Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rysiek

Czasami zdarza się że moja żona uprawia sex z innym

Polecane posty

Gość Rysiek

Jak w temacie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra88
Przed chwilą, Gość Rysiek napisał:

Jak w temacie 

No cóż pantoflarze też są na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DMN

Moja zona robi to w miare regularnie. Np na jutro mamy umowione spotkanie z naszym fuckfriendem. Bawimy sie razem, kazdy z kazdym i jest super. Kreci nas to i nie mamy z tym problemu. Czuwaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowany

Moja żona miała kilka lat temu taki epizod, mianowicie zdradzała mnie z dwoma kolegami że swojej firmy. Spotykała się z nimi pojedynczo lub też razem, trwało to 1,5 roku jeden z nich wyjechał za granicę a drugi znalazł sobie inną kobietę z jeszcze większym biustem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Najstraszliwsze zbrodnie w dziejach cywilizacji są dziełem ludzi, którzy nie pili, nie palili, nie zdradzali swoich żon i karmili wiewiórki z ręki.

😄😎😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 minut temu, Gość DMN napisał:

Moja zona robi to w miare regularnie. Np na jutro mamy umowione spotkanie z naszym fuckfriendem. Bawimy sie razem, kazdy z kazdym i jest super. Kreci nas to i nie mamy z tym problemu. Czuwaj. 

Ten fuck... ciebie też w kichę stolcową ładuje? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oszczędni w słowach są dzisiejsi prowokatorzy. Kiedyś taki potrafił szyć grubymi nićmi całe zdania składające się na erotyczne opowiadanie, ku uciesze "onanistów". A teraz? Teraz to jest jedno zdanie, niedbale rzucone w otchłań internetu. 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Art 2

Moja wpadła jak śliwka w kompot, kochanek nagrywał ich wspólnie igraszki i chwalił się co z nią robi w komentarzach porównywał ja do aktorek porno. Realizował z nią swoje fantazje i fetysze. Pewnego dnia gdy była w “pracy" ktos uprzejmy wysłał mi jedno z takich nagrań a było to z tego właśnie dnia. Widziałem jak była ubrana wychodząc do pracy. Więc miałem pewność. Gdy wróciła zachowywała się normalnie zaczęła opowiadać o pracy jak zawsze, wtedy bez ogródek pokazałem jej to. Była dosłownie w szoku. Wybiegła z domu. Do dzisiaj nie wróciła, nawet po swoje osobiste rzeczy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simba
5 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Oszczędni w słowach są dzisiejsi prowokatorzy. Kiedyś taki potrafił szyć grubymi nićmi całe zdania składające się na erotyczne opowiadanie, ku uciesze "onanistów". A teraz? Teraz to jest jedno zdanie, niedbale rzucone w otchłań internetu. 😞 

Dlaczego prwokator?? Ktoś Poprostu zadał pytanie na dany temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Bradley napisał:

 

Najstraszliwsze zbrodnie w dziejach cywilizacji są dziełem ludzi, którzy nie pili, nie palili, nie zdradzali swoich żon i karmili wiewiórki z ręki.

😄😎😄

A za to byli wiecznie "naćpani" - np Hitler najpierw brał olbrzymie dawki sufamidów, strychniny, atropiny a później już kokainy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Rysiek napisał:

Jak w temacie 

Rogacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Rogacz.

W autobusie za Kowalskim stanął facet i szepcze:
- Rogacz, rogacz...
- Sytuacja się powtórzyła kilka razy. W końcu Kowalski pyta się żony:
- Czy ty mnie zdradzasz? Bo już o tym mówią na mieście...
- To jakieś żarty. Nie przejmuj się kochanie. Na drugi dzień Kowalski jedzie autobusem, a facet szepcze:
- Rogacz, a w dodatku skarżypyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati
8 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Jakie pytanie?

Widać że chłopski filozof z ciebie a twoje komentarze porównać można do srajacego człowieka  z zatwardzenien co prawda ... nie wyszło ale smród został 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, p212 napisał:

W autobusie za Kowalskim stanął facet i szepcze:
- Rogacz, rogacz...
- Sytuacja się powtórzyła kilka razy. W końcu Kowalski pyta się żony:
- Czy ty mnie zdradzasz? Bo już o tym mówią na mieście...
- To jakieś żarty. Nie przejmuj się kochanie. Na drugi dzień Kowalski jedzie autobusem, a facet szepcze:
- Rogacz, a w dodatku skarżypyta.

😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, p212 napisał:

A za to byli wiecznie "naćpani" - np Hitler najpierw brał olbrzymie dawki sufamidów, strychniny, atropiny a później już kokainy

Po kokainie karmi się wiewiórki? Muszę pogadać o tym ze swoim dilerem albo oddaje kasę, albo następnym razem sprzeda mi taki koks, że nie będę mogła opędzić się od wiewiórek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kusza Myślivski napisał:

Po kokainie karmi się wiewiórki? Muszę pogadać o tym ze swoim dilerem albo oddaje kasę, albo następnym razem sprzeda mi taki koks, że nie będę mogła opędzić się od wiewiórek.

A ja nie wiem czy akurat przytoczony delikwent karmił wiewiórki. Ale po takiej ilości środków odurzających to mógł zbierać grzyby w ciężarowce, która wpadła do rzeki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, p212 napisał:

A ja nie wiem czy akurat przytoczony delikwent karmił wiewiórki. Ale po takiej ilości środków odurzających to mógł zbierać grzyby w ciężarowce, która wpadła do rzeki.

Tylko czemu wybrał polskie grzyby, polską ciężarówkę i polską rzekę? Wiem, narkotyki robią ludziom szambo z mózgu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kusza Myślivski napisał:

Tylko czemu wybrał polskie grzyby, polską ciężarówkę i polską rzekę? Wiem, narkotyki robią ludziom szambo z mózgu. 

 Dlaczego polskie, bo on akurat uważał że Polacy blokują rozwój na wschód Niemiec. Później to juz miał szambo w głowie.

Tzw dopalacze tez nie są lepsze, mało to razy darzyło się, że uraczony nimi osobnik witał pociągi nago tańcząc przy tym jezioro łabędzie 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota  big tits
11 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Tylko czemu wybrał polskie grzyby, polską ciężarówkę i polską rzekę? Wiem, narkotyki robią ludziom szambo z mózgu. 

Prawdopodobne jesteś samotnym człowiekiem którego wszyscy lekceważą w życiu a tutaj chcesz zaistnieć. Przykre, współczuję Ci. Poznaj kogoś a twoje życie się zmieni. Życzę powodzenia, więc cycki do góry czy co tam masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, p212 napisał:

 Dlaczego polskie, bo on akurat uważał że Polacy blokują rozwój na wschód Niemiec. Później to juz miał szambo w głowie.

Tzw dopalacze tez nie są lepsze, mało to razy darzyło się, że uraczony nimi osobnik witał pociągi nago tańcząc przy tym jezioro łabędzie 🙂

 

Czytałam nawet "Mein Kampf" i faktycznie, najtrzeźwiejszy to on nie był, ale kto był? Jagger? Hesse? Maleńczuk? Nie od dziś wiadomo, że życie w trzeźwości nie sprzyja życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kusza Myślivski napisał:

Czytałam nawet "Mein Kampf" i faktycznie, najtrzeźwiejszy to on nie był, ale kto był? Jagger? Hesse? Maleńczuk? Nie od dziś wiadomo, że życie w trzeźwości nie sprzyja życiu.

Jeśli wrócimy do wcześniejszych wieków to nawet Kochanowski siadał z dzbanem wina/miodu pitnego pod swoją czarnoleska lipą i dopiero nachodziła go wena. A teraz "pani" w szkole pyta dzieci co autor miał na myśli? Ja ująłbym Twoje słowa inaczej - życie w trzeźwości nie sprzyja twórczości 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, p212 napisał:

Jeśli wrócimy do wcześniejszych wieków to nawet Kochanowski siadał z dzbanem wina/miodu pitnego pod swoją czarnoleska lipą i dopiero nachodziła go wena. A teraz "pani" w szkole pyta dzieci co autor miał na myśli? Ja ująłbym Twoje słowa inaczej - życie w trzeźwości nie sprzyja twórczości 🙂

Dzieci w szkole nie wiedzą, co autor miał na myśli, bo różni ich "faza wtajemniczenia". Trzeźwy z pijanym nie ma szans się dogadać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kusza Myślivski napisał:

Dzieci w szkole nie wiedzą, co autor miał na myśli, bo różni ich "faza wtajemniczenia". Trzeźwy z pijanym nie ma szans się dogadać. 

W tym rzecz, jak uczniowie mają rozkminić co autor miał na myśli kiedy jego działa powstały w pijackim zwidzie? Oczywiście wspomniany Kochanowski to pierwszy lepszy przykład, bo można by tu jeszcze innych przywołać i to z wielu innych obszarów "sztuki" 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, p212 napisał:

W tym rzecz, jak uczniowie mają rozkminić co autor miał na myśli kiedy jego działa powstały w pijackim zwidzie? Oczywiście wspomniany Kochanowski to pierwszy lepszy przykład, bo można by tu jeszcze innych przywołać i to z wielu innych obszarów "sztuki" 🙂

Jasne, znam ich. 

To tak jak z pisaniem wierszy, które powstały z miłości. To też jest tworzenie pod wpływem. Upojenie narkotyczne jest przecież czymś, z punktu widzenia chemii, podobnym do miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

Jasne, znam ich. 

To tak jak z pisaniem wierszy, które powstały z miłości. To też jest tworzenie pod wpływem. Upojenie narkotyczne jest przecież czymś, z punktu widzenia chemii, podobnym do miłości.

Hmmm a o tym nie pomyślałem ale przyznam, że coś w takim twierdzeniu jest skoro musi się, że miłość odbiera rozum, to jak tu pisząc w takim stanie człowiek może coś zrozumiałego stworzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, p212 napisał:

Hmmm a o tym nie pomyślałem ale przyznam, że coś w takim twierdzeniu jest skoro musi się, że miłość odbiera rozum, to jak tu pisząc w takim stanie człowiek może coś zrozumiałego stworzyć?

Nawet jeśli narkotyki i miłość odbierają rozum, to pozwalają też patrzeć szerzej. Nie jestem fanką żadnej z tych używek, ale sprawiedliwość im się należy. 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Kusza Myślivski napisał:

Nawet jeśli narkotyki i miłość odbierają rozum, to pozwalają też patrzeć szerzej. Nie jestem fanką żadnej z tych używek, ale sprawiedliwość im się należy. 😉 

Rozszerzają się "horyzonty" myślowe ale podobnego rozszerzenia można doświadczyć także w trakcie erotycznego uniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, p212 napisał:

Rozszerzają się "horyzonty" myślowe ale podobnego rozszerzenia można doświadczyć także w trakcie erotycznego uniesienia

Orgazmy są fajne, ale trwają zbyt krótko, żeby pod ich wpływem, móc napisać trylogię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kusza Myślivski napisał:

Orgazmy są fajne, ale trwają zbyt krótko, żeby pod ich wpływem, móc napisać trylogię. 

Nie chodziło mi o sam orgazm ale długie utrzymywanie na jego granicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×