Patrzę wstecz na swoje związki i żadna mnie nigdy nie poraziła miłością

Jestem znudzony byłymi związkami. Jeżeli miałem inteligentną partnerkę, to niestety była oziębła, jeżeli była bardzo uczuciowa, to nie należała do najmądrzejszych... Niestety :/ Jeszcze nie znalazłem kobiety, która by mnie poraziła swoją uczuciowością i inteligencją. Potrzebuję kobiety, z którą mogę porozmawiać o Pollocku, a jednocześnie rozpalić żal namiętności, a nie tylko mówić o sztuce...

Jedyne wyjście to związanie się z facetem. Marzę o tym, żeby posuwał mnie jakiś śniady dobrze zbudowany facet. 

Chce poczuć jego członka w moim odbycie mmm prawdziwa iskra możliwa jest chyba wyłącznie między dwoma mezcyznami 

Super prowo

23 minuty temu, Gość Znudzony napisał:

Jedyne wyjście to związanie się z facetem. Marzę o tym, żeby posuwał mnie jakiś śniady dobrze zbudowany facet. 

22 minuty temu, Gość Znudzony napisał:

Chce poczuć jego członka w moim odbycie mmm prawdziwa iskra możliwa jest chyba wyłącznie między dwoma mezcyznami 

Miałeś, ale wtedy byłeś zapatrzony na łatwe ...y. 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Miałeś, ale wtedy byłeś zapatrzony na łatwe ...y. 

Zresztą tak jak i teraz wszystko ci przeszkadza. Bez spotkan nie rozpalisz żaru , internetowo to nie to.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Miałeś, ale wtedy byłeś zapatrzony na łatwe ...y. 

To prawda, wolałem ładne karyny od inteligentnych ale brzydszych dziewczyn. Przepraszam Moniko, ze wtedy wybralem Julke, a wrocic mi nie pozwolilas