Nie ufam kobietom

Nawet gdy jakaś wydaje się zakochana nie wierzę. Nie wierzę że miłość to coś więcej niż reakcja chemiczna w mózgu

Niesamowite uczucie, być wolnym od wszelkich uzależnień.

Biedny z Ciebie ludek... 

a ja nie wierze facetom, co to myślą k*tasem

A wierzysz facetom, którzy myślą kootaskiem?

Chwila prawdy:

Nie wierzysz im a robisz dokładnie to czego od ciebie oczekują.

Ubierasz się tak jak myślisz, że chcieliby abyś się ubrała, mówisz to co myślisz, że chcieliby usłyszeć, zachowujesz się tak jak uważasz, że spodobałoby się to im.

Wniosek z tego taki, że też myślisz kootasem

Co więcej:

Jesteś niezadowolona kiedy oni nie są zadowoleni z twojego widoku.

Czyli, że nie tylko myślisz kootasem ale jeszcze nim czujesz

Głębokie. 

7 godzin temu, Gość Jakk napisał:

Nawet gdy jakaś wydaje się zakochana nie wierzę. Nie wierzę że miłość to coś więcej niż reakcja chemiczna w mózgu

Wiara to też tylko reakcja chemiczna w mózgu

Brak wiary to też reakcja chemiczna w mózgu.

Nawet jak umrzesz i mózg zacznie się rozkładać to też będzie tylko reakcja chemiczna w mózgu a nie śmierć

"coś więcej" nie jest opcjonalne.

Tzn.  nie jest tak, że albo reakcja chemiczna albo "coś więcej"

Jak sama nazwa wskazuje miłość to reakcja chemiczna i coś więcej

Gadasz sam do siebie?

Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie

Ale to tak samo jakby powiedzieć, że kafeteria to tylko wyładowanie elektryczne w komputerze.

A język polski to tylko czarne bazgroły na białym tle albo odwrotnie.