wiedzieć jak się prowadzić a nie Bóg wie ilu!

34 minuty temu, Gość Sylwia s napisał:

...izm.Ja swojego męża poznałam jak miał 20 ..Ja miałam 16..też niby był młody ale był pierwszy i tak zostałoTrzeba wiedzieć jak się prowadzić a nie Bóg wie ilu!

Za to twój mąż Sylwia narobił dzieci nie tylko tobie i pierwszą jego to ty nie byłaś a i ostatnią nie będziesz. 

26 minut temu, Bolek napisał:

Ty myślisz że cały świat kręci się wokół twojej dùpy?  Twój obecny mąż wtedy był kolegą, jakiś inny facet przysłał mu SMS, prawdopodobnie obraźliwy i dostał za to wpiêrdol. Tak reagują mężczyzni ale wg ci.ot powinien zgłosić sms na policji i założyć sprawę w sądzie z powództwa cywilnego o znieważenie/ groźby karalne. Jedyne co mi się nie podoba to to że poszedł z kolegą

Nic nie kreci sie w kolo mej dupy. ..Tylko krecilo sie w kolo bylego!!!Nic nie wiesz! Nie poszli do niego. Tylko przypadkiem spotkali, kolo mojego domu. Wg..Ciot powiadasz...Zmienisz zdanie jeszcze w zyciu.Gdyby krecilo sie w kolo mej dupy. To raczej powinnam byc szczesliwa jakiego to mam "macho "w domu. Nie jestem. Lubisz ludzi obrazac -jak widze i kozaczyc. Czyli Twoim zdaniem, powinienes regularny wpierd. ..ol dostawac. Wtedy bedziesz zadowolony

Dnia 15.09.2019 o 00:19, Gość Sylwia s napisał:

Wytłumacz mi jak można mieć jakiegoś byłego?przecież to chore.Najpierw jeden potem drugi .Tak tylko szmaty robią .Takie  jest moje zdanie.

Sylwia lecz ten łeb bo jestes chora, katolicyzm przezarl ci zwoje 

Jej mąż dyma wszystko co na drzewo nie ucieka. Ciekawa masz " moralność" Sylwuś. Ty smiesz pouczać kobiety? Przecież ty wcale nie masz szacunku do siebie

16 godzin temu, Gość Nie napisał:

Szef .Niby starszy, madry gosc. Wg .bylego. A gosc byl kuty na 4 lapy. Alkohol przed i po pracy. Bo jak by odszedl ode mnie ,to by wiecej pracowal. I za mniejsza kwote. Bo zamieszklal u szefa. Wiec praktycznie niewolnik. Dopiol swego. Nawet matki nie sluchal tylko szefa. Ale obudzil sie z letargu. Ale juz bylo po ptokach. Nawet do pracy ,przyszedl mnie przepraszac pijany .Bo szef mu dal na odwage :/.Gdzie dziad wiedzial ,ze to o alkohol chodzilo. Nie dalam rady walczyc.Byly potem przestal pic. Jak widzial ze serio odeszlam. Ale juz za daleko zaszlo. Wiec ten -nie pijta chlopaki. Dziewczyny tez

Nigdy żaden alkoholik nie przestanie być alkoholikiem może na jakiś czas przestać pić ale alkoholikiem będziesz zawsze. Nie masz czego żałować

27 minut temu, simsyoli napisał:

Nigdy żaden alkoholik nie przestanie być alkoholikiem może na jakiś czas przestać pić ale alkoholikiem będziesz zawsze. Nie masz czego żałować

Tak do konca ze alkoholik. Nie wazne juz. Bylo minelo.

Za złamanie komuś nosa grozi więzienie . Mnie były mąż złamał nos,zrobiłam obdukcję i założyłam mu sprawę o pobicie i wygrałam poszedł do więzienia.

7 godzin temu, Gość Jjjjjf napisał:

Sylwia lecz ten łeb bo jestes chora, katolicyzm przezarl ci zwoje 

Sylwia podobno jest bardzo kulturalna i bardzo oburza się gdy ktoś ja wyzywa.

I jak to się skończyło? Wybaczyłaś mężowi?

Dnia 14.09.2019 o 21:05, Gość Wczoraj powiedzial napisał:

Wtedy nie byl mezem. Pobili mojego bylego. Za jakies smsy. Ze przychodzil do mnie .Aby sie odwalil ode mnie. Boze jakie to dziwne. Tyle lat o tym nie wiedziec. Nie mieli prawa. Jestem wsciekla na meza ,za to co zrobil. Teraz jest mezem ,wtedy byl tylko kolega. A tamtego kochalam, ale nie moglam z nim byc. Mam ochote dac mezowi za to po mordzie. Okropnie mi z tym .ku...wa. Tyle czasu. Fuck. 

mąż patologia, wyobraź sobie że gdyby go nie pobili twoje życie ułożyłoby się lepiej i z kimś innym.

Dnia 17.09.2019 o 17:24, Gość Dorota napisał:

Za złamanie komuś nosa grozi więzienie . Mnie były mąż złamał nos,zrobiłam obdukcję i założyłam mu sprawę o pobicie i wygrałam poszedł do więzienia.

takie sprawy OBOWIĄZKOWO policja i sąd!!! nie ma znaczenia czy mąż czy kolega czy ktokolwiek!!!