Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Outsiderzy

Polecane posty

Gość gość

Magistra miałam dość wcześnie, kierunek ścisły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

u mnie pracowali ludzie z naprawdę różnym wykształceniem : ścisłym humanistycznym, po różnych pr-ach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

i pewnie nie zamieniłabyś pracy w korpo na inną ze względu na zarobki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość tommy napisał:

i pewnie nie zamieniłabyś pracy w korpo na inną ze względu na zarobki...:)

Chyba, że na lepiej płatną 🙂 Moim zdaniem praca ma dawać pieniądze, nie widzę w tym żadnej misji - po prostu sposób zarabiania na życie. Ten jest łatwy i dobrze płatny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

napiszesz jaka branża? masz już jakieś wyższe stanowisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość tommy napisał:

napiszesz jaka branża? masz już jakieś wyższe stanowisko?

nie, bo nic to nie wnosi do tematu, a świat jest mały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

ok:) a więcej jest chłopaków czy dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wiem prawdę mówiąc, musiałabym statystyki sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

a z kim Ci się lepiej pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość tommy napisał:

a z kim Ci się lepiej pracuje?

nie mam preferencji, jak tęsknisz za pracą w korpo to dlaczego nie wrócisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

nie tęsknię za korpo, teraz pracuję na własną rękę i tak jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

co robisz w pracy co pokazuje, że jesteś outsiderką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość tommy napisał:

co robisz w pracy co pokazuje, że jesteś outsiderką?

Pracuję 😄 I nie przyjęłam kultury korporacyjnej - nie wiem nawet jak to nazwać, takie dziwne, sztywne podejście i uśmiech jak u sprzedawcy samochodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

a Ty jaki masz uśmiech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

normalny, w odpowiedzi na coś co mnie rozbawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

ok, a np wyłożyłabyś sobie nogi na biurko przy kolegach w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie? Chamstwo i brak kultury to nie jest bycie outsiderem. W domu tak nie robię, tym bardziej nie w pracy. Należy mieć szacunek do innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

nie wiem czy to takie chamstwo, ale ok:) a swojego faceta poznałaś też w korpo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak, to jest chamstwo. Zakładanie butów na meble które do ciebie nie należą, w miejscu gdzie ludzie pracują i ktoś te blaty myje jest chamstwem. 

Nie, Poznaliśmy się jeszcze będąc na studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

a wiesz, że właśnie w korpo gdzie pracowałem były dwie dziewczyny, które tak dość często robiły?

Fajnie, bo jest też stereotyp, że ludzie z korpo mają znajomych  tylko z korpo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość tommy napisał:

a wiesz, że właśnie w korpo gdzie pracowałem były dwie dziewczyny, które tak dość często robiły?

Fajnie, bo jest też stereotyp, że ludzie z korpo mają znajomych  tylko z korpo.

wiem, że kłamiesz i czesto zakładasz takie prowokacje 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

nie kłamię i nie zakładam takich prowokacji, to dla mnie nieistotne. Może zadasz mi jakieś pytania, bo chwilowo nie mam weny do wymyślania nowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

więc jak?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

hello korporantko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z uśmiechem i do przodu:)
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

coś takiego - raczej staram się unikać tego typu określeń. Nie należę do żadnej subkultury

Tez nie naleze do subkultury choc kocham metalowy styl ubierania sie. I muzykę :)

Z outsiderstwa to mam chyba niewiele. Np nie maluję się. Ani do pracy ani na wyjscia. Jedyny wyjątek to jakies "grube" rzeczy typu wesele,czyjas impreza urodzinowa itp. Ale zeby na codzien?  Nie wyrobiłam takiego nawyku.

Perfum nie używam wcale, co może byc dosc dziwne. W ogòle mam bardzo malo kosmetykow. Wazne jest dla mnie zeby byc czystą i wydepilowaną...i to starczy.

I nie mam dzieci ani męża,  choć już jestem po 30tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

a nie masz w planach tzw "ustatkowania się"? Za parę lat będzie coraz trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Outsider to taki odmieniec powiedziałabym. Taki ktoś, kto jest jakby wykluczony z grupy bądź do żadnej z grup nie należy, bo kocha wolność i ma własne zdanie. Często sypia w parkach, zakamarkach i chodzi własnymi drogami jak kot. Jest to człowiek zwany czarnym koniem, choć nigdy nie wygrywa bo działa w pojedynkę. A pojedyncze jednostki w systemie nie mają racji bytu. To samotnicy pustelnicy, którzy twardo wierzą w swoje idee i się nimi kierują. Mało tego, outsider jest rodzajem stworzenia bądź typem stworzenia, który składa się z wielu warstw, jak cebula. Zwykle widzą więcej i wszystko rozkładają na czynniki pierwsze, co daje im przewagę w dyskusji. Ale, że są jednostkami, zwykle nikt ich nie słucha, bo myśli inaczej. A reszta się śmieje. Autsajder nie jest ulokowany w żadnym systemie, nie jest uprzywilejowany, nie jest tolerowany i nie jest lubiany. Osobowość ta jest z pogranicza marginesu, ponieważ ich kraina swobody w której żyją odbierana jest jako margines, co w konsekwencji daje im nazwę wyrzutków.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tommy

przedstawiłaś to tak jak naprawdę jest. Myślę, że to mało atrakcyjne jednak być takim wyrzutkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wiesz co? Źle i dobrze. Zależy jak na to spojrzysz. Każdy jest inny i każdy siebie postrzega tak jak mu wygodnie. Ja czasem narzekam na siebie, a czasem mam to gdzieś, bo w końcu sami się rodzimy i w samotności umieramy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z uśmiechem i do przodu:)
14 minut temu, Gość gość napisał:

Outsider to taki odmieniec powiedziałabym. Taki ktoś, kto jest jakby wykluczony z grupy bądź do żadnej z grup nie należy, bo kocha wolność i ma własne zdanie. Często sypia w parkach, zakamarkach i chodzi własnymi drogami jak kot. Jest to człowiek zwany czarnym koniem, choć nigdy nie wygrywa bo działa w pojedynkę. A pojedyncze jednostki w systemie nie mają racji bytu. To samotnicy pustelnicy, którzy twardo wierzą w swoje idee i się nimi kierują. Mało tego, outsider jest rodzajem stworzenia bądź typem stworzenia, który składa się z wielu warstw, jak cebula. Zwykle widzą więcej i wszystko rozkładają na czynniki pierwsze, co daje im przewagę w dyskusji. Ale, że są jednostkami, zwykle nikt ich nie słucha, bo myśli inaczej. A reszta się śmieje. Autsajder nie jest ulokowany w żadnym systemie, nie jest uprzywilejowany, nie jest tolerowany i nie jest lubiany. Osobowość ta jest z pogranicza marginesu, ponieważ ich kraina swobody w której żyją odbierana jest jako margines, co w konsekwencji daje im nazwę wyrzutków.;)

Pogrubione to o idealnie o mnie.  Ja jestem typem filozoficzno-analizującym.  Dużo rozmyślającym na dany temat. I to prawda, że takie jednostki są albo ignorowane albo wyszydzane. Zwlaszcza to widac w necie jak ludzie reagują na odmienne zdanie niż to, ktòre ma "stado".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×