Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jak ukryć przed ludźmi to, że jest się bogatym.

Polecane posty

Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Nie tak coś napisał:

Nie rozumiem, piszesz, że serce by Ci pękło gdyby rodzina się od Ciebie odwróciła i następnie piszesz, że ta  sama rodzina by Was znienawidziła...i naprawdę zależy Ci na takich osobach, które znienawidzily by Cię tylko dlatego, że masz więcej pieniędzy?? Jak jesteście biedni, a oni zamożni to jesteście cacy, a w drugą stronę to nie przejdzie..trzymaj się jak najdalej od takich ludzi, a jak nie, to miej twardą dupę skoro serce masz miękkie.

Mnie to nie dziwi, ja mam taką rodzinę, mąż nie ma wcale i moje dziecko nie wie co to ciocia, kuzyn, nie wiem jak jej komunie wyprawię kiedyś czy urodziny. To bardzo przykre, że dziecko nie bedzie miało wspomnień rodziny przy stole w święta, nie wiem czy drugi raz zerwałabym kontakt i chidzi tylko o zazdrość zarobków. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie przejdzie! Bo żaden bank nam nie da takiego kredytu. Razem mamy około 9 tysięcy brutto zarobków. A postawic mały dom z wykonczeniem to ok 500 tysięcy... 

Oczywiście, że przejdzie. U mnie przy braniu kredytu miałam 6 tys dochodu przy 4 osobowej rodzinie i miałam 270 tys zdolności.

 

56 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie pisze głupot... Mój brat ma kredyt ponad 400 tysięcy i bank nie chciał udzielić kredytu ale dostali go bo rodzice i tesciowie żerowali. 

Ona ma rację. Trzeba się przejść do banku i zrobić symulację pod siebie. Widocznie brat nie ma np historii kredytowej, a to jest bardzo ważne, albo stałej pracy, albo odpowiedniego dochodu, albo dużo małych pożyczek, nawet posiadanie karty kredytowej i debet mogą obniżać zdolność itp. Piszą ci tutaj, że masz problem z du/py. Ja tak nie uważam. Chcesz uniknąć kwasu w rodzinie, tylko dlatego, że masz w rodzinie osobę, która potrafi zabić za 2 zł. Przejdźcie się do banku i zapytajcie, czy macie zdolność,na jakich zasadach i ile. Pracownik w banku zrobi wywiad i wam wszystko powie. Też myślałam, że nie dostanę kredytu, a tu widzisz jednak jest. Jeszcze nam pani powiedziała, że jakbyśmy nie mieli drobnych rat (3 razy po 50 zł na pierdoły), to byłoby ponad 300tys. Jak będziesz wszystko wiedzieć, to możesz tej su/ce pościemniać, że masz kredyt i jeszcze się fachową wiedzą na ten temat popiszesz. Lepiej niech jej wątrobę żółć zalewa, że macie kredyt bez problemu, niż żeby cię zeżarła w całości, bo jakiś spadek czy coś w tym stylu dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki

U mnie jest odwrotnie. To znaczy na wszystko nas stac ale dlatego ze oszczedzamy i nie wydajemy na glupoty. A jedna i druha rodzina mysli ze spimy na pieniadzach. Dzwonia do nas po pozyczki. Bratowa istatnio opowiadala jak na obiedzie tescie rozmawiali ze zarabiamy conajmniej 10 tys. Ajak nam sie gdzies nie chce  jechac to zawsze przeciez cie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tili
2 godziny temu, Gość Nie tak coś napisał:

Nie rozumiem, piszesz, że serce by Ci pękło gdyby rodzina się od Ciebie odwróciła i następnie piszesz, że ta  sama rodzina by Was znienawidziła...i naprawdę zależy Ci na takich osobach, które znienawidzily by Cię tylko dlatego, że masz więcej pieniędzy?? Jak jesteście biedni, a oni zamożni to jesteście cacy, a w drugą stronę to nie przejdzie..trzymaj się jak najdalej od takich ludzi, a jak nie, to miej twardą dupę skoro serce masz miękkie.

Zgadzam się w 100%.

Autorko, 

Jeśli ktoś się od Ciebie odwróci z takiego powodu to nigdy nie był Twoim przyjacielem. Prawdziwa rodzina będzie się cieszyć razem z Wami, a jeśli jest inaczej to znaczy że wasza rodzina ma bardzo słabe więzy zbudowane na słabych fundamentach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie przejdzie! Bo żaden bank nam nie da takiego kredytu. Razem mamy około 9 tysięcy brutto zarobków. A postawic mały dom z wykonczeniem to ok 500 tysięcy... 

Jestes jakaś pochrzaniona. Po kij się tłumaczysz z zarobków i zdolności kredytowej? W rodzinie wszyscy bankowcy ze sprawdza Ci zdolność? Wzielam na kredyt i tyle. Po co się tłumaczyć? My kupiliśmy teraz mieszkanie za gotówkę, wszyscy dookoła wiedza ze wzięliśmy kredyt 500k. Po co się tłumaczyć???? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko

500tys.w Gdańsku 50-60 metrowe mieszkanie kosztuje to żaden luksus, kredyt wzięliście i tyle po co się komuś tłumaczyć  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okaoka
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie pisze głupot... Mój brat ma kredyt ponad 400 tysięcy i bank nie chciał udzielić kredytu ale dostali go bo rodzice i tesciowie żerowali. 

To coś dziwnego, bo ja sama mając 11400 brutto mam zdolność na 650000 i to na 20 lat a nie na 30. Temat prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

 Dlatego wolę by uważano mnie za biedote 😆

Oddaj te pieniadze bratu lub jakiejs innej osobie, ktora bedzie sie cieszyc z daru od losu. Wtedy bedziesz biedna i szczesliwa. Jestes pewna ze ci tej dzialki nikt nie zazdrosci? Uwazaj bo jak tak bedziesz jeczec to ci zabierze to co dal. Nie obnos sie bogactem ale rowniez nie biczuj sie za to. A gdyby sie ode mnie odwrocila rodzina czy znajomi bo lepiej zarabiam lub wygralam w totka to bym zwyczajnie sie z tym pogodzila. Chociaz rozuiem ze to boli ale wolalabym szczera relacje niz falszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Tili napisał:

Zgadzam się w 100%.

Autorko, 

Jeśli ktoś się od Ciebie odwróci z takiego powodu to nigdy nie był Twoim przyjacielem. Prawdziwa rodzina będzie się cieszyć razem z Wami, a jeśli jest inaczej to znaczy że wasza rodzina ma bardzo słabe więzy zbudowane na słabych fundamentach. 

Ale to jest rodzina. A do tej rodziny jest nie tylko ta okropna, zazdrosna o każdy grosz bratowa, ale brat, którego żona odpowiednio szkoli, poprzez brata są rodzice i ewentualne dzieci brata, które są rodziną dla przyszłych ewentualnych dzieci autorki. Ja sobie mogę zrywać kontakty z rodzeństwem, bo mam ich 4, a autorka ma tylko jednego brata. Podejrzewam, że brat się jej nie wyrzeknie, ale jego żona nie odpuści żadnej okazji, żeby nie dowalić odpowiednio dla wywołania u siostry poczucia winy.  Poza tym, wiesz co się dzieje zazwyczaj jak się ma taką osobę w rodzinie? Dostaniesz trochę gotówki i zaraz sęp przyjdzie na pożyczki, bo ty masz, bo jemu się źle dzieje.

6 minut temu, Gość Lill napisał:

Jestes jakaś pochrzaniona. Po kij się tłumaczysz z zarobków i zdolności kredytowej? W rodzinie wszyscy bankowcy ze sprawdza Ci zdolność? Wzielam na kredyt i tyle. Po co się tłumaczyć? My kupiliśmy teraz mieszkanie za gotówkę, wszyscy dookoła wiedza ze wzięliśmy kredyt 500k. Po co się tłumaczyć???? 

Może i nie sprawdzą, ale z racji tego, że bratowa jest zazdrosna o każdą złotówkę i truje uszy o to mężowi drążyć będą, dlaczego ty masz, a ja musiałem wziąć żyranta. Tłumaczyć się nie muszą, wystarczy, że podadzą jeden powód dlaczego oni mają, a brat nie nie ma i nie będzie nastawiania reszty rodziny przeciwko autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdwerwq

Moim zdaniem problem z dupy. Tlumaczyć to się trzeba skarbówce. Rodzina, która nie ma dostępu do Waszych kont i historii kredytowych łyknie każdy kit o tym ile kredytu i na co dostaliście. Zwłaszcza że chcecie budować dom, a nie jechać na Hawaje. Raczej przewidywalna decyzja. Jak by dopytywali to zawsze możecie powiedzieć, że budujecie na kredyt i każdy grosz się liczy więc moze ktoś by dołożył 🙂 Temat sie skończy. I takie udawanie może Wam zreszta wyjść na dobre, kasa się nie rozejdzie (a wydać na głupoty można KAŻDĄ forsę, bo nawet milionerzy z hollywood tracą majątki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

Ty się wstydzisz tego, że łatwo (Tak mniemam) przyszły Ci pieniądze. Piszesz o tym, że jesteście skromni, wiecie co to ciężka praca, znacie wartość pieniądza. Nie dajesz sobie prawa do obfitości. To wynika z wartości jakimi się kierujesz w życiu. Ale nie wszystkie wartości nam służą. Pora na zmianę. Serio, zrewiduj szczerze co NA PRAWDĘ czujesz kiedy myślisz, że jesteś bogata. Co powtarzali rodzice w dzieciństwie? Jak oceniali bogatych A jak ciężko pracujących? 

To co zrobi i jak zareaguje rodzina to są Twoje domysły. Boisz się bo w Twoim odczuciu już się "krzywo patrzyli" jak kupiliscie działkę. To tylko projekcja Twoich lęków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Okaoka napisał:

To coś dziwnego, bo ja sama mając 11400 brutto mam zdolność na 650000 i to na 20 lat a nie na 30. Temat prowo

Ale to jest możliwe. Prawdopodobnie ma zdolność kredytową, ale na 350 tys, a nie na ponad 400 i dlatego musiał mieć żyranta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demka
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie przejdzie! Bo żaden bank nam nie da takiego kredytu. Razem mamy około 9 tysięcy brutto zarobków. A postawic mały dom z wykonczeniem to ok 500 tysięcy... 

Ale co nie przejdzie? zamierzasz rodzinie przedstawiać ze szczegółami i dokumentami co i jak? Wzieliscie kredyt i koniec. Czy ty jesteś jakaś ułomna albo psychicznie uzależniona od rodziny, jesteście w jakiejś toksycznej relacji, że ze wszystkiego musisz się spowiadać i opowiadać ze szczegółami jak dwunastolatka, która poszła na wagary?

Ja też mam taką bóldoopną siostrę ale słowem nie wspomniałam skąd mamy dom i samochody. Do dzisiaj nie wiedzą z mężem czy to był kredyt, gotówka czy spadek. Też się krzywiła ale z czasem jej przeszło, przynajmniej już nie dopytuje i chyba przywykła.

Bądź dorosła kobieto bo zachowujesz się jak gimbaza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gienia z zaszczanego siedz

powiedz ze pozyczyliscie od znajomego meza z Hameryki!!! z Hameryki!!!! oni jego nie znajo i bedo musieli sie pogodzic z waszym bogactwem...

 

ludzie to majo nasrane we lbie... zamiast sie cieszyc z kasy, to co powie jakas baba. ja bym na nia nasrala, przynajmniej by nie przylazla kasy pozyczyc.

 

autorko tym wpisem ukazujesz dokladnie polska mentalnosc i zasciankowosc. To z czym walczymy i udajemy ze jestesmy tacy hej do przodu a tu taka wiocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie chwalić się zarobkami. Mówić że macie kredyt i że jeszcze dzieci będą go spłacać.I generalnie unikać tematu kasy itp.. ... Mam znajomą która też tak liczy a z czego oni kupili to a za co tamto. A ile kosztowały was wczasy itp.... Jak mnie pyta np. Skąd wzieliscie na auto to mówię.... Nie chcę o tym gadać bo wolę nie myśleć ile będziemy to spłacać i koniec tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie chwalić się zarobkami. Mówić że macie kredyt i że jeszcze dzieci będą go spłacać.I generalnie unikać tematu kasy itp.. ... Mam znajomą która też tak liczy a z czego oni kupili to a za co tamto. A ile kosztowały was wczasy itp.... Jak mnie pyta np. Skąd wzieliscie na auto to mówię.... Nie chcę o tym gadać bo wolę nie myśleć ile będziemy to spłacać i koniec tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZajebcieTrudnyNick

No ukryliscie to niesamowicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A dlaczego masz komukolwiek cokolwiek mówić? nie rozumiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko hmm a skąd te pieniądze ze tak bardzo chcesz je  ukryć  przed rodziną?  Bo wiesz żeby własnej mamie nie powiedzieć to już jest dziwne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdhdndn

No przecież napisała ze matka powie bratu. To ja bym takiej matce nic nie mówiła. Pewnie synuś mamusi, mamusia go kocha nad życie a autorka zawsze chciała być ważna dla mamy i zrobi wszystko by ja zauważyli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nawet  jak matka powie bratu to co? Przecież to najbliższą rodzina. Jakbym miała więcej kasy to ja podzililabym  się z mamą i bratem . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie przejdzie! Bo żaden bank nam nie da takiego kredytu. Razem mamy około 9 tysięcy brutto zarobków. A postawic mały dom z wykonczeniem to ok 500 tysięcy... 

A co cię to obchodzi, czy ktoś uwierzy czy nie. Normalni ludzie nie drążą takich tematów, a ze wścibskimi chamidłami nie warto się zadawać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kurde, dla mnie to dziwne (albo ja jestem dziwna?), że nawet nie pomyślisz o tym by nieco podzielić się pieniędzmi z najbliższą rodziną. Mam wrażenie, że nie chcesz im mówić, bo dobrze wiesz że będzie im przykro, że o nich nie pomyślałaś (zakładam że to dość spora kwota). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No właśnie też o tym.pisałam.  Jak można być tak chytrym  żeby nie dać trochę pieniędzy rodzinie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
49 minut temu, Gość gość napisał:

Kurde, dla mnie to dziwne (albo ja jestem dziwna?), że nawet nie pomyślisz o tym by nieco podzielić się pieniędzmi z najbliższą rodziną. Mam wrażenie, że nie chcesz im mówić, bo dobrze wiesz że będzie im przykro, że o nich nie pomyślałaś (zakładam że to dość spora kwota). 

A nie przyszło ci do głowy, że rodzina to by się z nią w życiu nie podzieliła? Druga sprawa, że tej kasy może być tyle, że wystarczy tylko na dom, który chcą wybudować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ciekawe o co chodzi, a moze autorka wygrała np. w totka? wtedy to mogłby byc problem. nie wierzę, że ludzie, przynajmniej w wiekszosci, mieliby ochote sie przyznawac przed rodzina do takiej wygranej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Kurde, dla mnie to dziwne (albo ja jestem dziwna?), że nawet nie pomyślisz o tym by nieco podzielić się pieniędzmi z najbliższą rodziną. Mam wrażenie, że nie chcesz im mówić, bo dobrze wiesz że będzie im przykro, że o nich nie pomyślałaś (zakładam że to dość spora kwota). 

 Mnie też sie tak wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Kurde, dla mnie to dziwne (albo ja jestem dziwna?), że nawet nie pomyślisz o tym by nieco podzielić się pieniędzmi z najbliższą rodziną. Mam wrażenie, że nie chcesz im mówić, bo dobrze wiesz że będzie im przykro, że o nich nie pomyślałaś (zakładam że to dość spora kwota). 

troszke to naiwne co piszesz. Raz, ze dlaczego ma sie dzielic? nikt prawie sie nei dzieli pieniedzmi z rodziną. z reguły, w ogóle nie mozna polegac na rodzinie. Kazdy jest chytry. a dwa, ze jakby wygrała np. kilka milionów, to myslisz, ze to takie proste dac "troche pieniedzy? " Tzn ile dac? Dowiedzieliby sie ze ma ful kasy, i np. myslisz, ze starczyłoby ze by kupiła jednym samochód, a drugim zrobiła kuchnię? Jeszcze by jeden zazdroscił drugiemu ze on ma tylko kuchnie nowa, a tamci samochód. Juz lepiej często nic nikomu nie mówic. O kase ludzie się kłóca na amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie przejdzie! Bo żaden bank nam nie da takiego kredytu. Razem mamy około 9 tysięcy brutto zarobków. A postawic mały dom z wykonczeniem to ok 500 tysięcy... 

Mylisz się , przy takich zarobkach nie powinno być problemu no chyba że macie ponad 40 lat ale można dać w zastaw mieszkanie pod kredyt. A co do okłamywania rodziny to można skłamać co do ceny np. udało się załatwić tanio cegły, ktoś odsprzedał dachówkę itp. Znam kolege co mówi wszystkim że jedzie na wczasy na jeziora pod namiot a tak naprawdę to Kuba, Majorka same naj luksusy i o tym wie może 5 osób powiązanych interesami , chodzi o komórkę - kontak telefoniczny. Nie da się to 2 km drutu do kieszeni włożyć , patrz na rząd i posłów im się wszystko da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Gość gosc napisał:

A co cię to obchodzi, czy ktoś uwierzy czy nie. Normalni ludzie nie drążą takich tematów, a ze wścibskimi chamidłami nie warto się zadawać. 

dokładnie  co to ma być: "nie przejdzie" jak na jakiejś kontroli celnej co najmniej albo w skarbówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×