Alkoholik to inaczej smakosz piwa

Znajomy wypija codziennie lare piw puszkowych,mowi o sobie ze jest smakoszem piwa bo pije ciagle te same tanie puszkowe...ktos z nim mieszka i mowi ze czasem 2 czasem 4, w sobote od 12.00 po kilkanascie piw....ale mowi ze jest smakoszem,najgorszy jest jego pesymizm bo tylko gada o zlych rzeczach i ma zero usmiechu na twarzy,twarz bez emocji...moze to wlasnie wplyw alkoholu codziennego na mozg...masakra

A ty ile dziś wypilas? Czy od wczoraj cię trzyma? Bo piszesz jak nietrzeźwa.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

A ty ile dziś wypilas? Czy od wczoraj cię trzyma? Bo piszesz jak nietrzeźwa.

Cholera  wie co ona bierze, ale niezle ja trzepie 🥴 bo siedzi tutaj i w kolko te same  tematy zaklada,  juz storys z kolei zaklada i raczej  na tym sie nie skonczy. 

Biedny  czlowiek  z niej  , w tej swojej  walce z "alkoholikami " totalnie stracila rozum i nawet nie widzi, ze to ona sama najbardziej potrzebuje leczenia 

no, bo o teściowej można zakładać 10 tematów tygodniowo ale o alkoholu 2 tematy pierwszy raz od lat i już trzęsawki dostajecie. żeby nie było mam w nosie wasze wojenki i to kto ma rację ale faktycznie wasza usilnia negacja tematu i kpiny z tego, o czymś jednak świadczą.

9 minut temu, Gość gość napisał:

no, bo o teściowej można zakładać 10 tematów tygodniowo ale o alkoholu 2 tematy pierwszy raz od lat i już trzęsawki dostajecie. żeby nie było mam w nosie wasze wojenki i to kto ma rację ale faktycznie wasza usilnia negacja tematu i kpiny z tego, o czymś jednak świadczą.

idz sie lecz 

15 minut temu, Gość gosc napisał:

idz sie lecz 

Ja nie muszę za to wy wszystkie na czele z autorką powinnyście  

Przeciez nikt nie jest alkoholikiem,on jest tylko smakoszem,on  pije  dla odprezenia,dla humoru na imprezie..

Wypieraja fakt, ze maja problem,gdy nie moga sie powstrzymac by nie wypic codziennie chocby 1 pifka..

 Sa uzaleznieni tak samo jak od fajek, czekolady,  seksu, zakupow, netu itp.

Alkoholik to patol, a smakosz to cool..