Czy on chce wrócić?

Witam. Byłam z chłopakiem który widział we mnie cały świat. Planował zs mną wspólne życie, było cudownie jak w filmie. Czułam się jak w bajce... Ale coś się stało i że mną zerwał z dnia na dzień twierdząc że uczucie wygasło. Potem spotykał się z inną dziewczyna ale ona wyjechała i znowu jest sam. Teraz jak go spotykam to spojrzy na mnie, czasami się uśmiechnięta a dziś tak się zdarzyło że chwilę z paczką gadaliśmy i on przyszedł i przyjechał taki chłopak z mojej pracy a mój ex powiedział że może pójdę z nim na spacer czy coś w tym stylu, dokładnie nie pamiętam. Co to może znaczyć? Czy on żałuję że mnie zostawił i chce wrócić czy raczej ma mnie za nic? 

Moze zaproponował spacer  dlatego ze byl zazdrosny o twojego kolege z pracy. 

Ewidentnie chciał z tobą chodzić na spacer

Tamta wyjechala to szuka gdzie wepchnąć ryj i nie tylko. Typowe.

Dlaczego wy jesteście takie je/bniete?

To jakaś moda jest?

3 minuty temu, Gość Rambo napisał:

Dlaczego wy jesteście takie je/bniete?

To jakaś moda jest?

Zapytaj starą. Chyba że ona staromodna i do dúpy nie podobna.

Nie znam żadnej starej.

Najwyżej posuniętą wiekiem.

Wieko to takie drzwi do trumny.

Trzeba było spalić i na tv postawić mamusie. Wciągnąć kreskę ewentualnie. 

Nie rozumiem 

Nie rozumiem siebie. 

Być czy nie być?

Nie rozumię już nic.

Trumny są niepalne od czasu kiedy jeden przedwcześnie zdiagnozowany nieboszczyk zapalił w trumnie papierosa i spłonął

Naśladownictwo to forma uwielbienia

Dlatego ja kupiłem sobie trumnę pancerną oraz gustowne pantofle na tę wiekopomna chwilę.

A niektórzy twierdzą że nawet utajonego homoseksualizmu 

1 minutę temu, Gość Rambo napisał:

Naśladownictwo to forma uwielbienia

Od zawsze to powtarzam.

Zwłaszcza gdy się rozmnazam.

Ale dno.

Kiedyś ludzie umieli się podszywać.

Kiedyś to było. 

Ho ho ho

Ale to jakby nie zmienia faktu że jesteś jëbniëta

Jestem kobietą.

Wiem.

Skup się i nie pisz pod publikę.

Pokazać ci jak to się robi?

Gadam sam ze sobą.

Pokazać ci gwóźdź do trumny prowadzący przez zatoki?

To był podszyw

Lubię placki. 

Pewnie dlatego, że sama jesteś płaska

To oznacza, że z laską z którą był mu nie wyszło i próbuje cię zmanipulować na swoją modłę od nowa. Wejdziesz w to?

Jestem płaska od żelazka.

I mam małego ...ka. 

Czyli już nie jestem kobietą

Dobra bo jutro do szkoły nie pójdziesz i będę miał wyzuty sumienia