Kocham kobiete Korea nie może być moja

Nie ma takich kobiet ktorych nie mozna miec. Kwestia uczuc i tego czy czujecie obydwoje to samo. A jesli tak to wszystko jest mozliwe. 

Nie mozecie byc razem bo sadzisz iz nie jest transparentna? 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie ma takich kobiet ktorych nie mozna miec. Kwestia uczuc i tego czy czujecie obydwoje to samo. A jesli tak to wszystko jest mozliwe. 

żeby to wszystko było takie proste... uczucia czasami są ogromne, w sercu tulisz ją, troszczysz sie, wyobrażasz sobie jak sie opiekujesz gdyby zachorowała, całujesz w czółko, no ale... dostajesz zawału na jej widok, i nie wiadomo jak z tego wybrnąć

7 minut temu, Gość gość napisał:

żeby to wszystko było takie proste... uczucia czasami są ogromne, w sercu tulisz ją, troszczysz sie, wyobrażasz sobie jak sie opiekujesz gdyby zachorowała, całujesz w czółko, no ale... dostajesz zawału na jej widok, i nie wiadomo jak z tego wybrnąć

A ja na jego widok. Jak mi powiedzial cos o uczuciach do mnie to teraz sie coraz bardziej boje i wstydze, glos mi drzy, a kiedy stoi obok to nie moge sie skupic, krew uderza mi do glowy i mysle tylko o tym zeby wreszcie mnie wzial w ramiona, pocalowal, dal przyjemnosc, bardzo tesknie wieczorami za jego towarzystwem, coraz bardziej pragne by mi towarzyszyl i boje z nim rozmawiac. 

boje sie chyba tego ze bedzie mi dobrze, ze bedzie mnie tulil cale noce, rozpieszczal, ciagle bede za nim tesknic, ze bedzie mi dawal mnostwo przyjemnosci, ze ciagle mi sie bedzie krecic w glowie z emocji, ze zrobi mi herbaty jak sie rozchoruje i ze doprowadza mnie do szalenstwa tym jak na mnie patrzy, tym ze go obchodze i ze mu sie podobam i czuje cos. Chyba boje sie ze poko/cham go do szalenstwa a on zrobi ze mna co zechce. 

unikam tych oczu bo bym oszalał

40 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie ma takich kobiet ktorych nie mozna miec. Kwestia uczuc i tego czy czujecie obydwoje to samo. A jesli tak to wszystko jest mozliwe. 

wydaje mi się że tak jakies uczucie zza światów nas spotkało

2 minuty temu, Gość zakochany napisał:

wydaje mi się że tak jakies uczucie zza światów nas spotkało

Zza swiatow tzn? 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

a on zrobi ze mna co zechce. 

jeśli tak kocha, to zrobi co ty zechcesz a nie on. 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Zza swiatow tzn? 

Ja tez sie boje patrzec mu w oczy, ale bardzo lubie kiedy to robi. Jest to bardzo przyjemne dla mnie i jak sie otwiera przede mna, mowi o swoich uczuciach, ale to tez powoduje, ze pragne mu sie odsac, w pelni z nim zjednoczyc uczuciowo i spedzac tak cale noce. Jak staje kolo mnie to ostatnio momentalnie czuje szikie zadze i pragne jego dotyku bo kocham go.

8 minut temu, Gość zakochany napisał:

wydaje mi się że tak jakies uczucie zza światów nas spotkało

Może to tzw Bratnia dusza:)Pewnie poczułeś jakby cię piorun uderzył na jej widok co?A wolna czy zajęta?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Może to tzw Bratnia dusza:)Pewnie poczułeś jakby cię piorun uderzył na jej widok co?A wolna czy zajęta?

jakby była wolna to bym tu nie pisal

9 minut temu, Gość gość napisał:

jeśli tak kocha, to zrobi co ty zechcesz a nie on. 

Boje sie bo coraz bardziej go pragne, potrafi byc taki dobry dla mnie i tez chce mu dawac przyjemnosc, rozmawiac, pocieszac, rozbawiac go. I boje sie ze mnie calkowicie zdominuje i zrobi ze mna co zechce. Poza tym jestem od niego slabsza. 

5 minut temu, Gość zakochany napisał:

jakby była wolna to bym tu nie pisal

Ja tak powiedzialam ze jestem zajeta bo strasznie boje sie go. Boje sie chyba ze moge byc szczesliwa, ze pptem wydarzy sie cos i go strace. Mam lęk przed miloscia, zatraceniem. 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Boje sie bo coraz bardziej go pragne, potrafi byc taki dobry dla mnie i tez chce mu dawac przyjemnosc, rozmawiac, pocieszac, rozbawiac go. I boje sie ze mnie calkowicie zdominuje i zrobi ze mna co zechce. Poza tym jestem od niego slabsza. 

i takie to życie jest, że serce cenne jest i człowiek sie z jednej strony boi, a z drugiej miłość uskrzydla, aż chce sie żyć

Boje sie milosci i normalnego zycia bo zyje na walizkach i na krawedzi i zwyczajne zycie z ukochana osoba jest dla mnie czyms niezwyczajnym. 

8 minut temu, Gość zakochany napisał:

jakby była wolna to bym tu nie pisal

Może ona czeka na jakiś sygnał od ciebie może ma wrednego partnera i planuje odejść.Nie brałeś tego pod uwagę?Ja mam taką sytuację:)

4 minuty temu, Gość zakochany napisał:

jakby była wolna to bym tu nie pisal

Długo już się tak męczysz ?masz z nią kontakt ? Jaka ona jest dla Ciebie?co byś jej powiedział gdybys miał ja przy sobie sam na sam ?

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Boje sie milosci i normalnego zycia bo zyje na walizkach i na krawedzi i zwyczajne zycie z ukochana osoba jest dla mnie czyms niezwyczajnym. 

każdy związek jest inny, stwórzcie sobie swój własny, na waszych zasadach i będzie ok.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

i takie to życie jest, że serce cenne jest i człowiek sie z jednej strony boi, a z drugiej miłość uskrzydla, aż chce sie żyć

Tak.

On musi mnie posiasc. Jakos to zrobic. Tak po kawalku, po kawalku i zabrac mnoe w calosci, przykleic do siebie. Przeciez czuje ze chce go. Bo mi to niemrawo idzie to uwodzenie. 

2 godziny temu, Gość zakochany napisał:

Korea nie może być moja

Kim Dzong Un? :D

No niestety, Południowej nie opanujesz. Zostaje ci rządzenie Północną :)

2 minuty temu, Gość vvv napisał:

Kim Dzong Un?

No niestety, Południowej nie opanujesz. Zostaje ci rządzenie Północną

tak to jest jak sie pisze z telefonu pod biurkiem

7 minut temu, Gość gość napisał:

każdy związek jest inny, stwórzcie sobie swój własny, na waszych zasadach i będzie ok.

Smutno mi jak go nie widze i nie mowi do mnie.

2 godziny temu, Gość zakochany napisał:

Jestem wściekły czuje sie niespełniony, cierpię gdy wiem że jej nie zobaczę.danego dnia, chyba mam obsesje. 

Próbowałeś jakoś zagadać do nią,nawiązać z nią kontakt?Opisz trochę swoją sytuację:)

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Smutno mi jak go nie widze i nie mowi do mnie.

mam to samo

4 minuty temu, Gość gość napisał:

mam to samo

Szkoda ze nie moge go codziennie przytulac

ja mojej myszki nigdy nie przytuliłem, bylbym wtedy chyba najszczesliwszym facetem na ziemii, kiedys bylismy blisko siebie to bylo prawie jak przytulenie ale bez objecia. Bylo bosko

chce jej posmakować bo zwariuje, tlumie te uuczucia ale jak wybuchnie to jak hiroszima

5 minut temu, Gość zakochany napisał:

ja mojej myszki nigdy nie przytuliłem, bylbym wtedy chyba najszczesliwszym facetem na ziemii, kiedys bylismy blisko siebie to bylo prawie jak przytulenie ale bez objecia. Bylo bosko

Opisz trochę swoją myszkę ?

Przed chwilą, Gość Co ona ma napisał:

Opisz trochę swoją myszkę ?

No właśnie opisz ją;)