Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Cholernie zazdroszczę jej bogactwa

Polecane posty

Gość gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

W puszczy Białowieskiej przy granicy  już są naszykowane przecinki dla czołgów, Wołodzia wkroczy a nasi wyżelowani gogusie ze starannie wypielęgnowanymi brodami będą mieli okazję sprawdzić swoje stylizacje "na drwala" w otoczeniu prastarej puszczy, tylko czy poradzą sobie z emocjami? Myślę, ze prędzej zaczną dmuchać pontony i wyemigrują na Madagaskar.

kobiety 50 kg z polskiej "armii" nas obronią 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zresztą panienki tak ujadają na państwo polskie, że pod butem pis-u, że oto przypisują mu najgorsze cechy od totalitaryzmu po rozdawnictwo, nie utożsamiają się z nim etc. co w tym więc dziwnego, że ktoś racjonalnie myślący nie chce bronić tego tworu i się zawinie za granicę przekraczając Tatry czy też przepływając Odrę?

no tak wiadomo, Polka ma nieodciętą pępowinę emocjonalną od rodziny, więc będzie się starać swoim klasycznym mechanizmem wpędzić w poczucie winy wszystkich, którzy będą raczyć się ewakuować - tylko z racji wybranego jakby nie było przez nią położenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 minut temu, Gość gość napisał:

ale mąż płaci, w tym na 500+ odprowadzając podatki 🙂

natomiast macierzyński opłacają podatnicy, w tym i mąż, z którego znów podatki są zdzierane - tylko na kafe spotkałam się z fenomenem odprowadzania składek przez czas aktywności zawodowej, których 100% pokrywa później roczny macierzyński.

z reguły na wysokość macierzyńskiego jest pokrywana z dotychczasowych podatków kobieciny w wysokości maks 1/3. wystarczy spojrzeć w pasek wypłaty aby wiedzieć co i jak 🙂

przecież jak kobieta pracuje to przed ciążą płaci podatki i po wychowawczym też, z jej podatków są tez pokrywane emerytury dla starszych pokoleń (nie, nie wszyscy obecni emeryci pracowali i płacili składki), oraz chorobowe dla facetow 50 plus, którzy symulują na kregosłup czy kolano, biorą półroczne L4 i wybywają za granicę, albo temp. 37 st. ich powala na 2 tyg "męska grypa" haha Właśnie ta ostatnia wspomniana grupa w wieku średnio 31 lat, (a nie znienawidzone ciężrne) są najczęstszymi beneficjentami zasiłków chorobowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

mąż płaci, w tym na 500+ odprowadzając podatki 🙂

co mają podatki "tylko męża" do 500  i do zony, przecież to nie żona korzysta z 500 tylko ich WSPÓLNE dzieci, facet płaci wiec w podatku pośrednio na swoje dzieci a nie na żonę, więc o co ten jazgot w kontekście wychowawczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gosc napisał:

przecież jak kobieta pracuje to przed ciążą płaci podatki i po wychowawczym też, z jej podatków są tez pokrywane emerytury dla starszych pokoleń (nie, nie wszyscy obecni emeryci pracowali i płacili składki), oraz chorobowe dla facetow 50 plus, którzy symulują na kregosłup czy kolano, biorą półroczne L4 i wybywają za granicę, albo temp. 37 st. ich powala na 2 tyg "męska grypa" haha Właśnie ta ostatnia wspomniana grupa w wieku średnio 31 lat, (a nie znienawidzone ciężrne) są najczęstszymi beneficjentami zasiłków chorobowych.

2 tygodnie to 2 tygodnie, wówczas chorobowe wpłacane w trakcie kariery zawodowej to pokrywa i ja też jestem zdania, że raz na jakiś czas wrto sobie przedłużyć wypoczynek. zresztą 2 tygodnie to wypłaca mu pracodawca  nie państwo, różnica zasadnicza dla omawianego wątku.

natomiast w życiu u statystycznej babki nie pokryje w 100% L4 na macierzyńskim trwającym czasem całą ciąże jak i rocznego macierzyńskiego, które może się powtórzyc kilka razy. nie ma siły, tylko na kafe okazuje się, że na czas ciąży i porodu babka spokojnie wpłaciła równowartość tego, co wyciągnie z podatków.

wymiernie to ciężarne ciągną więcej z systemu,, taka prawda 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

co mają podatki "tylko męża" do 500  i do zony, przecież to nie żona korzysta z 500 tylko ich WSPÓLNE dzieci, facet płaci wiec w podatku pośrednio na swoje dzieci a nie na żonę, więc o co ten jazgot w kontekście wychowawczego?

tak, korzysta dziecko roczne pod opieką mamusi płacąc za wybory konsumenckie kartą prepaid... Boże, co za dno a nie samodzielne rozumowanie.

a mimo wszystko podkreślam, gdyż wówczas w tym momencie zarabia tatuś na nie a nie mamusia nieaktywna zawodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

idę stąd, ileż można tłumaczyć oczywiste gdzie zamiach w białych rękawiczkach na zarobki i godność człowieka ma być wartościowszym niż pospolite przestępstwo, babki uzależnione emocjonalnie od atencji i presji społecznej rzekomo są silniejsze psychicznie pozując próby samobójcze... a wiano to podobno coś inengo niż posag.

no słabo, ale chociaż się starałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość gość napisał:

2 tygodnie to 2 tygodnie, wówczas chorobowe wpłacane w trakcie kariery zawodowej to pokrywa i ja też jestem zdania, że raz na jakiś czas wrto sobie przedłużyć wypoczynek. zresztą 2 tygodnie to wypłaca mu pracodawca  nie państwo, różnica zasadnicza dla omawianego wątku.

natomiast w życiu u statystycznej babki nie pokryje w 100% L4 na macierzyńskim trwającym czasem całą ciąże jak i rocznego macierzyńskiego, które może się powtórzyc kilka razy. nie ma siły, tylko na kafe okazuje się, że na czas ciąży i porodu babka spokojnie wpłaciła równowartość tego, co wyciągnie z podatków.

wymiernie to ciężarne ciągną więcej z systemu,, taka prawda 🙂

tak samo wiele razy w ciągu kariery moze sie powórzyć przeziebienie faceta

no właśnie z systemu wg statystyk ZUSu najwiecej wyciągają symulanci 50 plus  na układ ruchu czyli wszelkie kręgosłupy, kolana etc, którzy biorą długotrwałe L4 i jada malować Niemcom pokoje

Oprócz masa januszy biznesu całe zycie siedzi w czarnej strefie, nie płaci podatków, a rejestruje się jako bezrobotny tylko po to, by mieć ubezpieczenie i leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 minut temu, Gość gość napisał:

idę stąd, ileż można tłumaczyć oczywiste gdzie zamiach w białych rękawiczkach na zarobki i godność człowieka ma być wartościowszym niż pospolite przestępstwo, babki uzależnione emocjonalnie od atencji i presji społecznej rzekomo są silniejsze psychicznie pozując próby samobójcze... a wiano to podobno coś inengo niż posag.

no słabo, ale chociaż się starałyście.

masz rację, idź stąd, nikt tesknił nie będzie, zajmij sie wpajaniem synusiowi nienawiści do kobiet którą jesteś przesiaknięta

PS. Wiesz dlaczego trajkoczesz tu od wczoraj podczas gdy twój maż pracuje? Bo jesteś uzależniona emocjonalnie od atencji kobiet z forum 🙂 Wystawiłaś sobie piękne świadectwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 minut temu, Gość gość napisał:

tak, korzysta dziecko roczne pod opieką mamusi płacąc za wybory konsumenckie kartą prepaid... Boże, co za dno a nie samodzielne rozumowanie.

ty jesteś dnem, wiadomo, ze jak matka kupuje pampersy to dokonuje wyboru konsumenckiego w imieniu dziecka ale to dziecko jest konsumentem zakupionego przez nią dobra

serio idz stad, najlepiej prosto do psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
21 minut temu, Gość gość napisał:

w tym momencie zarabia tatuś na nie a nie mamusia nieaktywna zawodowo.

ale dzieki temu że ona jest w domu i np. ugotuje obiad za 10 zł, to dzieki temu facet nie musi iść do knajpy i nie wyda 30 zł etc, nawet jeśli wprost nie przynosi kasy to soją praca w domu obniża koszty życia, niż gdyby zatankowała auto, kupiła garsonkę, pojechała do pracy, zjadła lunch i co chwil e brała L4 na malutkie dziecko, kupowała mu leki i opłacała nianię, przykłady można mnozyć ale ty i tak nie zrozumiesz, chcesz sie na coś przydać to przygotuj synowi wyliczenia ile wg ciebie kosztuje utrzymanie kobiety na wychowawczym, będzie miał z ciebie bekę z kolegami za pare lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 minut temu, Gość gosc napisał:

masz rację, idź stąd, nikt tesknił nie będzie, zajmij sie wpajaniem synusiowi nienawiści do kobiet którą jesteś przesiaknięta

PS. Wiesz dlaczego trajkoczesz tu od wczoraj podczas gdy twój maż pracuje? Bo jesteś uzależniona emocjonalnie od atencji kobiet z forum 🙂 Wystawiłaś sobie piękne świadectwo.

nic dodać, nic ująć 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość gosc napisał:

ale dzieki temu że ona jest w domu i np. ugotuje obiad za 10 zł, to dzieki temu facet nie musi iść do knajpy i nie wyda 30 zł etc, nawet jeśli wprost nie przynosi kasy to soją praca w domu obniża koszty życia, niż gdyby zatankowała auto, kupiła garsonkę, pojechała do pracy, zjadła lunch i co chwil e brała L4 na malutkie dziecko, kupowała mu leki i opłacała nianię, przykłady można mnozyć ale ty i tak nie zrozumiesz, chcesz sie na coś przydać to przygotuj synowi wyliczenia ile wg ciebie kosztuje utrzymanie kobiety na wychowawczym, będzie miał z ciebie bekę z kolegami za pare lat

No nie, bez przesady. W drugą stronę naginasz rzeczywistość. Już nie wspominajac, że nawet w mordorze spokojnie zjesz sycący obiad za maks. 17-18 zł i to dwudaniowy.

Owszem, jeśli kobieta ma prace niewykwalifikowaną to w ujęciu budżetu rodzinnego lepiej żeby czyniła oszczędności pozostając w domu. Natomiast jeżeli przekracza średnią krajową z podstawy, do tego prowizje i perspektywy awansu to jej pozostanie w domu jest kosztem ujemnym dla przyszłości dziecka - można wziąć kredyt i spłacając z wynajmu zapewnić mu mieszkanie na start.

Biorąc przykład z obiadów, oszczędność 20 zł na posiłku x 20 dni roboczych i to daje maks 400 zł czyli 1/4 najniższej krajowej. Garsonki też nie trzeba nowej kupować do pracy, wystarczy, że się powróciło do wagi sprzed porodu a u mnie w księgowości nawet dress code nie obowiązuje, obiad można wziąć z domu gotowany naprzemiennie na kilka dni, a leki i niania lecą ze wspólnych zarobków a przecież czasem można babcie zaangażować.

Reasumując wychowawczy opłaca się jedynie kobietom marnie zarabiającym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbb649879

Wracając do postu autorki. Też znam taką jedną, jest z dalszej rodziny więc wiem jak to wygląda od "wewnątrz". Majątek mąż miał już przed ślubem, z żonką od razu podpisał intercyzę, czasem jej coś kupi droższego żeby pochwaliła się na fb. Owszem jeździ autem za 150 tyś. i mieszka w willi za prawie 2 miliony ale to jest wszystko majątek męża. Ona nie pracuje, chociaż powinna moim zdaniem. Tak więc autorko Ty nie wiesz czy Twoja koleżanka nie jest tak naprawdę gołodupcem na utrzymaniu Pana i władcy. Głowa do góry bo mnóstwo ludzi chwali się a nie ma czym tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SADM
Dnia ‎17‎.‎09‎.‎2019 o 12:10, Gość Gość napisał:

Moja koleżanka mieszka w pięknej willi, ma garderobę wielkości mojego salonu. Żyje jak w bajce. Spełnia każde swoje marzenie. Jeździ gdzie chce, kupuje co chce i robi co chce. Choćbym nie wiem jak się starała to przy niej zawsze wyglądam jak Kopciuszek. I wkurza mnie, że jesteśmy w tym samym wieku. Ona czerpie z życia garściami, a ja muszę odkładać na głupi remont i już nigdy jej nie dogonię. Trafił jej się bogaty mąż, a kiedyś była jak ja. Nie pokazuję jej tego, ale z dnia na dzień popadam w coraz głębsza rozpacz przez nią, bo nie mogę znieść, że przychodzi na spotkania taka piękną, wystrojona, szczęśliwa. Dziś opublikowała zdjęcie z porannego domowego SPA. Ogromna wanna, drogie kosmetyki i świece zapachowe. Jak sprawdziłam ich ceny to są po ponad 200 zł. Nigdy mnie na to nie będzie stać. Za wolne 200 zł to ja mam sto wydatków. Nowy materac trzeba dziecku, lampę do kuchni, fotel do biurka. A ja muszę z uśmiechem komentować jej zdjęcia.

To po ch...ja komentujesz, jeszcze tracisz czas na sprawdzanie co ile kosztuje, zajmij się swoim życiem. "piękna , wystrojona, szczęśliwa" to mogą być tylko pozory i karmienie się zazdrością takich jak ty. Pycha, zazdrość to grzechy, nie bez przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
53 minuty temu, Gość bbbbbbb649879 napisał:

Wracając do postu autorki. Też znam taką jedną, jest z dalszej rodziny więc wiem jak to wygląda od "wewnątrz". Majątek mąż miał już przed ślubem, z żonką od razu podpisał intercyzę, czasem jej coś kupi droższego żeby pochwaliła się na fb. Owszem jeździ autem za 150 tyś. i mieszka w willi za prawie 2 miliony ale to jest wszystko majątek męża. Ona nie pracuje, chociaż powinna moim zdaniem. Tak więc autorko Ty nie wiesz czy Twoja koleżanka nie jest tak naprawdę gołodupcem na utrzymaniu Pana i władcy. Głowa do góry bo mnóstwo ludzi chwali się a nie ma czym tak naprawdę.

tak jest, przypadek dalszej znajomej, która powiedzmy, że zawsze musiała wychodzić na zakupy z kartką i ołówkiem w ręku. po jakimś czasie rozpoczęła festiwal epatowania bogactwem tzn. wycieczki, biżuteria, nietuzinkowe hobby, mecze żużlowe - wszystko obowiązkowo utrwalone na FB i insta, a co się okazało? ojciec zmarł, szybko odbyło się postępowanie spadkowe, ona sprzedała mieszkanie i od momentu przyjęcia spadku upłynął zaledwie rok... jak rozwaliła z chłopem kilkaset tysięcy... w nic nie zainwestowali. można? można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość bbbbbbb649879 napisał:

mnóstwo ludzi chwali się a nie ma czym tak naprawdę.

Ja mogęsię pochwalić dzisiaj pysznymi naleśnikami z domowym syropem z pomarańczy. Tylko kont na fb i insta nie mam i nie mam gdzie wkleić fotek do podziwiania... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Www

Autorki, olej ja.Dla własnego zdrowia, skończ z nią znajomość ,wywal/zablokuj. Otaczaj się ludźmi z własnego poziomu.I ona też takimi powinna. Ewentualnie jak ci przejdzie odswiez kontakt.Co do lasek ,które uważają ,że można sobie wybrać bogatego i zaradnego. Te co takich mają to w dużej mierze zrządzenie losu, choć część pewnie zrobiły to z premedytacją.nie każdy dostaje wędkę;-)trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się wypowiem

ejjj a mi się też tak udało, że niczego mi nie brakuje, ale oboje z mężem pamiętamy gdzie byliśmy kiedyś, kiedy się każde 10 zł oglądało z każdej strony. Mamy duży dom i 2 auta ale na tym się kończy nasza rozrzutność. Nie kupujemy drogich ubrań, te tańsze też oszczędnie bo dbamy o środowisko, wakacje 2 razy w roku ale bez szaleństw, szukamy budżetowych ofert. Sami gotujemy, sprzątamy. Najwięcej wydajemy w sumie na jedzenie, i jeśli się chwalimy czymś w necie to np. jakie super nam wyszły przetwory. Pamiętamy, jak to było nie mieć na nowe jeansy. Coś Wam powiem - kasa jest fajna, bo daje świadomość bezpieczeństwa i przyszłości a z nią się lepiej żyje. Ale wydawanie hajsu na świece do domowego spa za 200 zł to już lekka przesada. Wolę wysłać hajs na unicef na zbiórkę dla ofiar systemów państwowych czy na sprawdzoną zrzutę, bo wiem m. in. jak to jest bać się o życie swojego dziecka - przeżyłam to. W mojej opinii, chociaż mogę się mylić, chwalenie się pieniędzmi w social mediach to eksponowanie umysłowego pustostanu i nieświadomości, w jakim świecie żyjemy my i inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość to się wypowiem napisał:

ejjj a mi się też tak udało, że niczego mi nie brakuje, ale oboje z mężem pamiętamy gdzie byliśmy kiedyś, kiedy się każde 10 zł oglądało z każdej strony. Mamy duży dom i 2 auta ale na tym się kończy nasza rozrzutność. Nie kupujemy drogich ubrań, te tańsze też oszczędnie bo dbamy o środowisko, wakacje 2 razy w roku ale bez szaleństw, szukamy budżetowych ofert. Sami gotujemy, sprzątamy. Najwięcej wydajemy w sumie na jedzenie, i jeśli się chwalimy czymś w necie to np. jakie super nam wyszły przetwory. Pamiętamy, jak to było nie mieć na nowe jeansy. Coś Wam powiem - kasa jest fajna, bo daje świadomość bezpieczeństwa i przyszłości a z nią się lepiej żyje. Ale wydawanie hajsu na świece do domowego spa za 200 zł to już lekka przesada. Wolę wysłać hajs na unicef na zbiórkę dla ofiar systemów państwowych czy na sprawdzoną zrzutę, bo wiem m. in. jak to jest bać się o życie swojego dziecka - przeżyłam to. W mojej opinii, chociaż mogę się mylić, chwalenie się pieniędzmi w social mediach to eksponowanie umysłowego pustostanu i nieświadomości, w jakim świecie żyjemy my i inni.

ale wiesz, że ona tych świec mogła nie kupić samodzielnie a po prostu otrzymać jako produkt do zareklamowania na swoim profilu od producenta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina

Ma bo na to sobie zapracowała. Ciężką pracą ludzie się bogacą. Wartość człowieka to nie tylko kasa. Myślę że jesteś trochę pusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość nina napisał:

Ma bo na to sobie zapracowała. Ciężką pracą ludzie się bogacą. Wartość człowieka to nie tylko kasa. Myślę że jesteś trochę pusta.

Święte słowa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llja12

Ale autorka nie pisała o kobiecie, która sama i ciężko sobie zapracowała na to co ma, tylko o utrzymance, której pracę można nazwać prostytucją.Więc przeczytaj dokładnie post zanim zaczniesz się wypowiadać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyr
Dnia 17.09.2019 o 12:24, Gość Hgfjhgg napisał:

Tak to jest niestety, inni mają wszystko a taki szary człowiek może tylko pozazdrościć. Poszczescilo jej się, ale lepiej ciesz się tym co masz. Wiesz, niektórzy marzą o tym co masz ty. Tak na prawdę najważniejsze jest to, że twoje dziecko nie umiera na raka, macie gdzie mieszkać i co jeść. Wiadomo, człowiek czuje te niesprawiedliwość losu, ale przecież nie będziesz cały czas rozpaczac nad tym czego nie masz, bo będziesz nieszczęśliwa a czas leci.. Daj spokój, koleżanka się chwali i widać czerpie satysfakcję z tego, że inni zazdroszczą. Typowe dla nowobogackich. Niech się cieszy, nic nie trwa wiecznie. 

Dokładnie nic nie trwa wiecznie, znajomego żona jeździła Aston Martin em po bółki do sklepu a teraz jeździ na mopie w U.K bo firma padła a cały majątek był w kredytach i lizingach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa

Trafił Jej się bogaty mąż to ma szczęście. A Ty zagraj w totolotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×