wyszło z sekcji zwłok że ś.p. pan z motorówki byl pijany w sztok, a wy go tak zalowaliscie

1,7 promila i wchodzic na motorowke, no po prostu genialne

I tak szkoda człowieka.

Dalej żałuję, to wciąż człowiek 

To tak jakby się najebał i wszedł za kierownicę. Odpowiedzialny nie ma co. Nie żal mi takich ludzi.

16 minut temu, Gość weda napisał:

1,7 promila i wchodzic na motorowke, no po prostu genialne

on miał tyle po 5 dniach dryfowania po dnie, gdzie też się mocno wykrwawił. Chyba lepiej wziąć tę ilość alkoholu z moczu, tam chyba wyszło dużo więcej. Tak czy siak, wstyd jak hooy.

Przed chwilą, Gość gyba napisał:

To tak jakby się najebał i wszedł za kierownicę. Odpowiedzialny nie ma co. Nie żal mi takich ludzi.

całe szczęście, że ta laska jakoś dopłynęła do brzegu. wygrała życie.

Ciekawe czy jest paragraf na to że Ewa o. jako instruktorka pływaka z pijanym, może też była pijana i prowadziła motorówkę nikt oprócz niej tego nie wie 

autorko krew to jedno ale on w moczu miał 2,4 i to po tylu dniach... 

zalany był w trupa, ja od razu mówiłam to byłam wyzywana od ku...ew albo wprost mi pisały, że jestem tą całą Ewą i się tu bronię, bo ona nic innego do roboty nie miała tylko pisać na kafe. Zresztą każdy kto napisał parę słów prawdy zaraz był Ewą. O albo jej gachem wg psychofanek staraków.

8 minut temu, Gość gość napisał:

on miał tyle po 5 dniach dryfowania po dnie, gdzie też się mocno wykrwawił. Chyba lepiej wziąć tę ilość alkoholu z moczu, tam chyba wyszło dużo więcej. Tak czy siak, wstyd jak hooy.

2.4 promila. Musiał wypić z 10 browarów

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

2.4 promila. Musiał wypić z 10 browarów

myślisz, że piwo pił? może łiski? 

8 minut temu, Gość Klejs napisał:

Ciekawe czy jest paragraf na to że Ewa o. jako instruktorka pływaka z pijanym, może też była pijana i prowadziła motorówkę nikt oprócz niej tego nie wie 

Chlali oboje i się tam dymali, nie myśleli o niczym, a po wszystkim na golasa szaleni i się wygłupiali. Taka jest prawda, a paragraf na wsiadanie z pijanym jest i nie ma znaczenia czy to łódka czy auto, czy to instruktor czy szarak. Jesteś pełnoletni to jesteś wspolodpowiedzialny. 

25 minut temu, Gość alic napisał:

autorko krew to jedno ale on w moczu miał 2,4 i to po tylu dniach... 

zalany był w trupa, ja od razu mówiłam to byłam wyzywana od ku...ew albo wprost mi pisały, że jestem tą całą Ewą i się tu bronię, bo ona nic innego do roboty nie miała tylko pisać na kafe. Zresztą każdy kto napisał parę słów prawdy zaraz był Ewą. O albo jej gachem wg psychofanek staraków.

A może ją pobił, wciągnął tam i zgwałcił albo próbował, a ona się szamotała i wyrwała ster gwałtownie skręcając? co? bo milioner to święty? oni też bywają psycholami, których nie jarają fanki ani opłacone panienki tylko gwałty, a możliwości to oni mają jak nikt, bo mają plecy i olbrzymie pieniądze. Wielu ludzi po alko dostaje napadów agresji i ma sporą siłę,  ie każdy pada jak kawka. Po tej informacji, że był zalany już mnie nic nie zdziwi w tej sprawie. 

Mam tylko nadzieję, że Ewa nie dała się zastraszyć tym bucom nowobogackim i w końcu ukaże się jakiś obszerny wywiad z nią, a nie tylko te śmieszne żalo bóle biednych-bogaczy w postaci rodziny Staraka i jego "przyjaciół" celebrytów oraz wesołej wdówki, która wiele lat żyła skandalami, zdradami innych i miała uciechę z tefo, a teraz wreszcie poczuła jak to jest być ofiarą polowania paparuchów, oraz obiektem drwin, plotek i pomówień.

31 minut temu, Gość alic napisał:

Chlali oboje i się tam dymali, nie myśleli o niczym, a po wszystkim na golasa szaleni i się wygłupiali. Taka jest prawda, a paragraf na wsiadanie z pijanym jest i nie ma znaczenia czy to łódka czy auto, czy to instruktor czy szarak. Jesteś pełnoletni to jesteś wspolodpowiedzialny. 

no taaak, na pewno sie dymali. Nie wiem czy wiesz, ale jak facet ma tyle promili co on miał, to mu nie staje przyjaciel i żadnego dymania nie ma, bo on nawet ustać na nogach i na kolanach nie potrafi. Ogarnij się. Poza tym jakie na golasa? Weź te bzdury wyssane z palca dla siebie zachowaj...

15 minut temu, Gość gość napisał:

A może ją pobił, wciągnął tam i zgwałcił albo próbował, a ona się szamotała i wyrwała ster gwałtownie skręcając? co? bo milioner to święty? oni też bywają psycholami, których nie jarają fanki ani opłacone panienki tylko gwałty, a możliwości to oni mają jak nikt, bo mają plecy i olbrzymie pieniądze. Wielu ludzi po alko dostaje napadów agresji i ma sporą siłę,  ie każdy pada jak kawka. Po tej informacji, że był zalany już mnie nic nie zdziwi w tej sprawie. 

Mam tylko nadzieję, że Ewa nie dała się zastraszyć tym bucom nowobogackim i w końcu ukaże się jakiś obszerny wywiad z nią, a nie tylko te śmieszne żalo bóle biednych-bogaczy w postaci rodziny Staraka i jego "przyjaciół" celebrytów oraz wesołej wdówki, która wiele lat żyła skandalami, zdradami innych i miała uciechę z tefo, a teraz wreszcie poczuła jak to jest być ofiarą polowania paparuchów, oraz obiektem drwin, plotek i pomówień.

Tutaj się zgodzę, dla mnie ona od zawsze była antypatyczną, wredną małpiszonicą, która robiła polew chociażby z tego, że ojciec Dody kiedyś zdradził Dody matkę a swoją żonę, miała uciechę z tego, że robi Rabczewskiej czarny PR, w ogóle z wywiadów wychodzi z niej osoba zadufana w sobie i pyszna, oczwyiście wiadomo szkoda mi jej teraz tak po ludzku, ale czasem myślę że karma wraca.

P.S. ZUPEŁNIE nie rozumiem co taki lubiany, sympatyczny chłopak widział w takim czymś jak Starakowa. Może to że podobna z fizjonomii do matki. Niektórzy faceci szukają sobie kopii mamuni.

2 minuty temu, Gość haha napisał:

no taaak, na pewno sie dymali. Nie wiem czy wiesz, ale jak facet ma tyle promili co on miał, to mu nie staje przyjaciel i żadnego dymania nie ma, bo on nawet ustać na nogach i na kolanach nie potrafi. Ogarnij się. Poza tym jakie na golasa? Weź te bzdury wyssane z palca dla siebie zachowaj...

To widocznie wczesniej się zdymali. W życiu nie uwierzę, że sobie po przyjacielsku, z jakąś nowo poznaną kelnerką, w środku nocy po jeziorku śmigał. Co robi żonaty facet z młodą doopą w środku nocy na szpanerskiej motorówce? No ludzie błagam. Jesteście tacy durni sami z siebie czy staraki trolli opłacają jak artykuły z pudelka?

7 minut temu, Gość haha napisał:

Tutaj się zgodzę, dla mnie ona od zawsze była antypatyczną, wredną małpiszonicą, która robiła polew chociażby z tego, że ojciec Dody kiedyś zdradził Dody matkę a swoją żonę, miała uciechę z tego, że robi Rabczewskiej czarny PR, w ogóle z wywiadów wychodzi z niej osoba zadufana w sobie i pyszna, oczwyiście wiadomo szkoda mi jej teraz tak po ludzku, ale czasem myślę że karma wraca.

P.S. ZUPEŁNIE nie rozumiem co taki lubiany, sympatyczny chłopak widział w takim czymś jak Starakowa. Może to że podobna z fizjonomii do matki. Niektórzy faceci szukają sobie kopii mamuni.

ale oczywiscie! ja w ogóle Dody nie trawię jako człowieka ani jako wokalistki ale grzebać w jej rodzinie , a szczególnie w tej matce, która już od  męża swoje wycierpiała i rozdział zamknęła? Obrzydliwe!

Tak szulimowa podobna do jego matki, bo tego samego chirurga mają chyba hahaha dwie zasuszone mumie.

4 minuty temu, Gość alic napisał:

To widocznie wczesniej się zdymali. W życiu nie uwierzę, że sobie po przyjacielsku, z jakąś nowo poznaną kelnerką, w środku nocy po jeziorku śmigał. Co robi żonaty facet z młodą doopą w środku nocy na szpanerskiej motorówce? No ludzie błagam. Jesteście tacy durni sami z siebie czy staraki trolli opłacają jak artykuły z pudelka?

a ja Cię nie rozumiem. Jestem kobietą,mam męża którego kocham, ale potrafię sobie wyobrazić sytuację w której załóżmy ze będąc facetem, zasiedziałam się w knajpce z kolegą, kelnerka poszła nam na rękę i dłużej trzymała lokal otwarty ale potem w ramach bycia fair zafundowałam jej odwózkę. To przerażające że wszystko z jednym wam sie kojarzy. Nie macie ani jednego kolegi jako kobiety? macie szlaban na rozmowe z innym kolesiem? a on z kobietą?

8 minut temu, Gość qwertr napisał:

a ja Cię nie rozumiem. Jestem kobietą,mam męża którego kocham, ale potrafię sobie wyobrazić sytuację w której załóżmy ze będąc facetem, zasiedziałam się w knajpce z kolegą, kelnerka poszła nam na rękę i dłużej trzymała lokal otwarty ale potem w ramach bycia fair zafundowałam jej odwózkę. To przerażające że wszystko z jednym wam sie kojarzy. Nie macie ani jednego kolegi jako kobiety? macie szlaban na rozmowe z innym kolesiem? a on z kobietą?

Tak kelnerka ma super moce i to ona decyduje do kiedy lokal jest otwarty że trzeba jej sie potem odwózką odwdzięczać o 2.00 czy 3.00 w nocy przez jezioro zwłaszcza, że mieszkała obok knajpy w przyczepie kempingowej, bo też jaki jest sens dla przyjaznej sezonowej kelnerki, pracowania po jednej, a mieszkania po drugiej stronie jeziora? Na jakim ty świecie żyjesz.

Co z tego, że był pijany. Pewnie dlatego nie udał mu się manewr motorówką, ale nie przez to zgiął, tylko przez tę nieszczęsną śrubę..

Co z tego, że był pijany. Pewnie dlatego nie udał mu się manewr motorówką, ale nie przez to zgiął, tylko przez tę nieszczęsną śrubę..

38 minut temu, Gość xyyx napisał:

Co z tego, że był pijany. Pewnie dlatego nie udał mu się manewr motorówką, ale nie przez to zgiął, tylko przez tę nieszczęsną śrubę..

Tak, a pijany kierowca nie przez picie ginie tylko przez to, że mu się manewr nie udał i wjechał pod tira albo na drzewo.

Mój sąsiad wlazł na dach po pijanemu dłubać cos przy antenie i mu się przez to "manewr" schodzenia nie udał ale nie przez to i nie przez picie się połamał tylko przez ten nieszczęsny upadek.... To wcale się z piciem nie łączy

Pewnie byl pijany i dlatwgo chetnie wzial ze soba instruktorke zeby w razie czego siadla za ster.Z tego co wiem po pijanemu mozna prowadzic motorowke i jechac rowerem, na auto jest paragraf

Ja juz kiedys pisalam , ze to moze ona prowadzila , bo on byl pijany czy nacpany ( sprawdzilo sie ) i poprostu depnela , moze niechcacy , moze chciala smignac jak juz dostala okazje , a pan pijany moze w tym czasie stal ( czasami pijaka ciezko na miejscu usadzic ) no i sie gibnal do tylu , uderzyl glowa w bak , wpadl do wody stracil swiadomosc i odrazu pod srube  a ona byc moze ze strachu co sie stalo wyskoczyla 

gdzieś "chodziły komentarze " o zgrillowaniu? ktoś coś? Może one był ofiarą? 

17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pewnie byl pijany i dlatwgo chetnie wzial ze soba instruktorke zeby w razie czego siadla za ster.Z tego co wiem po pijanemu mozna prowadzic motorowke i jechac rowerem, na auto jest paragraf

Nie można poruszać się żadna łodzią z silnikiem spalinowym. 

4 minuty temu, Gość Maja napisał:

Ja juz kiedys pisalam , ze to moze ona prowadzila , bo on byl pijany czy nacpany ( sprawdzilo sie ) i poprostu depnela , moze niechcacy , moze chciala smignac jak juz dostala okazje , a pan pijany moze w tym czasie stal ( czasami pijaka ciezko na miejscu usadzic ) no i sie gibnal do tylu , uderzyl glowa w bak , wpadl do wody stracil swiadomosc i odrazu pod srube  a ona byc moze ze strachu co sie stalo wyskoczyla 

też myślałam o tym, bo dziwiło mnie że dopłynęła do brzegu i nie wzywała pomocy?   ? 

Przed chwilą, Gość Abc napisał:

Nie można poruszać się żadna łodzią z silnikiem spalinowym. 

a ona miała śladowe ilości tak?

4 minuty temu, Gość Abc napisał:

Nie można poruszać się żadna łodzią z silnikiem spalinowym. 

Sprawdzilam i muszę się poprawić. Nie można pływać żadnym sprzętem wodnym po spożyciu alko , grozi wysokim mandatem. 

7 minut temu, Gość gosc gosc gosc napisał:

a ona miała śladowe ilości tak?

ona była po pracy, a on po kolacji ze znajomymi. Może walnęła piwko, a on walił whisky cały wieczór. alkohol w moczu jest już po przejściu przez filtr nerek, więc był nawalony jak stodoła.

5 minut temu, Gość Abc napisał:

Sprawdzilam i muszę się poprawić. Nie można pływać żadnym sprzętem wodnym po spożyciu alko , grozi wysokim mandatem. 

i w dodatku w nocy jest zakaz