Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tommy

praca a seks

Polecane posty

Gość tommy

Czy dziewczyny na kierowniczych stanowiskach mają tendencję do dominacji w seksie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

napiszecie? bo temat myślę ciekawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
15 minut temu, Gość tommy napisał:

Czy dziewczyny na kierowniczych stanowiskach mają tendencję do dominacji w seksie?

 Co to ma wspólnego?? Niejedna sekretarka szparka nad prezesem dominuje, zależy co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

wiesz z doświadczenia? jak to jest w Twoim przypadku? jesteś szefową?

To może mieć wiele wspólnego, bo jedno i drugie wiąże się z dominacją i podporządkowaniem sobie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terra
29 minut temu, Gość tommy napisał:

Czy dziewczyny na kierowniczych stanowiskach mają tendencję do dominacji w seksie?

Powiedziałabym, że "cicha woda brzegi rwie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

terra: na własnej podstawie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja zauważyłem że te co są takie 'hop do przodu' w pracy czyli kierowniczki czy liderki zespołów w łóżku totalne kłody. A wszystkie ciche myszki to wyładowują się w nocy i latają jak szalone. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja zauważyłem że te co są takie 'hop do przodu' w pracy czyli kierowniczki czy liderki zespołów w łóżku totalne kłody. A wszystkie ciche myszki to wyładowują się w nocy i latają jak szalone. 

Muszę przyznać rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

ona: skąd masz taką wiedzę? Myślę, że ludzie są bardziej zróznicowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terra
4 minuty temu, Gość tommy napisał:

terra: na własnej podstawie?:)

Nie. Tak sobie skojarzyłam, ale kiedyś czytałam, że wielu mężczyzn zajmujących kierownicze stanowiska pragną w sferze intymnej być zdominowanych przez kobietę. Nie wiem jak to sie ma do sytuacji kobiet dzierżących władzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

no nie bardzo. Ja np lubię być zdominowany, a nie mam kierowniczego stanowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

fajnie jakby się wypowiedziały dziewczyny na kierowniczych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

same macie jakie stanowiska, jak to jest u was, dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

jesteście, odpiszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Uspokoj się PIEDESTAL! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Ja zajmuje stanowisko szefowej działu i powiem że lubię kiedy to facet dominuje i rządzi w łóżku. W pracy to ja jestem tą "kierowniczką" więc chociaż w łóżku chce na odwrót. Dzięki temu mam takie ekscytujące wrażenia...

Może, to ja tylko jestem taka. Nie wiem jak inne kobiety na takich stanowiskach. No ale napewno muszę się przyznać że lubię ostry sex 😊 Czasem po ciężkim dniu pracy mam ochotę żeby ktoś mnie mocno "zerżnął" brzydko mówiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Jeszcze coś dopisze

A mianowicie jeśli facet jest w garniturze to po prostu... masakra

W tym przypadku jest inaczej. Tutaj to ja rzucam się na niego i podporządkowuje go sobie. Bawię się z nim na własnych zasadach. 

To już chyba taki mój własny fetysz i słabość więc może dlatego. A z tym garniturem to mam zapewne przez to że w pracy widzę facetów i często lubię sobie pofantazjować i pośfintuszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Tommy co ty o tym myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

mogłabyś rozwinąć tą myśl o garniturowcach, bo nie bardzo rozumiem.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie generalizowanie, to ciemny zaułek. Są ludzie, których dominujący charakter widać w każdej sferze życia, tacy, którzy dominują tylko w łóżku, czasem nawet rekompensując sobie niskie stanowisko zawodowe. Są też bierni na wszystkich frontach. Ludzie mają różne motywy, potrzeby i fantazje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam, że te które na co dzień rządzą w miejscu pracy, w sypialni wolą być uległe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

ok, mi bardziej chodziło o przykłady z waszego własnego życia, bo tak to możemy tylko fantazjować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, jbsg napisał:

Myślę, że zboczenie zawodowe bierze górę i w łóżku też wolą dominować... 

Sądzę, że jest odwrotnie, bo zwyczajnie potrzebują w pewien sposób "zrzucić"  z siebie tą codzienną dominację na rzecz uległości. To trochę w myśl powiedzenia "krowa co dużo ryczy mało mleka daje" oraz odwrotnie "cicha woda brzegi rwie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

no ok, ale przecież większość z was gdzieś pracuje i uprawia seks, więc może trochę na własnych przykładach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, p212 napisał:

Obstawiam, że te które na co dzień rządzą w miejscu pracy, w sypialni wolą być uległe

 

11 minut temu, jbsg napisał:

Myślę, że zboczenie zawodowe bierze górę i w łóżku też wolą dominować... 

Właśnie, trudno tu o konsensus. Różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Galicjanka
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja zauważyłem że te co są takie 'hop do przodu' w pracy czyli kierowniczki czy liderki zespołów w łóżku totalne kłody. A wszystkie ciche myszki to wyładowują się w nocy i latają jak szalone. 

Powinieneś też zauważyć, że to jak zachowuje się kobieta w łóżku wynika z tego, jak na nią działa mężczyzna 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Kusza Myślivski napisał:

 

Właśnie, trudno tu o konsensus. Różnie bywa.

Z reguły to obowiązuje inne powiedzenie, "na dwoje babka wróżyła" 🙂 więc każdy jest inny i każdy inaczej lubi i inaczej odreagowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Gość tommy napisał:

no ok, ale przecież większość z was gdzieś pracuje i uprawia seks, więc może trochę na własnych przykładach..

Myślę, że częściej jest tak, (tak podpowiada mi doświadczenie) że "szef" jest również dominującą stroną w łóżku. Być może wyłącznie z racji presji, bo przyjął taką postawę i się jej trzyma. Prywatnie to moja ulubiona kategoria, mężczyzna silny, pewny siebie, który przyciśnięty trochę do muru zamieni się z kobietą rolami. Lubię czasem dominować, ale ileż przyjemniej jest zdominować mężczyznę władczego, takiego, dla którego to nie jest skazą na honorze, takiego, który po wszystkim nie zamieni się w totalnie uległego ciapka. I takiego, który potem, z takim samym zapałem jak przed, trzymał będzie pas. 😉  

A już tak bardzo szczerze, tak zupełnie, to poznałam w swoim życiu jednego tylko dominującego mężczyznę, który stanowczo odmówił zamiany rolami, twierdząc, że go to nie kręci. A i tak myślę, że kłamał.

Reasumując, dzielenie ludzi na wyłącznie dominujących, czy uległych, jest sporym błędem. Kiedy przychodzi do intymności, kiedy jest chemia, budzą się demony i ludzie gotowi są do najbardziej perwersyjnych praktyk, niezależnie od wcześniej przyjętej roli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

o tych najbardziej perwersyjnych praktykach wiesz z autopsji? Dążysz do dominacji nad facetami  na stanowiskach w seksie z tego co zrozumiałem, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kusza Myślivski napisał:

Myślę, że częściej jest tak, (tak podpowiada mi doświadczenie) że "szef" jest również dominującą stroną w łóżku. Być może wyłącznie z racji presji, bo przyjął taką postawę i się jej trzyma. Prywatnie to moja ulubiona kategoria, mężczyzna silny, pewny siebie, który przyciśnięty trochę do muru zamieni się z kobietą rolami. Lubię czasem dominować, ale ileż przyjemniej jest zdominować mężczyznę władczego, takiego, dla którego to nie jest skazą na honorze, takiego, który po wszystkim nie zamieni się w totalnie uległego ciapka. I takiego, który potem, z takim samym zapałem jak przed, trzymał będzie pas. 😉  

A już tak bardzo szczerze, tak zupełnie, to poznałam w swoim życiu jednego tylko dominującego mężczyznę, który stanowczo odmówił zamiany ról, twierdząc, że go to nie kręci. A i tak myślę, że kłamał.

Reasumując, dzielenie ludzi na wyłącznie dominujących, czy uległych, jest sporym błędem. Kiedy przychodzi do intymności, kiedy jest chemia, budzą się demony i ludzie gotowi są do najbardziej perwersyjnych praktyk, niezależnie od wcześniej przyjętej roli. 

Sądzę, ze wszytko zależny od charakteru ludzi/pary, od ich indywidualnego temperamentu, uniesienia do jakiego są w stanie siebie doprowadzić, a w trakcie owego uniesienia wszystko jest możliwe i mogą dominować na zmianę. Szczerze mówiąc to siebie nie widzę w ciągłej dominacji bo sprowadza się do tego, że kobieta lezy jak kłoda a on jedynie rąbie jak drwal (uwzględniając w tym nawet różne urozmaicenia które sa jego pomysłami). Trochę bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×