Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja tylko pyta

powrót ze zmienioną przez porażenie twarzą

Polecane posty

Gość ja tylko pyta

 Cześć. Niedługo będę musiała wrócić do pracy. Od dłuższego czasu leczę się na porażenie nerwu twarzowego, na pierwszy rzut oka widać, że pół twarzy wygląda inaczej, a jak zacznę coś mówić albo się śmiać to widać jeszcze większą asymetrię. Rokowania są takie, że może przejść, ale powrót do zdrowia może być  niepełny. Szefowa nie liczy się z uczuciami, zwłaszcza moimi, ma swoich pupilków, dlatego obawiam się, że mogą zacząć się głupie i niemiłe komentarze pod moim adresem. Jak tego uniknąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Unikniesz jedynie z torbą na głowie. Normalni ludzie nie szydza z chorób. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kiedy dostałaś tego porażenia ? Miałam kiedyś coś takiego i brałam sterydy. Ze 3 miesiące dochodziłam do siebie tzn. twarz. Zeszło praktycznie całkiem. Tzn. były minimalne różnice ale tylko ja je dostrzegałam. Teraz po latach to chyba nawet tego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Unikniesz jedynie z torbą na głowie. Normalni ludzie nie szydza z chorób. 

Dokladnie.

Zweryfikujesz sobie towarzystwo na osoby wartosciowe i takie, ktorych opiniami nie nalezy sie przejmowac (w innych dziedzinach rowniez).

Spojrz na to w ten sposob :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A może przedłużyłabys sobie L4 ? Nie dlatego, że masz głupią szefową tylko dlatego, że zbliżają się chłodne dni, a ty jeśli jeszcze się leczysz to nie powinnaś latać po dworze do pracy tylko siedzieć w domu. Nie powinnaś ryzykować przewiewania twarzy w takim stanie jeszcze nie wyleczonym i jakichś trwałych uszkodzeń. To sie leczy bardzo powolutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko pyta

niedługo to będzie już 6 miesięcy odkąd to mam. Nie chcę już siedzieć w domu, potrzebuję wyjść. Profesor mówił, że moja choroba nie jest od przewiania, a jest samoistna. Wiem, że to ludzie widzą, bo w kolejce do lekarza albo jak ktoś przychodzi do domu, to dziwnie patrzą a jak się zaczynają gapić i spojrzę na nich to uciekają wzrokiem. Chciałabym być bardziej odporna na głupie ludzkie gadania, tylko jak to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

W pracy się pracuje. Więc nie ma sensu się przejmować czy ktoś coś ci powie czy nie. Olej to. To tylko praca. A jak będzie bardzo żle, zacznij szukać innej to przejdziesz gdzieś indziej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacek

Też to miałem .Przewiało mnie w aucie.Otwierałem sobie właz w dachu i wykrzywiło mi gębe że hej.Dwa tygodnie kuracja laserem i wit.B komplex w zastrzykach.Lewe oko mi sie nie zamykało więc na noc zaklejałem plastrem.Język nie sprawny w połowie .Jak piłem to połowa szklanki na podłodze była.Straszne.Nie mogłem robić minetki a tak ją lubie.😄Nic juz nie widać tylko czasem mrowieje lewa strona.A po tych zastrzykach mega popęd jak u 15 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Miałem podobna historie to mi na sile gadali że wmawiam sobie. Nie wiem co gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
11 minut temu, Gość ja tylko pyta napisał:

niedługo to będzie już 6 miesięcy odkąd to mam. Nie chcę już siedzieć w domu, potrzebuję wyjść. Profesor mówił, że moja choroba nie jest od przewiania, a jest samoistna. Wiem, że to ludzie widzą, bo w kolejce do lekarza albo jak ktoś przychodzi do domu, to dziwnie patrzą a jak się zaczynają gapić i spojrzę na nich to uciekają wzrokiem. Chciałabym być bardziej odporna na głupie ludzkie gadania, tylko jak to zrobić?

Przyjdzie samo, jak zrozumiesz, ze ludzie beda gadac ZAWSZE.

Niezaleznie czy jestes idealem czy wrecz przeciwnie.

Nie dlatego, ze wygladasz zle czy dobrze, cos robisz czy nie robisz - tylko dlatego, ze to oni musza "gadac".

To ich potrzeba, niezalezna od Ciebie - a temat znajda zawsze taki albo inny...

Jak zaczniesz patrzec na to jak na problem nie Twoj, lecz tych ludzi - nabierzesz odpornosci :)

Ciesz sie powrotem do zdrowia, do pracy (ze mozesz do niej wrocic) i tym co wazne :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko pyta
10 minut temu, Gość Monika napisał:

Przyjdzie samo, jak zrozumiesz, ze ludzie beda gadac ZAWSZE.

Niezaleznie czy jestes idealem czy wrecz przeciwnie.

Nie dlatego, ze wygladasz zle czy dobrze, cos robisz czy nie robisz - tylko dlatego, ze to oni musza "gadac".

To ich potrzeba, niezalezna od Ciebie - a temat znajda zawsze taki albo inny...

Jak zaczniesz patrzec na to jak na problem nie Twoj, lecz tych ludzi - nabierzesz odpornosci :)

Ciesz sie powrotem do zdrowia, do pracy (ze mozesz do niej wrocic) i tym co wazne :)

 

Monika, ja do tej pory miałam takie nastawienie o którym mówisz, cieszyłam się, że jest znacznie lepiej, że wreszcie mogę ruszyć w świat, nawet prałam i prasowałam dzisiaj ubrania w jakich będę chodzić w tym tygodniu i zastanawiałam się co muszę zabrać do pracy. 

Ale teraz dopadł mnie czas zwątpienia i nawet się popłakałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
4 minuty temu, Gość ja tylko pyta napisał:

Ale teraz dopadł mnie czas zwątpienia i nawet się popłakałam

To nieszkodzi, takie chwile zalamania tez sa normalne.

Bedzie dobrze zobaczysz :)

Narazie to tylko Twoje wyobrazenia - moze sie okazac, ze bedzie calkiem ok :)

A jesli nie...to poradzisz sobie!

Nawet jak takie chwile zwatpienia jeszcze wroca, pamietaj zeby  scigac sie nie z innymi tylko ze soba ;)

A idziesz do przodu - i to najwazniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko pyta
2 minuty temu, Gość Monika napisał:

To nieszkodzi, takie chwile zalamania tez sa normalne.

Bedzie dobrze zobaczysz :)

Narazie to tylko Twoje wyobrazenia - moze sie okazac, ze bedzie calkiem ok :)

A jesli nie...to poradzisz sobie!

Nawet jak takie chwile zwatpienia jeszcze wroca, pamietaj zeby  scigac sie nie z innymi tylko ze soba ;)

A idziesz do przodu - i to najwazniejsze :)

Dzięki za słowa wsparcia, były mi baaardzo potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
4 minuty temu, Gość ja tylko pyta napisał:

Dzięki za słowa wsparcia, były mi baaardzo potrzebne

Nie ma sprawy :)

Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×