Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bratowa chyba dostanie dziś ode mnie liścia

Polecane posty

Gość gość

Mam dość, ulewa mi się z tą roszczeniową wielką gębą. W ostatnich latach cała rodzina (głównie rodzice) chodzili na paluszkach co by nie urazić bratowej, która moim rodzicom dała wiecznie wyczekiwanego wnuczka, chociaż średnio mieli na to warunki, ale okej. Nie mieli zdolności kredytowej na mieszkanie? Proszę bardzo, rodzice dali pod swój zastaw ziemi. Nie mają pieniędzy, bo ona nigdy ponad najniższą krajową nie potrafiła przynieść do domu? Proszę bardzo, mój brat wyjedzie na pół roku do Norwegii zasuwać fizycznie a przecież my ci pomożemy z wnuniem się zajmiemy i ona nie pracując podrzucała roczniaka lub dwulatka im w trybie piątek popołudnie-niedziela wieczór, bo zmęczona macierzyństwem. Dalej brakuje pieniążków? Zgodziłam im się pożyczyć to musiałam się dopominać o spłatę etc. Po 4 latach nieróbstwa posłała księcia do przedszkola, w międzyczasie mój brat wrócił do Polski, ale im dalej nie starcza... ja nie wiem jak to możliwe, nie wnikam. W międzyczasie pojawił się drugi wnuk a mój syn, po roku musiałam wrócić zarządzać swoim biznesem, gdyż od życia chcemy trochę więcej. Mama po 60 roku życia poszła na emeryturę i zgodziła się zajmować małym. Nie chcieliśmy posłać do żłobka głównie z uwagi na wirusy i festiwal chorób. o 12 odbieram telefon, że mój mały gorączkuje i trzeba isć do lekarza. Wiecie co się okazało? Bratowa sooka zostawiła swojego arcyksięcia u matki chorego chociaż na etacie w niezbyt inspirującej robocie może spokojnie brać na niego zwolnienie. On zaraził mojego.

Dostanie dziś wychowawczego klapsa, gwarantuje jej to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

bardzo dobrze, jedziesz z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dojrzały sposób na rozwiązanie problemu, gratulacje! 

Rozumiem, że właśnie tego chcesz nauczyć swoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Ojej, ojej jaka Ty jestes madra i wspaniala. Cud, miod i orzeszki. Matka wychowuje Ci dziecko ale krytykujesz bratowa. I jeszcze agresja chcesz sie popisac. Brawo i klekajcie narody. Dzieci sie wzajemnie zarazaja. Wez na wstrzymanie, Twoje dziecko wlasnie nabiera odpornosci, jak pojdzie do przedszkola to bedzie chorowac bez konca. No chyba, ze przedszkolaka tez bedzie Ci wychowywac mama bo w koncu przedszkole to festiwal chorob a ty masz ambicje, jestes lepsza od bratowej, prowadzisz firme i na dziecko nie masz czasu. Od tego masz babcie.

Przeczytaj to co napisalas a potem wez gleboki oddech, albo lepiej kilka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie Twoja sprawa na co zgadzają się Twoi rodzice i komu dają pieniądze. Są sprawni umysłowo? Czyli potrafią decydować o swoim losie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

pomiziaj się z bratową namiętnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosuiek

jeżeli nie założyłaś tematu dla jaj tylko piszesz serio, to  problem jest ale tylko i wyłącznie z tobą, bożze współczuje tej twojej biednej bratowej, to ty jesteś problemem, czego ty jej tak zazdrościsz ze jej dziecko wychowują twoi rodzice, bo nie kumam o co ci chodzi, zluzuj majty bo bełkoczesz jak potłuczona, ,  jak ty podrzucasz swoje dziecko babci to ok. ale już innego wnuka bawić nie może bo cię żółć zalewa, upuść jej trochę bo ziejesz niewytłumaczoną nienawiścią do niej, o co ci chodzi ze twój brat nania pracuje a twój maz na ciebie nie, jesteś zazdrosna i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 minuty temu, Gość Ags napisał:

Ojej, ojej jaka Ty jestes madra i wspaniala. Cud, miod i orzeszki. Matka wychowuje Ci dziecko ale krytykujesz bratowa. I jeszcze agresja chcesz sie popisac. Brawo i klekajcie narody. Dzieci sie wzajemnie zarazaja. Wez na wstrzymanie, Twoje dziecko wlasnie nabiera odpornosci, jak pojdzie do przedszkola to bedzie chorowac bez konca. No chyba, ze przedszkolaka tez bedzie Ci wychowywac mama bo w koncu przedszkole to festiwal chorob a ty masz ambicje, jestes lepsza od bratowej, prowadzisz firme i na dziecko nie masz czasu. Od tego masz babcie.

Przeczytaj to co napisalas a potem wez gleboki oddech, albo lepiej kilka. 

Nie wychowuje a opiekuje. Nie myl pojęć. Od wychowywania - kształtowania postaw, wpajania wartości, pokazywania priorytetów są rodzice i to robią po pracy. Roczniak musi być jedynie zaopiekowany i jest mu obojętne kto to realizuje. Natomiast na dyskomfort spowodowany zarażaniem przez smarka bratowej i gorączke nie jest już obojętny.

Ja też bym liścia wypłaciła bezmyślnej bratowej. Może by się jej tam uporządkowało pod kopułą i wyszłaby ze strefy egoizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość nosuiek napisał:

jeżeli nie założyłaś tematu dla jaj tylko piszesz serio, to  problem jest ale tylko i wyłącznie z tobą, bożze współczuje tej twojej biednej bratowej, to ty jesteś problemem, czego ty jej tak zazdrościsz ze jej dziecko wychowują twoi rodzice, bo nie kumam o co ci chodzi, zluzuj majty bo bełkoczesz jak potłuczona, ,  jak ty podrzucasz swoje dziecko babci to ok. ale już innego wnuka bawić nie może bo cię żółć zalewa, upuść jej trochę bo ziejesz niewytłumaczoną nienawiścią do niej, o co ci chodzi ze twój brat nania pracuje a twój maz na ciebie nie, jesteś zazdrosna i tyle w temacie

Czego nie rozumiesz?

Kobieta prowadzi własny biznes tutaj przestoju być nie może. Bratowa jest wyrobnikiem na etacie, spokojnie może wziąć zwolnienie na dziecko bez podrzucania jak kukułka dziecka teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 minut temu, Gość Ags napisał:

Ojej, ojej jaka Ty jestes madra i wspaniala. Cud, miod i orzeszki. Matka wychowuje Ci dziecko ale krytykujesz bratowa. I jeszcze agresja chcesz sie popisac. Brawo i klekajcie narody. Dzieci sie wzajemnie zarazaja. Wez na wstrzymanie, Twoje dziecko wlasnie nabiera odpornosci, jak pojdzie do przedszkola to bedzie chorowac bez konca. No chyba, ze przedszkolaka tez bedzie Ci wychowywac mama bo w koncu przedszkole to festiwal chorob a ty masz ambicje, jestes lepsza od bratowej, prowadzisz firme i na dziecko nie masz czasu. Od tego masz babcie.

Przeczytaj to co napisalas a potem wez gleboki oddech, albo lepiej kilka. 

no ale no chyba po to właśnie daje dziecko do babci, żeby jak to ujęłaś "normalnie" nie zostało zarażone przez inne dziecko... trochę wyobraźni. ja bym swoją drogą zrypała babcie, że jest zakładnikiem obcej kobiety i robi wszystko co jej się zamarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loli

Może akurat nie mogła wziąć wolnego bo np.inni są na urlopie , jest wrzesień i trzeba wykorzystać zaległy urlop do końca miesiąca, dziecko też musi mieć kontakt z chorymi przecież nie zamkniesz go na zawsze w domu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000

Takie masz dobre życiowe warunki, ale na nianię cię nie stać. Prywatna opieka, twoje warunki, babcia nie jest twoim pracownikiem, bratowa też nie musi się ciebie słuchać. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cxx

Współczuje babci. Opieka nad dwójka maluchów to nie jej obowiązek . A tu widzę licytacje komu poświęca więcej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorka sobie sama przyklaskuje z roznych kont😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Cxx napisał:

Współczuje babci. Opieka nad dwójka maluchów to nie jej obowiązek . A tu widzę licytacje komu poświęca więcej czasu

mogła mieć tylko jedno do opieki, sama z siebie wzięła drugiego, więc nie ma prawa mieć pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość 000 napisał:

Takie masz dobre życiowe warunki, ale na nianię cię nie stać. Prywatna opieka, twoje warunki, babcia nie jest twoim pracownikiem, bratowa też nie musi się ciebie słuchać. tyle.

jest coś takiego jak empatia i poczucie dobrego smaku, które dyktuje gdy przekracza się granicę nadużywania czyjeś dobrej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość 000 napisał:

Takie masz dobre życiowe warunki, ale na nianię cię nie stać. Prywatna opieka, twoje warunki, babcia nie jest twoim pracownikiem, bratowa też nie musi się ciebie słuchać. tyle.

może i ją stać, ale w jakim celu zaglądasz jej w portfel? ustalenia były inne: babcia się zadeklarowała, że zacznie wreszcie zauważać również drugie dziecko i chociaż w tym zakresie pomoże im w opiece nad dzieckiem gdy autorka wróci do swojej firmy, w końcu są rodziną a ta bratowa nawet tak niezaradna, że na kilka dni nie potrafi awaryjnie zorganizować niani dla dziecka przedszkolnego.

teraz autorka już wie, że dalej na matce nie może polegać, układ był bowiem inny. widać, że ona nianie spokojnie wynajmie, nadwątlonego zaufania u córki jednak już taka babcia nie odbuduje, dalej córka będzie żyć w poczuciu niesprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko, moja bratowa nie jest lepsza... Łączę się z Tobą w bólu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosuiek
48 minut temu, Gość gość napisał:

Czego nie rozumiesz?

Kobieta prowadzi własny biznes tutaj przestoju być nie może. Bratowa jest wyrobnikiem na etacie, spokojnie może wziąć zwolnienie na dziecko bez podrzucania jak kukułka dziecka teściowej.

hahahahah coś się komuś pomieszało, wszystko rozumiem gdzie napisałam że czegoś nie rozumiem, co to znaczy wyrobnik na etacie, ???

to właśnie przy swojej działalności autorka  cos moze zrobić z dniem wolnym co to znaczy  zastój?????????????, jak ma pracowników to spokojnie moze posiedziec w domu ,   a na etacie nie mozna ciagle brac zwolnienia bo cie zwolnią,

------autorka specjalnie podrzuca dziecko babci jak kukułka  bo nie moze znieśc że babcia już opiekuje sie innym dzieckiem, żal doopę ściska, na bratowa nadaje a sama jakaś niedojda życiowa ze bez pomocy mamy n nie daje rady tylko swój jad wylewa na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada

Obie matki są roszczeniowe. Babcia chyba nie wie jak rozwiązać problem i nikogo nie urazić . Od autorki aż bije zazdrość i nienawiść . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość nosuiek napisał:

hahahahah coś się komuś pomieszało, wszystko rozumiem gdzie napisałam że czegoś nie rozumiem, co to znaczy wyrobnik na etacie, ???

to właśnie przy swojej działalności autorka  cos moze zrobić z dniem wolnym co to znaczy  zastój?????????????, jak ma pracowników to spokojnie moze posiedziec w domu ,   a na etacie nie mozna ciagle brac zwolnienia bo cie zwolnią,

------autorka specjalnie podrzuca dziecko babci jak kukułka  bo nie moze znieśc że babcia już opiekuje sie innym dzieckiem, żal doopę ściska, na bratowa nadaje a sama jakaś niedojda życiowa ze bez pomocy mamy n nie daje rady tylko swój jad wylewa na kafe

autorka jest w gorszym położeniu, gdyż dzień, w którym nie będzie w pracy grozi zawalonymi kontraktami w jej biznesie/spółce, mało tego za dzień ten nie otrzyma wynagrodzenia, gdyż nie zarabiała.

roszczeniowa bratowa natomiast nie dość, że jej zapłacą to straty spowoduje najwyżej dla swojego pracodawcy.

ja nie wiem, że na tym forum rzeczy tak oczywiste trzeba tłumaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Autorka to się powinnam trochę nad sobą zastanowić. Bo to, że bratowa raz na jakiś czas, na weekend przywiezie wnuka to źle, ale to, że ona własną matkę na emeryturze wykorzystuje w charakterze niani na pełny etat i to za darmo, to to jest jak najbardziej ok. W swoim zachowaniu już nic zlego nie widzi. Bo ona musiała wracać do pracy, bo własny biznes prowadzi. Natomiast bratowa jak już pracuje na etatcie,  to znaczy, że ma słabą pracę i może brać zwolnienia na dziecko w nieograniczonej ilości. A może tego dnia akurat musiała być w pracy? Nie mogła wziąć l4. No ale tego autorka już nie rozumie. A skoro ona ma własny biznes i nie ma szefa nad sobą, to ma nienormowany czas pracy i nie musi matka obtaczać opieka  nad rocznym dzieckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

no ale no chyba po to właśnie daje dziecko do babci, żeby jak to ujęłaś "normalnie" nie zostało zarażone przez inne dziecko... trochę wyobraźni. ja bym swoją drogą zrypała babcie, że jest zakładnikiem obcej kobiety i robi wszystko co jej się zamarzy.

Co ty ... kolejna mądra. Obcej kobiety? To rodzina. Jest żoną jej brata. Poza tym... Babcia ma odprawić drugiego wnuczka, bo synuś pani bizneswomen został podrzucony? A z jakiej racji wytłumaczysz? Lepszy? Ważniejszy? Zresztą przeziębienie to nie koniec świata. Może dziecko zaraz umrze? Lecz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
11 minut temu, Gość gość napisał:

autorka jest w gorszym położeniu, gdyż dzień, w którym nie będzie w pracy grozi zawalonymi kontraktami w jej biznesie/spółce, mało tego za dzień ten nie otrzyma wynagrodzenia, gdyż nie zarabiała.

roszczeniowa bratowa natomiast nie dość, że jej zapłacą to straty spowoduje najwyżej dla swojego pracodawcy.

ja nie wiem, że na tym forum rzeczy tak oczywiste trzeba tłumaczyć...

Wiesz, skoro przez rok macierzyńskiego się nie zawaliło, nie sądzę, żeby miało się zawalić przez kilka dni. Inna sprawa, że skoro babcia chce pomóc i jej i bratu (nie tylko bratowej) to autorka ma 2 wyjscia. Albo zatrudnia opiekunkę i stawia warunki albo łyka tą gorzką pigułkę. A kolejna kwestia jest taka, że i tak i tak dziecka nie uchroni przed infekcjami. Podejrzewam, że to zwykłe przeziębienie a afera jakby dziecko co najmniej sepsy dostało. Dzieci chorują i trzeba wliczyc to w koszty utrzymania dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Czego nie rozumiesz?

Kobieta prowadzi własny biznes tutaj przestoju być nie może. Bratowa jest wyrobnikiem na etacie, spokojnie może wziąć zwolnienie na dziecko bez podrzucania jak kukułka dziecka teściowej.

A kim ty jesteś i w jakim świecie żyjesz? Zwolnienie na dziecko? Bo kobieta zarabia 1600 na reke to jest wyrobkiem? Wiesz wogóle jakie są warunki takiej pracy? Pewnie nie, bo sama siedzisz na utrzymaniu męża? Nie tak łatwo jest dostać zwolnienie, bo dziecko jest chore! Myśl troche albo zacznij pracować, to sama zobaczysz, że nikt ci go nie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
54 minuty temu, Gość gość napisał:

mogła mieć tylko jedno do opieki, sama z siebie wzięła drugiego, więc nie ma prawa mieć pretensji

Koleżanko jakbym cie spotkała to sama bym ci strzeliła w pape. Jesteś najgorszym ścierwem bez ambicji. Jaki facet cie zechciał? Po co robiłaś sobie benkarta a teraz podrzucasz matce? Trzeba bylo założyć gume jak już chcialas sie puszczać bo do macierzynstwa sie nie nadajesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 minuty temu, Gość gość napisał:

A kim ty jesteś i w jakim świecie żyjesz? Zwolnienie na dziecko? Bo kobieta zarabia 1600 na reke to jest wyrobkiem? Wiesz wogóle jakie są warunki takiej pracy? Pewnie nie, bo sama siedzisz na utrzymaniu męża? Nie tak łatwo jest dostać zwolnienie, bo dziecko jest chore! Myśl troche albo zacznij pracować, to sama zobaczysz, że nikt ci go nie da!

A Ty gdzie pracujesz w gułagu, że nie możesz wziąć zwolnienie na dziecko? Nie znasz swoich praw wynikających z kodeksu pracy?

Tak, jak robi za 1600, bo jej się w życiu nie chciało wzbogacić, rozwijać chociaż warunki miała ku temu idealne, wisiała na kimś nieustannie to nie zasługuje na nic innego jak na miano wyrobnika. Nie mogłabym spojrzeć w lustro gdybym stale było od kogoś uzależniona a to od kasy męża za granicy a to podrzucać dziecko na weekendy teściom.

To chyba Ty nie pracujesz skoro nie znasz kodeksu pracy. Opcja druga jesteś mameją, którą każdy może wykorzystać, a Ty nawet nie zaprotestujesz, boisz się dochodzić swoich praw. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 minut temu, Gość gość napisał:

Koleżanko jakbym cie spotkała to sama bym ci strzeliła w pape. Jesteś najgorszym ścierwem bez ambicji. Jaki facet cie zechciał? Po co robiłaś sobie benkarta a teraz podrzucasz matce? Trzeba bylo założyć gume jak już chcialas sie puszczać bo do macierzynstwa sie nie nadajesz!

to byście były dwie aby naklepać tytułowej bratowej, gdyż to co napisałaś w znacznej mierze dotyczy jej życia 🙂 podrzuca teściowej, nie potrafi jak troskliwa matka zorganizować przedszkolakowi na kilka dni opieki i dumna z siebie podrzuca obcej kobiecie (teściowej) swoje dziecko. mamusia roku 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość gość napisał:

Co ty ... kolejna mądra. Obcej kobiety? To rodzina. Jest żoną jej brata. Poza tym... Babcia ma odprawić drugiego wnuczka, bo synuś pani bizneswomen został podrzucony? A z jakiej racji wytłumaczysz? Lepszy? Ważniejszy? Zresztą przeziębienie to nie koniec świata. Może dziecko zaraz umrze? Lecz sie.

rzeczywiście młodsze dziecko gorączkuje, akurat u roczniaka wszelkie infekcje mają dramatyczny przebieg dużo cięższy niż u przedszkolaka. trzeba mieć doświadczenie w opiece nad dzieckiem, czego Ci najpewniej brakuje.

własna córka to własna córka a synowa to tylko synowa, ciekawe kto mamusi pomoże na starość - obrotna córka czy niezaradna synowa tylko wyciągająca rękę.

zresztą, jej matka podjęła decyzje. autorka już jej nie zaufa i okazuje się, że nie może na nią liczyć, wiecznie tylko chce dogodzić jednej stronie, a druga sobie jakoś przecież radzi to już można  na nich lać ciepłym moczem.

widać autorko, że faworyzowana jest jedna strona, musisz sobie sama radzić i zdystanstować się wobec takiej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 minut temu, Gość Lill napisał:

Wiesz, skoro przez rok macierzyńskiego się nie zawaliło, nie sądzę, żeby miało się zawalić przez kilka dni. Inna sprawa, że skoro babcia chce pomóc i jej i bratu (nie tylko bratowej) to autorka ma 2 wyjscia. Albo zatrudnia opiekunkę i stawia warunki albo łyka tą gorzką pigułkę. A kolejna kwestia jest taka, że i tak i tak dziecka nie uchroni przed infekcjami. Podejrzewam, że to zwykłe przeziębienie a afera jakby dziecko co najmniej sepsy dostało. Dzieci chorują i trzeba wliczyc to w koszty utrzymania dziecka. 

widać, że nigdy nie wzięłaś odpowiedzialności za swoje życie na rynku pracy i nie wygenerowałaś sobie samodzielnie stanowiska pracy, wówczas możesz komunały prawić, że oto przez kilka dni się nie zawali świat.

na macierzyńskim się może nie zawalił, gdyż dg można zawiesić, wiesz o tym? pewnie nie.

owszem, autorka sobie poradzi, zatrudni nianie/opiekunkę tylko będzie jej boleć po raz kolejny rozczarowanie postawą jakby nie było swojej matki. ładowali wszystko od pieniędzy po energię w drugie dziecko, więc ma prawo do poczucia niesprawidliwości a tu nawet w ten sposób matka własna nie jest w stanie stanąc na wysokości zadania.

też na jej miejscu byłabym wściekła na pijawkę bratową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×