Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiatek

Chłopak ciągle odwołuje spotkania

Polecane posty

Gość kwiatek

Chłopak z którym od dłuższego czasu się spotykam ciągle odwołuje spotkania. Właściwie czuję się jakby to był związek na odległość (chociaż nie mieszkamy tak daleko), ale widujemy się raz na dwa tygodnie bo nie ma kiedy, on pracuje w weekendy i w nocy ja w dzień, ale to nie o to chodzi. Pozostajemy w kontakcie online non stop gdy tylko któreś z nas nie śpi, z tego co on mówi to czasem mam wrażenie, że zaplanował całą już naszą wspólną przyszłość i gdyby oceniać jego zaangażowanie, troskliwość itd w internetach to chłopak idealny. no właśnie w internetach, bo tak to ciągle odwołuje spotkania, które sam proponuje. Jest oczywiście "bardzo smutny" i "tęskni" ale spotkać się nie spotka". Coś jest nie tak...

Czy jemu na pewno nie zależy i dać sobie z nim spokój? Przecież gdyby zależało to przede wszystkim chciałby się spotykać...

Wykluczam raczej, że prowadzi podwójne życie i ma dziewczynę/kochankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie jest odwrotnie on chce sie spotykać ale między spotkaniami potrafi milczeć nawet tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeden i drugi do odstrzału, może nawet to ten sam😂😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deQ
17 minut temu, Gość kwiatek napisał:

Chłopak z którym od dłuższego czasu się spotykam ciągle odwołuje spotkania. Właściwie czuję się jakby to był związek na odległość (chociaż nie mieszkamy tak daleko), ale widujemy się raz na dwa tygodnie bo nie ma kiedy, on pracuje w weekendy i w nocy ja w dzień, ale to nie o to chodzi. Pozostajemy w kontakcie online non stop gdy tylko któreś z nas nie śpi, z tego co on mówi to czasem mam wrażenie, że zaplanował całą już naszą wspólną przyszłość i gdyby oceniać jego zaangażowanie, troskliwość itd w internetach to chłopak idealny. no właśnie w internetach, bo tak to ciągle odwołuje spotkania, które sam proponuje. Jest oczywiście "bardzo smutny" i "tęskni" ale spotkać się nie spotka". Coś jest nie tak...

Czy jemu na pewno nie zależy i dać sobie z nim spokój? Przecież gdyby zależało to przede wszystkim chciałby się spotykać...

Wykluczam raczej, że prowadzi podwójne życie i ma dziewczynę/kochankę

obciągasz mu przy tych spotkaniach? z chęcią to robisz i połykasz nasienie? Jeśli nie to PO CO mu te spotkania? Jesteś kłoda i cie unika, nie potrafi ci powiedzieć że cie już nie chce, bo trafił inną, co to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 minut temu, Gość kwiatek napisał:

Chłopak z którym od dłuższego czasu się spotykam ciągle odwołuje spotkania. Właściwie czuję się jakby to był związek na odległość (chociaż nie mieszkamy tak daleko), ale widujemy się raz na dwa tygodnie bo nie ma kiedy, on pracuje w weekendy i w nocy ja w dzień, ale to nie o to chodzi. Pozostajemy w kontakcie online non stop gdy tylko któreś z nas nie śpi, z tego co on mówi to czasem mam wrażenie, że zaplanował całą już naszą wspólną przyszłość i gdyby oceniać jego zaangażowanie, troskliwość itd w internetach to chłopak idealny. no właśnie w internetach, bo tak to ciągle odwołuje spotkania, które sam proponuje. Jest oczywiście "bardzo smutny" i "tęskni" ale spotkać się nie spotka". Coś jest nie tak...

Czy jemu na pewno nie zależy i dać sobie z nim spokój? Przecież gdyby zależało to przede wszystkim chciałby się spotykać...

Wykluczam raczej, że prowadzi podwójne życie i ma dziewczynę/kochankę

Niby czemu wykluczasz? Tak wlasnie często zachowują się faceci lecący na dwa fronty. Nie masz pojecia co tam robi jak nie jest w pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jednak zastanów się nad tym czy na pewno jesteś jego jedyną dziewczyną. Coś mi tu trochę nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek

hmm dziewczyny no nie wiem..

wykluczyłam ze względu na to, że on w tym wszystkim co mówi zawsze wydaje się być szczery i spójny, nie przyłapałam go nigdy na kłamstwie, dodatkowo pisze ze mną naprawdę non stop, więc żeby mieć czas na inną dziewczynę to musiałby by w ogóle nie spać (pracuje po 12 h). Nawet jak mi nie odpisuje kilkanaście minut to od razu mówi dlaczego, tak samo jak ja mu nie odpisuję (w pisaniu naprawdę to jest mistrzem).

Eh może jednak macie rację i byłam zaślepiona, przykro to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, Gość kwiatek napisał:

hmm dziewczyny no nie wiem..

wykluczyłam ze względu na to, że on w tym wszystkim co mówi zawsze wydaje się być szczery i spójny, nie przyłapałam go nigdy na kłamstwie, dodatkowo pisze ze mną naprawdę non stop, więc żeby mieć czas na inną dziewczynę to musiałby by w ogóle nie spać (pracuje po 12 h). Nawet jak mi nie odpisuje kilkanaście minut to od razu mówi dlaczego, tak samo jak ja mu nie odpisuję (w pisaniu naprawdę to jest mistrzem).

Eh może jednak macie rację i byłam zaślepiona, przykro to bardzo

Byłaś w jego mieszkaniu? Widziałaś czy mieszka sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek
6 minut temu, deLegatka napisał:

Byłaś w jego mieszkaniu? Widziałaś czy mieszka sam?

nie byłam, ale mamy wspólnych znajomych, a on mieszka z mamą i psem 🙂  (mamy po 23 lata i jeszcze studia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość kwiatek napisał:

nie byłam, ale mamy wspólnych znajomych, a on mieszka z mamą i psem 🙂  (mamy po 23 lata i jeszcze studia)

Bardzo młodzi jeszcze jesteście. Nie pozostaje Ci nic innego jak porozmawiać z nim i normalnie powiedzieć, że przez to jego częste odwoływanie spotkań czujesz się w tym związku bardzo niepewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaczka Magda

Miałam kiedyś "chłopaka" na podobnych zasadach. Też byliśmy jeszcze studentami, też zdarzało mu się odwoływać spotkania (ja np. specjalne wyjeżdżałam z domu oddalonego o 100 km od akademika, a on odwoływał spotkanie w ostatniej chwili). Zdarzało też mu się wejść do mnie na chwilę i dzwoniła mama, którą miał odebrać skądś. Zawsze był ktoś ważniejszy albo raczej coś ważniejszego albo nie do przewidzenia, co musiał zrobić akurat wtedy. Rozmawialiśmy przez internet bardzo dużo, ale wyszło, że tak naprawdę to znaczyło to niewiele, bo przecież nie pozna się drugiego człowieka w ten sposób. Patrząc na to z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że był tylko wyrośniętym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek
10 minut temu, deLegatka napisał:

Bardzo młodzi jeszcze jesteście. Nie pozostaje Ci nic innego jak porozmawiać z nim i normalnie powiedzieć, że przez to jego częste odwoływanie spotkań czujesz się w tym związku bardzo niepewnie.

Chyba faktycznie tak zrobię, dzięki za radę 🙂 

No jest to bardzo dziwne, tym bardziej, że jeśli on odwołuje to spotkanie, np. tak jak wczoraj (powodem miało być ponoć to, że musi zostać z babcią, która jest chora) to i tak nadal ze mną pisze non stop, więc przez to wykluczyłam inną dziewczynę.

Raczej zawsze myślałam, że jemu się po prostu nie chce, bo dużo pracuje i woli spędzać wolny czas (którego fakt faktem ma mało) siedząc w domu. Kiedy już ma jakieś dłuższe wolne w pracy to się ze mną spotka, no ale martwi mnie to, bo ja jestem taka, że nawet gdy jestem bardzo zmęczona to chętnie się z nim spotykam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosia
3 godziny temu, Gość słuchaczka Magda napisał:

Miałam kiedyś "chłopaka" na podobnych zasadach. Też byliśmy jeszcze studentami, też zdarzało mu się odwoływać spotkania (ja np. specjalne wyjeżdżałam z domu oddalonego o 100 km od akademika, a on odwoływał spotkanie w ostatniej chwili). Zdarzało też mu się wejść do mnie na chwilę i dzwoniła mama, którą miał odebrać skądś. Zawsze był ktoś ważniejszy albo raczej coś ważniejszego albo nie do przewidzenia, co musiał zrobić akurat wtedy. Rozmawialiśmy przez internet bardzo dużo, ale wyszło, że tak naprawdę to znaczyło to niewiele, bo przecież nie pozna się drugiego człowieka w ten sposób. Patrząc na to z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że był tylko wyrośniętym dzieckiem.

Też byłam w takim czymś, w pewnym momencie zaczęłam podejrzewać ze coś jest na rzeczy bo tydzień czasu nie odzywał sie, spotkałam go w moim mieście Warszawie jak jechałam do pracy, wysiadał z innego wagonu metrabyła godz.8, szedł przede mną, był u innej miło spędzał czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosia
3 godziny temu, Gość kwiatek napisał:

Chyba faktycznie tak zrobię, dzięki za radę 🙂 

No jest to bardzo dziwne, tym bardziej, że jeśli on odwołuje to spotkanie, np. tak jak wczoraj (powodem miało być ponoć to, że musi zostać z babcią, która jest chora) to i tak nadal ze mną pisze non stop, więc przez to wykluczyłam inną dziewczynę.

Raczej zawsze myślałam, że jemu się po prostu nie chce, bo dużo pracuje i woli spędzać wolny czas (którego fakt faktem ma mało) siedząc w domu. Kiedy już ma jakieś dłuższe wolne w pracy to się ze mną spotka, no ale martwi mnie to, bo ja jestem taka, że nawet gdy jestem bardzo zmęczona to chętnie się z nim spotykam 🙂

Z babcią mówisz? To może ten sam, zawsze zwala na rodzinę.Mój zwalił na ciocie, musiał dowieźć psa i odwoził tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×