Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michalinq 00

zrobiłam ogromny błąd... pocałowałam szefa. Co teraz?

Polecane posty

Gość Michalinq 00

Słuchajcie stała się tragedia.

podoba mi się mój szef. Wmówiłam sobie że ja jemu też... dzisiaj to wiem że sobie wkręciłam. 
Każdy przejaw uprzejmości z jego strony traktowałam jako podrywanie.

On jest bardzo kontaktowy, najczęściej uprzejmy dla wszystkich. 

Ostatnio miała miejsce sytuacja że zostaliśmy we dwójkę, mieliśmy telekonferencję 

z dostawcą z USA, sprawa miała miejsce po południu. 

Po prostu siedziliśmy obok siebie i rozmawialiśmy z dostawcą.

Dzień wcześniej koleżanki mnie podpuściły że już starczy tych podchodów, trzeba działać, raz się żyje ale oczywiście decyzja była moja 😕

Po skończonej rozmowie, korzystając z okazji że jestem tak blisko po prostu pocałowałam go w usta...

Nie odwzajemnił.

Wstał, otworzył drzwi i powiedział: "wyjdź stąd proszę". Zaczęłam go przepraszać ale powiedział tylko proszę żebys wyszła

wkrótce porozmawiamy o tym co zaszło. 

Następnego dnia wzięłam L4 na tydzień jednak w środę powinnam wrócić do pracy.

Prosze nie oceniajcie mnie - ja już swoją "karę" mam... po prostu może ktoś ma jakiś pomysł jak wyjść z tego, co zrobić, co napisac do niego.

Czy do niego pójść z przeprosinami...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow

Nic sie tagiego nie stalo, najglupsze bylo L4 na tydzien, to szef juz wie, ze na jego koszt "chorujesz" na wstyd. Powiedzial, ze wkrotce porozmawiacie, to poczekaj, az poprosi o rozmowe. Wtedy wysluchasz, co ma do powiedzenia i przeprosisz, ze zrobilas to pod wplywem glupiego impulsu i bardzo tobie z tego powodu glupio. Przeprosisz i poprosicz, zeby zapomnial o sytuacji, ktora nigdy sie nie powtorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość wow napisał:

Nic sie tagiego nie stalo, najglupsze bylo L4 na tydzien, to szef juz wie, ze na jego koszt "chorujesz" na wstyd. Powiedzial, ze wkrotce porozmawiacie, to poczekaj, az poprosi o rozmowe. Wtedy wysluchasz, co ma do powiedzenia i przeprosisz, ze zrobilas to pod wplywem glupiego impulsu i bardzo tobie z tego powodu glupio. Przeprosisz i poprosicz, zeby zapomnial o sytuacji, ktora nigdy sie nie powtorzy.

Dobrze powiedziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinq 00

Może trochę przesadzam ale jestem przerażona pojsciem do pracy 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Michalinq 00 napisał:

Może trochę przesadzam ale jestem przerażona pojsciem do pracy 😞

Wiadomo,że nie czeka Cię nic przyjemnego ale myślę, że nie będzie aż tak źle. Wytrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
6 minut temu, Gość Michalinq 00 napisał:

Może trochę przesadzam ale jestem przerażona pojsciem do pracy 😞

:D

Przepraszam, ze sie smieje, ale to w sumie zabawna sytuacja (wiem nie dla Ciebie).

Oczyma wyobrazni zobaczylam tabliczki w firmach : "zakaz calowania szefa"  ;)

Szef zachowal sie z klasa i jesli jest powaznym facetem, to nie powinien ciagnac tematu.

Pod warunkiem, ze  przeprosisz, a potem....juz tylko pelen profesjonalizm.

Nie karz siebie, trudno - stalo sie, trzeba teraz stawic temu czolo.

Dasz rade i kiedys bedziesz sie z tego smiala :)

Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka
29 minut temu, Gość Michalinq 00 napisał:

Może trochę przesadzam ale jestem przerażona pojsciem do pracy 😞

Koleżanki też masz niezłe. Zamiast ci wybić ten pomysł to jeszcze go podsyciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochliwy

Powiedz co zrobisz jak ci powie, w piątek o 20.00 czekaj na mnie na rogu Kolejowej i Skłodowskiej. Zarezerwuj sobie noc, podjadę ale proszę o dyskrecję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfsss

A może napisz mu maila?

Wtedy bedzie dużo łatwiej chyba niż rozmawiać.

Przeproś i powiedz że już się to nie powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zpaznokcilakier

Będzie co opowiadać wnukom ;))) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona31
40 minut temu, Gość Kochliwy napisał:

Powiedz co zrobisz jak ci powie, w piątek o 20.00 czekaj na mnie na rogu Kolejowej i Skłodowskiej. Zarezerwuj sobie noc, podjadę ale proszę o dyskrecję.

 No właśnie, co byś zrobiła? Ja sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cez

Nie chcę Cię straszyć ale to co zrobiłaś to podlega pod molestowanie. Na miejscu Twego szefa bym cię zwolnił. Postaw się na jego miejscu. Kobieta całuje w usta przełożonego można to odebrać też jako prowokację aby oskarżyć jego o molestowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinq 00

Trochę kłopotów z tego było. Napisałam mu maila z przeprosinami,

odpisał że przeprosiny przyjęte ale że on chce ten temat zamknąć oficjalną drogą

On to zgłosił do etyki 😕  Zostałam wezwana na rozmowę z panią prowadząca rozmowę, szefem oraz jego przełożonym. 

(Szef jest kierownikiem, był więc dyrektor)

Przyznałam się, przeprosiłam i problem niby rozwiązany. 

Koleżanka mi mówiła (raczej pewne źródło), że doradzał się swojego przełożonego co z tym zrobić i

że to jego szef zdecydował o zgłoszeniu sprawy do etyki, ponoć się bali żebym nie odwróciła kota ogonem 

w życiu się tak wstydu nie najadłam co wtedy, jak go widzę to chcę uciekać i schować się pod ziemię.

Szukam pracy bo nie dam rady tak... ale ja głupia jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Szanuję szefa za reakcję, w odwrotnej sytuacji byłoby pewne oskarżenie o molestowanie i bagiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 minut temu, Gość Michalinq 00 napisał:

Trochę kłopotów z tego było. Napisałam mu maila z przeprosinami,

odpisał że przeprosiny przyjęte ale że on chce ten temat zamknąć oficjalną drogą

On to zgłosił do etyki 😕  Zostałam wezwana na rozmowę z panią prowadząca rozmowę, szefem oraz jego przełożonym. 

(Szef jest kierownikiem, był więc dyrektor)

Przyznałam się, przeprosiłam i problem niby rozwiązany. 

Koleżanka mi mówiła (raczej pewne źródło), że doradzał się swojego przełożonego co z tym zrobić i

że to jego szef zdecydował o zgłoszeniu sprawy do etyki, ponoć się bali żebym nie odwróciła kota ogonem 

w życiu się tak wstydu nie najadłam co wtedy, jak go widzę to chcę uciekać i schować się pod ziemię.

Szukam pracy bo nie dam rady tak... ale ja głupia jestem

A przystojny chociaz ? Ma zone ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zle zrobilas ze zrobilas to w pracy. Moglas z nim porozmawiac prywatnie po pracy wtedy by wyszlo czy z kims jest czy na pewno i mysle ze nie byloby takiej afery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinq 00

Bardzo przystojny, nie ma żony na imprezach firmowych zawsze był z tą samą dziewczyną,  ale ostatnio na dwóch imprezach pod rząd był sam krążą plotki że się rozstali chociaż on nikomu nie mówił ale tak to wygląda. Ale jakie to ma znaczenie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Michalinq 00 napisał:

Bardzo przystojny, nie ma żony na imprezach firmowych zawsze był z tą samą dziewczyną,  ale ostatnio na dwóch imprezach pod rząd był sam krążą plotki że się rozstali chociaż on nikomu nie mówił ale tak to wygląda. Ale jakie to ma znaczenie? 

A tak sie pytam. A w jakim wieku jestes ty a w jakim on ? Dziwie sie ze zrobilas taka rzecz w pracy nie moglas go zagadac po godzinach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinq 00

On 31, ja 26 😞 byłam głupia. Nie mam u niego już szans. Wyglądał na tej rozmowie na smutnego i przyjętego sytuacja ale już nic nie będę sobie odpowiadać lepiej... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Michalinq 00 napisał:

On 31, ja 26 😞 byłam głupia. Nie mam u niego już szans. Wyglądał na tej rozmowie na smutnego i przyjętego sytuacja ale już nic nie będę sobie odpowiadać lepiej... 

To w moim wieku on jest. Zapomnij o tym i juz. Ja bym cie na jego miejscu juz nie chciala. Musisz dac mu spokoj. Pewnie to jest jakas korporacja. Daj facetowi spokoj juz. Jakbys to rozegrala inaczej po pracy to moze by cos z tego bylo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W sumie trochę mu się nie dziwię, tym bardziej jeśli to nie jakaś trzyosobowa firemka ale "coś" grubszego. Za dużo teraz wariatów gotowych zniszczyć komuś życie, wyłudzić odszkodowanie, narazić firmę na utratę dobrego imienia.

Ale dlaczego ty go pocałowałas od razu? Cóż, zrobiłaś co zrobiłaś. Masz nauczkę na przyszłość. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinq 00

Tak, korpo i to duże korpo. 

Pewnie, że dam mu spokój, dlatego też szukam nowej pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinq 00

Pocałowałam bo nie wiem wydawało mi się że też wpadłam mu w oko. Wmowilam to sobie i koleżanki mnie nakręciły. Ale to nie ich wina tylko moja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Michalinq 00 napisał:

Tak, korpo i to duże korpo. 

Pewnie, że dam mu spokój, dlatego też szukam nowej pracy. 

Nie wiem czy musisz szukac nowej pracy. Chyba ze zle sie tam czujesz to co innego. A dobrze chociaz zarabiasz tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinq 00

Tylko ja Nie mogę sobie poradzić ze wstydem...  Zarobki ok 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Michalinq 00 napisał:

Tylko ja Nie mogę sobie poradzić ze wstydem...  Zarobki ok 

A mozesz napisac ile zarabiasz bo zastanawiam sie nad praca w korpo . Masz chociaz te 3 tysiace na reke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrożny szefunio

Może się boi oskarżenia o molestowanie, wiesz jak to teraz jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Błędy też są potrzebne w życiu. Najlepiej się ma nich uczymy. 

Gdyby nie konsekwencje to trochę zabawna sytuacja 😁 zauroczona pracownica rzuca się w miłosnym amoku na niczego nie podejrzewającego, biednego szefa 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinq 00

Mogę napisać ale to zależy przede wszystkim od miasta. Ja zarabiam 5800 brutto. Nie wiem czy to będzie adekwatne, moja koleżanka na podobnym stanowisku na Podkarpaciu zarabia 4500 brutto. Też kwestia stanowiska, doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×