10 miesięczne dziecko ssie kciuka

Nigdy nie chciało smoczka, od urodzenia karmione piersią. Od miesiąca karmienie piersią w liczbie ok 2-3 razy na dzien zamienione na butelkę. Od kilku dni ssie kciuka. Wydaje mi się że ssie kciuka w momencie zmęczenia, może też głodu i jakiegoś niepokoju. Co robić? Odwracać uwagę od tego kciuka zabawkami?

Kup w aptece taki płyn niedobry w smaku, smaruj kciuka żeby dziecko się nie przyzwyczailo. Mówi się, że odruch ssania zanika gdzieś w okolicach roku, ale najwidoczniej twój maluch potrzebuje jeszcze sobie possać. Nie ma piersi, to pozostaje palec. Wiem doskonale jak to jest i jakie uczucia temu towarzyszą, bo sama ssalam kciuka do 4 r.ż może i 5. 

Ssanie kciuka to było dla mnie jak otulenie się ciepłym kocykiem. Było miło, komfortowo, najlepiej się w ten sposób zasypiało i rozładowało emocje. Mama walczyła z tym na różne sposoby, wtedy była komuna i żadnych preparatów na to nie było. Lekarze zalecali smarować pieprzem, zaszywac rękawy w pidzamie.. Z wszystkim sobie radziłam. Czas płynął a uzależnienie coraz większe. Palec to nie smoczek - nie zabierzesz. Znajomy rodziców przywiózł z Niemiec ten płyn i było smarowanie. Płyn był gorzki i ohydny.. Zmyć się tego nie dało. Prędko się odzwyczailam. 

Uważam, że lepiej nauczyć dziecko smoczka, żeby sobie pociumkało jak ma potrzebę. Moja córka miała potrzebę ssania, uspokajał ją ten smoczek bardzo. pozegnalismy smoka w 20m.z w ciągu 2 dni. Dramy nie było. Oczywiście twój maluch już za duży na smoczka, byłoby bez sensu i być może nawet niemożliwe nauczyć. Ale obserwuj, żeby się nie uzależnił. 

Prawdopodobnie zamienia pierś na palec. 

Moja córka ma 2 miesiące. Nie chce smoczka a jak jej dam? Płacz i wrzask. Ale mój palec już weźmie.