Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Taka prawda

Kobiety są nudne i nie mają zainteresowań

Polecane posty

To jest niestety święta prawda. Interesuję się mocno kobietami od w zasadzie dzieciństwa, prawdopodobnie i zwyczajnie z powodu wysokiego libido. Ten motor, jakkolwiek prymitywny, sprawiał jednak, że miałem w ogóle ochotę zbliżać się do "tematu". 

Nawiązywałem kontakty z niezliczoną ilością kobiet i dziewczyn, od dużo młodszych, do dużo starszych, z przeróżnych środowisk, krajów,  pułapów intelektualnych, socjo-ekonomicznych, poglądowych i jeszcze pewnie innych kategorii. 

Naprawdę wiele razy starałem się, żeby z kobietą mogło "zaiskrzeć", w jakikolwiek sposób, nie mówię tu koniecznie o miłości czy pożądaniu, ale o jakiejkolwiek coś znaczącej relacji. Próbowałem kobiety zrozumieć, czytałem o psychice kobiet, rozmawiałem z nimi godzinami. Mimo ciągłego wrażenia, że w środku jest pustka albo conajwyżej nierokująca na jakąkolwiek poprawę słabość, wierzyłem w- i chciałem odnaleźć w nich jakąś wartość, może coś czego sam muszę nauczyć się doceniać albo wyczekać cierpliwie aż może dana kobieta sama rozwinie skrzydła gdy da jej się ku temu odpowiednie warunki. 

Mam już 31 lat, masę doświadczeń, i nie znalazłem nic oprócz nudy, nudy i słabości. Nawet te cechy nie są jakieś spektakularne, są po prostu wyraźne i bez cienia nadzieji na poprawę. No może oprócz głupoty, głupota kobiet bywa spektakularna, ale nie kładę tego jako argument obciążający kobiety, bo ludzie ogólnie bywają strasznie głupi. Nie piszę zresztą tego wszystkiego, żeby obrazić kobiety czy potępić. Jestem po prostu sfrustrowany tym, czemu w kobietach nic nie ma? 

Nie będę się tu rozwodził o tym o czym to kobiety rozmawiają, a o czym faceci i dlaczego to jest nudne albo nie. Choć podawane tu konkretne przykłady trafiają do mnie i pokrywają się z moim doświadczeniem to zawsze jednak można sięgnąć po argument, że płcie się po prostu różnią i każda ze stron ma "inne" zainteresowania 😉 (a czarni nie mają statystycznie większych fajfusów, a Azjaci nie mają mniejszych ;DD) 

Zresztą są kobiety, które mają zainteresowania z tych samych stereotypowo kategorii co mężczyźni. Sięgnę zatem głębiej, bliżej istoty problemu choć samo jego źródło nie jest mi szczerze znane - najłatwiej powiedzieć, że kobiety po prostu są głupie - mimo, że moje wnioskowanie i doświadczenie jak najbardziej popierają to twierdzenie, nadal staram się wierzyć, że kobiety mają jednak ukryty potencjał, a klucz do tego to jakaś wielka i wspaniała tajemnica.. 

Ale do rzeczy - Co poza rodzajem zainteresowań sprawia, że kobiety są, przynajmniej w moim praktycznym odczuciu, straszliwie denne? Przede wszystkim we wszelkich działaniach brak im iskry, pasji, kobiety nawet w swojej, jakby się zdawało, domenie - miłości, nie potrafią intensywnie. Ewentualnie można być świadkiem jakichś mocnych wyładowań typu agresja, zazdrość, płacz. Tak, wtedy jest intensywniej, ale to są generalnie jakieś zwierzęce, prymitywne reakcje. Na to stać nawet psa. Czemu kobiety są całkowicie letnie jeśli chodzi o jakiekolwiek, typowo ludzkie aktywności? Rozmowa, zainteresowania, miłość, pomoc, nie wiem, zarządzanie, nawet jeśli chodzi o "typowo" kobiecą cechę jak opieka, albo altruizm, ale też chęć zdobywania wiedzy, umiejętności, rzucam jakieś losowe przykłady, niekoniecznie są one jakieś reprezentatywne w moim rozważaniu, po prostu jest milion różnych cech i aktywności, i w żadnej z nich kobieta nie jest "gorąca", zmotywowana, poruszona czy szczerze zainspirowana. Tak jak wspomniałem wyżej, stany pobudzenia obserwuje się u kobiety conajwyżej w związku z podstawowymi funkcjami życiowymi, ewentualnie wyższymi dla ssaków tj. prymitywne zachowania społeczne. Czemu kobiety są takie niezainteresowane intensywnością na innych polach? Przecież intelektualnie nie są opóźnione, liczyć umieją, pisać i nie przewracają się przy chodzeniu 😄

Wracając do meritum, kobiety są kuresko nudne!! Czy kobiety boją się życia? Przeoczają je? Nie widzą możliwości dookoła nich? 

Widzę tylko dwa rozwiązania:

- albo kobiety kolektywnie, narawdę są aż tak, jak się twierdzi, zrepresjonowane przez patriarchat i ich "dusza" jest od samego dzieciństwa zmięta i wypluta jak u jakiegoś złamanego torturami Golluma

- albo są jakoś nieodwołalnie, biologicznie wręcz głupie, puste, bez iskry, a cały mit o kobiecie jako równej partnerce to jakiś mit i fantazja, której należy się pozbyć

Jeśli opcja nr 1 jest prawdą, to dla tych co znaleźli w sobie tyle cierpliwości, żeby związać się z kobietą i mieć z nią dzieci, prośba - jeśli będziecie mieli córkę wyzbądźcie się wszelkich stereotypów dotyczących wychowania dziewczynki i brońcie jej przed takim wpływem z zewnątrz. Może świat ujrzy jeszcze naprawdę silne, wrażliwe i piękne kobiety, nie podróbki, nie nudną tandetę z "markową" etykietą. 

Jeśli ktoś ma pomysł na inną przyczynę tej strasznej degrengolady wśród kobiet zapraszam do dyskusji, również kobiety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, buzdygan1991 napisał:

To jest niestety święta prawda. Interesuję się mocno kobietami od w zasadzie dzieciństwa, prawdopodobnie i zwyczajnie z powodu wysokiego libido. Ten motor, jakkolwiek prymitywny, sprawiał jednak, że miałem w ogóle ochotę zbliżać się do "tematu". 

Nawiązywałem kontakty z niezliczoną ilością kobiet i dziewczyn, od dużo młodszych, do dużo starszych, z przeróżnych środowisk, krajów,  pułapów intelektualnych, socjo-ekonomicznych, poglądowych i jeszcze pewnie innych kategorii. 

Naprawdę wiele razy starałem się, żeby z kobietą mogło "zaiskrzeć", w jakikolwiek sposób, nie mówię tu koniecznie o miłości czy pożądaniu, ale o jakiejkolwiek coś znaczącej relacji. Próbowałem kobiety zrozumieć, czytałem o psychice kobiet, rozmawiałem z nimi godzinami. Mimo ciągłego wrażenia, że w środku jest pustka albo conajwyżej nierokująca na jakąkolwiek poprawę słabość, wierzyłem w- i chciałem odnaleźć w nich jakąś wartość, może coś czego sam muszę nauczyć się doceniać albo wyczekać cierpliwie aż może dana kobieta sama rozwinie skrzydła gdy da jej się ku temu odpowiednie warunki. 

Mam już 31 lat, masę doświadczeń, i nie znalazłem nic oprócz nudy, nudy i słabości. Nawet te cechy nie są jakieś spektakularne, są po prostu wyraźne i bez cienia nadzieji na poprawę. No może oprócz głupoty, głupota kobiet bywa spektakularna, ale nie kładę tego jako argument obciążający kobiety, bo ludzie ogólnie bywają strasznie głupi. Nie piszę zresztą tego wszystkiego, żeby obrazić kobiety czy potępić. Jestem po prostu sfrustrowany tym, czemu w kobietach nic nie ma? 

Nie będę się tu rozwodził o tym o czym to kobiety rozmawiają, a o czym faceci i dlaczego to jest nudne albo nie. Choć podawane tu konkretne przykłady trafiają do mnie i pokrywają się z moim doświadczeniem to zawsze jednak można sięgnąć po argument, że płcie się po prostu różnią i każda ze stron ma "inne" zainteresowania 😉 (a czarni nie mają statystycznie większych fajfusów, a Azjaci nie mają mniejszych ;DD) 

Zresztą są kobiety, które mają zainteresowania z tych samych stereotypowo kategorii co mężczyźni. Sięgnę zatem głębiej, bliżej istoty problemu choć samo jego źródło nie jest mi szczerze znane - najłatwiej powiedzieć, że kobiety po prostu są głupie - mimo, że moje wnioskowanie i doświadczenie jak najbardziej popierają to twierdzenie, nadal staram się wierzyć, że kobiety mają jednak ukryty potencjał, a klucz do tego to jakaś wielka i wspaniała tajemnica.. 

Ale do rzeczy - Co poza rodzajem zainteresowań sprawia, że kobiety są, przynajmniej w moim praktycznym odczuciu, straszliwie denne? Przede wszystkim we wszelkich działaniach brak im iskry, pasji, kobiety nawet w swojej, jakby się zdawało, domenie - miłości, nie potrafią intensywnie. Ewentualnie można być świadkiem jakichś mocnych wyładowań typu agresja, zazdrość, płacz. Tak, wtedy jest intensywniej, ale to są generalnie jakieś zwierzęce, prymitywne reakcje. Na to stać nawet psa. Czemu kobiety są całkowicie letnie jeśli chodzi o jakiekolwiek, typowo ludzkie aktywności? Rozmowa, zainteresowania, miłość, pomoc, nie wiem, zarządzanie, nawet jeśli chodzi o "typowo" kobiecą cechę jak opieka, albo altruizm, ale też chęć zdobywania wiedzy, umiejętności, rzucam jakieś losowe przykłady, niekoniecznie są one jakieś reprezentatywne w moim rozważaniu, po prostu jest milion różnych cech i aktywności, i w żadnej z nich kobieta nie jest "gorąca", zmotywowana, poruszona czy szczerze zainspirowana. Tak jak wspomniałem wyżej, stany pobudzenia obserwuje się u kobiety conajwyżej w związku z podstawowymi funkcjami życiowymi, ewentualnie wyższymi dla ssaków tj. prymitywne zachowania społeczne. Czemu kobiety są takie niezainteresowane intensywnością na innych polach? Przecież intelektualnie nie są opóźnione, liczyć umieją, pisać i nie przewracają się przy chodzeniu 😄

Wracając do meritum, kobiety są kuresko nudne!! Czy kobiety boją się życia? Przeoczają je? Nie widzą możliwości dookoła nich? 

Widzę tylko dwa rozwiązania:

- albo kobiety kolektywnie, narawdę są aż tak, jak się twierdzi, zrepresjonowane przez patriarchat i ich "dusza" jest od samego dzieciństwa zmięta i wypluta jak u jakiegoś złamanego torturami Golluma

- albo są jakoś nieodwołalnie, biologicznie wręcz głupie, puste, bez iskry, a cały mit o kobiecie jako równej partnerce to jakiś mit i fantazja, której należy się pozbyć

Jeśli opcja nr 1 jest prawdą, to dla tych co znaleźli w sobie tyle cierpliwości, żeby związać się z kobietą i mieć z nią dzieci, prośba - jeśli będziecie mieli córkę wyzbądźcie się wszelkich stereotypów dotyczących wychowania dziewczynki i brońcie jej przed takim wpływem z zewnątrz. Może świat ujrzy jeszcze naprawdę silne, wrażliwe i piękne kobiety, nie podróbki, nie nudną tandetę z "markową" etykietą. 

Jeśli ktoś ma pomysł na inną przyczynę tej strasznej degrengolady wśród kobiet zapraszam do dyskusji, również kobiety. 

 

Masz zaledwie 31 lat wiec Wszystko dopiero przed tobą- napisała stara polska baba.😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×