Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Outsiderzy

Polecane posty

Gość Z uśmiechem i do przodu:)
38 minut temu, Gość tommy napisał:

a nie masz w planach tzw "ustatkowania się"? Za parę lat będzie coraz trudniej.

Rozumiem, że to do mnie? 

Nie ma czegos takiego jak plan ustatkowania się.  Przeciez trzeba sie zakochac wpierw :) Poza tym ja nigdy nie szalałam, zawsze bylam spokojna takze slowo ustatkowanie sie do mnie nie pasuje :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość gość napisał:

Nie, nie i nie. Nie posiadam żadnych szpilek, jedyne wysokie obcasy jakie mam nie nadają się do pracy, ubieram się...po mojemu, a perfum używam takich jakie mi akurat pasują - ma kilka drogich butelek (bo niestety mój uluiony zapach jest drogi), mam kilka tanich. Dla mnie bycie outsiderem to nie rezygnowanie z tego kim się jest, brak prób upodobnienia się do otoczenia wyglądem, zachowaniem i zainteresowaniami

Mylisz pojęcie z konformizmem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wy , ktorzy twierdzicie , ze jestescie outsiderami - Dobrze Wam z tym czy zle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 27.09.2019 o 16:44, Gość gość napisał:

Outsider to taki odmieniec powiedziałabym. Taki ktoś, kto jest jakby wykluczony z grupy bądź do żadnej z grup nie należy, bo kocha wolność i ma własne zdanie. Często sypia w parkach, zakamarkach i chodzi własnymi drogami jak kot. Jest to człowiek zwany czarnym koniem, choć nigdy nie wygrywa bo działa w pojedynkę. A pojedyncze jednostki w systemie nie mają racji bytu. To samotnicy pustelnicy, którzy twardo wierzą w swoje idee i się nimi kierują. Mało tego, outsider jest rodzajem stworzenia bądź typem stworzenia, który składa się z wielu warstw, jak cebula. Zwykle widzą więcej i wszystko rozkładają na czynniki pierwsze, co daje im przewagę w dyskusji. Ale, że są jednostkami, zwykle nikt ich nie słucha, bo myśli inaczej. A reszta się śmieje. Autsajder nie jest ulokowany w żadnym systemie, nie jest uprzywilejowany, nie jest tolerowany i nie jest lubiany. Osobowość ta jest z pogranicza marginesu, ponieważ ich kraina swobody w której żyją odbierana jest jako margines, co w konsekwencji daje im nazwę wyrzutków.;)

nie, to po prostu bezdomny/nieudanicznik. Nie outsider

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 27.09.2019 o 17:46, Gość Gość napisał:

Mylisz pojęcie z konformizmem. 

w jaki sposób mylę te dwa pojęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ty wyżej, wypraszam sobie te pomówienia!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ty wyżej, wypraszam sobie te pomówienia!;)

No wybacz, ale sypianie w parku nie zrobi z ciebie outsidera. Najwyżej cel napadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To była przenośnia jakbyś nie zorientował. Ale nie powiem, zdarzyło się koczować w warunkach niebywałych dla zwykłego śmiertelnika. W każdym bądź razie wybaczam.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

To była przenośnia jakbyś nie zorientował. Ale nie powiem, zdarzyło się koczować w warunkach niebywałych dla zwykłego śmiertelnika. W każdym bądź razie wybaczam.;)

a ja myślę, że przesadzasz. Sama nigdy nie starałam się na siłę "wpasować" do systemu, a nigdy nie miałam problemów z byciem nietolerowaną czy nielubianą. Poza tym każdy jest w jakimś systemie - różnica polega na tym co ty z tym faktem robisz. Przywilej to też ciężki koncept bo to czy go masz i co z tym zrobisz zależy od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak, każdy ma swój rozum i każdy myśli po swojemu i nic nikomu do tego. Rozumiem. Natomiast nie rozumiem dlaczego mi tu mówisz, że przesadzam. Skąd o tym wiesz? Czy jesteś mną? Czy siedzisz w mojej głowie? Czy system, w którym jesteś nakazuje ci iść za tłumem? Nic z tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Tak, każdy ma swój rozum i każdy myśli po swojemu i nic nikomu do tego. Rozumiem. Natomiast nie rozumiem dlaczego mi tu mówisz, że przesadzam. Skąd o tym wiesz? Czy jesteś mną? Czy siedzisz w mojej głowie? Czy system, w którym jesteś nakazuje ci iść za tłumem? Nic z tego nie rozumiem.

Uważam, że twoja definicja jest zbyt ciasna bo zakłada, że outsider to ktoś kto po prostu sobie w życiu niespecjalnie radzi/nie chce sobie radzić. Przynajmniej tak to zabrzmiało. Jak mówisz o sobie to jesteś w 100% specjalistą i nie będę się kłócić, ale nie każdy kto jest outsiderem to nielubiany, nietolerowany koleś mieszkający pod mostem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No tak, ja mówiłam o sobie a nie o społeczeństwie. Nigdy nie wypowiadam się za masę, li tylko za siebie. przez pryzmat siebie, etc. A czy jestem ograniczona w życiu, w sensie że sobie nie radzę, hm., coś w tym jest. Ale to właśnie jest autsajderstwo, bo nikt mnie nie rozumie, a ja rozumiem wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

No tak, ja mówiłam o sobie a nie o społeczeństwie. Nigdy nie wypowiadam się za masę, li tylko za siebie. przez pryzmat siebie, etc. A czy jestem ograniczona w życiu, w sensie że sobie nie radzę, hm., coś w tym jest. Ale to właśnie jest autsajderstwo, bo nikt mnie nie rozumie, a ja rozumiem wszystko...

Jestes pewna, że wszystko rozumiesz? Bo rozumiejąc wszystko można to wszystko poukładać tak, żeby tobie było wygodnie, a jednocześnie żebyś nie musiała nic (lub wiele) poświęcić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 godziny temu, ZUZANNA napisał:

Wy , ktorzy twierdzicie , ze jestescie outsiderami - Dobrze Wam z tym czy zle ?

Zależy, bywa beznadziejnie, ale alternatywna jest dużo gorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×